Włochy: Starcia z policją w portach w związku z redukcją zatrudnienia
Włoscy pracownicy portów starli się z policją podczas wielu protestów jakie miały miejsce po ogłoszeniu redukcji zatrudnienia. Redukcje zatrudnienia to część cięć zaplanowanych przez rząd Berlusconiego. Państwowa stocznia, Finantieri, narzuca cięcia w zatrudnieniu oraz zmiany na warunkach, które będą miały wpływ na jedną trzecią z dwóch i pół tysiąca pracowników. Związane będzie to z przymusem przejścia na wcześniejszą emeryturę, zredukowaną ilością godzin pracy oraz przeniesieniami. Związek zawodowy portowców poinformował, że spowoduje to zamknięcie historycznych stoczni w Sestri i Castellammare.
W odpowiedzi, pracownicy portów zorganizowali agresywne protesty w wielu miejscach, które przerodziły się w starcia z policją oraz właścicielami:
- Pracownicy starli się z policją przed biurami rządowymi w Sestri, północo-zachodnie przedmieścia Genui. Protestujący żądali spotkania z premierem.
- W Castellammare di Stabia, niedaleko Naples, pracownicy zablokowali i przetrzymywali urzędników - w tym burmistrza oraz szefa policji - w ich biurach przez całą noc. Lokalna prasa donosi, że budynek został zdewastowany przez protestujących, którzy obcięli głowę pobliskiemu posągowi Garibaldiego, włoskiej ikonie nacjonalizmu.
- Pracownicy portowi z Fincantieri zablokowali również autostradę koło Sorrento w Campania.
Firma stwierdziła jak do tej pory, że pracownicy mają zgodzić się na stawiane przez nią warunki lub odejść z pracy. Negocjacje ze związkami zawodowymi zaplanowano na 3 czerwca.
(libcom.org)