GMO w Polsce kwestią czasu

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Gospodarka

Pomimo weta prezydenta Komorowskiego wobec ustawy o nasiennictwie, Polska musi prędzej czy później przyjąć ustawodawstwo dopuszczające uprawę i obrót organizmami modyfikowanymi genetycznie. Prezydent stwierdził, że nie przyłożono wystarczającego wysiłku, by wytłumaczyć opinii publicznej kwestie GMO, co można zrozumieć tak, że kampania na rzecz przekonania społeczeństwa do GMO nie była wystarczająco skuteczna.

Brak możliwości wyboru odnośnie zniesienia zakazu GMO w Polsce wynika z wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, którego funkcją jest karanie państw członkowskich za opóźnienia we wdrożeniu dyrektyw i ustaw przygotowanych przez Komisję Europejską. W marcu Komisja Europejska pozwała Polskę za zakaz uprawy roślin modyfikowanych genetycznie przeznaczonych na paszę, który miał wejść w życie w 2013 r. Ma to być sprzeczne z dyrektywą 2009/41/EC. Komisja stwierdziła, że Polska nie ma prawa jednostronnie wdrażać ogólnego zakazu pasz GMO poza przepisami 1829/2003. Wspomniane przepisy wprowadzają scentralizowany organ autoryzujący żywność na terenie całej UE. Dyrektywy wymuszające wdrażanie GMO w krajach członkowskich są w typowy dla unijnej biurokracji nazywane „regulacjami zwiększającymi bezpieczeństwo żywnościowe”.

Korporacja Monsanto również wytoczyła Polsce proces przed sądami krajowymi za ograniczanie dopuszczalności pasz GMO.

a jak się uprawia paszę?

a jak się uprawia paszę?

Poprawione, psorze.

Poprawione, psorze.

No tak, ale Naczelny

No tak, ale Naczelny Myśliwy zrobił wreszcie coś nie-negatywnego, więc... no może nie będę go chwalił, ale przynajmniej nie skrytykuję :D

To jest pozorowane

To jest pozorowane działanie nie-niegatywne - podobnie jak zbieranie podpisów pod referendum przeciwko podwyżkom przez PiS.

oglądając debatę o GMO, w

oglądając debatę o GMO, w TV czy innych mediach poraziła mnie marność argumentów przeciwników.

Może specjalnie wybrali

Może specjalnie wybrali takich, co nie umieją się wysłowić?

Mnie się wydaje, że

Mnie się wydaje, że właśnie tak było. W tym, co przypadkiem oglądałam, były osoby sprawiające wrażenie niestabilnych umysłowo, kojarzące się z tzw. moherami (nie zdziwiłoby mnie, gdyby to były faktycznie mohery), co zestawiano z rzeczowym, spokojnym głosem Pana Naukowca popierającego GMO. Argumenty nie były ważne, ale też prawie ich nie było w tej dyskusji.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

dokładnie o tym mówię.

dokładnie o tym mówię. argumenty jakie były, to najwyżej "puff pufff.. nie wiadomo co to jest (a mam tytuł profesora)", "pufff pufff... tradycyjne uprawy rolnicze", "puff puff.. nie chcemy bo nie chcemy". Z rzadka przebijały się głosy o możliwym wpływie na środowisko, i nieodwracalności, ale już (moim zdaniem) głównego argumentu, tzn. komercjalizacji, korporacjonizacji i licencjonowania produkcji żywności, nikt nie podejmuje.

Że tak zapytam, co złego w

Że tak zapytam, co złego w wykorzystywaniu GMO do produkcji paszy? Przecież pasza jest dla bydła i innej trzody nie dla ludzi.

Pestycydy. Ponieważ

Pestycydy. Ponieważ rośliny GMO są specjalnie zaprojektowane by być odporne na super-silne herbicydy, ilość trucizny w ziemi (a także w łańcuchu pokarmowym) wzrośnie. Oprócz chorób związanych ze spożywaniem trucizn, które koncentrują się dalej w łańcuchu pokarmowym, oznacza to, że nie będzie można uprawiać roślin nie-GMO na ziemi skażonej silnymi herbicydami.

Chodzi np. o herbicydy Roundup i rośliny modyfikowane typu Roundup-ready firmy Monsanto.

No to zaprzestańmy

No to zaprzestańmy stosowania Herbicyd? Jak wyczytałem są to nawozy nalistne do zwalczania chwastów na plonach, czyli sami je stosujemy, a jeśli roślina GMO wyrośnie bez tego to znaczy że jest zdrowsza no i koszty produkcji paszy/żywności powinny być teoretycznie niższe.

Nie rozumiesz. Stosowanie

Nie rozumiesz. Stosowanie roślin GMO odpornych na silne herbicydy oznacza, że można zacząć stosować silniejsze herbicydy przy ich uprawie, by oszczędzić pracę przy usuwaniu chwastów. Jednak efektem będzie większe skażenie środowiska i łańcucha pokarmowego. A herbicydy działają również na organizmy zwierzęce.

Myślałem że przy

Myślałem że przy stosowaniu GMO nie trzeba stosować herbicyd bo zboże GMO urośnie wśród chwastów. W taki razie dlaczego każą nam na siłę stosować to GMO? Nam nie grozi klęska urodzaju czy brak żywność, powinni to stosować w afryce tam gdzie ciążo o żywność i o dobre warunki sprzyjające rozrostu roślin.

Powód jest jasny: żeby

Powód jest jasny: żeby zarobić. Notabene, Afryka jest miejscem gdzie wszystkie koncerny zrzucają żywność GMO bez żadnej kontroli. Ale to nie doprowadzi do likwidacji głodu, tak jak poprzednie dziesięciolecia "wspierania rozwoju".

niekoniecznie nawet

niekoniecznie nawet zarobić. w USA zysk wynika jedynie z rządowych dotacji.

to, że tak na prawdę, GMO

to, że tak na prawdę, GMO niekoniecznie (nie mówię że 100%) jest szkodliwe na zasadzie zjem=umrę (nie wiadomo czy jest czy nie, tak jak nie wiadomo czy samochód którym jedziesz nie oberwie tirem. nie ma żadnych danych na ten temat).

Problemy to: ekologiczne konsekwencje, zmiana filozofii rolniczej na bardziej rabunkową z mniejszym szacunkiem do środowiska, komercjalizacja i włączenie żywności do gałęzi licencjonowanego biznesu, i nieodwracalność.

Generalnie, nie boję się mieć lodówkę pełną żarcia modyfikowanego, ale nie za bardzo chciałbym mieć plantację obok domu ;]

DDT, produkowane przez to

DDT, produkowane przez to samo Monsanto, początkowo też uznawano za zupełnie nieszkodliwe, a firma blokowała wszelkie badania na ten temat. Po dziesięcioleciach jednak zakazano stosowania DDT.

Prawo do zakazu uprawy GMO w Polsce

poprawki do dyrektywy - prawo dla panstw Unii Europejskiej do zakazu uprawy roslin modyfikowanych genetycznie na wlasnym terytorium:
link na str.Parlamentu Unii dotyczacy uprawy i prawa do jej zakazu(tekst po polsku)
http://www.europarl.europa.eu/pl/pressroom/content/20110705IPR23305/html...

Decyzja przyjeta zostala 5 lipca i musi jeszcze zostac zatwierdzona przez Rade Europy, dotyczy uprawy roslin.

Dzięki za ten link. Swoje

Dzięki za ten link. Swoje informacje oparłem m.in. na tym:

http://www.eurobiotechnews.eu/service/start-page/top-news/?no_cache=1&tx...

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2009:125:0075...

Generalnie, Parlament Europejski ma mniej do powiedzenia niż Komisja Europejska, ale zobaczymy jak to się zakończy.

Kluczowa jest ta dyrektywa: http://ec.europa.eu/food/food/animalnutrition/labelling/Reg_1829_2003_en...

Wydaje mi się (ciężko przebrnąć przez grafomanię unijną), że to oznacza, że wszelkie zakazy muszą być zharmonizowane na poziomie całej Unii (do tego zresztą zmierzają wszystkie przepisy KE). Decyzje o zakazie będzie podejmować centralnie European Food Safety Authority, a nie kraje członkowskie.

Z Artykułu 4 Dyrektywy

Z Artykułu 4 Dyrektywy 1829/2003 można wyczytać, że rola krajowych organów zatwierdzających uprawę organizmów modyfikowanych genetycznie ma się ograniczać do przesyłania wniosków do centralnej agendy o nazwie European Food Safety Authority.

Ostateczna decyzja zostanie podjęta zgodnie z art. 7 przez Komisję, wraz z ciałem o nazwie "Standing Committee on the Food Chain and Animal Health" (Art. 35).

Myślę, że to dość jasno określa, kto będzie mieć władzę w tej kwestii. Parlament Europejski może wprowadzić większe gwarancje, że interesy państw członkowskich będą lepiej reprezentowane przez ciało autoryzujące, ale nie powstrzyma dążenia do centralizacji mocy decyzyjnej w sprawie GMO.

nakaz upraw i obrotu GMO

9 państw europejskich w majestacie prawa UE zakazała uwalniania GMO do środowiska w swoich krajach. My chyba też możemy? Problem polega na tym jak do tego nakłonić polityków.

Na FB jest rozkminka tego

Na FB jest rozkminka tego tematu:

Marta Jarzyna Czym innym jest zakaz upraw, a czym innym zakaz obrotu nasionami, czy zakaz stosowania pasz. Wyrok komisji dot. ustawy o nasienncwie odnosił się do zakazu obrotu i rejestracji nasion. I tutaj KE stoi przy swoim stanowisku. Natomiast dla Polski zniesienie tego zakazu jest o tyle niekorzyste, że ze względu na calkowity brak działań rządu odnośnie wprowadzenia zakazu, czy moratorium na uprawy GMO, to jest praktycznie jedyny zapis, który nas w jakikolwiek spoób oddziela od przyzwolenia na komercyjne uprawy (przypomnijmy, że w sytuacji, gdzie nie mamy zadnych regulacji dotyczących kontroli czy koegzystecji upraw GM). Więc nawet jeśli komisja nie zmieni zdania, a rządowi uda się ustawę o nas. dostosowac do prawa unijnego znosząc te zakazy, to to musi byc poprzedzone wprowadzeniem ustawy o GMO, która sobie leży smętnie w sejmie od kilku lat. Inaczej na polskich polach będzie po prostu GM "wolna amerykanka" na dużą skalę, bez konieczności rejestracji, kontroli czy jakichkolwiek działań zabezpieczających. Zakaz na uprawy mamy możliowść wprowadzić, tak jak zrobiły to inne państwa (i czego dotyczy lipcowe stanowisko parlementu UE, do którego KE sie przychyliła).

http://www.facebook.com/GMOtoNieTo

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.