Problemy w obozie pracy "Okna Rąbień"
O sytuacji w podłódzkiej firmie Okna Rąbień już pisaliśmy na CIA. Firma z Rąbienia zwolniła w ostatnim czasie 200 osób i zatrudniła Filipińczyków. W firmie były złe warunki pracy i noclegów. Pracownicy z Filipin zarabiali miesięcznie o 200 dolarów mniej, niż im obiecywano.
10 dni temu, 31 z nich opuściło firmę. Pojechali do konsula honorowego w Warszawie. Chcieli w ten sposób wymusić na pracodawcy poprawę warunków bytowych i finansowych. Wrócili ze stolicy i spóźnili się do pracy, za co otrzymali zwolnienia dyscyplinarne i zostali wyrzuceni z kontenerów, gdzie mieszkali. Noc spędzili pod chmurką przed kościołem w Rąbieniu. Kolejny tydzień spali w noclegowni. Stracili zameldowanie w Oknach Rąbień i cofnięto im polskie wizy.
Inni pracownicy też uciekli z firmy i próbowali wyjechać do Niemiec, ale zostali zatrzymani przez straż graniczną. Obecnie w Oknach Rąbień pracuje tylko 27 z 98 pracowników, którzy przyjechali tam pracować. Rafał Kucharski, prezes Okna Rąbień, twierdzi: "to nie moja wina, że oszukał ich pośrednik".