Turcja: Policjanci usiłowali zabić redaktora anarchistycznej gazety

Świat | Represje | Ruch anarchistyczny

Sinan Tekpetek, redaktor anarchistycznego dwutygodnika "Ozgur Hayat" i magazynu młodzieżowego "%52 Ofke" został brutalnie skatowany przez policjantów 26 lipca. Sinan żyje, leży teraz w szpitalu. To już w tym roku 23 taki incydent przemocy policyjnej w tej dzielnicy Stambułu.

Do zdarzenia doszło wieczorem 26 lipca o godzinie 23:30 w Taksim - jednej z centralnych dzielnic Stambułu Sinan został zatrzymany przez parol i wylegitymowany. Policjant sprawdził informacje na jego temat w policyjnej bazie danych, po czym oddał mu dowód osobisty i pozwolił mu odejść. Po ok 5 minutach do idącego ulicą Sinana podjechał radiowóz, z którego wyskoczyło 3 mundurowych. Anarchista został uderzony, zaatakowany gazem pieprzowym i siłą wciągnięty do samochodu.

Obezwładniony Sinan leżał twarzą do podłogi i nie wiedział gdzie jest wieziony. Po około 15 minutach samochód zatrzymał się pod historycznymi murami Stambułu. W tym miejscu rozpoczęło się katowanie zatrzymanego. Na miejsce podjechały jeszcze dwa radiowozy, dookoła leżącego Sinana stanęło ok. 10 funkcjonariuszy. Bito go pięściami, metalowymi pałkami, kopano, pryskano w twarz gazem pieprzowym oraz grożono bronią palną. Policjanci krzyczeli "Zabijemy cię". Sinana katowano półtorej godziny. Skatowanego anarchistę wpakowano do policyjej suki i przy prędkości ok. 40 km/h wyrzucono z jedącego samochodu na jezdnię. Była godzina 1:30 w nocy.

Przeleżał jakiś czas na jezdni, a gdy poczuł się trochę lepiej poszedł do szpitala.
Sinan ma połamane dwa żebra, jego ciało pełne jest ogromnych krwiaków, twarz, a szczególnie rejon lewego ucha jest pełna śladów po metalowych pałkach teleskopowych (batonach). Kiedy był został wyrzucony z samochodu, upadł na plecy, więc jest to tylko kwestia przypadku, że nie został gorzej zraniony, lub nawet zabity.

Prawdopodobnie atak był zaplanowany, ponieważ w miejscu gdzie dowód osobisty Sinana został zabrany były kamery , dzieki którym można było zobaczyć radiowóz, natomiast tam gdzie został uprowadzony nie było ani kamer, ani osób postronnych. Również policja nie zrobiła żadnych nagrań, więc nie było to zatrzymanie w sensie prawnym. Policja porwała Sinana w środku Istanbułu, torturowała i usiłowała zabić!

W ostatnich tygodniach pod pretekstem "bezpieczeństwa przeciwko terrorowi" rząd zmienił prawo policyjne i rozszerzył kompetencje policji. Po tej zmianie, represje ze strony "stróżów prawa" zwiekszyły się. Tylko w dzielnicy Taksim-Beyoglu miały miejsce przynajmniej 22 podobne zdarzenia w ciągu ostatnich kilku miesięcy - a są to tylko te przypadki, które zanotowało Stowarzyszenie na rzecz Praw Człowieka (Human Rights Association); HRA jest pewne, że miało miejsce wiele więcej podobnych incydentów, ale pokrzywdzeni byli zastraszani więc nie ujawnili zajść.

To zdarzenie jest tylko częścią systematycznych ataków policji. Nie tylko aktywiści, ale też nie powiązani z rzadną opcją obywatele są napadani, bici i torturowani na wiele różnych sposobów. Anarchiści z obszaru Turcji deklarują, że podejmą walkę z atakującymi ludzi siłami państwowymi.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.