Hamburg: Zamieszki po dorocznym Schanzenfest

http://www.pflock.com/pics/schanze06.jpg]Jak co roku w Hamburgu odbyło się Schanzenfest, impreza dla tych, którzy sprzeciwiają się kapitalizmowi i państwowej przemocy. Ma ona niezależny i niekomercyjny charakter i coraz trudniej znoszą ją władze miasta i policja. Od godzin porannych rozstawiane były stoiska z ulotkami, pchli targ. Zajęto także dom przy Rosenhofstraße, co radośnie obwieszczono i około 11:30 przybyła już policja. Miały miejsce 2 aresztowania, ale próba odbicia budynku nie powiodła się.

Pomimo tej interwencji policji impreza trwała na ulicy w luźnej atmosferze, przy koncertach. Jednak niewiele po zapadnięciu zmroku, nawet już około 20:00 policja zaczęła pojawiać się pomiędzy odwiedzającymi festyn w pełnym rynsztunku bojowym, było kwestią czasu kiedy ruszą do ataku. Jak podają niemieckie indymedia około 22:00 policja rozpoczęła szturm na uczestników imprezy, akcja była niespodziewana, trzeba było w popłochu przerwać koncert i zdemontować scenę oraz sprzęt nagłośnieniowy by uniknąć jego dewastacji (inne źródła podają, że starcia rozpoczęły się tuż po zakończeniu koncertu). Doszło do szybkiej eskalacji, policji udało się posłać świat wizerunek festynu na jaki czekały media. Odwet za tą brutalną próbę pacyfikacji nastąpił później w godzinach nocnych i porannych.

Tegoroczne zamieszki objęły swoim zasięgiem nie tylko Schulterblatt i Susannenstraße, ale rozlały się szerzej na miasto - Pferdemarkt, a także Neuer Kamp.

Na podstawie:
http://pflock.com/pflockblog/07/05/schanzenfest-what-a-night/
http://de.indymedia.org/