Zarzuty o fałszowanie podpisów popierających PPP
Jest akt oskarżenia wobec działaczy Polskiej Partii Pracy, których fałszowali podpisy poparcia dla jednego ze swoich kandydatów w wyborch do Parlamentu Europejskiego.
"Policjanci z katowickiej komendy zakończyli dochodzenie w tej sprawie - akt oskarżenia trafił do sądu. Na listach poparcia dwa razy pojawiały się podpisy tej samej osoby, często nie zgadzały się też numery PESEL z płcią osoby składającej podpis, zdarzały się też poparcia osób nieżyjących." - informuje portal Wirtualna Polska.
"W zamian za fałszowanie osoby zbierające podpisy miały otrzymać pracę w komisjach wyborczych na terenie Katowic. Oskarżeni usłyszeli zarzuty, podrabiania podpisów w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w kwocie 130 złotych. Część z oskarżonych dobrowolnie poddała się karze." - czytamy na wp.pl
O tym, w jaki sposób zbiera się podpisy poparcia w Polskiej Partii Pracy już pojawiły się informacje w internecie.
Jeden z byłych działaczy PPP wyjaśniał, na czym polega to zbieranie podpisów: "W szafach biur leżą listy z wszystkich poprzednich wyborów. Do sejmu, samorządów, poprzednich prezydenckich. Także listy z podpisami pod nigdy nie wniesione do sejmu projekty ustaw czy wniosku o referendum w sprawie budowy w Polsce tarczy antyrakietowej. Według ustawy o danych osobowych, podpisy te powinny zostać zniszczone. Ale po co? Przecież to nieocenione źródło adresów i peseli.
Kiedy przychodzą następne wybory, sięga się do tej szafy i stare listy przepisuje na nowe. Jak znam życie, a tak było dotychczas i sam brałem w tym udział, właśnie w biurach siedzą ludzie, którzy dostali do ręki kilkanaście długopisów, i te listy przepisują. Zasada jest taka, że wypełnia się co druga, trzecią rubrykę i przekazuje następnej osobie, by ta innym charakterem przepisała inne osoby wraz z ich peselami. Tak by lista wyglądała na pierwszy rzut oka na rzetelną i uczciwą."
Jak dodaje wp.pl "w toku śledztwa, prowadzonego pod nadzorem prokuratury, przesłuchano kilkuset świadków. Udowodniono 42 przypadki różnych form fałszowania podpisów - właśnie tyle zarzutów usłyszeli oskarżeni. W ostatnim czasie akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu."
Oskarżeni zbierali podpisy poparcia na rzecz kandydatów Polskiej Partii Pracy. Również w tym roku, w czerwcowych wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu katowickim, komisja wyborcza podała w wątpliwość część podpisów poparcia dla kandydata tego ugrupowania. Także tę sprawę zbadają policja i prokuratura.
Było ponad 170 tys. podpisów pod kandydaturą Bogusława Ziętka w tegorocznych wyborach prezydenckich podczas gdy kandydat zdobył przy urnach 29 tys. głosów.
Więcej:
Nasze Miasto
http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/470954,falszowali-podpisy-by-znal...
Dziennik Zachodni
http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/274905,falszowali-podpisy-pop...
RMF 24
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-falszowali-podpisy-by-znalezc-sie-...
Wirtualny Nowy Przemysł
http://www.wnp.pl/wiadomosci-agencyjne/pap/slaskie-falszowali-podpisy-by...
TVS
http://www.tvs.pl/informacje/26260/
onet.pl
http://wiadomosci.onet.pl/2190639,1,druk.html