Radom: Pracownicy opuścili stanowiska w Fabryce Łączników
1 grudnia w Fabryce Łączników w Radomiu rozpoczął się spontaniczny protest pracowników zakładu. Pracownicy opuścili swoje stanowiska, domagając się rozmów z przedstawicielami właściciela. Powodem podjęcia takich działań był fakt, że pracownicy umysłowi i fizyczni nie otrzymali pensji za listopad; nie wypłacono im także pieniędzy z funduszu socjalnego. Jeśli postulaty pracowników nie zostaną spełnione, to w fabryce może dojść do strajku.
Nie wypłacono także pieniędzy z funduszu socjalnego, choć według wcześniejszych ustaleń miało to nastąpić od października w trzech transzach, w tym do końca listopada - mówił gazecie "Echo Dnia" szef NSZZ "Solidarność" w zakładzie Marcin Gębczyk. Pracownicy są niezadowoleni, że dyrekcja fabryki nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, nie wypłacając pracownikom pieniędzy na czas - mówiła z kolei przedstawicielka pracowników w radzie nadzorczej fabryki Renata Szyszka.
Szymon Martys (lewica.pl)