Inny Świat pismo anarchistyczne nr 30

Ruch anarchistyczny

Jest już dostępny nowy numer Innego Świata, najdłużej wydawanego polskiego pisma anarchistycznego. Tym razem pełen zestaw monitoringu. 64 str. + okładka (4 str.) Cena: 8,50 zł. (w tym 0% VAT).

Pismo dostępne w sklepie internetowym http://www.bractwotrojka.pl/ dobrych księgarniach i sieci salonów Empik. Poniżej spis treści.

Słowem wstępu

Ł. Weber - Robotnicy płacą za kryzys. Walka pracowników Cegielskiego
A. Kliś - Rozmowy i represje – Polityka kija i marchewki. Strajk w bielskim Szpitalu Psychiatrycznym ciągle trwa!
A. Kliś - Spółdzielcy i związkowcy. Wspólne spotkanie w Mediolanie
B. Ożóg - Wielka Brytania: Czarne listy pracowników
J. Krawczyk - III Obóz Anarchistów
A. Kliś - W obronie Puszczy
D. Bolewicz, L. L. Przychodzki - Temelin - zabawka w rękach szympansów czy powód do gospodarczej chwały?
Białoruska przegrana rewolucja.
Rozmowa z Wolią Martynenko

Anarchistyczny Czarny Krzyż

M. Barnsley - Jeśli byłoby to łatwe, nie nazywałoby się walką. Moja historia
O. Szwabowski - Patriotyzm slumsów
Ł. Weber - Pełen pakiet monitoringu
Budowanie nie-eurocentrycznego anarchizmu. Rozmowa z Ashanti Alstonem
Angry Brigade. Brytyjscy anarcho-komuniści na drodze walki zbrojnej
Krakowski antymilitaryzm przed 21 laty. Szczerze o „wojsku”
Autorzy o anarchizmie. Wywiad z Ursulą L. LeGuin
A. P. Radczenko - Podróż po Gruzji: między nowoczesnością a tradycją
Po Wsi Noga - O trudnej drodze do korzeni

Recenzje książek:

D. K. Gruntkowska - Nowe spojrzenie na ekologię
J. Krawczyk - Śpij spokojnie, Jasny Duchu!
J. Krawczyk - Żyd, anarchista... stalinista
A. Brytan – Kontrowersyjny historyk o kontrowersyjnym pisarzu

http://www.innyswiat.most.org.pl/

mam zastrzeżenia do

mam zastrzeżenia do okładki

A co jest z nią nie tak?

A co jest z nią nie tak? Jest wporządku.

ohyda!

okladka jest ohydna. czy antysystemowcy musza schodzic do poziomu reklamy czipsow i ich sposobem na zdobycie "klienta" staja sie cycki na okladce?

zenujace.

Ja pierniczę, dajmy spokój

Ja pierniczę, dajmy spokój z purytanizmem. Raz mogą być cycki, innym razem męska klata. Skąd ta nienawiść do ciała? Mnie naprawdę cycki w tym kontekście w żaden sposób nie podniecają, nie stymulują, są po prostu... cyckami i nie widzę w nich nic złego.

Pamiętajmy, na okładkach

Pamiętajmy, na okładkach anarchistycznych czasopism można prezentować ludzi tylko ubranych od stóp do głów, tak aby nawet milimetr ludzkiego ciała nie był widoczny! Anarchizm w końcu jest ruchem powstałym w XIX wieku i moralność tamtych czasów musi być zachowana!

ja serio lubie cycki :)

tylko ze pytam na chuj tu one? zyjemy w czasach gdy cycki sa juz tylko sposobem na przyciagniecie wzroku i tanim chwytem. nie mam nic przeciwko pokazywaniu cyckow (a nawet chujow) na okladkach jesli reklamuje sie tak tekst dotyczacy cielesnosci badz seksu tudziez macierzynstwa czy cos z tej bajki. ale jak cycki wiesza sie na kamerze tylko po to zeby uatrakcyjnic tekst o monitoringu to wedlug mnie jest kapa. i tyle.

Ale ta kompozycja ma sens.

Ale ta kompozycja ma sens. Według mnie jest to parafraza mitycznej Meduzy, tylko zamiast węży są kamery. A Meduza miała cycki i to całkiem konkretne :)
http://finifenmaa.files.wordpress.com/2007/09/medusa.jpg
http://www.samimatilainen.com/wordpress/wp-content/uploads/2007/05/medus...
http://www.davidbovey.com/images/medusa.jpg
http://rahuldoes.files.wordpress.com/2008/01/medusa.jpg

Ale co meduza ma wspólnego

Ale co meduza ma wspólnego z inwigilacją obywateli? W mitologii meduza jest symbolem kobiecej władzy, która jest nienawistna patriarchatowi. Dlatego męski bohater odcina jej głowę. Na tej okładce pełni dokładnie tą samą rolę - obcej, nienawistnej władzy, która zarazem fascynuje.

Czy społeczeństwo inwigilacji elektronicznej jest w jakiś sposób społeczeństwem władzy kobiet? Jeśli nie, to co ma meduza do wiatraka?

Czasem mam wrażenie, że Krawat robi to specjalnie: robi w 99% fajne pismo i musi na przekór dodać do niego coś, co wkurzy :) Chyba po to, żeby móc powiedzieć: "aha, znów mnie krytykują" :)

Mówię powyższe z humorem, bo osobiście lubię Krawata.

jako autor okładki

zadam wam zagadkę, dlaczego ruszają was cycki a nie ruszają kamery monitoringu. Taki był zamysł małej prowokacji okładkowej. Ludzie reagują na goliznę, a kamery uliczne traktują jak normę. Uprzedzam że nadal będziemy stosowali w piśmie prowokacje - chuje i waginy to nic obrazoburczego w zestawieniu z policjantem, urzędasem lub kapitalistą którzy faktycznie atakują naszą wolność

Autorze - nie udalo sie

nie udala Ci sie prowokacja. ruszyly nas cycki w zestawieniu z kamerami, a nie same cycki, czy same kamery.

pomyslunku

Niezrozumiała jest dla mnie

Niezrozumiała jest dla mnie jedna sprawa...
Cyt. za autorem wiadomości: "Cena: 8,50 zł. (w tym 0% VAT)"

Zaś na witrynie wyd. "Bractwa Trójka" tenże nr Innego Świata kosztuje już 7 zł, co więcej, w regulaminie dot. wysyłki jasno stoi co następuje: "Ceny towarów znajdujących się w ofercie sklepu wyrażone są w złotych polskich i zawierają podatek VAT".

To nie czepialstwo a zwykła ciekawość. Pozdrawiam!

dla braci i sióstr z tzw. ruchu @

przyjemna zniżka, podobnie jak w przypadku
Przeglądu anarchistycznego

0% VAT, nie oznacza, że nie

0% VAT, nie oznacza, że nie ma VATu, tylko że produkt w tym wypadku pismo, objęty jest zerową stawką VATu, a więc zawiera 0% VAT. Taką stawką objęte są w Polsce czasopisma i książki.

vaty sraty...

Cena 8,50 zł. jest ceną okładkową czyli za taką cenę pismo mozna kupić w empikach i innych legalnych miejscach. W tzw. ruchu @ pismo jest sprzedawane po 7 zł.
0% VAT na okładce to tylko wymogi jakie pismo musi spełnic by mogło byc legalnie sprzedawane. Redakcja tak naprawdę w dupie ma wszelkie VATy...
Co do okładki, jełsi ktos zaraz napisze, że jest seksistowska to rece mi opadną po same kostki...

jest seksistowska

jest seksistowska

Seksistowskie grafiki

Seksistowskie grafiki pojawiają się w ruchu nie od dzisiaj.

no i mi łapy opadły...

Czy jakiekolwiek ukazanie nagości kobiecego ciała jest seksizmem? Czy kazdy rysunek, fotografia gdzie widać owe "cycki" to propagowanie seksizmu i pornografia? "Cycki" na okładce nie zostały umieszczone tylko i dlatego by przyciągnąć do pisma wzrok rozbuchanych samców. Vino znakomicie odczytał przekaz ilustracji, ale inni widać wola tam widzieć TYLKO "cycki" i krzyczec: SEKSIZM znów zagościł wśród anarchistów! Momentami jesteście bardziej pruderyjni niż babcie spod kościółków słuchające radia co ma ryja...

Czeka nas jeszcze długa

Czeka nas jeszcze długa walka z ciemnotą ...

Litości. Z jakiej jaskini

Litości. Z jakiej jaskini wylazłeś?

...

Nie wiem czy z tą jaskinią było do mnie i w ogóle o co chodzi więc pomijam...
Okładka nie została wrzucona po to, by byc później zadowolonym, że "znów się czepiają". Zresztą to nie ja zaprojektowałem tą okładkę a decyzja co do jej puszczenia zapadła wspólnie w gronie osób robiących pismo. Najlepiej by było jakby osoba która stworzyła ta okładkę napisała dlaczego tak a nie inaczej ale może tez nie ma zamiaru się tłumaczyć z czegoś, co wg niego nie ma w sobie znamiom "zbrodni"? Ciekaw jestem czy jakby zamiast tej półnagiej kobiety kamery wyłaziły z półnagiego osiłka na przykład to czy też byłaby taka dyskusja?

Jezusicku Baby Gołe!!!

Niektórzy ludzie maja obsesje na puncie szukania sexizmu tam gdzie go nie ma. Chciałbym przypomnieć ,że wstyd przed ludzkim ciałem jest domeną chrześcijaństwa (jako kalanie się po grzechu pierworodnym) więc z tą manią zwalczania nagości niektórzy anty-sexiści (???) idą ramię w ramię z kościołem. Poza tym to proponuje założenie bojówki atakujące roznegliżowane panie na plaży nudystów, trzeba zwalczać taką pożywkę dla potencjalnych maczo :)

Przepuszczam, ze okładka

Przepuszczam, ze okładka jest tam ponieważ jest taka moda antyfeministyczna w pewnym środowisku. Kiedy moda była feministyczna i można było sprzedać więcej pisem z takim tematem, pojawiły się nawet teksty feministcyzne w tym pismie. Ale nie o to chodzi.

Nikt nie twierdzi, że jest coś złego z kobieckim ciałem. Czytelnicy IŚ pewnie po prostu słabo orientują się w takich tematach jak anarchofeminizm czy feministyczna krytyka społeczeństwa. A tu coś takiego jest pomocne. Problem z okładką, nie jest tak, że pokazuje nagę kobietą. Problem jest z tym że:

1. Meduza, to była ofiara gwałtu, a została zamordowana ponieważ zemsciła się na męzczyń (Polecam ksiązkę Betha Seeley lub ksiązkę Valentis dla feministycznej analyzy Meduzy)
2. W teorii feministycznej, Meduza to symbola kobieckiego gniewu
3. Nie ma logicznego związku między Meduzą a kontrolą społeczną, chyba, że kontrola społeczna ma twarz kobiety, co wątpię
4. To, że Vino znałazł również seksistowskie obrazy Meduzy, nic nie znaczy. Meduza to nie realna kobieta, a jej obraz różni się w historii literatury i sztuki. To że są seksistowskie frajerzy, którzy rysują takie i nie inne obrazy kobiet jest żadna tajemnica.
5. Kobieta ta nie ma głowy, co jest jej narzędziem do myślenia. Natomiast, nie tylko ma, ale pokazuje jej duże piersi (anatomiczne rozmiary tej kobiety będące nie bardzo realne), oraz inne części ciała, co jest jej narzędziem dla innej roli społecznej.
6. Przepraszam, ale kobiety tak nie chodzą z jedną piersią odsłoniętna i nie ma powodu logicznego, aby jej pierś była tak eksponowana. Ta kobieta nie jest naga, w jej naturalnej postaci, tylko trochę pokazuje. To także nie jest jakaś przeciętna kobieta - np. nie jest podobne to zwykłej kobiety. Ona jest stylizowana aby podobać się innym i przyciągnać jej ciałem.
7. W literaturze anarchistycznej ostatnio rządko są kobiety pokazane w innych rolach. Obrazy pokazują zwykłe "prawdziwe chłopy" i młode, ładne kobiety, (które czasami nota bene są redukowane do roli potencjalnych dziewczyń dla mięskich aktywistów). Dla dobrej analizy obrazów kobiet w ruchu @, polecam brozurę czeskich anarchofeminstek z 2003 roku.

powtarzam widzicie cycki

a nie widzicie kamer

Jeszcze coś, tylko nie wiem

Jeszcze coś, tylko nie wiem gdzie czytałam, ale autor twierdzi, że problem polega na tym, że ludzie widzą cycki, a nie kamery.

Argument jest dość słaby. Widzę kamery, i pytam jakie oni mają związek z tą kobietą? Nie dość pokazać kamery? Obraz kamer byłoby bardziej czytelnie dla odbiorców - tu celowo dodaje niepotrzebnie tą kobietę, która nie jest kobietą, nie ma głowy i jest tylko ciało.

Jeśli okładka miała być o społecznym nadzorze, wystarczy rysować kamery.

...

Okładka nigdy nie wyczerpie całości tematu. Taki to charakter prowokacji, że ma właśnie prowokować, a nie wszystkich zadowalać. Dziś właśnie nie jest wystarczającym pokazać w łopatologicznym stylu - kamery monitoringu, bo to już nikogo nie porusza, podobnie jak nie porusza przedmiotowe traktowanie ciała. Konieczne jest przyjęcie innej formy, po to by dać ludziom pole do myślenia i sporu. Odbiorcy są tylko konsumentami, wchłaniają kolejne produkty zupełnie bezrefleksyjnie, czasem więc trzeba dać im jakąś "ość" w nadziei że stanie im w gardle. To jednak tylko pewna plastyczna forma, która może być tylko przyczynkiem do pewnej debaty, a nie całą debatę zastąpić. Jeśli ktoś tego nie rozumie to oczywiście zostanie mu tylko ocenić pismo po okładce, olewając zawartość, liczę jednak na to iż jeśli już na poziomie okładki uda się wywołać emocje to i zawartość skłoni do refleksji

No to wywołałeś emocje,

No to wywołałeś emocje, tyle że negatywne. Dlaczego masz pretensję, że reagujemy, skoro twoim zamierzeniem było, żeby ktoś zareagował?

Sorry, ale widocznie nie

Sorry, ale widocznie nie chcecie aby ludzie krytycznie pomyślał. Tu pojawiły się krytycznie uwagi, które pokazuje kto myśli a kto po prostu powtarza standardowe myślenie niekrytycznych konserwatystów.

???????

A jak jaki artysta namaluje gołą babę to będzie sztuka czy seksizm???.

na to pytanie

i wszystkie inne zna odpowiedz Akai47 ( oczywiście z jedynego słusznego
punktu widzenia anarchistki społecznej )

jaki antyfeminizm???

"Przepuszczam, ze okładka jest tam ponieważ jest taka moda antyfeministyczna w pewnym środowisku. Kiedy moda była feministyczna i można było sprzedać więcej pisem z takim tematem, pojawiły się nawet teksty feministcyzne w tym pismie." - mam wrażenie, że sama próbujesz szukac problemów których nie ma. Jaka znowu "moda antyfeministyczna" - na litośc boską, czy to, że w pismie nie ma tekstów dotyczacych teori feministycznych czy anarchofeministycznych oznacza, że jestesmy nastawieni antyfeministycznie? Teksty feministyczne pojawiały się w piśmie w różnych okresach, i nie dlatego, że była akurat moda na feminizm. Zaczynasz byc smieszna z tymi swoimi teoriami niemal spiskowymi... Poza tym, jak sama możesz wyczytac, autorowi nie chodziło o Meduze, to była tylko interpretacja kolegi Vino, on to tak odczytał.
Owszem, moge przyznac, iz gdy zatwierdzalismy okładke to nie interpretowalismy jej pod wzgledem krytycznych teori feministycznych itp. Ale równiez naszym celem nie było ani poniżenie kobiet, ani uzycie kobiecego ciała w niecnych celach. Jeśli tak to zostało odebrane, to trudno, nie wszyscy sa oczytanymi i wszytskowiedzacymi anarchistami. Ale nie jestesmy również niekrytycznymi konserwatystami, cokolwiek by to miało znaczyć. Rzucaniem powyższymi epitetami niczego nie zbudujesz, a juz na pewno nie ruchu anarchistycznego... odpuszczam temat.

Widać te wszystkie teksty

Widać te wszystkie teksty feministyczne niestety spłynęły jak woda po kaczce... Po co w takim razie były publikowane, skoro nikt ich nawet poważnie nie przeczytał?

Po co publikować tyle tekstów tylko po to, by poziom dyskusji obracał się wciąż wokół "ale fajne cycki" albo "mój wujek miał przejebane bo musiał oddawać kasę starej". Jeśli nikt nic nie zrozumiał, to chyba jest zasadne mówić o tym, że to była tylko moda?

Ależ się czepił tego wuja

Ależ się czepił tego wuja - tylko gdzieś to doczytał ze miał przejebane? To nadinterpretacja z twojej strony. Myślę ze reagujesz w myśl zasady: jeśli teoria nie odpowiada rzeczywistości ... to tym gorzej dla rzeczywistości

Ale teoria jak najbardziej

Ale teoria jak najbardziej pasuje do rzeczywistości. Z teorii feministycznej wynika, że w kulturze patriarchalnej kobiece ciało jest traktowane tylko jako towar, a wpływ kobiet jest traktowany jako zagrożenie. Okładka o takiej a nie innej treści idealnie do tego pasuje. Pierś jest towarem, który ma zachęcić do zakupu pisma, a zagrożenie związane z inwigilacją jest kojarzone z wpływem kobiet - chociaż tu raczej kobiety nic nie zawiniły.

Nie twierdzę, że autor rysunku dokładnie to sobie przemyślał. Twierdzę, że poszedł po najmniejszej linii oporu zgodnie z najbardziej rozpowszechnionym sposobem myślenia.

Nie wiem jakiej akrobatyki myślowej trzeba by użyć, żeby wytłumaczyć po co taka grafika i co właściwie oznacza jeśli nie to co napisałem powyżej.

akrobatykę myślową uprawiasz ty i Akai

dopatrując się i wietrząc spiski tam gdzie ich nie ma. Pisałeś, że "Pierś jest towarem, który ma zachęcić do zakupu pisma, a zagrożenie związane z inwigilacją jest kojarzone z wpływem kobiet - chociaż tu raczej kobiety nic nie zawiniły" - nie no ręce opadają - jeden odkryty, narysowany ołówkiem cycek ma zachęcić do kupienia tego pisma? - takiej bzdury to już dawno nie słuszałem... już widze jak stado miłośników pism pornograficznych (w waszym mniemaniu pewnie zasługujących na kastrację seksistów) rzuca się na INNY ŚWIAT bo na okładce widać goliznę - może to by był niezły pomysł na propagowanie idei anarchistycznych - pomyśl o tym Krawat;) Co do drugiej częsci, dopatrywanie sie zwiazków inwigilacji z "kobietą" to nadinterpretacja - jak pojawiają się w innych kontekstach postacie męskie to seksizm, białe to rasizm itp. najlepiej umieszczać wielo kolorowego obojnaka, żeby nie narazić się na ataki spiskowców i policjantów myśli. Ataków Akai na "podążanie za modą" pisma nawet nie skomentuje - ręce opadają...

PRECZ Z POLITYCZNĄ POPRAWNOŚCIĄ!
NIECH ŻYJE ANARCHIA!!!

jestem miłośniczką tego

jestem miłośniczką tego co piękne - nagości również (a nawet jest na podium ;) ) , ale choć okładka jest moim zdaniem naprawdę świetna to po prostu naga pierś w jej wypadku jest nieuzasadniona. Odwraca uwagę od przesłania. I nie krytykuję tym IŚ, ale podejście twórców, którzy w świecie "bez skandali" przestali się przejmować tym, że nie zawsze pewne zabiegi są potrzebne.
To tak jak moda na przekontrastowywanie zdjęć. Tylko, że taki zabieg irytuje głównie innych fotografików, a ogół odbiorców nie zwraca uwagi, że to tylko PhotoShop ..

Ech tam ... najlepsza

Ech tam ... najlepsza okładka od dłuższego czasu. Co do mnie to większe wrażenie robi podciągnięta kiecka niż goła pierś. Trochę za wątłe uda i za skąpe pośladki by mogły wzbudzać moją chuć. Więc co w tym seksistowskiego? (oprócz mojego komentarza) Co do mitologi to niestety mam luki w edukacji i nie wskoczę na was akademicki poziom. Co do pytania czy kontrola społeczna ma twarz kobiety? Nie jeden maż by to potwierdził;) natomiast dla wielu ma moherowy beret... a to tez kobieta.

Ani to mądre, ani

Ani to mądre, ani śmieszne. Raczej ignoranckie.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.