Ruszył proces przygotowań do budowy elektrowni atomowych
Ruszył proces przygotowań do budowy elektrowni atomowych w Polsce. Decyzję strategiczną w tej sprawie podjęła niedawno Rada Ministrów, w przyszłym tygodniu premier Donald Tusk nominuje pełnomocnika rządu ds. energetyki jądrowej. Ale ważne jest też rozpoczęcie społecznej dyskusji, która ma na celu wyjaśnienie wszystkich aspektów takiej inwestycji i uwarunkowań oraz jej zaakceptowania przez Polaków - powiedział poseł Tomasz Misiak (PO) podczas konferencji prasowej.
Wraz z posłem Andrzejem Czerwińskim (PO) zaprezentował on raport "Energetyka jądrowa - perspektywy rozwoju w Polsce", przygotowany przez MDI Strategic Solutions pod kierownictwem naukowym Polskiego Towarzystwa Nukleonicznego. Wiele miejsca w nim poświęcone jest omówieniu aktualnego stanu opinii publicznej oraz kluczowym sprawom docierania z argumentami do Polaków, w tym szczególnie społeczności lokalnych, gdzie mogą być usytuowane elektrownie.
Z dużym prawdopodobieństwem, jedna elektrownia zlokalizowana zostanie w Żarnowcu.
Jednym z głównych aspektów związanych z budową elektrowni jądrowej jest spodziewany sprzeciw części opinii publicznej. Z badań z sierpnia 2006 roku GfK Polonia (zleceniodawcą była Rzeczpospolita) wynikało, że 57 proc. Polaków jest przeciwko budowie takiej elektrowni w ciągu najbliższych 10 lat.
Ale lobby jądrowe może jednak zamówić inne raporty. Wyniki badań PENTOR z grudnia 2006 r., przeprowadzonych na zlecenie Państwowej Agencji Atomistyki pokazuje, że 61 proc. ankietowanych było "skłonne zaakceptować" powstanie elektrowni jądrowej.
Na konferencji prasowej posłowie powiedzieli, że całkiem realne jest uruchomienie pierwszego bloku około 2020 roku. Warunkiem jest jednak to, aby prace legislacyjne ruszyły w najbliższych miesiącach i zostały zakończone w ciągu dwóch lat.
Parlamentarzyści będą opiniować wybór dostawcy technologii dla elektrowni atomowych. Już wkrótce specjalna delegacja wyjeżdża do Francji, w celu zapoznania się z możliwościami tamtejszych producentów.