Robotnicy dopadną Tuska w Krakowie

Kraj | Gospodarka | Prawa pracownika | Protesty

Donald Tusk przeniósł obchody 20 lecia III RP i wyborów 4 czerwca z Gdańska do Krakowa, aby uniknąć protestów robotniczych na Wybrzeżu. Jednak robotnicy znajdą go i w Krakowie. Do Krakowa na sto procent zawitają hutnicy i kolejarze. Ci ostatni organizują już nawet noclegi dla stoczniowców. Być może pod Wawelem pojawią się również górnicy - poinformowało radio RMF FM.

- Nie będziemy nawoływali do rozróby, ale w demokratyczny sposób nasze niezadowolenie będziemy manifestowali na ulicy (…) Cicho na pewno nie będzie. A czy spokojnie? Zobaczymy. Jeśli wyprowadzą policję przeciwko robotnikom, to może być niespokojnie - mówią dla RMF FM związkowcy. Związkowcy wstępnie oceniają, że w Krakowie może się pojawić nawet kilka tysięcy osób.

Związane tradycją związki........

Obserwując to co się dzieje wokół nieszczęsnych obchodów tryumfu demokracji w Polsce wbijam się w zachwyt przetykany zdumieniem. Był czas przywyknąć do tego że w Polsce wszystko jest wypierdolone kołami do góry, jednak niektóre epizody związane z konfliktem związkowcy vs władza są naprawdę pikantne. Nim przybliżę pokrótce o co chodzi chce zaznaczyć że oczywiście jestem pełen zrozumienia dla robotników i ich dążeń. W owo wspomniane wyżej zdumienie wbija mnie jednak fakt iż "S"
gardłami swych liderów krzyczy najgłośniej przeciw obecnej sytuacji, która jest przecież pokłosiem ich wielkiego triumfu do ciężkiej cholery. "Solidarność" zatem oprotestowuje dorobek solidarności z którego była do niedawna tak dumna! Trochę komiczne, chociaż po smutnym ostatnim akordzie jakim jest likwidacja stoczni od biedy jeszcze zrozumiałe. Oczywiście wspominam głównie o "S", mimo iż istnieją i działają także inne centrale związkowe. Nie da się jednak ukryć że to właśnie sprzedajna "S" w dalszym ciągu jest medialnym pieszczoszkiem i ma, z nielicznymi wyjątkami, monopol na hamletyzowanie w mediach. Nie napisałbym ani słowa na ten temat gdyby nie rzecz która zirytoweła mnie do głębi. Oczekiwałem że jak ktoś był od 20 lat oszukiwany to zmądrzeje i zacznie myśleć i działać konstruktywnie. Ale gdzie tam! Remedium "S" na wszystkie bolączki jest odmawianie różańca, msza i zaproszenie purpuratów do udziału w capstrzykach! Rozumiem ludzkie tragedie jakie towarzyszą zamykaniu zakładów pracy i jestem pełen empatii ale do ciężkiej cholery chyba nie tędy droga. Rzecz jasna to, co napisałem powyżej jest swego rodzaju uproszczeniem, niemniej karze mi patrzeć z dystansem na zapowiadane szumnie odruchy protestu.....

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.