Roman Giertych znowu próbuje nadać gębę Inicjatywie Uczniowskiej
Roman Giertych, jak podaje onet, oskarża o organizowanie strajku uczniowskiego Gazetę Wyborczą. Człowiek ten po raz kolejny pokazuje swoją strategię: zamiast odpowiedzieć na zarzuty – stara się bagatelizować protesty, nadawać im polityczną gębę. IU dostało się już od młodzieżówki SLD-owskiej. Protesty mieli organizować też polityczni przeciwnicy – może i nawet loża pedofili.
W TVN24 zaś Giertych postawił tezę, że protesty te - organizowane przez SLD i różne jego przybudówki – wynikają z działań - jego i jego partii – jakimi jest odcięcie lewicowców od źródła dochodu. Według niego Ministerstwo Edukacji było wielką przepompowywanią pieniędzy dla SLD. Z tego też powodu miał protestować Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Inicjatywa Uczniowska wiele razy podkreślała, że nie jest organizacją polityczną. Za przybudówkę SLD trudno też uznać Federację Anarchistyczną.
- Jest to jawna kpina z ruchu protestu, oddolnego ruchu – mówi działacz Federacji Anarchistycznej, współorganizator protestów antygiertychowskich w Szczecinie. – Roman chce pokazać, że on jest dobry, wykrywa afery, a ci co protestują to staliniści i bronią niezdrowych układów. Wysyła on informacje: porządni ludzie są ze mną – tylko motłoch protestuje. A z motłochem co się robi, to już powie sławny pan Wierzejski.