Madryt: Demonstracja antyfaszystowska ku pamięci Carlosa

Nie wpadają za nim, tylko na niego trafiają. Koleś nie się broni, tylko atakuje. Nie jest zdesperowany, tylko niezrównoważony psychicznie i do tego na jakimś speedzie (jak zresztą znakomita większość faszoli).

Tak gwoli ścisłości.

"Nie wpadają za nim, tylko na niego trafiają." W 50 pewnie, szli grzyby zbierać albo ryby łowić.

"Koleś nie się broni, tylko atakuje." Miał upaść na ziemie i zasłaniać się przed razami. To jest obrona?

"Nie jest zdesperowany, tylko niezrównoważony psychicznie i do tego na jakimś speedzie (jak zresztą znakomita większość faszoli)." Akurat jeśli chodzi o jego działania to są one w 100% logiczne, nie zachowywał się jak wariat tylko jak zawodowiec ( nóż ukryty do ostatniej chwili, panowanie nad tłumem, ucieczka w dobrym momencie).

Znasz może tą sprawę? http://www.tomek.most.org.pl/

Sprawę Tomka znam, tylko co to ma do zabójstwa Carlosa?

Aż sobie jeszcze raz obejrzałem to wideo na youtube. Wszystkim polecam zrobienie tego samego zanim zaczną komentować: http://www.youtube.com/watch?v=iayDZA1L2LQ .
Koleś widzi z wagonu na stacji metra grupę 50 antyfaszystów wracających z demonstracji. Zamiast spierdalać na drugi koniec pociągu (co chyba każda zdrowo myśląca istota ludzka na jego miejscu by zrobiła) chowa nóż w rękawie i ostentacyjnie stoi w przejściu tylko czekając, aż ktoś zwróci mu uwagę na faszystowską bluzę. Noża używa od razu w momencie rozpoczęcia konfrontacji i godzi nim Carlosa prosto w serce. To jest obrona? Ewidentnie chciał tego noża użyć. Morderstwo z premedytacją.
EOT z mojej strony

Po pierwsze w czasie nie miała miejsce żadna antyfaszystowska manifestacja. Po drugie jeśli Josue wysiadł by z pociągu to ci bandyci dorwali by go na peronie. Po trzecie w tym filmiku w 0:47 sekundzie jeden z tych pokojowo nastawionych antyfaszystów zakłada kastet. Po czwarte przypadek Eduardo Garcia Gelbera, nic dziwnego że się facetowi taka kapa wkręciła. Po piąte po co owy poszkodowany antyfaszysta zwraca uwagę na bluzę Josue? Josue Estebanez de la Hija do ostatniej chwili nie zaczepia żadnego z potencjalnych agresorów. Kto pierwszy zaczyna tą konfrontacje? Po szóste jak wyjaśnisz noże, pałki, kastety czy gaz który w przeciągu paru sekund pojawił się w rękach poszkodowanej strony?

Ten cały małoletni łobuz zginął tylko dlatego że poszedł z kolegami polować na faszystów. Tym razem trafił na niewłaściwego człowieka. Trudno że zginął ale może jego przypadek otworzy oczy podobnym do niego ludziom, którzy również szukają śmierci.

Jak grochem o ścianę....

Tego dnia miała miejsce antyimigrancka demonstracja skrajnej prawicy i jej blokada organizowana przez antyfaszystów.
Dobranoc