Apel w obronie Programu II Polskiego Radia

Jedno z nielicznych mediów publicznych, które faktycznie realizuje swoją misję - edukacyjną, popularyzatorską itd. w imię neoliberalnej religii rynkowej ma zostać zlikwidowane, co ograniczy ludziom, zwłaszcza z małych miejscowości, dostęp do kultury. Autorzy apelu zarysowali, choć szkoda że nie rozwinęli, klasowy aspekt tego problemu - przede wszystkim bogaci (czyli ci którym zależy na likwidacji usług publicznych, bo ich stać samemu na opłacanie dostępu do kultury, czy służby zdrowia) mają mieć wolny dostęp do bogactwa kulturowego, reszta ma żyć w ciemnocie, a jedyną rozrywką "kulturalną" mają być komercyjne stacje radiowe piorące mózgi ludziom bardziej niż Trybuna Ludu za tzw. "komuny". Tak obrobiony przez papkę radiową konsument, będzie idealnym materiałem do dalszej obróbki.

TVP w obecnej formie mi nie szkoda, może paść, bo i tak nic wartościowego prawie nie proponuje. Problem w tym że TVP przetrwa (dzięki reklamom i papce komercyjnej), a II program PR nie.

tragedią tego radia jest to, że w zasadzie głównie elity podpisują się pod tą petycją (lub to, że podpisując się pod tą petycją ludzie podkreślają swoje wyśrubowane wykształcenie)

Dwójka nadaje dla elity.Bo tylko 2-3 % słucha muzyki tzw.poważnej.Publicystyka też na poziomie i wymaga minimum wiedzy..Dla większości zatem strata niewielka.Komercja dla motłochu rządzi.A wykształcenie?Niekoniecznie nobilituje i z automatu zalicza do elity.Elita to "nieidącywstadzie".Niekoniecznie słuchający Szostakowicza,ale też Tragedy czy Neurosis.

co innego lans elit pod wszelkiego rodzaju petycjami (ktorych skutecznosc, poza wyrazem symbolicznym i informacyjnym jest zwykle slaba; zas sama skutecznosc elit, szczegolnie tych rozprawiajacych o tzw. etosie inteligenckim czy tez obywatelskim tym bardziej pozostawia wiele do zyczenia), a co innego np. takie glosy, jak ludzi z wyksztalceniem zawodowym z malych miejscowosci, ktorzy kontaktowali sie z dwojka w trakcie calodniowego protestu na antenie radia. To takim ludziom zostanie odebrany bezplatny dostep do kultury innej niz wylacznie tzw. popularna. I wcale nie sa to jakies odosobnione jednostki.
Zgadzam sie, ze takimi decyzjami o likwidacji mediow publicznych podzial klasowy ciagle jest wznawiany...

elity właśnie to radio niszczą

Elita słucha Bartoka lub Bauhasu,bojkotuje wybory i czyta Zdobycie chleba.Np.

jasne,najbardziej czego potrzeba ubogim to szostakowicz na śniadanie i bach na obiad. panowie anarchiści,ogarnijcie się ! widać,jakie macie problemy na głowie. a taktyka winna być prosta - najpierw walka z wyzyskiem,potem każdy sobie wybierze czego chce słuchać i w czym partycypować.

...robotnik, mimo wszystko, to nie tylko ciało.