Oświadczenie Komisji Krajowej IP w związku z udziałem w wyborach

Kraj | Publicystyka

Komisja Krajowa Inicjatywy Pracowniczej przegłosowała oświadczenie, będące odpowiedzią na stanowisko IP Śląsk w sprawie udziału Lubuskiej komisji w wyborach samorządowych. Z 6 osób wchodzących w skład Komisji Krajowej, 5 osób głosowało za, 1 osoba przeciw. Zgodnie z Art. 28 Statutu IP, Komisja Krajowa posiada szeroki zakres władzy wykonawczej w związku i może samodzielnie interpretować statut i podejmować uchwały, bez konieczności uzyskania zgody (mandatu) od komisji wchodzących w skład związku. Polskie prawo nie wymaga, by związek zawodowy posiadał silne władze wykonawcze, jednak taki statut nadal obowiązuje w IP.

Pomimo, iż w oświadczeniu Komisji Krajowej pojawia się informacja, że nie istnieje sekcja Śląsk, na stronie Kim jesteśmy? można przeczytać: "Obecnie Inicjatywa Pracownicza działa w następujących ośrodkach: Poznań, Łódź, Szczecin, Gorzów, Kostrzyn, Zielona Góra, Górny Śląsk (Tarnowskie Góry, Miasteczko Śl., Bielsko-Biała, Racibórz, Rybnik), Warszawa, Gdańsk, Kraków, Bydgoszcz.

Poniżej tekst oświadczenia.

W związku z opublikowanym oświadczeniem sygnowanym przez Inicjatywę Pracowniczą Śląsk pragniemy stwierdzić, iż w strukturze OZZ Inicjatywa Pracownicza nie ma takiego ciała. Wiadomym nam jest jednak, że Oświadczenie to popiera Komisja Środowiskowa OZZ Inicjatywa Pracownicza z Tarnowskich Gór. Oświadczenie to zawiera liczne przekłamania wymagające sprostowania i wyjaśnienia.

1. Żaden z komitetów wyborczych do samorządów nie był sygnowany przez Inicjatywę Pracowniczą.
2. Żadna komisja Inicjatywy Pracowniczej nie poparła oficjalnie żadnego komitetu wyborczego.
3. Jedynie kilku członków Inicjatywy Pracowniczej brało udział w wyborach samorządowych, nie zawsze ujawniając swoją przynależność do IP.
W takim przypadku wydaje się nieuprawomocniony wniosek o wykluczenie Lubuskiej Komisji Międzyzakładowej ze Związku, tym bardziej, że zarzucane jej działania nie są sprzeczne z wymogami Statutowymi oraz Deklaracją Ideową i Programową naszego związku.

W związku z tym pragniemy przypomnieć:

1. Na ostatnim Krajowym Zjeździe Delegatów Inicjatywy Pracowniczej w marcu 2009 roku, oficjalnie przyjęto Deklarację Ideową i Programową, która mówi: „Wypowiadamy się przeciwko akcji politycznej i wykorzystaniu ruchu pracowniczego do celów politycznych i bieżących interesów partii politycznych. Popieramy zaangażowanie się ruchu pracowniczego w sprawy lokalne, zmierzające do przywrócenia autentycznej samorządności”.

2. Przeprowadzono dyskusję, co w takim układzie może lub nie członek np. Komisji Krajowej. Stwierdzono w par. 27 pkt. 4 nowegoprzejętego Statutu, że: „Członkowie Komisji Krajowej nie mogą w czasie trwania kadencji należeć do partii politycznych i kandydować do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz na Prezydenta RP.” Celowo pominięto w tym zapisie samorządy lokalne, co było przedmiotem naszego konsensusu. Przypomnijmy, że były wówczas przedstawione i przedyskutowane wyniki ankiety związkowej (wyniki otrzymali wszyscy delegaci), w której na pytanie "Czy IP powinna zaangażować się w działalność samorządów lokalnych poprzez uczestnictwo w wyborach?", 40 proc. odpowiedziało "tak", 28 proc - "raczej tak", 10 proc. - "raczej nie", 15 proc.- "nie" i 7 proc. - "trudno powiedzieć".

Uchwała w sprawie zmian w Statucie i cytowanego zapisu par. 27 pkt 4. przyjęta została przez Krajowy Zjazd Delegatów jednogłośnie, co oznacza, że za takim zapisem głosowało pięciu delegatów reprezentujących Śląsk, w tym dwoje reprezentujących Komisję Środowiskową OZZ Inicjatywa Pracownicza w Tarnowskich Górach.

Komisja Krajowa uważa za słuszne opublikować Oświadczenie sygnowane przez IP Śląsk na stronach internetowych związku, uznając zasadę pluralizmu poglądów w łonie naszej organizacji.

Komisja Krajowa OZZ Inicjatywa Pracownicza

Kto to jest Komisja Krajowa?

Kto to jest Komisja Krajowa? Czy wszyscy członkowie KK głosowali za tym tekstem, czy tylko Urbański i Rosołowski, czyli autorzy całej tej wyborczej imprezy? Jakim prawem KK krajowa uzurpuje sobie recenzowanie głosu członków, czy przywracania ich do porządku? Robicie też ludziom wodę z mózgu, kłamiąc w żywe oczy, że nie było poparcia, skoro na głównej stronie IP jest wezwanie do płacenia kasy na ten komitet. Nie prostowaliście też informacji które były w internecie, np. na portalu lewica.pl, gdzie tytuł informacji napisanej przez członków OZZIP jest taki: "Lubuskie: OZZ IP i KSS wystawiło swoich kandydatów do rad miejskich". Na oficjalnej stronie OZZIP napisano: " komitetom pomagają jak dotąd działacze z Poznania, m.in. założyli strony internetowe, pożyczyli sprzęt." Teraz kiedy sprawa wymknęła się spod kontroli próbuje się kombinować i zarzucać ludziom kłamstwo. Typowe manipulacje władzy. Źle się dzieje w IP i teraz to widać jak na dłoni. Wielkopolska i Lubuskie próbują ściągnąć IP na bolszewickie manowce.

Domagasz się nazwisk. Sam

Domagasz się nazwisk. Sam je podaj jeżeli jesteś taki mądry. Faktem jest, że komisje nie popierały konkretnych komitetów wyborczym. I faktem jest, że start poszczególnych członków w wyborach samorządowych nie jest niezgodny z przyjętymi zasadami IP, za którymi opowiedzieli się członkowie taż tzw. IP Śląsk.
Myślałem też, że oświadczenia, drukuje się bez komentarz. Poprzedzający komentarz sugeruje stronniczość red. CIA. Jeżeli KK nie może interpretować Statu własnej organizacji, to jakie ma do tego uprawnienia red. CIA?

Podaliśmy tylko to, co sami

Podaliśmy tylko to, co sami macie na stronie i w statucie. Ale co do stronniczości, oczywiście że jesteśmy stronniczy, bo nie popieramy udziału w wyborach.

Nie. To kanon niezależnego

Nie. To kanon niezależnego dziennikarstwa - brak "cichego" angażowania się w spór między stronami - poprzedziliście oświadczenie komentarzem, a to oznacza stronniczość, zwłaszcza w kontekście tego jak należy interpretować statut IP. Gdybyście napisali że : "Redakcja CIA uważa, że..." byłoby w miarę do zaakceptowania, a tak po prostu nie jest do zaakceptowania. Ale można docenić sam fakt, opublikowania oświadczenia w pełnym brzmieniu.

Nie jesteśmy portalem

Nie jesteśmy portalem dziennikarskim (to burżuazyjny wymysł), ale aktywistycznym. Mamy swoje zdanie i je konsekwentnie prezentujemy, czy się to komuś podoba czy nie.

W skrócie to ujmując,

W skrócie to ujmując, jesteśmy portalem anarchistycznym, a więc trudno, żebyśmy bronili np. autorytarnej lewicy i jej działań.

prezentujecie, ale z tą

prezentujecie, ale z tą konsekwencją to lekka przesada ;) np. tutaj w dyskusji pod artykułem domagacie się, żeby byli delegaci zamiast "arbitralnych decyzji" bo inaczej to jest sprzeczne z anarchosyndykalizmem

https://cia.media.pl/czlonek_ogolnopolskiego_ruchu_narodowego_na_liscie_w...

a kiedy już są to okazuje się że delegaci (jak w tym przypadku decyzji w sprawie wyborów lokalnych) są nieanarchistyczni, a anarchistyczne byłyby arbitralne decyzje wbrew woli członków związku.

Anarchistyczne by było

Anarchistyczne by było przeprowadzenie referendum w kontrowersyjnej sprawie, a nie opieranie sie na ankiecie sprzed 1,5 roku i jej interpretacji, której dokonało 5 osób. Ale to tylko moje zdanie.

No to czemu zarówno ty, jak

No to czemu zarówno ty, jak i pozostali "krytycy" piszecie wszędzie, że podejmowanie decyzji przez przedstawicieli jest złe, bo to nieanarchistyczne, natomiast anarchistyczni byliby delegaci i jest to metoda stosowana od zawsze przez anarchosyndykalistyczne związki (to jest cała linia krytyki wyborów krajowych i lokalnych i ja się do tego momentu zgadzam)

Teraz kiedy jest kwestia podejmowania decyzji decyzji (która jest nie po waszej myśli - to kluczowa sprawa) przez delegatów, to piszecie na odwrót - okazuje się, że to też jest nieanarchistyczne bo anarchistyczne jest tylko ogólne referendum. I te wszystkie sprzecznosci przy okazji jednej sprawy! Zastanawiam się jakby było referendum i wyniki byłyby nie po waszej myśli to co były znowu? Pewnie argument rodem z FA czyli każdy ma prawo veta wobec ogólnego referendum żeby nie było "tyranii większości", bo referendum też jest nieanarchistyczne, ech... Jak tak uważacie to powiedzcie to od razu zamiast kręcić, każdy wyrobi sobie zdanie na temat waszych poglądów i do czego to mozę prowadzić.

Wyniki ankiety są dość jasne, nie wiem co tu mozna interpretować inaczej. Twierdzicie że z ta ankietą jest coś nie w porządku - dowody poproszę, bo jak na razie jest to niczym nie poparte.

Ale jakie ta ankieta ma

Ale jakie ta ankieta ma umocowanie w statucie OZZIP i na jakich zasadach była przeprowadzona? Ze statutu wynika, że tego rodzaju decyzje (tj. start w wyborach, czy poparcie przez związek kandydatów w wyborach) nie tylko wymagają decyzji zjazdu, ale nawet zmiany statutu, co poniżej opisałem.

Przecież decyzję podjął

Przecież decyzję podjął zjazd i taki statut wprowadzono. Jeszcze oprócz tego była ankieta, której wyniki sa podane. O.o

Ale o czym ty mówisz

Ale o czym ty mówisz konkretnie?

O decyzji w sprawie wyborów

O decyzji w sprawie wyborów (zakazujacej udziału w krajowych, dopuszczającej w lokalnych), przyjętej jednogłośnie przez delegatów, o czym innym? Chciałbym natomiast wiedzieć o czym ty mówisz...

W statucie jest wyłącznie

W statucie jest wyłącznie to co napisano, a konkretnie że członkiem KK może być radny. Nie ma nic na temat brania udziału w wyborach. Ani w celach ani w środkach które może związek podejmować nie ma nic o braniu udziału w wyborach ani lokalnych ani ponadlokalnych w jakiejkolwiek formie. Jeśli nie jest to zapisane w statucie, a np. jakaś lokalna sekcja chce poprzeć lokalny komitet wyborczy w tej czy innej formie, zjazd powinien zmienić statut i wpisać do niego do środków np. "wspieranie lokalnych komitetów wyborczych zgodnych z celami związku".

Oczywiście że nie ma, bo

Oczywiście że nie ma, bo właśnie taką decyzję podjęto na zjeździe Ale ciągle nie do końca rozumiem o co ci chodzi Czy o to, żeby członkowie związku mogli robić tylko to, do czego ich statut instruuje i nic więcej? To jakiś ultratotalitarny pomysł... Nawet w obecnym państwowym prawie masz zasade "co nie jest zabronione, jest dozwolone" a ty chciałbyś na odwrót i jeszcze nazywasz to anarchizmem... tak się nie da, można co najwyzej dopisac do statutu kolejne rzeczy zabronione (np zakaz poparcia itp)

Mam nadzieje że ten pomysł przytrafił ci się tylko w ferworze dyskusji

Członkowie w ramach

Członkowie w związku muszą działać wyłącznie w ramach statutu. Inaczej np. ktoś może założyć komisję, która będzie zajmować się np. wieszaniem kapitalistów i podpisywać to jako "OZZIP", albo np. zacznie głosić że należy wyrzucić wszystkich nie-Polaków z kraju, albo cokolwiek innego czego nie ma w statucie. Dlatego w statutach jest zapis o celach i środkach.

Start w wyborach pod szyldem związku jest decyzją polityczną, decyzją o bardzo poważnym znaczeniu strategicznym i wywołująca zwykle kontrowersje i to nie tylko w związku "odwołującym się do tradycji anarchosyndykalistycznej", ale w każdym innym (w Solidarności to temat nr 1 w każdym chyba wyborach do władz tego związku).

Nie chce mi się już

Nie chce mi się już pisać, bo to bezcelowe próbować was przekonywac skoro wy nie rozumiecie tak absurdalnie oczywistych rzeczy (pomijając już próby Yaka takiego ustawienia sprawy, żeby to była kłótnia między IP a ZSP - nic z tego, bo nie jestem w IP, pisałem już dwa razy) Na koniec napiszę tylko że skoro w statucie ZSP "nie ma nic na temat" pozwolenia na oddychanie to według twoich dziwacznych totalitarnych interpretacji oddychanie jest z nim sprzeczne :D Taka jest ich konsekwencja.

Wasz "mandat" to

Wasz "mandat" to interpretacja dokonana przez 5 osób pewnej uchwały, która nie zawierała zakazu zrobienia czegoś, co postanowiła zrobić KK.

Nie wiem, co to za sztuka, ale jesteście w niej wirtuozami. Z dnia na dzień, aktywne sekcje stają się "marginalne" i "nic nie robiące", ba - "nie ma ich", tylko dlatego, że ośmieliły się zakwestionować decyzję KK.

Przecież sam Kaczyński nie robi tego lepiej, nie wspominając o Leninie.

Nikt nie mówił, że ich

Nikt nie mówił, że ich nie ma. Formalnie to KŚ OZZ IP w Tarnowskich Górach i tyle.

No i git.

No i git.

Władze związku pogroziły

Władze związku pogroziły anarchistom w IP palcem. Ciekawe czy anarchiści podkulą jak zwykle ogon?

Zwykle związki, które

Zwykle związki, które mają takie organy jak Komisje Krajowe piszą kto wchodzi w ich skład, a nawet podpisują się na takich dokumentach z nazwiska.

KK

członkowie komisji krajowej są wybierani przez delegatów złożonych z komisji zakładowych i innych komisji. drugie to iż członkowie KK odzwierciedlają w miarę regionalne rozmieszczenie komisji zakładowych, osobiście jestem za rozszerzeniem jeszcze komisji KK o więcej członków co pewnie będzie dyskutowane na zjezdzie roboczym.Kwestia ze śląskiem nie była jasna po prostu, oświadczenia wydaja komisje zakładowe, środowiskowe które są zarejestrowane w związku. Rozumiem że śląsk chce występować we wspólnych działaniach jako IP śląsk i ok regionalizm itd. i nie mam nic przeciwko by taka komisja powstała ale jak na razie nie powstała.
w wielkopolsce nie występujemy jako IP wielkopolska tylko jako poszczególne komisje zakładowe czy środowiskowe zrozumiałym jest dla mnie że komisja może nie być usadowiona w jednym zakładzie pracy czy jednym miejscu, mieście bo w każdym z nich jest za mało ludzi dlatego można choćby wybrać forme regionalną czy inną.

KK sie tylko broni, ze nie

KK sie tylko broni, ze nie sygnowala, nie popierala, nie klepala po plecach. A gdzie jest tzw. zwykla przyzwoitosc?

przyzwoitość

o jakiej przyzwoitości mówisz tej która manipuluje, zasłania się amnezją, atakuje personalnie.
Przyzwoitość proszę bardzo. co do czego przyzwoitość lub kogo?

KK na drugi Tupolew. To

KK na drugi Tupolew. To instrument władzy przedstawicielskiej, który ma za dużo uprawnień (jak w organizacjach autorytarnej lewicy).

Znajdzie się miejsce

Znajdzie się miejsce również dla prowokatorów.

Owszem, oficjalne władze

Owszem, oficjalne władze związku MUSZĄ się podpisywac imiennie - to nie podziemie, ale statutowa działalność.

komisje krajowe... decyzje

komisje krajowe... decyzje odgorne... oswiadczenia "w imieniu organizacji"... ja pierdole... dobrze ze nie naleze do zwiazku... wszystkie zwiazki na powazki!!!

ale gnoj.

ale gnoj.

jak widać sprawa jest nadal

jak widać sprawa jest nadal niejasna. KK powołuje się na statut w którym zapisano: "„Członkowie Komisji Krajowej nie mogą w czasie trwania kadencji należeć do partii politycznych i kandydować do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz na Prezydenta RP."

Z tego jeszcze nie wynika, że IP ma startować w wyborach lokalnych, czy w jakiś sposób pomagać w starcie poszczególnych członków. Oznacza to jedynie, że dopuszczalne jest, aby radny był członkiem KK. Nie mniej, nie więcej.

Dalej KK powołuje się na ankietę. Ankieta nie ma charakteru decyzji wiążącej. Nie wiadomo też na jakich zasadach została przeprowadzona. Jako że w statucie OZZIP nie ma instytucji referendum (dziwne), tego rodzaju uchwałę (o możliwości startu w wyborach) może podjąć jedynie zjazd. Wygląda na to także, że musiałby wtedy ulec zmianie statut, ponieważ wśród uprawnień jednostek organizacyjnych związku nie ma mowy o możliwości brania udziału w wyborach. Wykorzystanie szyldu OZZIP było więc złamaniem statutu.

Warto wskazać też, że Komisja Krajowa jak na związek odwołujący się do "tradycji anarchosyndykalistycznych" ma ogromne uprawnienia, zwłaszcza dotyczące kasy związkowej - może sama ustalać budżet i dowolnie zarządzać majątkiem związku. Jako że kto ma kasę ten ma władzę, de facto większość władzy w tym związku jest scentralizowana w Komisji Krajowej. Dotyczy to także np. dowolnego wydawania oświadczeń, bez konsultacji z jednostkami organizacyjnymi związku. Mimo tego KK nie udzielono prawa, tak jak i poszczególnym jednostkom organizacyjnym, decydowania o wchodzeniu w koalicje wyborcze, zakładania czy wspierania finansowo komitetów wyborczych. Wspieranie finansowe, rzeczowe czy jakiekolwiek inne komitetu wyborczego przez organy i jednostki organizacyjne związku także jest wykroczeniem w stosunku do statutu, ponieważ nie ma takiego uprawnienia w nim zapisanego.

Podsumowując, osoby które wykorzystały szyld związku oraz środki związku do kampanii wyborczej złamały statut OZZIP, nawet tak niedemokratyczny jaki jest w tej chwili.

znowu opowiadanie tych

znowu opowiadanie tych samych spiewek. SAMOrzad to tyle co SAMOsie zrobilo. xavier. czlonkowie ip, poszli do wyborow nie jako komisje, nie poszi jako czlonkowie ip nie epatuja tym, malo gdzie to widac w ogole ze sa z ip. ty to tylko widzisz i pompujesz na nute zdrady jedynych czystych idealow anarchistycznych (wg. xawiera). w statucie masz zapisane ze moga, wiec to robia - czego oczekujesz wiecej? cala ta logika jaka zachowujesz to szukanie dziury w calym.

"„Członkowie Komisji

"„Członkowie Komisji Krajowej nie mogą w czasie trwania kadencji należeć do partii politycznych i kandydować do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz na Prezydenta RP."

Tego nawet nie trzeba interpretować, chyba że ktoś nie rozumie co to jest Sejm, Senat, PE i prezydent.

Cała reszta tego co piszesz również nie ma sensu, bo IP w żadnych wyborach nie kandydowała, więc nie trzeba się zastanawiać czy w tej sprawie zjazd musiałby podejmowac jakąś decyzję.

szyldy

KK nie pobiera żadnych składek od komisji zakładowych, niektóre z nich wspierają owszem np. wydawanie biuletynu.
Komisje zakładowe same pobierają składki i same decydują na co idzie kasa.
komitet wyborczy został wsparty przez dosłownie dwie osoby z tego jedna nie w związku / strona internetowa/. KK ani żadna komisja nie dała żadnej złotówki na komitet wyborczy.
Szyld związku nie został wykorzystany ani żadne środki. no ale ty wiesz lepiej przecież.

Wykorzystywanie zasobów

Wykorzystywanie zasobów związku to także umieszczanie w publikatorach związku nawoływania do wpłacania pieniędzy na komitet wyborczy i jednocześnie tekstu, który jest niczym innym jak agitacją wyborczą na rzecz kandydatów.

W takim razie osoby odpowiedzialne za wstawienie prośby o wpłacanie pieniędzy na komitet wyborczy, a także osoby odpowiedzialne za treść informacji, np. na lewica.pl (http://lewica.pl/?id=22814), powinny zostać odsunięte od tego rodzaju decyzji, a także przywołane do porządku przez zjazd, bo łamią statut OZZIP i wprowadzają ludzi w błąd twierdząc, że OZZIP współtworzy jakiś komitet wyborczy.

a ja chce by bylo sucho i

a ja chce by bylo sucho i swiecilo slonce. bede tupal i pisal komentarze na cia w tej sprawie. wiosna albo... rzadam wiosny. xawier! nie pouczaj a zacznij dzialac, wstap do ip i rozpierdol je od srodka. inaczej to wszytko co tutaj piszesz jest komiczne.

Byłem w IP i okazało się,

Byłem w IP i okazało się, że to jest nie do zmiany, od lat powtarzają się podobne sytuacje niestety. A zamiast rozpierdalać coś od środka, wolę robić coś innego. A i tak już teraz nazywają mnie co poniektórzy "rozpierdalaczem", mącicielem spokojnej wody itp., bo śmiem mieć odmienne zdanie.

oj, a co w tym i p xawier

oj, a co w tym i p xawier zrobiles? jakis strajk? kandydowales do komisji krajowej? rozdawales ulotki pod zakladami pracy o 5 rano? cos mi sie wydaje ze ty masz naprawde trockistowskoleninowski sposob myslenia. to ty chcesz rzadzic i by bylo po twojemu, a to niestety nie zespol pankowy 4 osoby na krzyz a zwiazek ludzi o roznych pogladach roznym miejscu zamieszkania i nawet roznym pochodzeniu klasowym... no i co dalej bedziemy tupac nozka i mowic ze by sie chcialo ale sie nie moze? powiem ci wiecej.

Widzisz, mnie nie skasujecie

Widzisz, mnie nie skasujecie tak jak to się robi w IP. Każdy kto mnie zna wie, ile robię i ile zrobiłem. Natomiast w IP trwa taka kultura właśnie, jak w partii typu PiS. W ten sposób zawsze się terroryzowało opozycję i świetnie się w tę kulturę wpisujesz. Dlatego tam nie jestem, a nie dlatego że mało robię, bo to w moim przypadku śmieszny zarzut i raczej kompromitujący ciebie, a nie mnie.

A w IP to się po prostu ludziom nie chce robić, bo tam panuje struktura feudalna. Człowiekowi chce się dopiero jak z tego wyjdzie.

Można krytykować udział

Można krytykować udział dwóch ludzi z OZZ IP w wyborach samorządowych ale nie które komentarze to już jest wpierdalanie się w wewnętrzne sprawy OZZ IP

Sprawa jest publiczna. Obie

Sprawa jest publiczna. Obie strony wydały publicznie dostępne oświadczenia, do których publiczność w związku z tym ma prawo się odnieść.

w zwiazku czy w centrum?

w zwiazku czy w centrum?

m.m.

przykro jest czytać, że są jakieś 'obie', 'dwie' strony, zamiast jednej.
nie mam zamiaru włączać się w osobiste i całkowicie moim zdaniem zbędne tutaj spory, kto więcej robi i w jaki sposób, bo to zwyczajnie śmieszne (ponadto było już kilka razy przerabiane).
faktem jest jedynie to, że decyzje w IP podejmowane są w sposób zły, jeśli dochodzi do sytuacji takich jak powyżej. jest to warte przemyślenia, a co za tym idzie, działań w tej sprawie (mam nadzieję, że tym razem o całym związku nie zadecydują poszczególne jednostki - i nie jest to złośliwość ;)).
przemyśleć warto też, czy naprawdę jest sens angażowania się w jakiekolwiek wybory, bo według mnie nie ma żadnego. o 'współpracy' można mówić wiele, tak samo jak wydawać oświadczenia wszelkiej maści, ale w tym wypadku na słowach się kończy.
kolejną sprawą jest to, że słowa niedoprecyzowane można interpretować w dowolny, wygodny dla siebie sposób. lepiej było już w marcu poinformować wszystkich zainteresowanych, na co naprawdę się 'zgadzają'; uniknęlibyśmy teraz marnowania czasu na wzajemne obrzucanie się gównem. chyba, że jako osoba nie należąca do IP, nie jestem dostatecznie 'oświecona' i nie wiem, że niezależnie od czyjegokolwiek sprzeciwu decyzje -nawet te najbardziej nielogiczne - i tak są zatwierdzane...
najwyższa pora zdecydować się, czego chcecie (jako związek, a nie jedna komisja z aspiracjami idącymi nie w tą stronę, którą trzeba) i szacunek dla śląska za to, że zostaje przy 'swoim' - tak, tym słusznym.
pozdrawiam

i ja się dołaczam do życzeń

Dyskutować na forum zamiaru nie mam bo to tylko pożywka dla internetowych napinaczy. A jak ktoś chce pogadać to zapraszam w każdą niedzielę o 17 na Dworzec Zachodni w poznaniu. Powinienem być; ostatnio nie byłem bo się licho czułem...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.