Rzym: Demonstracja solidarnościowa z aresztowanymi
Kilkaset osób wczoraj zgromadziło się przed rzymskim więzieniem Regina Coeli w demonstracji solidarnościowej z aresztowanymi w związku z protestami przeciwko szczytowi G8. W Regina Coeli przebywa pięć uwięzionych osób, natomiast jedna osoba w więzieniu w Teramo.
Prawnicy, którzy widzieli się z aresztowanymi, przekazali zgromadzonym, że uwięzieni są w dobrym stanie (choć jedna z osób skarży się na problem ze słuchem w jednym uchu). Mieli zostać wczoraj przesłuchani. Prokurator Giuseppe Di Falco poinformował, że aresztowani zostali oskarżeni o "stawianie oporu podczas zatrzymania, niszczenie mienia i akty przemocy". Prawnicy sądzą, że aresztowani powinni jednak niedługo zostać wypuszczeni i odpowiadać z wolnej stopy.
Oskarżeni mówią, że w czasie poniedziałkowej demonstracji, rozbitej przez policję nim jeszcze zdążyła ruszyć z miejsca, między uczestników wmieszali się tajniacy. Wśród zgromadzonych widać było jedynie kilka zamaskowanych osób. Po ataku policji, gdy zaczęły się aresztowania, widziano jak niektóre z zamaskowanych osób pomagały policji zatrzymywać ludzi. Podkreślają także, że demonstranci mieli zamiar demonstrować pokojowo. Przewidywano jedynie blokady ulic.
Większość z 36 osób wówczas zatrzymanych i przeszukanych przez policję nie zostało aresztowanych i przewiezionych do więzienia.