Zgwałcona 14-latka przyznaje, że chciała dokonać legalnej aborcji

Dyskryminacja | Prawa kobiet/Feminizm

Terroryzowana przez działaczy antyaborcyjnych 14-latka, która chciała dokonać legalnej aborcji, trafiła do szpitala z krwotokiem w wyniku doznanych przeżyć - dowiedział się tygodnik "Newsweek". Ale nawet tam religijni fanatycy nie przestali jej nękać. O zajściach do jakich doszło w warszawskim szpitalu pisaliśmy już wcześniej.

13 czerwca - pikieta w celu wsparcia dla 14-latki

Newsweekowi udało się skontaktować z nią w poniedziałek wieczorem. W rozmowie z dziennikarzami tego pisma Agata potwierdziła, że chce usunąć ciążę: - To nie był mój chłopak i to był gwałt, cokolwiek by teraz nie mówił - powiedziała. W tej chwili Agata leży w lubelskim szpitalu po krwotoku powstałym po koszmarze poprzednich dni.

W piątek po odwołanym zabiegu w Warszawie policjanci przez cały dzień wozili ją radiowozem po Warszawie, próbując znaleźć pogotowie opiekuńcze, które zgodziłoby się ją przyjąć. We wszystkich odmawiano z powodu braku miejsc. W końcu policjanci zdecydowali, że zawiozą Agatę do pogotowia opiekuńczego w Lublinie. O jedenastej w nocy Agata uprosiła ich, żeby zatrzymali się i kupili jej kebab. I to był pierwszy posiłek ciężarnej czternastolatki tego dnia. Do lubelskiego pogotowia dotarli o trzeciej w nocy. - Stąd pewnie te krwawienia - mówi Agata i dodaje: Chyba w końcu będę miała ten zabieg, lepiej, żeby tak się stało, bo się boję, że po tym wszystkim dziecko urodzi się chore.

Agata trafiła do pogotowia opiekuńczego decyzją sądu, w którym działacze antyaborcyjni złożyli wniosek o pozbawienie jej matki władzy rodzicielskiej, bo rzekomo wywierała na córkę presję, by usunęła ciążę. Agata replikuje: - To ja zdecydowałam, że chcę na zabieg, mama wcale na mnie nie naciskała. I to ja postanowiłam zgłosić sprawę gwałtu do prokuratury.

Agata wcześniej zgłosiła się na aborcję do szpitala w Lublinie. Sądziła, iż zabieg zostanie przeprowadzony po cichu, w spokoju i że nikt oprócz paru najbliższych osób o tym się nie dowie. - Pani ordynator, na początku była bardzo miła - relacjonuje Agata. - Kazała nam z mamą przyjść za kilka dni. Ale gdy się zjawiłyśmy czekała już na nas z księdzem. I zaczęło się: że to zło, że morderstwo. Doktor i ksiądz obrazili mamę, kazali jej wyjść. - A ty dziecko zostań z nami - powiedziała pani doktor. - Ja ciebie mogę adoptować i twoje dziecko też.

Po tej przygodzie Agata i mama zaczęły szukać innego szpitala. Zadzwoniły do Wandy Nowickiej z prośbą o pomoc i tak trafiły do szpitala na Inflanckiej w Warszawie.

Pani ordynator z lubelskiego szpitala, która zaprosiła księdza, to dr Wanda Skrzypczak. Później próbowała przedstawić rodzinę Agaty w złym świetle. Dziennikarzom lokalnej prasy sugerowała, że to rodzina patologiczna: - w tej rodzinie bardzo źle się dzieje - twierdziła.

A kapłan to ks. Krzysztof Podstawka, gwiazda lubelskich mediów, wicedyrektor katolickiego radia Er, Diecezjalny Duszpasterz Chorych, przewodniczący Funduszu Obrony Życia Archidiecezji Lubelskiej, kanonik honorowy Kapituły Archikatedralnej w Lublinie. Ks. Podstawka przyjechał za dziewczynką do Warszawy i przyszedł do szpitala na Inflanckiej. Przyprowadził ze sobą aktywistki ruchów antyaborcyjnych. W nękanie i psychiczne terroryzowanie Agaty zaangażowana jest m.in. Hanna Wujkowska, lekarka znana z działalności antyaborcyjnej, doradczyni b. ministra Romana Giertycha.

W chwili, gdy dziennikarze rozmawiali z Agatą, sprawiała wrażenie bardzo zmęczonej i znękanej. Na Forum Frondy w internecie działacze antyaborcyjni umieścili jej pełne dane. - To pewnie stąd te wszystkie esemesy - mówi. - Ciągle je dostaję i ciągle ktoś dzwoni. I ciągle przychodzi do mnie ks. Krzysztof.

Żródło: newsweek.pl

Xavier, miales na biologii

Xavier, miales na biologii "cykl zyciowy motylicy watrobowej"? Albo "cykl zyciowy tasiemca"? Jak nie, to polecam. Larwa bielinka kapustnika to bielinek kapustnik.

Czy sugerujesz, ze "czlowiek" to stadium rozwoju jakiegos nieznanego gatunku?

PS. Powiedz z laski swojej, co (poza grupowym konformizmem) sprawilo, ze dopadla cie proaborcyjna iluminacja?

Każda moja komórka zawiera

Każda moja komórka zawiera ludzkie DNA, czy więc każda komórka mojego ciała to osobny człowiek czy nie?

Czy larwa jest motylem czy nie - proszę o jasną odpowiedź.

Pro-life

Każda komórka twojego ciała zawiera twoje DNA, żadna w pojedynke nie dązy to wykształcenia niezależnego orgaznizmu ludzkiego, rób se co chcesz to twoje komórki bo mają twoje DNA i tworzą Ciebie jako całość. Więc żadna z twoich komórek nie jest osobnym orgaznizmem (człowiekiem). Embrion nie ma DNA kobiety tylko swoje, i w swoim rozwoju dąży do samdzielnosci w spełnianiu funckji życiowych, jako osobny orgaznim, którym się staje juz w momencie poczęcia, tylko nie może jeszcze żyć bez pomocy kobiety, ale noworodek też nie może żyć bez pomocy dorosłego, a dorosłemu nie wolno zabić noworodka.

No ale jak mówiliśmy są

No ale jak mówiliśmy są osobniki które mają takie samo DNA, więc na podstawie samego DNA nie da się ustalić różnicy pomiędzy jednym a drugim człowiekiem - tak jak w przypadku matki - to że jakaś komórka ma inne DNA niż reszta (co jest także możliwe "naturalnie" np. w przypadku mutacji) nie oznacza jeszcze samo w sobie że to jest człowiek i jest czymś osobnym od matki.

Noworodek nie jest uzależniony od określonej osoby (może być wychowywany przez wiele), nie rośnie w niczyim ciele, śni, ma pragnienia, myśli itd.

Nie oszukujmy się - kobieta zawsze będzie dążyć do kontroli nad swoim ciałem i żadne zakazy religijne tutaj niewiele zdziałają. Dlatego aborcja istniała zawsze i będzie istniała. Dyskutować możemy co najwyżej o formie tej aborcji. Katolicy chcieliby zaczarować rzeczywistość, ale tak się nie da - nie da się człowiekowi odebrać jego autonomii na rzecz pojedynczej komórki, nawet jeśli potencjalnie może (ale wcale nie musi) powstać z niej nowy człowiek.

Pro-life

Co do tych samych DNA, odpowiedz sobie na pytanie czy brat bliźniak ma prawo decydować o życiu swojego brata bliźniaka? Nie ma prawa, choć mają to samo DNA, a dlaczego bo są osobnymi organizmami. Tak, jeśli kobieta ma w sobie komórkę o innym DNA niż jej własne to jest to albo rak, który nie ma ludzkiego DNA, bo zmutował, zrozum on traci ludzkie DNA, albo dziecko, które ma ludzkie DNA, i dąży w swoim rozwoju do samodzielności (spełniania swoich funkcji życiowych), czyli jest pełnoprawnym człowiekiem od poczęcia, tylko, że rozwija się w łonie matki. Wszystko robione w laboratorium jest sztuczne nie ma przełożenia bezpośredniego na naturalne procesy.
2. Nie chodzi, od kogo tylko o sam fakt uzależnienia, i niezdolności do samodzielnego spełniania funkcji życiowych, nikt nie może zabić noworodka nawet ta osoba, która sie nim opiekuje, matka sama decyduje sie na opiekę nad dzieckiem przynajmniej przez 9 miesięcy, bo uprawia seks, który wiąże sie z rozmnażaniem, czy tego chcecie czy nie. Dalsze wywody o pragnieniach i snach i tym podobne- dziecko w łonie matki też śni i też ma pragnienia nie zostało udowodnione, kiedy zaczyna czuć, na dobrą sprawę to pojedyncza komórka reaguje na bodźce, a nie od jakości odczuwania zależy czy człowiek jest człowiekiem, bo noworodek też ma inną jakoś odczuwania od dorosłego a ty masz inną jakoś odczuwania ode mnie i nie zmienia w żadne sposób tego faktu zróżnicowania, że różnice nie są pomiędzy nami tak znaczne. Ja nie mogę Cie zabić za to, że rozpoznajesz przypuścimy mniej kolorów ode mnie, albo jestem bardziej wrażliwy na ból fizyczny. Jak śpisz nie odczuwasz, twoja jakość spada, ale nie mogę Cie zabić wtedy również, z tych filozofii o jakości pojawił się nazizm, rasizm itp.
3. To, że ktoś chce zyskać coś kosztem innego człowieka to jest rzeczywistość tylko, dlaczego każemy złodziei, zabójców, bo ich czyny mogą w nas uderzyć (nazizm), i na tej samej zasadzie kobietom zabrania się aborcji, bo to są poglądy oparte na tym samym podziale ludzi ze względu na jakość, co nazizm. Nie zwalczasz rasizmu, dlatego, że jesteś biały, tylko, dlatego, że wiesz, że te poglądy przerodzić się mogą w nacjonalizm i tobie zagrozić.

Jesli jest jakikolwiek

Jesli jest jakikolwiek gatunek, ktorego nazwa gatunkowa brzmi "motyl", to owszem, jego larwa jest motylem.

Czy larwa bielinka kapustnika jest bielinkiem kapustnikiem? Prosze o jasna odpowiedz...

Pomijajac, ze u ludzi nie zachodzi przeobrazenie, ale to juz na marginesie.

Pro-life

Pytanie o larwe jest żle sformułowane. Larwa nie jest motylem, tak samo jak dziecko nie jest dorosłym, ale "Larwa bielinka kapustnika to bielinek kapustnik", tak samo jak zygota to Homo sapiens (człowiek).

Definicja człowieka z

Definicja człowieka z Encyklopedii PWN. Czy do tego pasuje zygota?

"człowiek, Homo sapiens, istota żywa wyróżniająca się wśród innych najwyższym rozwojem psychiki i życia społ., jedyna posiadająca kulturę i zdolna do jej tworzenia, pod względem biol. gat. człowiekowatych (Homo sapiens) żyjący od schyłku plejstocenu; z punktu widzenia zoologii gat. należący do podtypu kręgowców, gromady ssaków, rzędu naczelnych, podrzędu małp wąskonosych, rodziny człowiekowatych; za taką przynależnością zool. cz. przemawia charakterystyczny skład uzębienia mlecznego i stałego, obecność płaskich paznokci na wszystkich palcach rąk i stóp, występowanie menstruacji u samic, liczne podobieństwa w budowie oka, czaszki, łożyska płodowego i in."

Nie widze odpowiedzi na

Nie widze odpowiedzi na pytanie: czy larwa bielinka kapustnika, to bielinek kapustnik?

nie, to jest larwa bielinka

nie, to jest larwa bielinka kapustnika.

Nieprawda. Teraz ewidentnie

Nieprawda.
Teraz ewidentnie klamiesz, zeby tylko postawic na swoim. Wiec jednak odsylam do cyklu zyciowego tasiemca albo motylicy watrobowej...

teraz ty odpowiedz: czy

teraz ty odpowiedz: czy zygota odpowiada opisowi Homo sapiens z Encyklopedii?

Dlaczego mialabym odpowiadac

Dlaczego mialabym odpowiadac komus, kto popelnia tak idiotyczne klamstwo? Najpierw odkryles wielokomorkowe zygoty, a teraz, ze larwa bielinka kapustnika to nie bielinek kapustnik:))) Niedlugo za "propagande antyaborcyjna" uznasz sformulowanie "zwalczanie bielinka kapustnika na kapuscie"
Tu masz o rozwoju owadow:
http://www.edukator.pl/index.php?page=3870

Ale odpowiem: owszem, zygota odpowiada temu opisowi. Nalezy do gatunku homo sapiens, rodziny czlowiekowatych, podrzedu malp waskonosych itd. W trakcie kolejnych etapow swojego rozwoju osiagnie inne cechy w tym opisie wymienione, ktore zapisane sa w jej DNA.

No, chyba, ze chcesz udowadniac, ze dziewczynka, ktora nie menstruuje albo dziecko bez zebow to nie homo sapiens? Idz na spacer lepiej...

Nie chodzi o samą

Nie chodzi o samą mensturację, tylko zespół różnych cech. Tak samo jak jedynie posiadanie ludzkiego DNA nie czyni z zygoty człowieka, tak samo brak menstruacji nie powoduje tego że dziewczynka nie jest człowiekiem. Podstawy logiki rzekłbym.

Czy zygota tworzy stosunki społeczne z innymi zygotami czy ludźmi? Czy w ogóle ma kręgosłup (podstawa dla kręgowców), czy ma mózg? czy odczuwa? czy myśli? Czy posiada "charakterystyczny skład uzębienia mlecznego i stałego"? Oprócz DNA nie ma nic z człowieka.

Pro-life

A czy noworodek tworzy kulturę, no nie mogę, czy noworodek jest świadomym posiadaczem, czy noworodek potrafi zdobyć pokarm, czy noworodek ma świadomość własnej odrębności. Nie, ale nadal jest człowiekiem, bo dąży do osiągnięcia tych cech bo ma DNA zaprogramowane w tym kierunku. To, że ktoś czegoś jeszcze nie ma już nie potrafi w tej chwili, dobry przykład z menstruacja, jeśli jej nie ma to nie jest zdolna do spełniania funkcji życiowej jaka jest rozmnażanie, ale jednak jest człowiekiem, bo jej rozwój dąży do tego, i jest tak zaprogramowana przez LUDZKIE DNA. Zygota dązy do tego samego co ta dziewczyna, tylko ona dopiero wystartowała, że tak to nazwe.
Po drugie to jest opis człowieka dorosłego, który ni jak nie odpowiada noworodkowi, który też nie potrafi chodzić, to jest finalny skutek rozwoju, ale przez cały czas rozwoju pozostajesz tym samym człowiekiem od momentu poczęcia (wytworzenia twojego kodu DNA).

Pro-life

Oprócz DNA posiada zdolność oddychania na poziomie komórkowym, pożywiania się, powielania liczby swoich komórek, reagowania na bodźce (organizm jednokomórkowy) i wykształca po kolei wszystkie cechy ludzkie, tylko należy jej na to pozwolić, jak zabijesz noworodka to też nigdy nie osiągnie wszystkich cech "ludzkich", ważne jest nie to, co aktualnie ma tylko, do czego dąży, a „plan” który wypełnia pojawia się w momencie poczęcia i jest to kod DNA.

Gdyby tak powstały dwa

Gdyby tak powstały dwa warianty ubezpieczenia społecznego. Pierwszy dla katolików - bez aborcji, eutanazji, invitro, i drugi dla zwolenników aborcji, eutanazji itd.. Jedni mieli by czyste sumienie ze nie wspierają "kultury śmierci" a drudzy cieszyli się z praw. może to choć trochę rozwiązało by problem?

sęk w tym, że czasami

sęk w tym, że czasami lepiej zabić zarodek niż skazać świadomego, już rozwiniętego człowieka na cierpienie. To chyba oczywiste...

zgroza

klerykalny katowatch podał namiary na 14 latke,dokładne,tak aby czarne szwadrony mogły ją psychicznie terroryzować,czy tym nie powinien zająć się ABW,MSWiA,Policja,Prokuratura i odpowiednie komisje parlamentu zamiast LBC.Sojusz narodowo-konserwatywnego PiS i konserwatywno-liberalnej PO jest tu widoczny

Pro-life

To z tymi danymi nie powinnno sie zdarzyc, to były prywatne dane nie wolno takich inforamcji udostępnić publicznie.

Na demo

w obronie dziewczyny przeciw klerykalnym talibom

Pro-life czyli zakłamanie

Co za kołtuństwo tych ludzi

troche bezstronnie

Temat bardzo ważny(ilość postów tez o tym świadczy).Uważam,że z anarchistycznego punktu widzenia obydwa stanowiska w kwestji aborcji mają rację bytu(żadna ze stron nie przekonała mnie by było inaczej)co jednak nie oznacza,że nie mam w tej sprawie własnego poglądu.Więc apeluje do Was,Szanujmy się nawzajem,bo widzę,że u niektórych emocje biorą górę a to niedobrze.

siedziałem przy osobie

do pankina - siedziałem przy osobie umierającej na raka, w fazie prawie agonalnej. bardzo ciężki przypadek, z racji powikłań dusiła sie własnymi żyłami. i błagała o życie. jestem zwolennikiem prawa do samobójstwa, także wspomaganego. ale niema po co chwytać się bardzo skutecznych,a wątpliwych argumentów.

piotruś pan czyli krótkie spodenki a-la Gazeta Wyborcza

ja nie mam zrozumienia dla "talibów"

to idź walcz z tymi

to idź walcz z tymi talibami - są w drugim pokoju matka,babka itd.. a na pewno już na klatce czy podwórku. No może na komendzie nie ma różnicy zdań i dlatego dzielisz i rządzisz.

nie klerykalizmowi

czas przepędzić demony czarnej sotni,niech nastanie świt

Jak mam szanować kogoś,

Jak mam szanować kogoś, kto za pomocą państwa i policji chce mi narzucić swój światopogląd ws. aborcji?

Kompromis aborcyjny

mógłby polegać na kompleksowym programie wiążącym kwestie ekonomiczne i edukacyjne. Tym, co należy tak naprawdę wyeliminować, jest tak zwana aborcja z przyczyn ekonomicznych w przypadku osób, które tak naprawdę jej nie chcą. Tu jest realny - a nie oderwany od rzeczywistości - problem moralny.
Mogłoby to wyglądać tak:
1. pełna legalizacja wczesnej aborcji ale zarazem
2. obowiązkowe konsultacje z psychologiem przed zabiegiem - z zapewnionym prawem dostępu do psychologia nie-katolika (po zgłoszeniu takiego zapotrzebowania)
3. program wsparcia finansowego i "sprzętowego" dla matek (również tych które nie myślą o aborcji - obwarowany zaporowymi procedurami dla bogatych)
4. kampania obejmująca edukację seksualną, refundację środków antykoncepcyjnych, ludzkie warunki do rodzenia, łatwo dostępną opiekę lekarską, przedszkola, żłobki etc.

Ale żaden fanatyk się na to nie zgodzi. Woli gardłować w nieskończoność o "życiu poczętym" albo o genach. I kończy się tak że kobiety uciekają rodzić za granicę. Dlatego nie ma co tracić czasu na idiotyczne dyskusje.

Bo to nie jest kompromis bo

Bo to nie jest kompromis bo jedna i druga strona chce rozwiązania powszechnego. Kompromis to sytuacja w której żadna ze stron nie narzuca drugiej swych poglądów. Programem który to by przybliżył było by gdyby środowiska pro aborcyjne powołały aborcyjną agencje turystyczną gdzie każda chcąca mogła by się wybrać na wczasy i jeszcze dostać dofinansowanie w wypadku braku środków. Ale feministki wolą wydawać pieniądze na konferencje itd niż sfinansować klinikę w Czechach.

Ale dlaczego ktokolwiek ma

Ale dlaczego ktokolwiek ma wyjeżdżać, żeby zrobić aborcję? Ty to nazywasz kompromisem? To ja mam inny kompromis: niech fanatyczni katolicy wyjadą do Watykanu - tam jest ich kraj.

dlatego, że przeprowadzka

dlatego, że przeprowadzka to nie jednorazowy wyjazd.

Pro-life

Jest nas więcej w tym kraju, mamy dyktat większości, Polska jest wysepką w Europie z takimi poglądami, nikogo nie wyganiam z kraju, ale póki większość będzie chciała zakazu aborcji będzie tego wymagać. Do kompromisu musiałyby powstać osobne prawodawstwa, dla danych społeczności, a to już anarchia, na która przyjdzie jeszcze poczekać.

Nie jest was wcale

Nie jest was wcale więcej:

"Z najnowszego sondażu CBOS, który przytacza dziennik.pl wynika, że połowa Polaków uważa, że kobiety powinny mieć prawo do aborcji w pierwszych tygodniach ciąży. 40 procent ankietowanych chce natomiast chronić życie poczęte. Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach od 31 sierpnia do 4 września 2007 roku na liczącej 844 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków."

Pro-life

Więc, na co czekacie jest w demokratycznym państwie cos takiego jak referendum, zagłosuje przeciw aborcji, ale przystanę na wole większości, nie będę wysadzał klinik aborcyjnych, bo to w głowach ludzi jest problem, a nie w klinikach. Najwyżej, sie przeproadze, podobnie jak robią to starsi ludzie w Holandii, tez sie zmywają z "wolnej" Holandii, bo boja się, że w szpitalu ktoś przyniesie im nieproszona śmierć.

Myślisz że teokratyczne

Myślisz że teokratyczne państwo zgodzi się na referendum w tej sprawie? Tak samo nie zgodzi się, jak np. na referendum w sprawie wojny w Iraku, czy Traktatu Lizbońskiego. To dla nich zbyt niebezpieczne, bo by mogło się okazać, że sprawy mają się inaczej niż chciałyby elity polityczne.

Pro-life

Nie pisz o państwie teokratycznym, bo gdyby takie było to nikt by nie wysłał naszych żołnierzy do Iraku (Nie zabijaj, Nie kradnij, Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu). Mi się wydaje, że jednak to jest brak mobilizacji, bo przy odpowiedniej liczbie podpisów referendum musiałoby się odbyć

Jeśli chodzi o Traktat

Jeśli chodzi o Traktat Lizboński to ratyfikowały został przez "wszystkie opcje" polityczne oprócz garstki katolickich fundamentalistów. Partie proaborcyjne poparły Traktat Lizboński. Jeśli chodzi o wojnę w Iraku, Polscy żołnierze też nie zostali wysłani tam przez katolików.

Osobiście w przypadku referendum w sprawie agresji na Irak i traktatu Lizbońskiego głosowałbym na nie.

Xavier, doczytaj dalsza

Xavier, doczytaj dalsza czesc tego badania, bo manipulujesz, podajac te dane - pytanie, co badani rozumieja przez owo prawo, to samo badanie:

zagrozenie zycia matki: tak: 64% raczej tak27%
zagrozenie zdrowia matki: tak:52% raczej tak33%
ciaza jako wynik gwaltu, kazirodztwa: tak:53% raczej tak:26%
wiadomo, ze dziecko bedzie uposledzone: tak:38% raczej tak:28%
kobieta jest w trudnej sytuacji materialnej: tak:16% raczej tak:18%
kobieta jest w trudnej sytuacji osobistej: tak:13% raczej tak:17%
kobieta nie chce miec dziecka: tak:11% raczej tak:12%

A zatem "was" czyli osob uznajacych zdecydowanie, ze kobieta zawsze powinna miec prawo do aborcji, jezeli jej chce, jest raptem 11%.

Nawet z odpowiedziami "raczej tak" - 23 %

A powyzej polowy glosow na "tak" i "raczej tak" jest tylko w przypadkach wymienionych w aktualnej ustawie...

Na razie dyskutujemy tu o

Na razie dyskutujemy tu o przypadku gwałtu/zagrożenia życia/upośledzenia, czego wy także chcecie zabronić. Poza tym nie widzę kontrdanych (bo że 23 proc. jest za całkowitą wolnością, to nie znaczy że reszta jest przeciwko - mogą odpowiedzieć "nie mam zdania")

Jak dotad - utrzymujecie, ze

Jak dotad - utrzymujecie, ze kobieta zawsze powinna miec prawo do aborcji. A w tym popiera was stanowczo 11%, a wahajaco - 12%.

A jak interesuje cie wynik na nie, to zajrzyj sobie na strone federacji, zamiast tu manipulowac danymi. O ile pamietam, siedemdziesiat piec procent jest przeciwnych zgodzie na aborcje w sytuacji, kiedy kobieta nie chce miec dziecka.

Ja tak utrzymuję, ty zaś

Ja tak utrzymuję, ty zaś utrzymujesz że aborcja z powodu gwałtu jest niedopuszczalna (co jest zresztą logiczne z waszego punktu widzenia - skoro zygota jest człowiekiem, to co za różnica czy powstała z gwałtu czy nie?)

Ja nie daze do zmiany

Ja nie daze do zmiany aktualnie istniejacego prawa aborcyjnego. Uwazam, ze jest ono kompromisem, choc osobiscie uwazam zapis dotyczacy, np. aborcji dzieci niepelnosprawnych za bardzo jaskrawa forme dyskryminacji.

Pro-life

Podpisuje sie pod postem wyżej

Pro-life

W wypadku zagrożenia życia lub poważnego zagrożenia zdrowia kobiety lub gwałtu, abrocja według mnie powinna być legalna.

pro-choice

moja rodzina to wszystko lewica od dziadka,babci,mamy,taty,siostry. i są przerazeni tym krajem-rajem

jest już ponad 200

jest już ponad 200 komentarzy, a chyba nie widziałem, żeby jakaś kobieta się wypowiedziała... no co jest? tacy chętni do aborcji, tacy niechętni, a ani jedni, ani drudzy nie mogą mieć dzieci

Przecież w tym temacie

Przecież w tym temacie wypowiadała się już kobieta.

Wypowiedziało się co

Wypowiedziało się co najmniej kilka kobiet. Widocznie czytasz niedokładnie.

jaki jest stosunek postów

jaki jest stosunek postów kobiet/mężczyzn? 3%? może 5?

"1. Jeśli kojarzysz ciąże

"1. Jeśli kojarzysz ciąże tylko z rozstępami i rzyganiem to twoja sprawa, i twój punkt widzenia (męski?), ale nie dla wszystkich kobiet rodzenie dzieci jest przymusem." - bardzo wielu kobietom tak się kojaży.Moje słowa to nieledwie cytat.To męskim punktem widzenia jest niczym uzasadnione stwierdzenie,że ciąża to sam raj,miód i czekolada.Nie mówiąc o polskich warunkach rodzenia - zapewne wiesz,że bez łapówy to może być strasznie,a dodam jeszcze,że kobietę przy porodzie się rozcina - sama rozkosz....

"2. Po czym twierdzisz, że nie jest gotowa na wychowanie dzieci w wieku 14? Znam parę dziewczyn mających dziecko w tym wieku, które potrafią o nie dbać. Zmarnowanie sobie życia przez urodzenie dziecka zapytaj swoją matkę czy zmarnowałeś jej życie. Jeśli to był gwałt to miała do tego prawo i tyle, bez pieprzenia, że „niczego nie zobaczy, nie nauczy się”. Dziecko to nie jest kula u nogi, ani pies, chociaż nawet dziecko można oddać do sierocińca." - po tym,że to jest dziecko,a nie dorosła osoba.Dzieci powinny się bawić,uczyć świata,a nie rodzić dzieci pod dyktando jakiś wierzących w szalone zabobony frustratów,podobnie jak nie powinny pracować.A oddając dziecko do sierocińca,właściwie w warunkach naszych skreślasz je.To są traumy nie do wyleczenia.Szczególnie zaś sierocińce prowadzone przez księży i siostry.

"4. Czy ty jesteś normalny? Jak można napisać aborcja dla dobra dziecka, to dziecko ginie podczas aborcji na pewno to nie jest dla jego dobra, odbiera mu się prawo decydowania o sobie. Jak cie ktoś zabije to na pewno będzie dla twojego dobra. Nie to nie jest obcinanie paznokcia, w wyniku obcięcia paznokcia nie giniesz, aborcja to obcięcie głowy innemu człowiekowi, na pewno to nie jest dla jego dobra, to wynika z egoizmu, jedynie w drastycznych przypadkach koniecznego jak zagrożenie życia lub gwałt." - na biologię się nie chodziło?To nie jest człowiek - to zlepek komórek.

1. Dzieje się tak od

1. Dzieje się tak od tysięcy lat. Ba kiedyś warunki były 10 razy gorsze. Nigdy nikomu to nie przeszkadzało. Teraz twierdzicie że ciąża jest czymś złym, nienaturalnym, parszywym. Jest czymś czego wręcz trzeba się pozbyć.

2. Oczywiście dzieci powinny poznawać świat, bawić się i parzyć się z kolegami z klasy. W znacznej większości przypadków nikt nie zmusza dzieci do prokreacji. Jeśli zaś chodzi o dzieci z sierocińca. Wyłącz komputer, wyjdź na ulicę. Porozmawiaj z dorosłymi wychowywanymi przez sierociniec na temat aborcji. Powiedz im kurwa prosto w oczy że są skreśleni na starcie i zakompleksieni.

4. Jesteś takim samym zlepkiem jak zygota.

Pro-life

Podpisuje się pod postem katolik`a

Ponieważ kobiety z naszego

Ponieważ kobiety z naszego środowiska mają sprecyzowane poglądy,i prawo do aborcji jest dla nich rzeczą oczywistą,jak dla nas oddychanie czy picie piwa na squacie:).

Powyżej dyskutujecie o duszy.Czy nauka potwierdziła istnienie atomów,istoty szarej,grawitacji,węglowodorów,rozwinęła typologię komórek rakowych?Tak.Czy potwierdziła istnienie organu/części ciała o nazwie dusza?Nie.Dowiodła natomiast,zarówno ta gałąź zwana humanistyczną,jak i ścisłe,choćby poprzez monitorowanie mózgu w trakcie objawów religijnych uniesień,że wiara w różnego rodzaju zabobony są jedynie projekcjami ludzkiego mózgu.Dotarło?Tak?Dziękuję.

Humanistyczna nauka;)

Humanistyczna nauka;) Chłopie weź się nie ośmieszaj.

Pro-life

Ale tu pro-choice powołują sie na istnenie duszy. Zadna z osób z poglądami pro-life nie powoływała sie na dusze, przy argumentowaniu potrzeby zakazu abrocji.

polski katolicyzm

zgroza

Istnienie ogólnie

Istnienie ogólnie dostępnego biura turystyki aborcyjnej ukazało by ze obecne prawo jest nierealistyczne. Uświadomiło by ze nie ma się co upierać i narzucać swoją wole. Mimo wszystko według mnie kompromisem jest istnienie wariantowego ubezpieczenia społecznego. Dla katolików i nie. Pakiet podstawowy - z eutanazją rozszerzony - z aborcją simm+ z invitro. pakiet JPII - bez eutanazji bez aborcji, bez invitro za to z opieką do najbardziej nawet smutnego końca. Jedynie Katolicy płacili by więcej - nie korzystali by z eutanazji przez co opieka nad nimi była by statystycznie droższa - jedynie ci co są zwolennikami invitro płacili by równie dużo.

Pro-life

Piekna sprawa z ubezpieczeniami, i prosiłbym jeszcze o osobne prawodastwo mi to odpowiada tylko nie wiem czy rząd się zgodzi.

"1. Dzieje się tak od

"1. Dzieje się tak od tysięcy lat. Ba kiedyś warunki były 10 razy gorsze. Nigdy nikomu to nie przeszkadzało. Teraz twierdzicie że ciąża jest czymś złym, nienaturalnym, parszywym. Jest czymś czego wręcz trzeba się pozbyć."

Przytaczając ten argument,chcecie nas swoim działaniem cofnąć właśnie o te tysiące lat.A jest wiek XXI,jakbyśta ciemnogrodziany nie zauważyły.

Skoro jest XXI wiek to

Skoro jest XXI wiek to dzieci nie powinny się rodzić?

Skoro jest XXI wiek to

Skoro jest XXI wiek to powinniśmy korzystać ze sposobów, dzięki którym, narodzone dzieci będą chciane i kochane, będą świadomą decyzją rodziców, którzy będą mogli im zapewnić wspaniałe dzieciństwo.

Idąc twoim tokiem

Idąc twoim tokiem myślenia. By społeczeństwo było bogatsze wystarczy zaborcjonizować* biednych, by społeczeństwo było szczęśliwsze wystarczy zaborcjonizować nieszczęśliwych... Jakie to wszystko proste.

Ja tam osobiście myślę że do cieszenia się z życia, najbardziej potrzebne jest posiadanie tego życia. Ale co ja tam wiem.

*taki mój własny neologizm ;)- znaczy mniej więcej uszczęśliwić przez zabójstwo.

Pro-life

Parafrazując skoro mamy XXI wiek i pistolety to powinniśmy do siebie strzelać „by żyło się lepiej”. Nikt was nie nauczył, że dzieci nie rosną w kapuście tylko powstają w wyniku stosunku seksualnego kobiety i mężczyzny, twoja decyzja czy chcesz mieć dziecko zapada wtedy, kiedy uprawiasz z kimś seks z własnej woli, zabezpieczaj się, ale ryzyko, że jednak jesteś w ciąży spada na Ciebie, a nie na dziecko. Co do kochanych dzieci to nie mogę już tego słuchać, jak można mówić, że zabija sie kogoś, aby mu sprawić radość, wejdź do szpitala wystrzelaj wszystkich chorych aby im ulżyć w cierpieniu , a gówno Cie to obchodzi, że oni jednak by chcieli żyć.

Płody nie chcą żyć, bo

Płody nie chcą żyć, bo nie wiedzą co to życie, nie mają świadomości. Ty proponujesz zabijanie świadomych istot, które mają uczucia, marzenia, bliskich, którzy przeżywaliby dramat po ich śmierci.

Pro-life

Zapytaj sie noworodka czy chce żyć i czy wie, co to życie, nie udowodniono, kiedy pojawia się świadomość, sam ją czasowo tracić, ale nikt w tym czasie nie może Cie zabić. Dramat po zabiciu płodu przeżywają nawet wyzwolone kobiety, oczywiści nie wszystkie, przeczytaj sobie o syndromie poaborcyjnym, płód ma matkę i ojca, zazwyczaj obydwoje wiedza o jego istnieniu, to, że nie przeżywają dramatu po jego zabiciu to nie jest żadne wytłumaczenie

Przeciw katolikom i modernistom

Pieprzyc postęp - ludzi jest za dużo na świecie - jak ktoś nie chce mieć dzieci to tym lepiej dla tych co się rodzą. Leprze to rozwiązanie niż wojna. posiadanie dzieci to przyjemność - i jak ktoś się jej pozbawia to jego sprawa ja nie mam zamiaru wyprowadzać go z błędu. Niech woli mieć pieniądze, urodę i nie mieć rozstępów. Katolików tez pieprze bo oni wszystko robią z obowiązku. Bo bóg kazał. Kazał kochać dzieci itd...Każdy wie co kazał a co zabronił. Strach pomyśleć co by się działo gdyby bóg nagle zmienił zdanie.

"Skoro jest XXI wiek to

"Skoro jest XXI wiek to dzieci nie powinny się rodzić?"

I z tego pytania powinna wyniknąć prawdziwa dyskusja i jakiekolwiek działania.Prawda jest taka,że mamy XXI wiek,a liczba przedstawicieli homo sapiens sięga już grubo ponad 6 miliardów.Te 6 miliardów dokonuje aktu niszczenia planety Ziemia.Te 6 miliardów jest coraz mniej samoświadome,coraz bardziej ogłupiałe,pędzone modami i fobiami.Nie ma szans na jakiekolwiek postępowe działania przy takiej liczbie populacji ludzkiej.Od tego należy wszystko zacząć na nowo - nas jest zbyt dużo,aby cokolwiek dobrego urządzić na tej planecie.

Pro-life

Radziłbym wypuścic głowice nuklearne, po równo na wszytkie zakątki świata, dużo ludzi by zginęło, ale za to jaka masa nowych gatunków by powstała. Aborcja nie jest lekkiem na zbyt duży przyrost naturalny.

Powiedzmy sobie szczerze

Powiedzmy sobie szczerze aborcja funkcjonuje tylko na kontynencie europejskim, gdzie przyrost naturalny od kilku lat jest na minusie. Nawet jeśli w Europie wprowadzić przymusową aborcję, to nie będzie to miało żadnego większego wpływu na ilość ludzkiej populacji. Ujemny przyrost naturalny zawsze powoduje zubożenie społeczeństwa. Najmniej uprzywilejowaną grupą w takim społeczeństwie są ludzie starzy ( no ale tutaj macie kolejną broń w walce o powszechną szczęśliwość- eutanazję) bo nie ma kto na nich pracować. Przecież fakty mówiące o przeludnieniu Europy to bajka. W szkole podstawowej do której kiedyś uczęszczałem ( bardzo dawno temu) w jednym roku szkolnym było 6 klas. Teraz problemy są z utworzeniem raptem 2 klas. Gdzie te przeludnienie?

Pro-life

I w komunistyczbych Chinach tam juz wprowadzili przymus abrocyjny, a Chinczyków nie ubywa

Ale chyba zgodzisz się, że

Ale chyba zgodzisz się, że gdyby nie wprowadzili aborcji to przybyłoby ich jeszcze więcej? (Przymusu nie popieram, bo KAŻDY powinien mieć wybór, czy chce rodzić dzieci czy nie)

do Katolika

Gdzie te przeludnienie? Tutaj !!! Wszędzie !! wsiać w pociąg - będziesz jechał nocą co chwile światła. Idz do lasu - kilka godzin i z niego wyjdziesz do miasta albo wsi. to samo wszędzie - no poza Mongolią i północą. to tego pierdolnięta samobójcza cywilizacja !!! według twojego rozumowania by ludzie starzy mieli dobrze potrzeba wielu młodych by na niego robili - a gdzie zdobycze cywilizacji? Pieprzysz o eutanazji!!! Wiesz co to cierpienie !!! Tak się złożyło ze mogłem się jemu napatrzeć w rodzinie !!! Babka głęboko więżąca osoba wyła , prosiła krzyczała ze nie chce żyć!! Nie chce być na jej miejscu !!! Do tej pory mam wrzutu sumienia ze jej nie pomogłem. Najpierw skonała jej świadomość - potem ciało !!! Cała ta wasza moralność to hipokryzja - tak jak i tych modernistów którzy twierdzą ze ciąża to coś na kształt dolegliwości gastrycznej. Dla mnie obie strony w tym sporze to tylko inne aspekty tego samego zakłamania.

Ale rzeczywisty jest na

Ale rzeczywisty jest na plusie. Liczba ludzi przyrasta geometrycznie. Podziel sobie liczbę 70 przez wskaźnik przyrostu naturalnego to dowiesz się za jaki czas liczba ludzi się podwoi. A wtedy będziesz taki chętny podzielić swoje mieszkanie, jedzenie na dwie rodziny? Pewnie nie, bo gówno was obchodzi, że w innych krajach matki gotują w garnkach kamienie, żeby dziecko zasnęło czekając na jedzenie, zamiast z myślą, że jutro umrze z głodu. Płody nie czują strachu, niczego nie czują. Waszym zdaniem bardziej humanitarnie jest umierać z głodu niż wskutek aborcji.

ludzie. to jest dziecko.

ludzie. to jest dziecko. dziewczyna ma 14 lat. jesli rzeczywiscie zostala zgwalcona to wyobrazcie sobie co sie w niej dzieje podczas tej medialnej nagonki. jesli nie zostala zgwalcona to, do cholery jasnej, jej zycie (i nie mowie tu tylko o funkcjach fizycznych) nalezy ratowac pozwalajac jej na aborcje, ktorej sie doprosic nie moze. gleboko w odbycie mam teraz kosciol katolicki, mamy prawo - a prawo ma stac powyzej jakiejkolwiek religii, tymbardziej ze jeszcze za sfanatyzowany kraj nas nie uznaja. jesli ciaza jest wynikiem gwaltu, ta dziewczynka ma prawo do jej usuniecie. tu juz nie chodzi o kwestie moralne czy religijne - tu chodzi o kwestie prawne. nie pozwalajmy na to, zeby nad naszym prawem stala jakakolwiek religia.

Na jakiej podstawie prawo ma

Na jakiej podstawie prawo ma stać wyżej niż religia? Pytam choć sam jestem nie wierzący. Dla wierzącego zawsze będzie inaczej. To przecież proste. Oni teraz narzucają swój punkt widzenia - ty chcesz narzucać swój prawno-państwowy. Pieprze państwo, pieprze religie. Spokojnie poza tym - pojedzie na wycieczkę do Czech albo Szwecji. Udzieli 200 wywiadów. Mozę nawet się starać o azyl bo była prześladowana. napisze książkę, Nakręcą o niej film - o prześladowaniach w fundamentalistycznej polsze. Zdecyduje sie na dziecko - to samo zostanie świętą - telewizja trwam zrobi program o tym jak to szatany zmuszały biedne dziecko do aborcji. Cyganki zwykle w tym wieku mają już dzieci. Wiec nie lamentujcie - co za pruderia.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.