Nowe protesty na Białorusi

Świat | Protesty | Represje

Fala społecznych protestów na Białorusi zdaje się zbliżać do poziomu z czasu wyborów w grudniu 2010 r. Jednak obecnie bierze w nich udział o wiele więcej ludzi.

Po wyborach, gospodarka Białorusi doznała zapaści w wyniku wstrzymania rosyjskiej pomocy finansowej. Lokalna waluta została zdewaluowana ponad trzykrotnie. Niektóre banki zbankrutowały, co spowodowało pojawienie się tasiemcowych kolejek do banków po wypłatę oszczędności – coś czego nie widziano od czasów Związku Radzieckiego. Ceny większości towarów wzrosły o 100%. Firmy zajmujące się importem upadły, gdyż nie są w stanie zdobyć obcej waluty - w związku z tym zniknęły importowane papierosy, wyroby higieniczne, itp. Ceny paliwa wzrosły i wprowadzono racjonowanie.

W związku z tym pojawiły się oznaki niezadowolenia społecznego. W dniu 7 czerwca, kierowcy zablokowali główne ulice w Mińsku i innych miastach w proteście przeciw cenom paliwa.

http://www.youtube.com/watch?v=beIWkV-swH0&feature=player_embedded

W dniach 12 i 13 czerwca doszło do blokad przejść granicznych z Polską, gdy straż graniczna odmówiła handlarzom możliwości przekroczenia granicy. Zobacz filmy na stronie http://nn.by/?c=ar&i=55641 oraz http://nn.by/?c=ar&i=55712

Pomysł “cichej rewolucji” został wprowadzony jako sposób na uniknięcie aresztowania. Ludzie zbierają się w każdą środę na placu w centrum miasta i przechadzają się w ciszy – bez żadnych bannerów i nie wykrzykując haseł. Gdy pojawia się odpowiednia liczba osób, zaczynają się prawdziwe protesty. Jednak władze zareagowały zmianą ustawodawstwa zakazując wszelkich – również cichych – zgromadzeń. W dniu 15 czerwca 240 osób zostało aresztowanych w Mińsku za to że stali w miejscu i klaskali. Aresztowani otrzymali grzywny w wysokości miesięcznego wynagrodzenia, ale inni uczestnicy protestów zrzucili się na ich grzywny.

http://www.youtube.com/watch?v=edTqSl1lk50&feature=player_embedded

Zdjęcia aresztowań: http://nn.by/?c=ar&i=56237
Więcej zdjęć: http://news.tut.by/politics/231928.html
http://www.youtube.com/watch?v=z_cGQCxoaoA&feature=player_embedded

Za: http://avtonom.org/node/15952

Wymowne kadry z darciem

Wymowne kadry z darciem hajsu :)

OSZUKAĆ KAPITALIZM

Oto artykuł z rosyjskiej centrowej "Niezawisimoj Gaziety" http://www.ng.ru/cis/2011-06-24/6_lukashenko.html klarownie naświetlający temat i oczekiwania tzw. opozycji demokratycznej, różnej zresztą maści.

No, cóż, Łukaszenka nigdy nie liczył na sympatię braci akademickiej i w dużym stopniu prozachodniej inteligencji białoruskiej. Tradycyjnie opierał się na elektoracie wiejskim i drobnomiasteczkowym, przeważającym w Białorusi. Mógł również liczyć do pewnego momentu na lojalność aparatu przymusu oraz biurokracji państwowej i gospodarczej. Wydaje się, że moment ten zbliża się nieuchronnie wraz z prywatyzacją kluczowego przemysłu. ŁUKASZENKA TO CZUJE.
Białoruscy robotnicy, jako klasa, dotąd zachowywali się raczej biernie, korzystając ze stabilności systemu. Politycznie byli nie aktywni. Na ich aktywności i upodmiotowieniu nikomu zresztą nie zależało.
Nadciągająca prywatyzacja kluczowego przemysłu osłabia nie tylko pozycję Łukaszenki, przede wszystkim godzi w żywotne interesy klas podporządkowanych.
Z oczywistych przyczyn Łukaszenka jak może opiera się prywatyzacji kluczowego przemysłu, to jego finansowe zaplecze. To ono daje mu pole manewru.
A może coraz mniej. Wydaje się bowiem, że prywatyzacja przemysłu jest w tej sytuacji przesądzona. Ultimatum w tej kwestii stawia Rosja, MFW, Bank Światowy, USA i Unia Europejska. Naciskają wszyscy sąsiedzi. Kolejne kredyty dla Białorusi uzależnione są właśnie od postępów prywatyzacji.
A jednak Łukaszenka nie ustępuje, kluczy i nie wywiązuje się z politycznych zobowiązań wobec instytucji finansowych, choćby MFW.
Czy w dobie kryzysu zdoła oszukać kapitalizm? Na razie przeciąga sprawę, dając czas na wykrystalizowanie się sprzecznych interesów.
W tym cała nadzieja.
O TO WARTO NAWET POWALCZYĆ.

myślę, że niestety w

myślę, że niestety w Polsce też musi do czegoś takiego dojść aby ludzie zaczeli wychodzić na ulice ...

Ja występuję z

Ja występuję z obywatelską inicjatywą- niech cała polska "elita narodu"na czele armii wyjedzie na Białoruś z humanitarną interwencją,zrobi tam zamach stanu,i przejmie władzę,żeby tam było tak dobrze jak w Polsce(księzy i "pracodawców"-bez majątku też mogą zabrać)zwłaszcza że tam tylu naszych rodaków,których się tak zle traktuje choc przecież są biali i zasługują na ludzkie traktowanie,zamyka się ich na 14 dni katorgi nie to co u nas najwyżej 3 miesiące w luksusowym apartamentowcu z najprzedniejszą kuchnią i telewizją satelitarną gdzie trafiają tylko nieroby których nie stać na prawnika. A tak na poważnie,gdy w europie białoruski rezim upadnie a na swiecie płn.koreanski to czym będą "straszyc dzieci" bo chyba nie rezimami sojuszników..

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.