Wirtualny strajk w Second Life

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Włoscy pracownicy IBM chcą organizować strajk w wirtualnym świecie Second Life. W tym wirtualnym świecie "mieszka" już około 7 mln osób i obracają łącznie ponad 2,5 mld lindeńskich dolarów. (Jeden USD to – zależnie od kursu – 250 do 320 LD.)

Dlaczego akurat w SL i nie w rzeczywistości? Ludzie z firm informatycznych, w tym z IBM, podchodzą bardzo entuzjatycznie do SL. Firma IBM uruchomiła swoje wirtualne przedstawicielstwo w SL w 2006 r. W świecie SL odbyło się spotkanie z CEO koncernu, zorganizowane dla pracowników firmy z całego świata. Obecnie ponad 4 tys. pracowników IBM utrzymuje w Second Life własne awatary, a ponad 300 regularnie odwiedza wirtualny świat i rutynowo prowadzi w nim działania firmy.

Pracownicy IBM chcą, aby każdy awatar, który popiera strajk brał udział w wirtualnej pikiecie.

pracoholicy

pewnie dalej zaiwaniaja jak mrowki, a w internecie strajkuja.. jakie to romantyczne :D

a ja mysle ze to chwyt

a ja mysle ze to chwyt marketingowy cos jak uwolnic piątki (taka akcja byla koncernu browarow)
mozna wiele powiedziec ale brak mi slow i dlonie opadaja co utrudnia pisanie

Masz rację - przez to

Masz rację - przez to więcej ludzi się dowie o gierce, bo w mediach poszło info o pierwszej wirtualnej akcji protestacyjnej.

Ale strajkowanie tutaj jest

Ale strajkowanie tutaj jest rzeczą jak najbardziej realną. Chodzi o to, że w tej gierce ludzie inwestują realne pieniądze.

Na przykład, żeby mieć jakiś superancki dom czy coś, to muszą sobie kupić za dolary "lindeńskie" - czyli te wirtualne, które kupujesz za normalne zielone. Widzałem na planete program o gościu, który sprzedał wszysko co miał i zainwestował 1 mln dolców (!!!) w wirtualne centrum rozrywki w tym świecie. Teraz w tym centrum jest wszystko ze sklepami i klubami włacznie + apartamentowiec na 10 000 mieszkań. Ludzie to kupują za realną kasę...

Moim zdaniem patologia, wynik alienacji człowieka od społeczeństwa i zaniku więzi. Ludzie się siebie boją i się wstydzą - tworzą więc swoje wyjebane alter-ego. Jednocześnie zajebiście skomplikowany program tworzy w rezultacie iluzję "tzw. high life" - czyli ni mniej ni więcej, tylko zaspokajają dwie podstawowe potrzeby - byt i rozród. Byt poprzez ciąłe zakupy, rozród przez ciągły flirt po klubach itp... Doskonale pasuje tu cytat ze Stanisława Lema, nie pamiętam skąd - że "Im bardzej skomplikowana machina, tym prostrzy jej przekaz"

prawda toale ten strajk sam

prawda to
ale ten strajk sam w sobie jest falszywy skurwysynsko nastawiony na medialny rozglos, zaraz zaraz ibm posiada jakies akcje gieldowe firmy produceta SL, strajkujac w tej gierce zyskuja rozglos dzieki czemu wiecej osob rejestruje sie i wlacza do "zabawy" przez co akcje gieldowe spolki ida w gore, i teraz czy nie jest smieszne ze ludzie ktorzy strajkuja przeciwko jakiemus koncernowi sami go w ten sposob wspieraja?
cos jak akcja antyglobalistyczna gdzie do kazdej ulotki dostajesz puszke koli i male fryti. mniej wiecej :)
spac ide

moze...

z tego co wygooglalem to jakos nie widze zbyt wielkiej kampani na temat strajku ibm'u w SL.

co do teorii lansowania tej "gry" przez ibm to dla mnie nie ma ona sensu bo ibm nie ma w tym zadnej korzysci, poza tym strajkuja tylko wlosi i to dlatego ze dostaja malo kasy.

duzo lepsza jest teoria(? bardziej stwierdzenie), ze sl odwiedzaja miliony ludzi z calego swiata i bardziej prawodpodobne jest ze popra strajkujacych niz jak ich zobacza w telewizji, czesto jako 30sec. material zza granicy.

co do robienia kasy w netspacie. pomysl stary jak gry mmorpg i serwis ebay. ludzie pasli herosow, budowali zamki, zbierali miecze i sprzedawali je za pieniadze. tylko ze oni sprzedawali/aja nieistniejace zera i jedynki za bardzo realne dolary.

tak w sl istnieje waluta ktora sie kupuje za dolary i tak mnostwo firm juz zweszylo swoja okazje w wr (albo vr jak kto woli).
szczerze mowiac dla tego calego swiata co wokol nas to juz tylko lem pasuje :) albo vonnegut. normalnie tralfamagoria...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.