AlterKino.org: Stawiamy na kryzys - czyli gra politycznego populizmu
Więcej niż fikcja - Stawiamy na kryzys
Dla bohaterów dokumentu Rachel Boynton polityka jest przede wszystkim grą. Kandydat na prezydenta Boliwii pragnie stołka, jego konsultanci pożądają władzy, a prezydenckie zaplecze pieniędzy i splendoru. Nikt nie ma problemu z przykrawaniem wizerunku kandydata do oczekiwań wyborców.
Dokument pokazuje, że dla niektórych marketing i kreowanie wizerunku może być prawdziwą pasją, taką samą jaką dla innych są skoki spadochronowe czy gra w kasynie. Konsultanci spod znaku "Greenberg Carville Shrum" to właśnie faceci od takiej brudnej roboty. Objechali kawał świata, prowadząc kampanie prezydenckie i wspierając między innymi polskich polityków. Od lutego 2002 przez kilkanaście miesięcy pracowali oni dla starającego się o kolejną elekcję w karierze byłego prezydenta Boliwii, Gonzalo Sanchez de Lozady. Film przedstawia kampanię od kuchni. Dowiadujemy się więc, co to znaczy profesjonalna kampania i jak przebiega kreowanie wizerunku. Efekt umiejętnie poprowadzonej kampanii nie trwa jednak długo: prezydent szybko traci grunt pod nogami.