Zabrze: 52-letni pracownik zginął w wyrobisku przez śmieciowe zatrudnienie

Kraj | Prawa pracownika

52-letni pracownik firmy, świadczącej usługi na rzecz Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń, zginął w poniedziałek w wyrobiskach dawnej kopalni "Pstrowski" w Zabrzu. Mężczyzna został przygnieciony przez osuwające się skały - podał nadzór górniczy.

Zmarły górnik jest 12. w tym roku śmiertelną ofiarą pracy w kopalniach węgla kamiennego. Aż sześć z 12 ofiar to pracownicy zatrudnianych przez kopalnie firm usługowych.
"Statystyki wskazują, że wśród pracowników firm usługowych znacznie częściej dochodzi do poważnych wypadków niż wśród załogi własnej kopalń. Warto przypomnieć, że kopalnie zatrudniają ponad 100 tys. pracowników, a zewnętrzne firmy usługowe ok. 20 tys." - wskazała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Jolanta Talarczyk.

Dobrze znanym jest fakt iż tak zwane firmy zewnętrzne zatrudniają ludzi na umowy czasowe (cywilno-prawne), z pominięciem przepisów prawa pracy.

Rzeczniczka zapowiedziała, że w najbliższym czasie nadzór górniczy ponownie szczegółowo przyjrzy się pracy firm zewnętrznych w kopalniach. WUG apeluje o wzmożenie nadzoru nad nimi i przestrzeganie standardów górniczej pracy.

(pap)

Ludzie muszą podejmować taką pracę

aby cokolwiek zarobić, żeby przeżyć. Do tego doprowadza neoliberalizm- doprowadzić ludzi do takiego stanu, w którym będą imać się wszystkiego, aby pozyskać choć najskromniejsze środki do życia biologicznego. Neoliberałowie ograniczają inwestycje i wydatki, aby ograniczyć inflację zgodnie z doktryną M. Friedmana postulującego, że inwestycje społeczne zakłócają stabilność rynku przez kamuflowanie cen, na co odtrutką ma być zwiększony zysk firm (dziki kapitalizm), aby bogactwo mogło promieniować od nich na społeczeństwo (i za to facet dostał nobla). Ten program realizują Niemcy, gdzie partią przewodnią jest partia neoliberalna, co pozwoliło na zamienienie UE w neoliberalny poligon, oraz na transfer kryzysu przez derywaty CDO do Europy w ramach "wolnego rynku". Przypomina to wyłowienie topielca i założenie mu na głowę worek aby przez konkurencję komórki przystosowały się do braku tlenu, czyli organizm jako rynek. Niby wszystko logiczne, ale nie trudno przewidzieć jak to się skończy. Jak się kończy kiedy komórka staje się samolubna, co postuluje Friedman z ramach społeczeństwa w którym jego zdaniem żądza zysku jest cnotą? Taka komórka w medycynie nazywa się nowotworem. Rośnie jak korporacje i nierówności społeczne i zabija organizm- społeczeństwo. Czy też dostane analogię Nobla?

Wszystko zgodnie z planem.

Bieda jest celowym produktem systemu.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.