Marks to "groźny anarchista"

Blog | Ironia/Humor | Ruch anarchistyczny

Dłuższy czas na rynku wydawniczym obserwuję zjawisko, które z każdym rokiem zdaje się nasilać. Wychodzi mianowicie moc książek historycznych, które prezentują tzw. obiektywny punkt widzenia. Wiele z tych publikacji dotyczy postaci, które tworzyły ruch lewicowy na przestrzeni dziejów, a które zbrzydły zdecydowanie mieszkańcom Kraju Nadwiślańskiego. Publikacje na ich temat były bowiem pisane obrzydliwym, wręcz martyrologicznym językiem pełnym idealizacji. Do tego zawierały mnóstwo przekłamań historycznych.

Teraz natomiast króluje ów „obiektywizm”. Natknąłem się dzisiaj w księgarni na książkę pt. „Karol Marks” Francisa Wheena. Pełen złych przeczuć przystąpiłem do czytania krótkiego opisu treści, który często znajduje się na okładce. Pierwsze zdanie (!) zbiło mnie z tropu swoim „obiektywizmem” i znajomością tematu. Nie doczytałem zajawki do końca. Sami oceńcie, czy można nie p…, znaczy nie podrapać się w głowę, jak się czyta zupełnie z początku następujące słowa: „ Świeckie bóstwo komunizmu, a zarazem szatan wcielony, obwiniany o całe zło XX wieku. Śledzony przez pruskich szpiegów groźny anarchista i wiktoriański ojciec rodziny." Pomijam już takie określenia jak „szatan wcielony”, ale skoro Marks był anarchistą, to może przyczyny rozpadu pierwszej międzynarodówki wynikły z nieporozumienia? Jej część (w której był Bakunin, a określał ją jako antyautorytarną), wystąpiła z niej w 1872, bo uważała przywództwo Marksa i jego zwolenników za centralistyczne. A tu się nagle okazuje, że Karol był anarchistą, to może się nie dogadali? A może autor „Kapitału” był tajnym agentem Międzynarodowych Braci, a ów zarzucany mu centralizm wprowadził dla niepoznaki?

Dla przeciwwagi, w książce Edwarda Radzińskiego pt. „Aleksander II - Ostatni wielki car” możemy przeczytać o Bakuninie, który jest rzekomo odpowiedzialny za „rozpropagowanie marksizmu w Rosji”, oraz, że „był jego [marksizmu] główny, propagatorem”. Pomijam już, że w książce znajduje się bardzo duża ilość „faktów” niezgodnych z prawdą, a większość sylwetek terrorystów Narodnej Woli opracowanych przez autora, to zwykłe paszkwile. Wracając do Bakunina - w 1869 roku w Locarno przełożył na Rosyjski I tom „Kapitału”, jednak było to jeszcze przed rozpadem międzynarodówki. Można więc powiedzieć, że miał wkład w popularyzację marksizmu w Rosji. Jednak po konflikcie teoretycznie wspierał ruch narodnicki, w którym w większości odrzucano marksizm i dialektykę na rzecz teorii dziejów wywodzącej się od Hercena. Napisanie, że Bakunin był „głównym propagatorem marksizmu” jest zwyczajnym przekłamaniem.

„Obiektywne książki” zawierające „nowe punkty spojrzenia” ukazują zatem historię w dość ciekawy sposób. Marks bakuninista i Bakunin marksista to specyficzne zestawienie, nie jest jednak do śmiechu, gdy zaczyna się dyskusję na owe tematy z pseudo-inteligentem albo podatnym na manipulację i nie dociekliwym studencikiem, którzy w dyskusji używają kretyńskich wręcz przekłamań zawartych w opisywanych publikacjach jako historycznych faktów. Dopóki tego typu książki będą uchodzić za opiniotwórcze, o wysokim poziomie dysput na opisywane przez nie tematy możemy zapomnieć.

Wheen robi z Bakunina

Wheen robi z Bakunina jakieś monstrum swoją drogą. Ale z trzeciej strony to nie można zupełnie zrezygnować ze wspólnej inspiracji. Bakunin o ile wiem nie krytykował mocno Marksowskiej krytyki kapitalizmu. Gdzieś czytałem że nawet tłumaczył I tom Kapitału na rosyjski. Natomiast Bakunin nie zgadzał się co do taktyki z Marksem. Później anarchokomuniści dodali jeszcze krytykę niejasnego celu jaki Marks zarysował w swoich pracach. Ich zdaniem Marks tak naprawdę postulował pewną formę kolektywizmu, a nie komunizmu. Anarchokomuniści uważaja np. że wartościowanie pracy jest zbędne i każdy powinien dostawać wg. potrzeb (i oczywiście możliwości społeczeństwa), a nie wg. wkładu, jak to jest w kolektywizmie. No i Marks nie rozwinął tak krytyki zagrożeń ze strony biurokracji, jak to robili anarchiści i stąd potem ułatwiło to robotę Leninowi. Choć pewnie Marks nie zgodziłby się z tym co Lenin zrobił. Swoją drogą mówi się że Marks dzisiaj byłby społecznym anarchistą ;-).

Po słusznych zarzutach

Po słusznych zarzutach Jędrka z kolektywu WBW i XaViERa zmieniłem nieco terść felietonu.

Zacznijmy od obiektywizmu:
- o autorytarności części działaczy spod sztandaru Marksa piszę jednynie jako o subiektywnym odczuciu drugiej grupy (ekipa Bakunina), co jest zgodne z prawdą (ci od Bakunina tak sądzili, to tylko ich zdanie). Tak zmieniłem zdania, że został podkreślony subiektywizm ich wypowiedzi: „Jej część (w której był Bakunin, a określał ją jako antyautorytarną), wystąpiła z niej w 1872, bo uważała przywództwo Marksa i jego zwolenników za centralistyczne.”

Oraz

„a ów zarzucany mu centralizm wprowadził dla niepoznaki?”

Postarałem się o obiektywizm, bo nie chcę arbitrlanie rozstrzygać sporu sprzed prawie 150 lat.

Uwaga, że Bakunin przetłumaczył Kapitał była bardzo ważna (jeszcze raz dzięki dla Jędrka i XaViERa), bo tekst byłby z nierzetelny. Napisałem, że „miał wkład w popularyzację marksizmu w Rosji”. Jednak dalej uważam, że napisanie, że Bakunin był „głównym propagatorem marksizmu” jest zwyczajnym przekłamaniem.

bakunin i marks

bakunin byl pierwszym myslicielem rosyjskim ktory uwage buntowniczej mlodziezy skierowal na marksa i wielu innych w tamtym czasie postepowych i rewolucyjnych myslicieli.przynajmniej jesli chodzi o rosje. marks uwazal sie za prawdziwego @ w odroznieniu od bakunina.najwyrazniejsza deklaracja ,, anarchizmu ,, marksa jest mysle szkic ,, krytyka programu gotajskiego ,,. co nieznaczy ze w realu czy w przyjmowanej taktyce panowie owi bardzo sie roznili. powiedzialbym byli przeciwnosciami.

"marks uwazal sie za

"marks uwazal sie za prawdziwego @ w odroznieniu od bakunina." To dość ciekawt punkt widzenia, chociaż na razie nie wiem, skąd ten wniosek. Możesz go rozwinąć? A ja przeanalizuję przy najbliższej okazji "krytykę programu gotajskiego".

marks i bakunin

marksowi wbrew bakuninowi zdarzalo sie glosic swe poglady jako
,, anarchizm prawdziwy ,,.
owszem dwa obozy ze soba konkurowaly, scieraly sie ostro, a bywalo ze obrzucaly blotem.
w 1875 roku gdy powstala wyzej wymieniona publikacja marks twierdzil ze nieda sie pogodzic istnienia panstwa z komunizmem.
pisal tez krytycznie
'' wszystkie dotychczasowe rewolucje udoskonalily tylko machine panstwa''
w dzielku bulimaire'a ludwika bonaparte.
roznice byly i to powazne.
wydaje mi sie ze marks pod wplywem dyskusji z bakuninistami jak z prudhonistami pewne kwestie jasniej formuowal, bywalo ze przejmowal lub wogle poruszal wczesniej je pomijajac.trojka wydalila tomasz olszewski '' bakunin i marks''.
jesli kogos interesuje ow temat.
wedlug mnie marks byl wytrawnym graczem i lepiej sobie radzil w rozgrywkach.
z politycznego mysliciela i aktywisty stal sie politykiem .
coz walka o rzad dusz w ruchu dotego moze prowadzic, co i teraz moze miec swoje odniesienie.
tak czy siak marks wiele zawdziecza @ tak i wiele porazek i odwrotnie.
uczestniczac w tej wymianie naszla mnie refleksja kiedy to @ dojrzy mozliwosc wyjscia poza xix wieczny schemat.
czas ku temu gdyz zmienily sie formy ucisku, podzialow spolecznych, oporu, taktyk, jezyk, krytyka, bywa ze obejmuje to inne tereny, specyfiki.
czas wejsc w xxi wiek.

czas na pojednanie

czas na pojednanie Marksa z Bakuninem

nigdy!

nigdy!

why???

why???

Nadinterpretacja Wheena o

Nadinterpretacja Wheena o "marksiście Bakuninie" jest takim samym przekłamaniem jak Xaviera o tym ze "Marks nie zgodziłby się z tym co Lenin zrobił. Marks dzisiaj byłby społecznym anarchistą".

Ludzie, w ksiazce Wheena

Ludzie, w ksiazce Wheena (czy ktos ja cala przeczytal) chodzi tylko o to, ze za mlodu, (jak jeszcze trzymal z mlodoheglistami) a nawte pozniej byl niesforny i mial chaotyczne usposobienie. Niekiedy mowi sie o takich osobach przesadnie - anarchista. a wy juz dorabiacie ideologie.

Powiem tylko tylko tyle, że

Powiem tylko tylko tyle, że Marksa krytykował nie tylko ale bardziej zacięcie Proudhon w pismach jak i w listach do Marksa i najtrafniej przewidział dyktaturę komunistyczną. Młody Marks był rzeczywiście myślicielem i humanistą, a później na starość zekonomiał i zapomniał o wartości pojedynczego człowieka. Przykre.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.