Przyśpiewki o ruskiej k*** to odreagowanie za Katyń

Blog | Ironia/Humor | Tacy są politycy

No to poseł Marek Suski pocisnął. Bojówki nacjonalistów i powiązane z nimi gangi pseudokibiców spod znaku swastyki i białej kominiarki mszczą się za Katyń. To patriotyczna młodzież, która stalinizm i Katyń przeżyła na własnej skórze stąd obrona godności ojczyzny.

Suski twierdzi również, że Katyń dowodzi temu, że po stronie Rosji jest więcej agresji. Jest to świetne usprawiedliwienie ranienia rosyjskich kibiców na ulicach Warszawy. Poseł wspomina również o aktach agresji ze strony rosyjskich chuliganów na Polakach. To z całą pewnością jest kolejny dowód, że trzeba organizować zamieszki na tle narodowościowym.

Zdaniem posła Suskiego znacznie bardziej "karygodne" niż to, co działo się przed meczem z Rosjanami, są przeprosiny wysłane przez Janusza Palikota do Rosji. - Niebezpieczne jest to, że jedna z partii wysyła poddańczy list przepraszający nie tylko za kiboli. Ale też sugeruje, że to wina PiS i Solidarnych 2010. I przeprasza za Prawo i Sprawiedliwość.

Uważa zachowanie Janusza Palikota za haniebne. Zachowanie Palikota jest haniebne choćby ze względu na fakt, że za zamieszki obwinia Solidarnych, którzy jakby nie było również doznali przemocy fizycznej ze strony bojówek. Ale czy na pewno nie ma podstaw?

Wszyscy przecież wiedzą, że osoby, które wszczęły zamieszki to elita Marszu Niepodległości z Korwinem-Mikke na czele. A kto z tymi samymi bandytami maszeruje ramię w ramię jak nie posłowie PIS tacy jak Arkadiusz Czartoryski i Artur Górski?

Czego się poseł spodziewał? Krok Palikota to odreagowanie za II wojnę światową. Faszyści zabili więcej Polaków niż mordercy z Katynia... Jeśli już mamy tłumaczyć Suskiemu jego językiem, że jest taką samą polityczną świnią jak Palikot, która de facto odciąga opinię publiczną od prawdziwych sprawców zadym.

to juz jest nudne, ciekawe

to juz jest nudne, ciekawe ile jeszcze autor naprodukuje na CIA tekstów na ten temat i jak długo będzie tropił ile z tych 100 osób to bojówki nacjonalistów
nawet nie wiem kto to jest poseł Suski

pan władza jak zwykle czujny

tak nic się nie stało, to mantra którą powtarzają głównonurtowe media, te same które podsycały rusofobie

pan "narodowiec" jak zwykle czujny ;)

Głównonurtowe media w kółko o tym gadają jakby nie było ważniejszych tematów, w tym wazniejsznych tematów w sprawie Euro 2012, tylko naziole sobie robią reklame w komentarzach bo są jak dzieci cały czas chcą zwracać na siebie uwagę ;) a to wyślą donos na siebie do GW a to coś napiszą na CIA ;)

BURDY nacjonalistów

były poprzedzone tygodniowym seansem nienawiści do Rosjan, jaki przetoczył się przez polskie media podsycany przez publicystów,dziennikarzy,polityków

to samo od tego czasu

to samo od tego czasu powtarzam. najpierw na dlugo przed meczem media podsycaly na ile mogly konflikt i antyrosyjskie nastroje, produkujac jakies ploty o rosyjskich prowokacjach, a potem gdy juz doszlo do zamieszek szybciutko umywaja rece i zwracajac sie o 180 stopni nazywaja to skandalem.

mentalnosc polskiego

mentalnosc polskiego patrioty-idioty to wieczne wojenki z szabelka w reku przeciwko wyimaginowanym wrogom, a ze nazajutrz do roboty za 1000zl o ile sie jeszcze jakas ma to trudno, trzeba sie z tym pogodzic...

Stary temat tzw. faszyzmu

Stary temat tzw. faszyzmu ciągnie się za ruchem @ jak kupa w wodzie za jachtem zrobiona na drabince.

Ciągłe międlenie tego tematu potęguje istnienie zagrożenia faszyzmem w Polsce, ale jest to zagrożenie wyobrażeniowe, funkcjonuje głównie w języku tutejszych komentatorów. Owszem, co pewien czas faszystowscy dres-jaskiniowcy wypełzają ze swych jaskiń z maczugami i przygłupawą ideologią i nie twierdzę, że można mieć przez nich rzeczywisty oklep miski, ale łatwiej chyba dostać w mordę na ulicy po meczu od lumpen-patriotów, zostać okradzionym przez męta społecznego, mieć zdemolowany osiedlowy przystanek autobusowy przez regularnych idiotów w ubraniach z markowymi napisami, niż zetknąć się z faszystą. A mimo to nikt nie straszy nas zalewem złodziejstwa i bandyctwa.

Nie pompujmy dewiantów społecznych w naszych mediach. Nie dawajmy im tak łatwo podstawy do masturbacji i zadowolenia z postrachu jaki rzekomo wywołują, widząc co pewien czas panikarskie apele i napinkarskie komentarze. Na cymbałów z zatęchłych ideologicznych jaskiń najlepszym uderzeniem będzie szerzenie świadomości pracowniczej (klasowej), walka ekonomiczna, lokatorska, konsumencka i na polu kulturalnym, a w ostateczności przy pomocy twardych przedmiotów. Napinacze antyfaszyści nie wpędzajcie anarchizmu w sidła antyfaszyzmu, bo ta wąska i prowadząca na manowce droga.

Walka klasowa, lokatorska

Walka klasowa, lokatorska etc ma jak najbardziej sens, nikt nie mowi , ze nie ma. Ale jesli uwazasz, ze faszyzm to marginalne zagorzenie i antyfaszyzm jest droga na manowce, to zapraszam do Bialegostoku, gdzie twoja walka na polu kulturalnym zakonczylaby sie po tygodniu z maczeta w plecach.

Białystok, przez wiele lat

Białystok, przez wiele lat skupiając się tylko na koncertach punkowych i działalności czysto "sportowej", zapracował na to, że miastem trzęsie teraz bojówka Blood&Honour.

To zdecydowana przesada.

To zdecydowana przesada. warto przypomnieć, jak pozytywny oddźwięk społeczny miały obozy antygraniczne w których bardzo dużą rolę odgrywała ekipa z białegostoku.

skończ pierdolic malimonie,

skończ pierdolic malimonie, znasz ty sie na tarciu chrzanu. Jakbyś był stąd, to byś wiedział w jak wiele akcji ekipa była zaangażowana (i jest nadal do pewnego stopnia) i nie pisał takich mądrości, szczególnie że piszesz je anonimowo. Podpisz się jakos, żebym wiedział na przyszłość kogo wyśmiać prosto w twarz.

To może oświeć mnie i

To może oświeć mnie i napisz, w ilu blokadach eksmisji, strajkach czy protestach pracowniczych brała udział Antifa Wildeast?

Z tego co wiem, prowadzili

Z tego co wiem, prowadzili przynajmniej świetlicę dla młodzieży w decentrum, co może mieć dość dobre rezultaty w długim okresie.

oki, po raz pierwszy i

oki, po raz pierwszy i ostatni zjebany anonimie
- food not bombs,
-praca z lokalnymi dzieciakami, czyli swietlica, pomoc w szkole, darmowe korepetycje z 6 przedmiotow, dzieki nam czesc tych dzieciakow wogole zdawala.
-organizacja dwoch podczas dni wydzialu na Uniwerku, masa wykladow, prezentacji, dyskusji
-6 teatrow ulicznych omawiajacych rozne problemy jak unia europejska, polityka graniczna, podwyzki
-protesty na radzie miasta przeciwko podwyzkom, atak tortowy na wiceprezydenta miasta
-udzial w protestach studenckich przeciwko giertychowi oraz jako jedna z niewielu grup anarchistycznych nakrecalismy akcje przeciwko likwidowaniu zniek na przejazdy na studentow
-akcje propagandow i ulotkowe przeciwko podwyzkom cen biletow
- udzial w kazdej wiekszej mobilizacji ruchu anarchistycznego w kraju i czesto za granica
-4 obozy antygraniczne
-jedna blokada eksmisji
-aktywny udzial podczas strajku w fabryce kabli w Ozarowie
-akcje antywyborcze przy okazji kazdych wyborow
-dwie demonstracje pierwszomajowe
-kilka demonstracji i pikiet antywojennych
-kilka demonstracji pod konsulatem Bialorusi w solidarnosci z represjonowanymi

Bylo tego duzo, wiecej, ale nie wszystko pamietam, jak i nie o wszystkim mozna pisac. W tym wszystkim brali ludzie z antifa Wildeast. wiec morda kapicu, jestes zwyklym tchorzem ktory pierdoli kumate komentarze przez internet, a nie ma pojecia o czym wogole mowi i do tego boisz sie nawet podpisac.

być może masz rację, ale

być może masz rację, ale poziom językowy i kultury Twoich komentarzy nie różni się niczym od postów ludzi z kible.net Sam sobie szkodzisz w ten sposób.

Ja sie tylko dostosowywuje

Ja sie tylko dostosowywuje do poziomu rozmowcy-trolla.

Faszyzm to jest minimalne

Faszyzm to jest minimalne zagrożenie w porównaniu z tymi, którzy rzeczywiście będą tworzyć ten system. Ludźmi, którzy kończą teraz uniwersytety, którym wbito do głowy law and economics, new public management, wszystkie wynalazki ery thatcherowskiej, które zakładają traktowanie państwo jako przedsiębiorstwa. To są ludzie, którzy będą mieli wpływ na miliony Polaków, czy w bankach, czy u władzy, a nie prawicowe nazgule, z którymi walka też jest, oczywiście, potrzebna.

Przebywając na urlopie

Przebywając na urlopie gadałem z gościem, który wyglądał jakby wyszedł prosto z demonstracji autonomow, koszulki od nich, moda legijna itp. gadało się jak z każdym: cięcia, euro syf, system musi runąć, problemy w pracy, tchórzostwo społeczeństwa. O bijatyce z Rosjanami wypowiadał się z zażenowaniem, zero zadęcia prawicowego. Myślę ze to raczej norma, a nie wyjątek.

Kolego sojaDCTo mój drugi

Kolego sojaDC

To mój drugi komentarz tutaj. Pierwszym był "Stary temat tzw. faszyzmu". Nic o Białymstoku jeszcze nie pisałem, ale wiedziałem, że Białystok zostanie tu raz dwa wyciągnięty. To, że macie tam syf - nie wątpię. Ale Białymstokiem nie można zamykać dyskusji o relacji między anarchizmem i antyfaszyzmem, i wątpliwościach co do skuteczności "bojowego antyfaszyzmu" na dłuższy dystans. Kompromitujący przykład - jeden z ostatnich - to antyfaszyzm w służbie Kolorowej Rzeczypospolitej; gdyby nie policja to cały ten hipsterski, snobistyczny, bananowy tłum wraz z antifą został obrócony w perzynę przez "faszystów". Zachowajmy więc umiar, powściągliwość i proporcje. Straszenie "faszyzmem" i wspieranie inicjatyw Wybiórczej i ich dzieci z Krytyczki Politycznej (z nimi wszystkimi nam naprawdę nie po drodze, to klasa wspierająca wyzysk i chroniąca postkomunistyczny układowy porządek w k-raju) to nic innego jak dalsze pompowanie jeszcze nie wyrobionego ideologicznie tłumu z Marszu Niepodległości.

panie Error- Domyslilem sie

panie Error- Domyslilem sie , ze to nie ty pisales reszte, bo tamten to jakis sfrustrowany troll. Sorry, nie mialem zamiaru zamykac dyskusji wspominaniem o Bialymstoku, po prostu chcialem pokazac , ze sa miejsca gdzie problem jest na tyle duzy, ze trwa walka o przezycie i bojowy antyfaszyzm nawet nie jest specjalnie wyborem, tylko po prostu koniecznoscia. I tylko tyle.Poza tym mogles rozwinac swoja mysl, tak jak w drugim poscie i wtedy byloby jasniej i bez nieporozumien :)
Ja po prostu uwazam, ze mozna robic i jedno i drugie. Bojowi Antyfaszysci poszli na blokade 11 listopada z ciezkim sercem, z przeswiadczeniem ze zostawienie ulic faszystom jest jeszcze gorsze, niz orbona hipsterow. My tez wyciaganmy wnioski i sie uczymy i akurat mysle ze poza kilkoma wypadkami, to Antifa trzyma sie daleko od kolorowej niepodlegleh, hipsterow i wyborczej. Nie zawsze tez mozemy poradzic, ze pewne dzialania tamtych srodowisk kojarzone sa z naszymi ,zreszta nasic przeciwnicy z prawa swiadomie staraja sie ta roznice zacierac.
Gdzies wyzej wymienialem inicjatywy, w ktore ludzie z antify sie angazowali i angazuja, zeby nie bylo ze jedyne co robimy to napierdalanie sie z naziolami :)

KOL czy ZSP cały czas ktoś

KOL czy ZSP cały czas ktoś publicznie krytykuje, mimo że robią coś naprawdę potrzebnego, a nie żyją w urojonym świecie "wojny miejskiej". Gdy jednak ktoś krytykuje sławetną antifę zaczyna się wylew chamstwa i ataków osobistych. Prawda w oczy kole?

Jest roznica miedzy

Jest roznica miedzy konstruktywna krytyka, a zwyklym trollowaniem. I niestesty swiat meijsciej wojny dla nas nie jest wcale urojony. A najsmieszniejsze jest w tym wszystkim, ze ci, ktorzy trolluja chca sztucznie stworzyc podzial- jakby fakt, ze ktos jest bojowy mantyfaszysta, nie pozwalal na udzial w akcjach lokatorskich czy pracowniczych. Nie wiem czy wiesz, ale wiekszosc z nas walczy na wielu roznych polach i zeby bylo zabawniej na przyklad w Antifa Wildeast jest duza swiadomosc spoleczna i sympatia dla innych akcji niz tylko napierdalanie nazioli. Ale oczywiscie leoiej wprowadzac sztuczne podzialy i medrkowac zza ekranu. Wniosek jest taki, ze ci co trolluja to albo wasy z komendy albo zwykli idioci, ktorzy nie wiedza o czym pisza na zasadzie "nie znam sie to sie wypowiem". Tak czy inaczej na nic innego, niz na pojechanie i bluzgi tacy nie zasluguja, chociaz fakt, ze trzeba bylo najzwyczajniej w swiecie zignorowac trolli. Do tego jak na trolli przystalo calkowicie anonimowych. W odroznieniu od wszytskowiedzacych komentatorow, osoby powiazane ze srodowiskiem anarcho etc wiedza, jak dotrzec do ludzi z Antify i moga im wylozyc swoje zale albo osobiscie, albo mailowo, ale chetnych jakos brak.

Powtarzam jeszcze raz- konstruktywna krytyka jak najbardziej, a za trollowanie nie spodziewaj sie pozytywnej rekacji.

Załoganci antify

Załoganci antify przedstawiani są w mediach @ jako odważni, narażający swoje zdrowie i życie. Nie bardzo wiem, dlaczego można napieprzać np. w IP a w antifę już nie. Zaraz się pojawiają słabe insynuacje (bagatelizacja tematu) typu "komenda", "wąsy", "prowok" itp.

Radzę zastanowić się nad tym ile potrzeba odwagi do hulania w kominiarkach po ulicach, a ile trzeba odwagi do dymienia w miejscu pracy, z otwartą przyłbicą. Przyjrzyjcie się swoim koleżankom i kolegom z pracy ile tam jest konformizmu i tchórzostwa, włazidupstwa i kablownictwa. I bądź odważny w takich warunkach. Myślę, że proporce są jak słoń do mrówki.

Podziwiam działaczy związkowych. Szacunek dla działaczy ZSP i OZZIP. Za odwagę.

I to jest bardzo ciekawy

I to jest bardzo ciekawy temat na artykuł, felieton. Może ktoś się podejmie napisania go zamiast pisać komentarze obrzucając się inwektywami lub narażając się na nie?

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Koledzy z pracy na całe

Koledzy z pracy na całe szczęście najwyżej podkablują ciebie dla szefa, a nie wsadzą kośe w brzuch albo maczete w plecy. Ale co tam, w końcu antyfaszyzm to zabawa :)
Znowu się nie udało panie oficjerze :)

"Organizacja bojowa" w ruchu

"Organizacja bojowa" w ruchu jest jak najbardziej potrzebna i świetnie, że są ludzie, którzy chcą się w to "bawić", chłoptasiu. Niemniej uważam, że formuła antify (przynajmniej w Polsce) się wyczerpała. Antifa nazbyt upodobniła się w działaniu i kulturze ulicznego bycia do prawackich bojówek, przejmując ich język i "przemocowość" skundliła się. Resztki szacunku i podziwu dla antify straciłem, kiedy wpakowaliście się w harce dnia 11.11.11. - pamiętna obrona bananowej młodzieży. Tu nie chodzi o jakąś jednorazową wpadkę, tylko o stałą tendencję "ochrony" ulicznych imprez przedstawicieli klasy średniej.

Pudło. Nie piszę z komendy, ale Ty na pewno z Podlasia. Język Cię zdradza :)

antifa bywa różna, problem

antifa bywa różna, problem pojawia się tam gdzie to jest kosztem innej działalności
a że z tymi "wąsami" i "komendami" niektorzy wychodza na idiotów, to inna sprawa.

kn.ox twój poziom

kn.ox twój poziom ignorancji w tym temacie jest porażający (i paru innych komentatorów tez). Po pierwsze Antifa w Polsce to nie jest monolit, każda ekipa ma swoje spojrzenie na to jak ma wyglądać ich walka, często lokalne ekipy są tworzone przez ludzi nie powiązanych ze środowiskiem anarchistycznym, takie ekipy powstają samoczynnie często sami naziole się do tego przyczyniają atakując zwykłych ludzi. Osobiście znam takie ekipy i wiem że świadomość ludzi którzy je tworzą jest bardzo niska, na niektóre tematy które ich nie dotyczą bardzo ciężko się rozmawia natomiast wykazują duże zainteresowanie tematyką pracowniczą,lokatorską to naprawdę napawa optymizmem.
Z tą ochroną klasy średniej to masz trochę racji, ale to się zmieniło po 11.11.11 ludzie uświadamiają sobie że dali się wmanewrować w żenadę pt. kolorowa niepodległa.
Sprawa Białegostoku jest bardzo skomplikowana wylewanie pomyj na lokalną Ekipę niema najmniejszego sensu i świadczy o braku wiedzy w tym temacie. Naziole w Białymstoku rozwinęli skrzydełka nie dlatego że "napierdalała" ich Antifa tylko dlatego że mają bardzo silną protekcje wśród lokalnych polityków, ciężko też nie zauważyć współpracy białostockich nazioli z psami.

Wylewanie pomyj??? Pomyje

Wylewanie pomyj??? Pomyje kto inny wylewa na wszystkich dookoła i prowokuje, teraz już nawet dostają sraczki jak się postawi zwykłe pytanie, o krytyce nie mówiąc.
Napisz im że muszą coś zmienic bo coś tu poszlo nie tak,przestali się zajmować czymkolwiek innym ( i oderwali od społeczeństwa które ich widzi jak jedną z dwóch grup chuliganów, jedna w czarnych kominiarkach, druga w białych, a że ta w białych ma wsparcie tych co wymieniłeś, a oni sa sami, więc naziole wygrywają ) to usłyszysz że jesteś jebanym wąsem z komendy i będą tak monotematycznie pisać jedno zdanie przez tydzień.
Sorki ale KOMU zależy na tym zeby tam nic nie zmieniać jak nie idzie dobrze?
ZAPYTAJ jaka aktywnośc społeczna jest w Białymstoku to też usłyszysz że jesteś jebanym wąsem z komendy
Co to ma być?
ja jako jeden z tych "innych komentatorów" rozumiem ze antifa to nie wszystko anarchiści więc nie czepiam się całej antify bo trudno wymagać tego od tych nie-anarchistów żeby zajmowali się działalnością anarchistyczną, Tylko anarchistów w antifie i też tylko niektórych a nie wszystkich anarchistów z antify w Polsce
Coś z ich mentalnością jest nie dobrze jak tak reagują i sami na tym tracą To im przede wszystkim powinno zależeć na tym żeby coś zmienić w tym Białymstoku,a im nie zależy do tego wyzwiska leca na ludzi którym zalęzy mimo że nie są stamtąd

O aktywności społecznej

O aktywności społecznej anarchistów w Białymstoku za wiele nie usłyszysz bo jak coś tam się dzieję to raczej w warunkach konspiracyjnych, otwarta forma działalności przeradza się szybko w walkę o przetrwanie, dlatego się tym nie chwalą czy tak trudno to zrozumieć?

o ile wiem aktywnośc

o ile wiem aktywnośc społeczna skończyła sie tam naprawde razem z likwidacją decentrum w 2005, czyli wcześniej niz pojawił się problem nazioli, później jak problem się pojawił to było już budowanie tylko antyfaszyzmu w próżni

Jak rozumiem uważasz

Jak rozumiem uważasz pisanie bzdury typu : "Białystok, przez wiele lat skupiając się tylko na koncertach punkowych i działalności czysto "sportowej", zapracował na to, że miastem trzęsie teraz bojówka Blood&Honour." za normalnie stawiane pytanie?
Co do działalności społecznej, to juz było wyżej wymieniane co sie działo i co się nadal dzieje. Po raz kolejny ludzie próbują wytłumaczyć po prostu oczywistą rzecz, że przy terroroze jaki panuje w Białym trudno jest o jakąkolwiek działalnośc społeczną, że tam jest walka o przeżycie każdego tygodnia jesli jesteś z jakichkolwiek klimatów lewackich i tyle. Zadawaniem głupich pytań albo pisaniem bzdur, do tego anonimowo najczęściej, nie tylko anatagonizujesz ludzi i powodujesz, że nikt ciebie poważnie nie będzie brać, ale do tego jeszcze obrażasz tych, którzy naprawde narażają się, chociaż wcale nie muszą, bo mogliby tak jak większosć lemingów w mieście zostac kolegami nazioli i udawac , że wszystko jest ok. Nikt nie twierdzi, że którakolwiek ekipa Antify jest idealna, ale jak chcesz jeden z drugim polemizować, to napisz artykuł polemiczny, czy tez KONSTRUKTYWNĄ krytykę, gdzie podasz jakies pomysły jak poprawić sytuację, samiast pierdzenia na necie. Czy teraz już jasne?

pytanie jaka jest aktywnośc

pytanie jaka jest aktywnośc społeczna w Białymstoku to jest normalne i co tam jest na dole?
Gdzie było coś wymieniane co się "nadal dzieje"? To jest co najwyżej działalność sprzed paru lat

"przy terroroze jaki panuje w Białym trudno jest o jakąkolwiek działalnośc społeczną, że tam jest walka o przeżycie każdego tygodnia jesli jesteś z jakichkolwiek klimatów lewackich i tyle."

podchodzicie od złej strony
to problem jak z wojną i rewolucją w Hiszpanii, co prawda to nie wojna ani nie rewolucja, ale taki sam problem u podłoża. tu chodzi o fizyczną walkę z bojówkami nazioli (wojnę) i kwestie społeczne (odpowiednik rewolucji) Byli tacy co chcieli najpierw wojnę wygrać a dopiero potem zając się kwestiami społecznymi (republikanie i staliniści) i byli tacy którzy uważali że wojny nie da się wygrać bez rewolucji (anarchiści). Przeważyło podejście takie jak wasze, ze najpierw trzeba wygrać wojnę. To nie jest anarchistyczne podejście. Wojna została PRZEGRANA i wy też w tym Białymstoku przegracie. W przypadku Białegostoku nie da się tego zrobić bez ruchu z mocnym oparciem w społeczności

W jaki sposób naziole przeszkadzają w założeniu związku?
Jak kn.ox tu pisze do was zakładajcie związki i działajcie to jaka jest twoja reakcja? pffff związek, ja jestem kozak i z faszystami walcze na ulicy, co bede zakładać jakieś związki
to jest powód problemów

"Zadawaniem głupich pytań albo pisaniem bzdur, do tego anonimowo najczęściej, nie tylko anatagonizujesz ludzi i powodujesz, że nikt ciebie poważnie nie będzie brać, ale do tego jeszcze obrażasz tych, którzy naprawde narażają się, chociaż wcale nie muszą,"

W przypadku Białegostoku to nie ja musze się martwić żeby brano mnie poważnie. Wieszjakie są reakcje na to w społeczeństwie, "dwie grupy bandytów leją się ze sobą, niech policja zrobi z tym porządek"

ten kto tam pisze o zbytnim skupieniu się na "działalności sportowej" ma racje, a rozpełzanie się faszystów to jest skutek takiego podejścia. postanowiliście w taki sposob zwalczać faszystów jak jeszcze nie byli takim problemem i czy się udało ?

kn.ox twój poziom

kn.ox twój poziom ignorancji w tym temacie jest porażający (i paru innych komentatorów tez). Po pierwsze Antifa w Polsce to nie jest monolit, każda ekipa ma swoje spojrzenie na to jak ma wyglądać ich walka (...)

Znawcą tematu z pewnością nie jestem, co jednak nie odbiera mi prawa wyrażania swobodnej opinii. Napisałem komentarz o antifie, a nie fragment rozdziału doktoratu o antifie. Komentarz jest publicystyką, gdzie uogólnienia są dopuszczalne. Nie opisuję bowiem całego środowiska, tylko jego najbardziej widowiskowy nurt. To, że są kumate ekipy, nie wątpie, być może sam do takiej należysz. Ja pisałem o tym jak to wygląda w przestrzeni medialnej, a przez to w świadomości społecznej. A medialny obraz antify nie został wytworzony zupełnie bezpodstawnie, bo - wybacz czepialstwo - przy Kolorowej Niepodległej, nie było przebierańców, czy rekonstruktorów antify, tylko jednak jacyś załoganci.

Zaskakujące natomiast jest Wasze "uogólnianie" i arogancja, by każdego kto napisze coś "niehalo" o antifie nazwać "wąsem", "trollem", "zwykłym idiotą", "oficerem" itp. Zupełnie jak na ulicy obrzucić "pisarza z komendy" kamieniami wyzwisk: "morda kapciu", "wąsaczu" itd. Zarzucić delikwenta słowami-kamieniami, narobić dymu, wyprzeć go z naszej ulicy i uciąć temat: "wylewanie pomyj na lokalną Ekipę niema najmniejszego sensu".

Kończę jednak tą pisaninę, bo nic to już nie wnosi do tematu, szczególnie, że swego czasu w Innym Świecie przetoczyła się pełniejsza i mocna krytyka antify po 11.11.11. Zainteresowanych odsyłam tam.

Szacunek dla tych, którym "chce się działać" na różnych polach walki. Pozdrawiam.

kiedy były jakieś akcje

kiedy były jakieś akcje lokatorskie albo pracownicze w Białymstoku?

Panie wąsaczu, a za

Panie wąsaczu, a za nadgodziny płacą?

Więc jednak nie ma

Więc jednak nie ma żadnych? Dzięki, to tylko chciałem wiedzieć

to jak, płacą w końcu za

to jak, płacą w końcu za te nadgodziny czy tak sam z siebie?

Może więcej kreatywności?

Może więcej kreatywności?

może więcej odwagi?

może więcej odwagi?

może więcej rozumu...

może więcej rozumu...

może więcej ciszy?

może więcej ciszy?

nad trumną?

nad trumną?

Aha jeszcze jedno, chętnie

Aha jeszcze jedno, chętnie bym poczytał o białostockim fenomenie swobodnego hulania łysych pał. Jeśli macie gdzieś waszą rozkminę tematu (skąd się wzięli, okoliczności rozplenienia itd), podeślijcie linka.

Bo z tego co piszecie Białystok to rzeczywiście fenomen w skali kraju. W moim mieście i okolicy, a mieszkam w nim od około 10 lat, nie widziałem jeszcze łysej pały. Chyba, że działają w głębokim ukryciu i za dnia chodzą w garniturach?

Szykuje się blog, gdzie

Szykuje się blog, gdzie będą takie tematy nawijane i tam będzie mozna się troche więcej dowiedzieć.
Problem białegostoku jest taki, że kiedy ekipa był aaktywna bardzo na polu zarówno społecznym jak i sportowym, to mielismy za przeciwnika nie tylko nazioli (z którymi w pewnym momencie prawie kompletnie sobie poradziliśmy) tylko wyraxnego , mocnego i zorganizowanego zjawiska represji państwowych, które cisneły na tyle mocno, że po prosty przegralismy w pewnym momencie ta konfrontacje. Przez lata squat Dc był ostoja anarchizmu i forteca ruchu w mieście i ekipa zwizana z nim własnie zaczęła wbijac w akcje pracownicze, społeczne etc i władza to zdecydowanie wyczuła i chyba bardziej agresywnie niż gdzie indziej zadziałała. Musieliśmy walczyć na dwa fronty i najzwyczajniej w świecie w pewnym momencie nie dalismy rady, kiedy ludzie zaczeli łapać grube zawiasy za byle co albo nawet odiadki, kiedy wąsy paralizowały każdy ruch, a nowa generacja nazioli wyczuła koniukture i osłabienie naporu z naszej strony i sie rozpleniła na maxa, tym razem w odróżnieniu od innych ekip z glową, wchodza c w działalnośc przestępczą i kontrole na miastem, ale traktując to jako środek do celu, a nie rozmywając sie w mafijnej działalności jak to stało się w innych miastach. Jesli dodasz do tego powołanie specjalnej jednostki ds. antify i powiązania rodzinne czolowych cweli z prokuraturą i policją, to niestety tworzy sie mieszanka wybuchowa.
Ktoś tam wyżej wspominał o tym, ze jak podczas rewolucji hiszpańskiej zdecydowalismy sie wygrac najpierw wojnę, potem rewolucję nie ma zupełnie racji. Staraliśmy się jak mogliśmy prowadzić walkę na każdym polu, ale najzwyczajniej w świecie przeciwnik okazał sie dla nas za mocny jak na tamten czas i bardzo zdeterminowany żeby nas dojebać. Mówię tutaj o władzach, które cynicznie posłuzyły sie naziolami, żeby nas zając codzienna walka o przeżycie i gdzie naziole na tyle mają zielone światło, że moga robic akcje o jakich w innych miastach im sie często nie śniło i które uchodza im na sucho.
Pewnie, mozna zakładac związki, nikt nie mówi , że nie. Ale teraz panie mądraliński zastanów się- jeśli sytuacja jest taka, że cwle mają wszędzie oczy i uszy swoje, to jak długo twoja otwarta działalnośc związkowa pozostałaby twoim zdaniem bez reakcji? Bo mogę ci z calkowitą pewnościa powiedzieć, że bardzo krótko i do tego w wielu miejscach szefowie najzwyczajniej posłużyliby sie naziolami do załatwienia problemu związku zawodowego w ich miejscu pracy. Mam nadzieję, że to troche rozjaśni sytuację i przestana niektórzy uważać, że mają zajebiste pomysły na rozwiązanie sytuacji, zupełnie jej tak naprawde nie znając
Jeszcze raz powtórze i będę za tym murem stał- ten, kto twierdzi , że w Białymstoku jest tak źle ze względu na Antifę po prostu pierdoli głupoty.

wildeast

Pewnie, mozna zakładac związki, nikt nie mówi , że nie. Ale teraz panie mądraliński zastanów się- jeśli sytuacja jest taka, że cwle mają wszędzie oczy i uszy swoje, to jak długo twoja otwarta działalnośc związkowa pozostałaby twoim zdaniem bez reakcji?

Jeszcze raz powtórze i będę za tym murem stał- ten, kto twierdzi , że w Białymstoku jest tak źle ze względu na Antifę po prostu pierdoli głupoty.

Powyższe zarzuty nie do mnie. Nigdzie nie napisałem, że macie zakładać związek, ani że w Białymstoku niedobrze przez działalność antify.

Odsyłam jeszcze do mojego poprzedniego komentarza i pozdrawiam.
https://cia.media.pl/przyspiewki_o_ruskiej_k_to_odreagowanie_za_katyn#com...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.