Islandia: ludzie wychodzą na ulice

Świat | Gospodarka

Tysiące mieszkańców Islandii wyszło na ulice Reykjaviku domagając się dymisji premiera i szefa banku centralnego.

Protesty odbyły się pomimo wysiłków władz, by wykorzystać anty-brytyjskie sentymenty spowodowane zablokowaniem przez rząd Wielkiej Brytanii funduszów islandzkich banków pod pretekstem „walki z terroryzmem”.

Mieszkańcy Islandii nie dali się przekonać, że źródłem kryzysu są wyłącznie działania zagranicznych banków, a nie przerośniętego rodzimego sektora bankowego.

W protestach uczestniczyli też anarchiści. Według jednej z uczestniczek protestu, anarchiści wyciągnęli flagi dwóch zbankrutowanych banków Landsbanki i Glitnir oraz je podpalili, zgromadzeni wokół ludzie krzyczeli "Spalić wszystkie banki!".

Przeczytaj też komentarz M. o sytuacji w Islandii

Zdjęcie: M. (z pl.indymedia.org)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.