Watykan: Antysemici znów mile widziani

Świat | Klerykalizm

W zeszłym tygodniu, papież Benedykt XVI – w młodości członek Hitler Jugend – zniósł ekskomunikę dla biskupa Richarda Williamsona, znanego z zaprzeczania, że Holocaust miał miejsce.

W listopadzie zeszłego roku, Williamson powiedział w wywiadzie dla szwedzkiej telewizji: „Nie wierzę, że istniały komory gazowe. Myślę, że w obozach nazistowskich zginęło dwieście-trzysta tysięcy Żydów, ale nie w komorach gazowych".

W ramach “otwarcia”, które ma być motywem przewodnim pontyfikatu B16, nastąpiła znaczna odwilż pomiędzy Watykanem, a antysemickim i ultra-reakcyjnym Stowarzyszeniem Piusa X założonym przez arcybiskupa Marcela Lefebvre w 1970 r.

Wart pac pałaca a pałac paca...

Negowanie holokaustu to zbrodnia i ten "biskup" powinien zostać poważnie ukarany.Ale z drugiej strony Rabinat Izraela może sobie w d*** wsadzić swoje sugestie.Pamiętajmy o tym co Rabinat mówił odnośnie Palestyńczyków podczas wojny...
Żadnej litości dla nazistów - i tych w jarmułkach i tych w sutannach !!!

hehe

"Kościół z państwem zawsze w parze, kierat, wóda i ołtarze" :)

Nie jestem fanem B16 ani

Nie jestem fanem B16 ani Williamsona,ale zwróćcie uwagę,że on nie negował faktu masowego mordowania Żydów przez nazistów,a jedynie kwestionował oficjalną liczbę oraz sposób w jaki to, w powszechnym przekonaniu, było dokonywane.Powoływal się na eksperta od komór gazowych(swoją drogą niezłym skurwysynem być trzeba by w czymś takim się specjalizować),zdaniem którego masowe gazowanie ludzi nie byłoby możliwe technicznie przy pomocy urządzeń jakie znajdowały się w Oświęcimiu.Osobiście nie wiem co o tym myśleć ale kryminalizowanie już samego podważnia pewnych tez czy nazywanie kogoś zbrodniarzem dla tylko dlatego,że ośmiela się wątpić jak to dokładnie było,bez negowania samego faktu zbrodni czy usprawiedliwiania jej, jest bardzo ograniczające...

Gdyby całkiem zanegował,

Gdyby całkiem zanegował, to by go z miejsca odstawili do psychiatryka. Łatwiej stopniowo obniżać liczbę ofiar i znaczenie wydarzeń.

A swoją drogą, nie wydaje ci się podejrzane, że biskup należący do ultra-konserwatywnego stowarzyszenia, które propaguje m.in. "Protokoły Mędrców Syjonu" interesuje się technicznymi aspektami funkcjonowania komór gazowych? Czy przejawiał też jakieś inne "czysto techniczne" zainteresowania?

Może i jest to

Może i jest to podejrzane.Nie wiem co mu przyświeca w wyciąganiu takich spraw.Inna sprawa,że w swym zamiłowaniu do rozdrapywania starych ran Żydzi biją na głowę nawet Polaków.Przykleili sobie etykietkę ofiary niejako z definicji i dzięki temu "cywilizowany świat"przymyka oczy na zbrodnie Izraela a krytyka poczynań tych czy innych konkretnych Żydów grozi oskarżeniem o ogólny antysemityzm ze wszystkimi najgorzymi skojarzeniami.Podobno Norman Podhoretz antysemitami nazwał anarchistów i innych lewicowców,którzy przyszli zakłucić porządek jego propagandowej pogadanki na UW.W tym kontekście może się wydawać prawdopodobne,że pewne żydowskie środowiska zawyżyły liczbę ofiar.Oczywiście nawet jeśli naziści wymordowali "tylko" kilkaset tysięcy Żydów,nie zmienia to faktu,że była to ohydna zbrodnia o przerażającej skali a nazizm był zbrodniczym systemem,który nigdy więcej nie ma prawa w jakiejkolwiek formie się odrodzić.

No ale przecież dość

No ale przecież dość dobrze wiadomo ilu Żydów deportowano z jakich krajów, bo dokumentacja była prowadzona sumiennie, w tym dokumentacja obozów. Mordy na froncie wschodnim były bardziej chaotyczne - tam liczby mogą być bardziej niepewne.

Po drugie, kwestia antysemityzmu i negacjonizmu holocaustu nie ma absolutnie nic wspólnego z kwestią ludobójstwa dokonywanego współcześnie na Palestyńczykach.

Co do pierwszego to może i

Co do pierwszego to może i tak,choć pewnie też wiele dokumentów zaginęło w wojennej zawierzusze,spłonęło,zniknęło pod gruzami.Luki w wiedzy mogły być wypełniane domniemaniami,w wielu przypadkach pewnie prawdziwymi.
Co do drugiego,to na "chłopski rozum"masz rację,choć kwestia holokaustu,zamiast być ostrzeżeniem przed szerzeniem szowinitycznych ideologii w jakiejkolwiek nacji, bywa wykorzystywana jako parawan dla współczesnych zbrodni Izraela.Nie kto inny tylko Maciej Muskat,przebywając w Palestynie w ramach International Solidarity Movemnent został przez jakieś fotografujące go Żydówki nazwany "nazistą".Kto kwestionuje prawo syjonistów do bawienia się w rasę nadludzi ten jest dla nich "nazistą"...Fajny schemat,no nie?

Yak, mam pytanie - czy

Yak, mam pytanie - czy wiedzę o lefebrystach czerpiesz z Wyborczej? Akurat siedzę trochę w temacie i Twoja wypowiedź wywołała u mnie atak śmiechu... Bo fakty naginasz dokładnie tak samo...

No to może podziel się z

No to może podziel się z nami swoją głęboką wiedzą na temat stowarzyszenia, które tak wiele wniosło do myśli wolnościowej...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.