[Poznań] Demonstracja w obronie skłotu Rozbrat

2009-05-09 15:00
2009-05-09 20:00

Przeciwko prywatyzacji przestrzeni publicznej!
Przeciwko antyspołecznej polityce władz!
Za prawdziwym samorządem i partycypacją w decyzjach!
Mieszkania prawem, nie przywilejem!

9 maja w Poznaniu odbędzie się demonstracja w obronie Rozbratu.
Zapraszamy wszystkich do udziału w tej manifestacji,
zaczynamy o godz. 15.00 pod Operą (ul.Fredry).

Przyjezdnym postaramy się zapewnić miejsca noclegowe - możecie zabrać także namioty.

Wieczorem piknik na Rozbracie.

Zapraszamy
Kolektyw Rozbrat

plakat

Wrocław sie stawi. Jak

Wrocław sie stawi. Jak zawsze.

podobno gdzieś tam walczą

podobno gdzieś tam walczą ..

mieszkanie prawem a nie przywilejem

ja z dziewczyna wlasnie mamy problem z takim "prawem"... będziemy na 100%

Kto to Wrocław ?

Bardzo bym chciał go poznać (hahaha!)

jak przyjedziesz do poznania

jak przyjedziesz do poznania na demo to jest szansa że się poznacie :)

ROZBRAT ZOSTAJE!

ROZBRAT ZOSTAJE!

było ogłoszenie bez

było ogłoszenie bez plakatu, potem dwa z plakatami, teraz znowu bez plakatu :):)

ponadto poprzednie bez plakatu miało chociaż linka...teraz jest bez linka i bez plakatu

:)

jest gites teraz

jest gites teraz

Para w gwizdek, czy łabędzi śpiew?

Jakaś cicha ta walka.
Nawet na stronie rozbratu w zapowiedziach nic nie było o tej demonstracji. Może dlatego, że argumenty mają mocno niedopracowane.
Może, nie chcą pomocy.

mógłbyś powiedzieć o co

mógłbyś powiedzieć o co ci chodzi???
w zapowiedziach jest, info poszło w świat...rozumiem że powinniśmy okupować studia radiowo telewizyjne i reklamować demo które będzie a miesiąc.
co to też oznacza że mają niedopracowane argumenty?? że niby nie wiemy czego chcemy???
ja pierdole, co to za chujowa prowokacja????
ogarnij się chłopak

jak chcesz pomóc to nie pierdol jak połamany, to w twoim wypadku wystarczy....

cicha walka trwa, do demo miesiąc :):)

raz jeszcze bo poprzedniego

raz jeszcze bo poprzedniego nie wyświetla.
w czym problem??
demo jest za miesiąc, porozsyłaliśmy gdzie trzeba info, na stronach rozbratu wisi.
nie wiem co z tymi niedopracowanymi argumentami, skąd takie info posiadasz?? z nasłuchu??
możesz pomóc, owszem, nie pierdoląc bez sensu...i wystarczy

cicha walka?!

wejdź sobie na stronę rozbratu i zobacz ile dzieje się w Poznaniu - to też forma walki, pokazanie, że mimo trudnej sytuacji miejsca inicjatywy z nim związane nadal działają. W samym temacie obrony miejsca też dzieje się sporo, naprawdę żeby się o tym przekonać nie potrzeba wiele wysiłku

Z tego co wiem to jedno z

Z tego co wiem to jedno z poważniejszych dem w tym roku wiec Śląska nie może zabraknąć

Dlaczego blokują odpowiedzi?

Wysłałem dwukrotnie i żadnej tutaj nie widzę.

Para w gwizdek, czy łabędzi śpiew?

W zapowiedziach, o tym co było wczoraj, nic nie było. Jest info na stronie głównej Rozbratu:
"
Kilkunastu mieszkańców skotu Rozbrat, zebrało się dziś pod siedzibą Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, aby złożyć sprzeciw...
"
i np tam:
http://rozbrat.blogownik.pl/index.php?p=36344,0.
By, ktoś mógł dołączyć, to powinien wiedzieć przed faktem, nie po fakcie. Na stronie, w zapowiedziach, nic o tym proteście nie było.
Dobrze ze jest info o demonstracji 9 maja. Szkoda tylko, że nie widzę, z tym związanej, żadnej dyskusji "dlaczego", "jak" itd. I raczej na tym spędzie nie będzie miejsca na dyskusję.
Wracając do argumentów, rzeczywiście z tymi ogólnikowymi argumentami w stylu:
"
Przeciwko prywatyzacji przestrzeni publicznej!
Przeciwko antyspołecznej polityce władz!
Za prawdziwym samorządem i partycypacją w decyzjach!
Mieszkania prawem, nie przywilejem!
"
nie macie żadnych szans. Każdy z tych argumentów można łatwo zbić.
Szkoda, ze ta para pójdzie w gwizdek.
A tak przy okazji macie jakąś rozsądną stronę (nie typu cia.cia.bzy.bzy.ble.ble net), gdzie można rozsądnie podyskutować? Bez uwag typu: "nie pierdol jak połamany".
Słyszałem o takiej stronie tutej pl, ale widzę, że coś jest zablokowana.

w zapowiedziach trza było

w zapowiedziach trza było przesunąć się na sam dół strony - tkwi tam info od paru dni. zresztą akcja informacyjna ruszyła w momencie kiedy pojawił się plakat - na miesiąc przed demo...tak więc trudno zarzucić nam że nie informujemy nikogo. to raczej typowe czepialstwo, ale trudno...

na stronie głównej wisi na samej górze jak byk...

co to znaczy dyskusji na temat demonstracji?? bo i owszem u nas trwa zażarta dyskusja. rozumiem że mamy o tym demo dyskutować z "całą polską"?? wybacz trochę to niedorzeczne, po prostu zapraszamy na nie ludzi, którym los Rozbratu nie jest obojętny. Ludzie ci dobrowolnie i świadomie wybierają czy chcą przyjechać, czy nie - na ten jak to określiłeś - spęd.

podyskutować to możesz z nami twarzą w twarz...no i może na jakichś forach...tam też możesz zbijać ogólnikowe argumenty...aaaa na blogowniku jest możliwość zamieszczania odpowiedzi.

dobra...trochę mnie już męczy to tłumaczenie co , gdzie i jak...miłego serfowania - jędrysz

Para w gwizdek, czy łabędzi śpiew?

Te zapowiedzi są układane w kolejności od najbliższych wydarzeń do najdalszych i jeśli coś umieszczono gdzieś na dole to przepraszam, ale rzadko kiedy mam czas, na dokładne studiowanie każdej przeglądanej strony. Ten wątek zamknijmy.
Odnośnie dyskusji nie chodzi o to czy demonstrować, tylko idzie o cel tej demonstracji. A jest nim obrona terenu rozbratu (i nie tylko tego) przed zakusami prywaty.
Dlaczego, ten teren nie powinien być przeznaczony pod zabudowę willową? Jak to skutecznie obronić?
Takiej dyskusji jakoś nie widzę.
Na blogownik wysłałem coś przedwczoraj i jakimś cudem (0 komentarzy) nadal tego nie ma.
http://rozbrat.blogownik.pl/index.php?p=36344,0
A dlaczego na stronie Rozbratu nie ma żadnej otwartej dyskusji?
To jest tylko wewnętrzna sprawa Rozbratowców?

A wytłumacz mi "Jendryszu"

A wytłumacz mi "Jendryszu" po co dyskusja "Jak skutecznie obronić" prowadzona w internecie? Nie widziałam jeszcze internetowej dyskusji, która cokolwiek by wnosiła konstruktywnego, choćby z tego względu że 99% biorących w nich udział nie bierze i nigdy nie będzie brała udziału w sprawie o której dyskutują.

Dyskusje są po to, by

Dyskusje są po to, by omówić temat i by uzyskać jakieś wnioski. A osobną sprawą jest, zastosować te wnioski, czy brać udział. I niewiele dyskutantów, będzie chciało-mogło lecieć, na drugi koniec świata, by brać udział. Czasem wystarczy coś istotnego doradzić.
Odnośnie 99% niekonstruktywnych dam dwa przykłady.
1. Niedawno na serwerze tutej pl była dyskusja pt. "Prezydencki Rozbrat". Po tej dyskusji serwer został zablokowany, jednak radziłbym ci wyciągnąć od admina kopie tej dyskusji.
2. Poczytaj sobie na grupie dyskusyjnej (Usenet) Newsgroups: pl.soc.polityka.wybory aktualny temat: "Na kogo głosować???".
Tylko czytaj do końca.

No wiesz jeśli ty nadal nie

No wiesz jeśli ty nadal nie wiesz czy przyjechać na demonstrację w obronie Rozbratu i o co w tym wszystkich chodzi, to już raczej żadna dyskusja cię nie przekona. Ja z reguły wolę uczestniczyć w dyskusjach na żywo, bo tam wypowiadający się bierze odpowiedzialność za to co mówi.

Ja wystarczyło, że przeleciałem pobieżnie główna stronę rozbrat.org i wiem o co chodzi, jeżeli ktoś nadal nie wie to już naprawdę więcej się nie dowie. Tak najczęściej wyglądają dyskusje w necie, albo gadanie bez pokrycia w rzeczywistości, albo brak wiedzy bo ludziom nawet nie chce się dowiedzieć o temacie w którym dyskutują.

Tendencyjne insynuacje.

Gdzie pisałem, że nie wiem "o co w tym wszystkim chodzi"?
Może jednak wiem, o co chodzi i tylko, nie ma z kim, tego omówić. Z tego co czytam, to Rozbratowcy (choć ostatnio się poprawili) nie do końca wiedzą, co tam, tak naprawdę, jest istotne. Myślisz, że w czasie demonstracji, można będzie coś przedyskutować. Przede wszystkim, do tego potrzebny jest spokój.
Ale rozumiem, że "wszystko wiedzącym" dyskusja nie jest potrzebna.
I nadal uważam, że para pójdzie w gwizdek.

jendrysz, jendrysz

jendrysz, jendrysz wodzu prowadź
nas mizernych, co od święta
u znajomych odwiedzają
w internecie różne strony.
Prowadź po bitewnych torach,
wśród dyskusji i na forach.
Dobrą radą nas zaszczycaj
gań jak trzeba
lub się zachwycaj.
Co bez ciebie my zrobimy
Wiem...
Chyba się z Rozbratu
sami bez walki wyprowadzimy :-)

A jak rozumiem ty wiesz co

A jak rozumiem ty wiesz co naprawdę jest istotne? To się podziel może, jak tylko potrafisz robić to na internecie to możesz zrobić to np. tutaj. Twoje wypowiedzi to kolejny przykład, że w necie dyskusje się nie udają, ja np. zupełnie nie kumam o co ci chodzi, wypowiadasz się tak enigmatycznie że, na 100% nie jestem odosobniony.

Oby nie poszła para w gwizdek.

Teren nad Cybinką i teren Rozbratu aż się prosi, by połączyć z Parkiem Wodziczki. Jest to naturalny teren rekreacyjny. Wiele miast musi sztucznie takie tereny tworzyć. A w środku miasta nie ma zbyt dużo takich terenów i nie ma terenów publicznych. Poznań nie może być tylko noclegownią.
Dlatego, przeznaczenie tego terenu na cele publiczne, jest właśnie w interesie mieszkańców Poznania. Tym bardziej, że już częściowo takim celom służy.
Natomiast bezczelna, urzędnicza próba przeznaczanie tego terenu pod (może nawet swoje) wille jest wyraźnym działaniem na szkodę mieszkańców.
I ten interes mieszkańców Poznania, o który nie chcą dbać urzędnicy, jest tu najważniejszy.
To jest istota sprawy.
Interes Rozbratowców jest akurat zbieżny z interesem mieszkańców, ale jest drugorzędny, to tylko gwizdek.
Najważniejsze jest, zawalczyć o dobro mieszkańców Poznania. To ten cel może dać wygraną.

A więc drogi Jendryszu.

A więc drogi Jendryszu. Jeżeli mieszkasz w Poznaniu i interesujesz się polityką od strony społecznej wiesz zapewne, że od wielu już lat nie ma praktycznie protestu lokalnej społeczności, która w mniejszym lub większym stopniu nie ocierał się o Rozbrat. W powodzenie wielu z nich zaangażowanych jest często sporo osób z poznańskiej FA i Rozbratu. A nie jest to wsparcie jedynie symboliczne.

Od samego początku, gdy tylko wyszła sprawa planu zagospodarowania przestrzennego Sołacza, współpracujemy z lokalnymi stowarzyszeniami i radą osiedla. Dzięki działaniom FA i mieszkańców Rozbratu, w błyskawicznym tempie zorganizowana została akcja składania uwag do planu, których trafiło do MPU ponad 60, czym urzędnicy byli wyraźnie zaskoczeni. Uwagi poruszały całe spektrum spraw począwszy od formalnych, przez społeczne po ekologiczne. Załatwieni zostali eksperci z rożnych dziedzin i prawnicy, którzy te uwagi opiniowali - są więc one przygotowane profesjonalnie (mimo tego oczywiscie wiadomo, że zostaną odrzucone - gdyż nie o interes mieszkańców tu chodzi).

Na demonstrację 9 maja zaproszeni zostali uczestnicy wszystkich komitetów niezadowolonych z poliityki władz miasta - czy przyjdą to już ich sprawa.

Wiec myślę, że możesz darować sobie wirtualne pouczenia. Dyskusji w Poznaniu również nie brakuje, w każdym tygodniu odbywa się co najmniej kilka spotkań z rożnymi ludźmi.

Jeżeli jesteś zainteresowany uczestnictwem w tych działaniach, zapraszamy to naprawdę nie boli.

To dla pewności.

Przepraszam, ze tak wciskam swoje trzy grosze, ale uważam, że lepiej powiedzieć o jedno słowo za dużo, niż by coś było niedomówione. W Poznaniu ostatnio bywam rzadko i nie mam innego dojścia do dyskusji niż przez internet. By nie rozwlekać skupię się na przewodnim temacie.
Wiadomo, że dla władz Poznania, liczy się tylko opinia ich wyborców i dla tych władz, istotne jest jak odbiorą tę demonstrację Poznaniacy.
Hasło "Rozbrat zostaje" jest może bardzo dobrym hasłem, ale jednoznacznie wskazuje, że chodzi o interes Rozbratu.
Co dla władz, może być świetna okazją do oddzielenia i przeciwstawienia tegoż interesu Rozbratu, od interesu mieszkańców - sławetne "dziel i rządź" i wiele lat pracy-walki Rozbratu o wspólne dobro, może zostać, jednym posunięciem zmarnowane.
Dlatego tak upominam się o to, by podkreślić, że ta demonstracja jest też, w interesie mieszkańców.
Może, coś z tego typu haseł:

Poznań to nie tylko sypialnia!
Brońmy Poznania! Przed utratą miejsc publicznych!
Cybinka nie jest miejscem na wille!
Rozbrat zostaje, miejscem publicznym!
Rozbrat jest, miejscem publicznym!
To nie jest miejsce na wille!

Dodatkowo, te hasła powinny pokazać, że to demonstranci są Opiekunami tego terenu i to Oni, nadal, powinni być tymi opiekunami.
Dlatego, warto być na tej demonstracji.
I jeszcze raz przepraszam za te wypociny, ale dla świętego spokoju musiałem.

człowieku

zlituj się i wyłącz komputer:-) to dla twojego zdrowia:-) Jest naturalne że sprawę Rozbratu strategi działania i sposobów obrony omawiają ludzie tworzący Kolektyw Rozbrat - a nie wirtualni aktywiści. Jak już zwrócono uwagę w dyskusji odbywającej się w realu, nie na forach internetowych, łatwiej jest o odpowiedzialność za słowa. Od osoby rzucającej jakąś propozycje lub pomysł można oczekiwać iż podejmie się jego realizacji i ją do tego zobligować. To żadna nowinka, tak samo działa się w komitetach strajkowych. Do osób z zewnątrz kierowany jest apel o wsparcie, wydaje mi się, że sam Rozbrat działając od prawie 15 lat wysyła do ludzi wystarczająco jasny komunikat co mogą wspierać. Do tego od czasu zagrożenia przekazuje się informacje o bieżących działaniach podejmowanych w tym temacie. Przy okazji strona tutej.pl nie została zablokowana w wyniku jakiejś spiskowych działań - bo była na niej strasznie ważna dyskusja na strasznie ważnym forum - ot właściciel olał sprawę prowadzenia strony, zresztą podupadała ona już od dłuższego czasu, żadnej sensacji tu więc nie ma.

Jaka dyskusja najlepsza?

Nieistotne wątki pominę, wspomnę tylko o dyskusji w "realu".
Oczywiście, nie tak łatwo, zebrać wszystkich zainteresowanych razem i doprowadzić do publicznej dyskusji. I często, czas na to nie pozwala. Ale, to nie jest największą wadą. W takiej bezpośredniej (mówionej) dyskusji, gdzie słowa lecą potokiem, nie ma czasu na przemyślenia. Nikt nie będzie "w realu" czekał godzinkę, czy dwie, aż dyskutant się zastanowi.
A niestety, nad ważkimi słowami, czasem, trzeba się zastanowić.
I w przeciwieństwie, do rozgorączkowanych dyskutantów, komputer jest cierpliwy i pozwala spokojnie pomyśleć.
Dlatego, nie uciekajcie od komputerowych dyskusji.
Jedynie, czego musicie się nauczyć, to blokować pyskujących i odróżniać ich od dyskutantów. Na pewno, macie na to sposoby.

widać że z przed kompa się nie ruszasz

byłeś choć na jednym spotkaniu rady osiedla na Sołaczu, widziałeś jaka jest średnia wieku ludzi zainteresowanych działaniem i sprzeciwiających się prodeweloperskiej polityce miasta - myślisz że wszyscy mają łatwy i nieskrepowany dostęp do internetu, a dodatkowo czas by siedzieć na forach. Człowieku trochę realizmu, działa się z tymi którzy dostrzegają namacalną rzeczywistość a nie stukają bezustannie w klawiaturę. Jeśli potrzebujesz aż tyle czasu na filozofowanie i zastanawianie się to gratuluje - nie masz szans na reagowanie na problemy, tak rozumiem przy takiej mentalności zorganizowanie spotkania czy nawet odnalezienie właściwych i konkretnych, chcących działać osób jest karkołomnym wyczynem [ bo co jeśli najbardziej kompetentną i skorą do współpracy osobą jest pan X lub pani Y emeryci z zapałem - ale bez komputera]. Chyba nie rozumiesz że demonstracja 9 to tylko jedno z podejmowanych działań, szykują się kolejne, tylko do tego trzeba ludzi żyjących w tym mieście realnie a nie wirtualnie

Po pierwsze nadal nie

Po pierwsze nadal nie rozwinąłeś myśli, którą wypowiedziałaś na samym początku, więc nadal czytelnicy CIA nie wiedzą czy masz jakieś pomysły, czy tylko tak sobie piszesz bo się nudzisz, czy może uważasz że inni mają jakieś pomysły...

Po drugie dokonujesz absurdalnego zrównania dyskusji z internetowym forum dyskusyjnym. Poza dyskusją "face to face" istnieje możliwość napisania np. artykułu. I to jest chyba najlepsza metoda odróżniania wypowiedzi nic nie wnoszących, od tych które mają potencjalnie znaczenie. Stąd o ile pamiętam wymiany zdań w artykułach toczące się czy to w internecie czy na łamach czasopism, które miały faktycznie duże znaczenia dla ruchu anarchistycznego, o tyle nigdy nie było takiego wątku na forum dyskusyjnym czy komentarzach. To po prostu wynika z ich natury. Poza tym piszesz tak, jakbyś ty lub ktokolwiek inny miał zablokowane kanały własnej ekspresji. Jeżeli faktycznie uważasz, że takowa dyskusja, na ten czy na inny temat coś wniesie, to jest naprawdę sporo miejsc w którym możesz ją rozpocząć. Osobiście jednak wiem, ze się rozczarujesz, chyba że wystarcza ci wymiana postów sama w sobie.

Po trzecie znowuż absurdalnie piszesz o kwestii obrony Rozbratu, jak gdyby ona istniała w jakiejś próżni, była celem samym w sobie. Częścią dyskusji o obronie Rozbratu, jest to co robi środowisko anarchistyczne w Poznaniu o wielu lat, każdy artykuł, oświadczenie, działanie. Częścią tej dyskusji są doświadczenia ruchu anarchistycznego w Polsce i za granicą. Częścią tej dyskusji jest każdy artykuł, który pojawił się np. tutaj, każda analiza w Przeglądzie Anarchistycznym czy każdy zjazd FA. Po prostu ta dyskusja trwa cały czas, permanentnie,a to co się dzieje wokół Rozbratu jest tylko jej częścią.

BIAŁYSTOK BĘDZIE !!!

BIAŁYSTOK BĘDZIE !!!

I staniemy po stronie rebelii

Oczywiście, że Wrocław się stawi. Będziemy bronić rozbratu w czarnym bloku.

Warszawa!

Warszawa się stawi! Rozbrat za Elbą, Elba za Rozbratem! Zostają!

Walka o prawa musi trwać!

Nie ma nas kiedy się nie buntujemy!

Ludzie powiem wam ze w moim

Ludzie powiem wam ze w moim miescie nawet gro ludzi, który pierdolą jakąkolwiek polityke i nie jezdzą na żadne dema.. zamierzają sie pojawic w Poznaniu. Z tego co widze juz po znajomych to przyjechac ma zamiar naprawde duzo ludzi. Mnie tez nie zabraknie. 100% z ROZBRATEM. Bez walki nie oddamy.

Sąsiedzi z Gorzowa tez się

Sąsiedzi z Gorzowa tez się pojawią ! Solidarność to przestępstwo, którego nigdy nie przestaniemy popełniać !!!

chociażbym miał na

chociażbym miał na kolanach isc z Toronto to bede :D

Brzydzia jak zwykle w

Brzydzia jak zwykle w setkach tysięcy ;->

Na WTK (regionalna tv) w

Na WTK (regionalna tv) w pasku wiadomości idzie dzisiaj info o tym demie ... Szacun dla WTK!!

tutaj pełna zapowiedź z

tutaj pełna zapowiedź z WTK

http://szumtv.blip.tv/

dobrze, że rozbrat walczy.

dobrze, że rozbrat walczy. bo elba się poddała. jutro wyburzenie, a odrzucali każdą pomoc jaką im się oferowało ze strony ruchu...

Masz racje. DOkładnie tak

Masz racje. DOkładnie tak samo to widze. Nawet koledzy z innych miast mi podobnie mówili. Elba chciała rozwiazac problem pokojowo, ugodowo i legalnie. Po mojemy bezskutecznie. Jak walczyć o swoje to na całego. W Poznaniu BĘDĘ!!!

Każde miejsce jest miejscem

Każde miejsce jest miejscem autonomicznym, dotyczy to też decyzji jakie podejmują. Jeżeli Elba chce tak załatwiać sprawę, to niech załatwia, naszym zadaniem jest ich wspierać w tym co robią. współdecydowanie o miejscu to zajęcie dla osób które w tym miejscu mieszkają, udzielają się itp, itd.
my na Rozbracie mamy inną koncepcję i inną taktykę - ot po prostu, nasza decyzja.
Elba trzymam kciuki...

ps. tak z ciekawości, czy istnieje szansa na przyklejenie tematu o demo na górze strony??? czy to aby możliwe???czy Rozbrat dostanie się w szarą ramkę????

Informacje na bieżąco

Informacje na bieżąco na
http://www.rozbrat.org/9-maja

o!!Plakat który dostałem

o!!Plakat który dostałem na demie w Brodnicy.
Ja z przykrością stwierdzam że na Rozbracie się nie pojawie gdyż wystąpiły same problemy ze zdrowiem i nie mam nawet jak dojechać ale duchowo będę ze wszystkimi.Jestem z wami,pokażcie im na co nas stać.

(Karol Brodnica)

Gratulacje dla Rozbratu, za

Gratulacje dla Rozbratu, za wzorową demonstrację. To było godne pochwały.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.