Moskwa: Atak na kwaterę główną młodzieżówki "Nasi"

Nasi to grupa yuppieszonów popierająca rząd, który jest autorytarną oligarchią. Zwalczanie tych, którzy stanowią podporę autorytaryzmu nie jest autorytaryzmem, ale walką o wolność. Stosując twoją logikę, w żadnym punkcie historii nie można by było się przeciwstawić władzy, ponieważ ów sprzeciw mógłby godzić w "wolność poglądów". No pomyśl, jakby to idiotycznie brzmiało w różnych okresach, np.:
- w Hiszpanii pod dyktaturą Franco - "nie warto atakować siedziby młodzieży profrankistowskiej, bo to autorytarne godzenie w wolność poglądów"
- pod hitlerowską okupacją - "łapy precz od Hitlerjugend, to że prezentują inny punkt widzenia, to nie znaczy że mamy prawo godzić w ich przekonania"
I tak dalej można wymyślać... Czasem, zanim coś napiszesz, to przemyśl to dokładnie.

Ta grupa clownów to nacjonalistyczne bojówki kierowane przez Kreml które od lat atakują wszystkich krytykujących władze, więc to oni śmierdzą autorytaryzmem najpierw się dowiedz co to jest zanim się odezwiesz. Ciekawe od kiedy walka z autorytaryzmem jest autorytarna? Walka z autorytaryzmem to walka o wolność

Nie kręć, to są bojówki atakujące wszystkich którzy nie zgadzają sie z Kremlem, o czym ty chyba nie wiesz, a także nacjonaliści najgorszego sortu bo wyciągający z historii Rosji najbardziej ponure wątki caratu, bolszewizmu, stalinizmu i obecnej władzy pod warunkiem że są imperialistyczne - popierają to wszystko, a jak ktoś nie popiera i np publicznie mówi że stalinizm był w całości zbrodniczy to go atakują

A jak ty nie widzisz różnicy pomiędzy terroryzowaniem społeczeństwa przez władzę i samoobroną jakichś grup w tym społeczeństwie przed władzą to już twój problem. Jest to wyjątkowy idiotyzm i opowiadasz się tutaj za terroryzowaniem ludzi, bo odmawiasz im prawa do obrony przed autorytaryzmem,

Ale ciebie do samoobrony nikt nie zmusza, jak cię jakieś bojówki na usługach władzy będą atakowac możesz spokojnie dac się zatłuc bo np według tej władzy popiera ją 75% społeczeństwa albo 175% albo dlatego żeby ktoś przypadkiem nie pomyślał że masz jakąś misję dziejową "zbawiania wszystkiego dookoła"