Wyzwolenie w waszych rękach

Kraj | Ruch anarchistyczny

Mamy przyjemność przedstawić pierwszy numer elektronicznego pisma antyautorytarnego "Wyzwolenie". Od dawna krążył pomysł, aby na bazie tekstów i informacji zamieszczanych na portalu Centrum Informacji Anarchistycznej, Indymediów oraz innych mediów stworzyć pismo rozsyłane za pomocą e-maili, list mailingowych i pocztą pantoflową.

Przygotowaliśmy dwie wersje pliku: "lekką" (do rozsyłania mejlami) oraz "ciężką" (do ściągnięcia i wydrukowania).

W związku z dość dużą liczbą tekstów (liczba samych tylko tekstów publicystycznych osiągnęła już na CIA 500, nie licząc wielu tysięcy newsów), czasem wiele informacji umyka w tej powodzi. Dlatego redakcja Wyzwolenia pozwoliła sobie dokonać subiektywnego wyboru oraz dodała coś od siebie. Teraz możecie sobie poczytać z ekranu, bądź wydrukować (a potem najlepiej skserować i rozdawać w swoim środowisku) i czytać gdzie i jak wam wygodniej. Jest to również dobra okazja, aby rozpropagować ideę wysyłając pismo znajomym bliższym i dalszym.

W sprawie darmowej subskrypcji następnych numerów Wyzwolenia, propozycje tekstów, zdjęć i grafik prosimy wysyłać na maila: wyzwolenie [małpka] bzzz.net Komentarze prosimy zamieszczać poniżej. Zdajemy sobie sprawę z różnych niedociągnięć i błędów, ale początki są zwykle trudne i prosimy o wybaczenie.

Być może za jakiś czas Wyzwolenie będzie ukazywało się drukiem, ale to zależnie będzie od zapotrzebowania i możliwości finansowych.

estetyka

brakuje mi zabawnej grafiki albo jakiegoś humoru na ostatniej stronie.

Czy ruch stać na własną publikację?

Jak widać, istnieje techniczna możliwość dla redakcji i publikacji czegoś co można nazwać zaczątkiem pisma anarchistycznego, to już od dłuższego czasu wiadomo. Problem pojawiłby się przy publikacji drukowanej. Czy będzie to kolejne pisemko tworzone dla znajomych, które padnie po kilku numerach? W Polsce problem istnienia regularnego pisma anarchistycznego ma znaczenie zasadnicze. Problemem jak widać nie jest jego stworzenie, tylko dystrybucja, tak żeby pismo było faktycznie dostępne.

Sam proces wydawniczy publikacji papierowej wymusza konieczność dyscypliny i organizacji. Aby opublikować, zdobyć pieniądze, rozdystrybuować trzeba wejść w interakcje z innymi ludźmi. Działalność wydawnicza czy dystrybucyjna jest dobrym miernikiem naszych działań i ich wpływu – musimy zadawać sobie takie pytania: ile egz. jesteśmy w stanie wydać?, dlaczego po tylu latach tylko tyle?, ile możemy rozdystrybuować?, czy ta ilość rośnie?, jeżeli nie to dlaczego? Pozwala to uniknąć powszechnego w ruchu fatalizmu i nie umiejętności dostrzegania związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy tym co robimy, a tym jakie skutki to przynosi.

Brak tego typu pisma sprawia, że anarchiści którzy coś piszą, i chcą aby to dotarło gdzieś, dalej niż do ludzi "z ruchu" zmuszeni są pisać do pism typu Nowy robotnik czy Trybuna robotnicza.

Zbliża się zjazd FA, toczy dyskusja a propos OSA - zbudowanie ogolnopolskiej redakcj, w skład której wchodziłby rózne ośrodki na zasadzie: REDAKCJA = WKłAD MERYTORYCZNY (TRESCIOWY)+ WKłAD FINANSOWY I DYSTRYBUCYJNY, wydaje się być dobrym pomysłem.

Oczywiście z gory należy zalożyć, że przynajmniej trzy poczatkowe numery nie zwrócą się pod względem finansowym, a więc kilka tysiecy w plecy. Aby kolejne wychodziły choć na zero, trzeba wejść do jakiejś zwykłej sieci dystrybucji typu Empik czy Ruch - tu raczej brak alternatywy.

Mam nadziej, że redakcja będzie chciała wyjść z taką inicjatywą i potraktować sprawę poważniej niż prywatne hobby.

Damian, CIA i Wyzwolenie są

Damian, CIA i Wyzwolenie są zupełnie niezależne od FA. Oczywiście redakcja pisma FA może swobodnie czerpać z materiałów publikowanych na CIA, ale to zupełnie inna dyskusja.

"Czy będzie to kolejne

"Czy będzie to kolejne pisemko tworzone dla znajomych, które padnie po kilku numerach?" - myslę, że nie, a to dlatego, że pismo składa się z imformacji z serwisu, które nie są bynajmniej dla znajomych, tylko dla każdego potencjalnego czytelnika. A co do upadku, to jeżeli tylko będą siły na edycję i skaładanie (a powinny być) to gazetka będzie wychodzić, bo ciekawe teksty i newsy się na CIA pojawiają codziennie i i tak trzeba będzie wybierać.

Co do samego pisemka, to myślę że ono na razie jakoś bardzo wysoko nie aspiruje - będzie po prostu wyciągniem najnowszych informacji i najciekawszych tekstów z CIA, ale uważam, że jest to sprawa rozwojowa. Zawsze jest tak, że im więcej osób włącza się w jakiś projekt, tym jest on ciekawszy, dlatego myślę, że należy dobrze rokować w związku z rozwojem Wyzwolenia. Warto by było, żeby różnej maści środowiska anarchistyczne pomogły merytorycznie przyłożyć rękę do kolejnych wydać. Uważam, że wszysko jest do dogadania i ustalenia.

powodzenia

powodzenia

gazeta

w sumie fajna byłą by taka gazeta ...tylko czy jest tak dużo a ludzi zainteresowanych poznaniem prawdy aby cała operacja miała sens ?

humor

czytaj Wolne Media - mają Garfield i nagie laski
albo NIE lub Fakt

Poznaniem prawdy?

Poznaniem prawdy? Zdecydujcie sie, albo gazeta jest kierowana do "normalnych" ludzi, albo do anarchistow. Ci drudzy raczej i tak maja swoje zrodla. A tym pierwszym artykuly typu "solidarnosc z aresztowanymi" zwisaja i powiewaja.

podział na normalnych i

podział na normalnych i anarchistów jest bezsensowny. Materiły publicystyczne zrozumie każdy, kto nie jest analfabetą - te w Wyzwoleniu będą związane po prostu z ruchem anarchistycznym i jak ktoś zielony weźmie gatetę w ręce, to może nie będzie kojażył jakiś szczegółów,, nazw czy coś, ale w więkości teksty są przystępne dla laika i taki podział jest bez sensu.

Swoją drogą ciekawe jak by miała wyglądać regularna gazeta dla nieanarchistów :) W każdym numerze te same objaśnienia?

Gazeta dla nieanarchistów

Gazeta dla nieanarchistów widocznie jest ten z komiksem, bez słowa anarchizmu :-)

Hmmm

Ehh cięzko będzie i to bardzo, no ale własnie - Ci którzy są w temacie i tak maja swoje zródła, wiec nalezy soi ezastanowic dla kogo to w ogóle ma być? Chyba dobrze, by idea dotarła do jak najwiekszej liczny odbiorócw..niekoniecznie tych siedzacych w temacie...
Trzeba zebrac ludzi ktorzy sa gotowi poswiecic sie temu tematowi - chca oddac swoj czas, moze i cos wiecej...

Damian w swoim poście miał

Damian w swoim poście miał dużo racji. "Wyzwolenie" powinno być przede wszystkim dystrybowane przez lokalne sekcje w swoich miastach, a samo pismo powinno przybrać formę np. miesięcznika (na możliwość zbiorów materiałów oraz czasu na dystrybucję). Chodzi o to, żeby wyjść poza anarchistyczne getto, oraz internetową przestrzeń. Koszta symboliczne za biuletyn, także nie byłby problemem, a wręcz ułatwiałby dostęp do księgarń, czy uniwerytetów.

Najnowszy numer Samorządnej Rzeczpospolitej (numer 3) będziemy starać się dystrybuować na szerszym polu lokalnym, a pismo w wydaniu papierowym, będzie miało jedynie cenę symboliczną. Myślimy także o Wyzwoleniu.

---------------
www.tomasso.pl

Problem jest też taki ze

Problem jest też taki ze niestety wszystkie nasze pisma są zrozumiale dla nas,niestety tak jest ze-tu niestety użyje slowa dosc(nie)popularnego-zwykli ludzie nie rozumia tego o czym piszemy.Szczyt G8 i jego następstwa dla każdego zwykłego zjadacza chleba kojaży sie z demolka i tyle.To samo jest z pismami,faktycznie tylko do tej pory jedno pismo było"czytelne"dla robotników nie z naszego getta.Tym pismem była Akcja Bezposrednia koledzy ze Szczecina pislai jezykiem ....ulicy?!
I o to chodzi aby tresc pisma była zrozumiala dla pielęgniarki,robotnika czy pracownika supermarketu.Nie jest to proste ale skoro jest takie zainteresowanie to moze sie uda.Kolejna sprawa to jednak kasa,moze zamiast tworzyc setki pism skupic sie na jednym,dwóch ale które będa ukazywac sie systematycznie a nie raz na pół roku.A przede wszystkim jestem za pismem,ponieważ nie wszyscy maja dostęp do internetu.Większosc ludzi wiadomosci czerpie z Wybiórczej bądz z telewizji,a wiec jest szansa by cos zmienic i wyjsc do ludzi.Nowy numer Incjatywy Pracowniczej rozdałem pielęgniarka w swojej miejscowosci,uwieżcie mi-były bardzo pozytywnie nastawione do pisma.A wiec ludzie czekaja na cos nowego,cos co nie jest li tylko papką oficjalnych informacji ktore sa na każdym kanale.

Szczyt G8 i jego następstwa

Szczyt G8 i jego następstwa dla każdego zwykłego zjadacza chleba kojaży sie z demolka i tyle.

Brak skutecznej oraz masowej przeciwwagi informacyjnej, powoduje całkiem uzasadnione reakcje społeczne wobec przytaczania takich faktow przez media głownego nurtu.

---------------
www.tomasso.pl

I co dalej?

Dotychczasowe reakcje i dyskusja wokol ukazania sie "Wyzwolenia" pokazuja, ze wielu aktywnych anarchistow od dawna oczekuje i jest zainteresowana wskrzeszeniem regularnego anarchistycznego pisma ogolnokrajowego (?). Dalsza dyskusja i wymiana merytorycznych jak i technicznych uwag na necie jest jak najbardziej wskazana. Rownoczesnie, jezeli mialoby sie to tym razem przerodzic w realny projekt, przydaloby sie w niedlugim (relatywnie ujmujac...) czasie jakies konkretne, calodniowe spotkanie w tej kwestii, w ktorym mogliby wziasc udzial tak anarchisci zorganizowani w FA czy wspolproacujacy wokol CIA, jak i pozostali nie zwiazani do tej pory w tych strukturach, lecz rozumiejacy sie jako spoleczni-anarchisci (upraszczcajac nieco w tej chwili...). Mysle, ze w pewnych kwestiach duzego wsparcia, tak logistycznego jak i merytorycznego mogliby udzielic tez liczni polscy anarchisci i anarchistki rozsiani po Europie (Irlandii, Anglii, Hiszpanii, Niemczech, itd.)

Mysle, ze wspolczesny polski ruch anarchistyczny "zasluzyl sobie" wreszcie na jakas solidna i perspektywicznie tworzona publikacje, tak jak i polskie spoleczenstwo "zasluzylo sobie" na latwiejszy i regularny dostep do anarchistycznych pogladow, koncepcji i analiz, ... tak jak i polsie elity ekon-polityczne "zasluzyly sobie" na oddolny rozruch spoleczny, do ktorego solidna anarchistyczna prasa jest niezbedna.

Jedna uwaga ktora chcialam spontanicznie dorzucic do tych przedstawionych juz przez Damiana i innych: jak pociagnac taki duzy, pochlaniajacy mase czasu i energii, a zarazem progresywnie rozwijajacy sie projekt prasowy, przez tak maly ruch, w sposob taki aby nie odbilo sie to negatywnie na innych formach jego aktywnosci? Nie uwazam by byl to problem nie-do-rozwiazania, byc moze powstanie wrecz wprost przeciwna tendencja, lecz warto miec to od poczatku na uwadze...

zwykli ludzie nie rozumia

zwykli ludzie nie rozumia tego o czym piszemy

o to chodzi aby tresc pisma była zrozumiala dla pielęgniarki,robotnika czy pracownika supermarketu.

Jeżeli dajesz statystycznemu polakowi jakąś treść niezwiązaną bezpośrednio z jego zainteresowaniami, wykształcemim itp. to on jej nie skuma. Podstawą dobrze napisanego artykułu jest załączenie odpowiednich wyjaśnień co do treści i naświetlenie kontekstu sprawy. Gdyby wybiórcza za każdym razem nie dawał krótkich wyjaśnień przy opisywanych przez siebie tematach, to też nikt by nie kumał. Czyli jest jedno rozwiązanie - jeżeli wychodzi się poza "ruch" to trzeba szeroko i bez skrępowania wyjaśniać co to jest Federacja Anarchistyczna, o co chodzi w "akcjach bezpośrednich" i kto to był Bakunin. Przy dobrych dziennikarskich umiejętnościach przekazywane treści staną się równie przyswajalne co te z Wyborczej czy Dziennika.

Nie mozna zapominac o dawce

Nie mozna zapominac o dawce agresywnego humoru. To zawsze sostaje u ludzi w pamieci, na przykladzie angielskiego Class War etc.

Świetne pismo - gratulujemy

Świetne pismo - gratulujemy.

Zgadzam sie Vino z

Zgadzam sie Vino z Tobą,jednoczesnie chialbym zauwazyc ze nasz ruch od dluższego czasu tkwi w jakims marazie.Za bardzo odchodzimy od tego czym jest anarchizm a skupiamy sie na walce między sobą.Kwestia tego jak powinno wygladac pismo skierowane do ludzi któzy nie kumaja o co nam chodzi jest potrzebne.Niestety dosc duza większosc społeczenstwa ma o nas mgliste pojecie,ot typowe jest okreslenie ze oto mlodzi ludzie z dobrych domów bawia sie w cos[pytanie w co?]Jakby nie patrzec sami tez nie dzialamy w tym kierunku by zmienic nasz"wizerunek"?!Sam nie wiem jak ma to wyglądac nasza zmiana,ale jest potrzebna.
Kolejna sprawa to skupianie sie na dzialalnosci typowo w miastach,co niestety doprowadza do tego że na wioskach wobec braku alternatywy pręznie dzialają oszolomy z NOP-U lub LPRu.
Ktos napisał aby zrobic takie spotkanie by stworzyc gazete /pismo opisujace to czego chcemy itp.Pomysł dobry.Nie wiem czy zjazd FA jest takim miejscem by przedyskutowac sprawe pisma czy tez zrobic osobno spotkanie.Tak czy inaczej jesli bedzie takowy zjazd chetnie sie pisze na udzial w nim.

WYZWOLENIE #1 łódzkie

troche inne pismo ale też o tym samym tytule :] wiecej http://www.vegspace.com/wegelodz

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.