Rosyjski atak na Gruzję

Świat

Rosyjskie samoloty zaatakowały Gruzję. Jak informuje gruzińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, cytowane przez AFP i portal gruziński Civil.ge, dwie bomby spadły w pobliżu posterunku policji w miejscowości Kareli, położonej niedaleko granicy z Osetią Południową. Trzecia bomba spadła na miejscowość Gori. Rano władze Osetii Południowej zaapelowały w piątek rano do Rosji o pomoc w obronie przed ofensywą gruzińską. Rosja zdementowała informacje, że jej siły powietrzne zaatakowały terytorium Gruzji - poinformowała Agencja France Presse za rosyjskim ministerstwem spraw zagranicznych.

Pięć samolotów Su-25 ostrzelało w nocy wioskę Tkverneti, niedaleko stolicy Osetii Południowej, Cchinwali. Zaatakowały prawdopodobnie pozycje gruzińskiej armii, która otoczyła Cchinwali. Cchinwali jest pod silnym gruzińskim ostrzałem.

Setki ochotników z Północnej Osetii i Abchazji są w drodze do Osetii Południowej. Co najmniej 25 osób zginęło.

???

Tytul tekstu powinien brzmiec "Rosyjska reakcja zbrojna na Gruzinski atak na Osetie":/

powinien brzmiec

powinien brzmiec "rozwiązanie kwesti Oseti"

A ty rozumiem jesteś na

A ty rozumiem jesteś na miejscu i wiesz kto pierwszy zaatakował? Na razie wzajemnie obie strony rządowe się oskarżają o atak, ale to i tak nie ma znaczenia. Ważne że nacjonaliści w rządach po obu stronach wzięli się za mordy i znowu będą cierpieć zwykli ludzie, a Rosja i pewnie USA dodatkowo mieszają w tym kotle.

Tak zwana "mała dobra

Tak zwana "mała dobra wojna" analogiczna do tej z japonia.

poprostu żeby skupić wokół siebie społeczeństwo władze wywołują wojenke

No i warto wspomnieć że

No i warto wspomnieć że Osetia formalnie nie jest osobnym państwem, tylko częścią Gruzji.

Tak samo jak...

Tak samo jak Darfur częścią Sudanu a Czeczenia Rosji...

No a po wygranej Osetia

No a po wygranej Osetia będzie częścią imperium rosyjskiego. Jak się nie odwrócisz dupa zawsze z tyłu.

Ale...

Jeśli mieszkańcy Osetii chcą być właśnie w Rosji a nie w Gruzji?
80% mieszkańców to Rosjanie i jakby na to nie spojrzeć,i czy lubimy ruskich czy nie,Gruzja jest w tym momencie okupantem...

Rosjan w Osetii jest tylko

Rosjan w Osetii jest tylko 2,8%, gwoli ścisłości. I ja nie napisałem nigdzie że nie lubię Rosjan (co by było głupotą, bo takiego Kropotkin lubię).

Bynajmiej teraz jest jasne -

Bynajmiej teraz jest jasne - dla kogo pracuje portal https://cia.media.pl

Jasne, jesteśmy agenturą

Jasne, jesteśmy agenturą kraju X, bo zabraliśmy 77,2 % populacji rosyjskiej w osetii o które się pomyliłeś i to właśnie dlatego twoje dane się nie zgadzają :)

Nie masz racji. Etnicznych

Nie masz racji. Etnicznych Rosjan jest może i 3 % , ale zdecydowana wiekszość Osetyńczyków ma rosyjskie paszporty , czyli w prawa międzynarodowego są Rosjanami.

Wg. prawa międzynarodowego

Wg. prawa międzynarodowego też i takie coś jak Osetia nie istnieje, więc ja bym się na to nie powoływał na twoim miejscu. Rozumiem też, że Czeczeniec posiadający rosyjski paszport jest Rosjaninem? A może tylko i wyłącznie obywatelem rosyjskiego państwa? Prawo międzynarodowe tylko coś takiego może stwierdzić co najwyżej. Kombinujesz jak koń pod górę.

"Wg. prawa międzynarodowego

"Wg. prawa międzynarodowego też i takie coś jak Osetia nie istnieje, więc ja bym się na to nie powoływał na twoim miejscu"

No właśnie dlatego że Osetia jest nie uznawana mają paszporty rosyjskie.

"Rozumiem też, że Czeczeniec posiadający rosyjski paszport jest Rosjaninem? A może tylko i wyłącznie obywatelem rosyjskiego państwa? Prawo międzynarodowe tylko coś takiego może stwierdzić co najwyżej"

Tak właśnie tak. Czeczeniec mający paszoprt rosyjski jest wg prawa międzynarodowego Rosjaninem i teoretycznie np gdyby został porwany w innym państwie to rosyjskie słuzyby specjalne miay by prawo go odbić.

Dodajmy do tego że Rosja ma mandat sił pokojowych w Osetii i ma prawo w przypadku agresji jednej ze stron użyć siły.

i daruj sobie komentarze jak na końcu. Na tym portalu już nie jednokrotnie udowodniłeś że po prostu nie potrafisz kulturalnie dyskutować.

I daruj sobie te błazeńskie kome

Czyli, polscy anarchiści

Czyli, polscy anarchiści chcą - aby w Gruzji USA załoźyła swoje bazy...

Wiem, że mojej odpowiedzi

Wiem, że mojej odpowiedzi nie wystawicie na publiczne czytanie... Ale - stał się fak: pracujecie dla burżujów....

Nie uznajemy podziałów

Nie uznajemy podziałów narodowych i państwowych, a ty zdajesz się pozostawać na innej płaszczyźnie logicznej rojąc sobie jakieś propaństwowe paparcia ze strony anarchistów. Powyższa informacja to tylko informacja, a nie jakiś manifest poparcia którejś ze stron, opanuj się dobry człowieku...

Mam nadzieje że Komitet

Mam nadzieje że Komitet Wolny Kaukaz szykuje już demonstracje w obronie Osetyńczyków przed agresją ze strony Gruzinów...

Od kiedy to anarchiści, czy

Od kiedy to anarchiści, czy lewica antykapitalistyczna popiera jednych imperialistów przeciwko drugim? Jeśli uznamy rząd gruziński za ekspozyturę imperialistycznych interesów USA w regionie, to logicznie należy uznać rząd Osetii za ekspozyturę interesów imperializmu rosyjskiego. Konsekwentny internacjonalista i antykapitalista wzywałby do zaprzestania walki i skierowania broni przeciwko prawdziwym ciemiężycielom kapitalistom i reprezentujących ich interes OBU rządom.

Natomiast piszący tutaj otumanieni propagandą jednej ze stron, wspierają interesy nacjonalistyczne i kapitalistyczne - aby ludzie brali się za łby w imię "interesu narodowego" i umierali za watażków z jednej czy drugiej strony.

A Kosowo było częścią Serbii

USA i UE dokonały agresjii i dały kosowarom-albańcom,ja uwazam ze skoro Abchazowie i Osetyńcy,obywatele Rosji chcą do Rosji to ich sprawa,a pachołom USA wara od tego

A skąd wiesz czego chcą

A skąd wiesz czego chcą Osetyńcy? Robiłeś jakieś badania tam? Nie mówiąc już że 28 proc. poczuwa się do bycia Gruzinami. To co? Czystki etniczne znowu mają być jak w Kosowie? Zamiast się dogadać i walczyć ze wspólnym wrogiem pójdą do okopów walczyć w nacjonalistycznej wojnie podsycanej przez imperia.

Jak na razi to widzimy tylko

Jak na razi to widzimy tylko gruzińską armie dozbrajaną przez USA atakujących osetyńskie miasta i wioski.

Czy uważasz że miejsowi nie mają prawa sie bronić?

Rosjanie zaś nie muszą

Rosjanie zaś nie muszą wkraczać, bo już tam stacjonują ich wojska od lat.

Owszem broniąc

Owszem broniąc osetyńczyków przed gruzińskim imperializmem.

Tak, zaś Rosja naturalnie

Tak, zaś Rosja naturalnie nie ma żadnych interesów imperialnych, jest obrońcą uciemiężonych. Cóż, powiadają że naiwnych nie sieją.

Oczywiście że ma interesy

Oczywiście że ma interesy imperialne, ale tak sie składa że tym razem broni słabszego przed agresją silniejszego ( swoją drogą w wypadku 60 tyś Osetii to chyba nic dziwnego że miejscowi broniąc sie przed gruzinami uciekli pod skrzydła rosji , zresztą tak samo jak abchazowie)

Twoja antyrosyjskość przysłania ci rzeczywistość.

Tak samo Gruzini mogą

Tak samo Gruzini mogą tłumaczyć, że "bronią się przed silniejszą Rosją" i do czego nas takie rozumowanie doprowadzi? Co to ma do cholery za znaczenie jakie tam będzie państwo - rosyjskie, czy gruzińskie? Oba będą ciemiężyć klasy podporządkowane.

Twoja prorosyjskość przesłania ci rzeczywistość.

Dla mieszkańców stolicy

Dla mieszkańców stolicy osetii południowej jednak chyba ma znaczenie że ktoś ich ostrzeliwuje. Ludzie mają prawo sie bronić przed agresją i tyle.

Pytanie kto ich w to

Pytanie kto ich w to wciągnął?

Zdaje sie że ofensywe

Zdaje sie że ofensywe rozpoczely siły gruzińskie , czyż nie? Potwierdzają to nawet generalnie progruzińskie media.

To gruzini rozwalają stolice osetyńczykom , a nie na odwrót.

Progruzińskie media akurat

Progruzińskie media akurat twierdzą, że atak nastąpił na skutek prowokacji ze strony rosyjsko-osetyńskiej. Jak było naprawdę nikt nie dojdzie. Napięcie rosło od dawna i jak ktoś obserwował to widział, że prowokują się obie strony.

I poprawka: To nie "Gruzini" rozwalają, ale gruziński rząd. W tej stolicy, jak ją nazywasz, też mieszkają Gruzini.

Fakt, faktem że gruzińskie

Fakt, faktem że gruzińskie żołdactwo panoszy sie teraz w Osetii. Ponawiam pytanie czy miejscowi mają prawo sie bronić czy mają czekać aż gruzińskie wojska im pomogą sie "ewakuować"? Czy w walce o swoje domy i rodziny mają prawo do wezwania pomocy?

Ciekawe czy podczas oblężenia sarajewa lub groznego też sie zastanawiałeś kto tu jest agresorem , a kto ofiarą ( tak tak dudajew i izetbegovic to dopiero prowokowali biednych rosjan i serbów)

Na ten temat już się

Na ten temat już się wypowiadałem. Ale za chwilę rosyjskie wojsko będzie szturmowac pewnie Tibilisi, więc będziesz miał "wyrównanie".

No własnie nie

No własnie nie odpowiedziałeś na to pytanie tylko je zręcznie pominołeś zadając własne pytanie. Chciałbym od ciebie usłyszeć jednoznaczna odpowiedź czy ludzie mają prawo bronic sie w sytuacji gdy ktoś im bombarduje domy.

Co do szturmowania Tbilisi skad ta pewność? Mam nadzieje że wyprą tylko okupantów z Osetii i tyle.

XaVier twoje wypowiedzi są jak żywcem wyjęte z opini "ekspertów" z CNN

Przeszukaj dokładnie ten

Przeszukaj dokładnie ten wątek, już na to pytanie odpowiedziałem i nie mam zamiaru się powtarzać.

Moje wypowiedzi o tyle się różnią z CNN, że ja nie popieram rządu gruzińskiego, natomiast twoje wypowiedzi są kropka w kropę z tym co czytam w rosyjskich mediach prorządowych. Dziwny zbieg okoliczności, co?

Jesteś mistrzem w mydelniu

Jesteś mistrzem w mydelniu oczu. Przejrzałem wątek i nigdzie nie znalazłem twojej wypowiedzi na temat tego czy ktoś kogo napadnieto ma prawo sie bronić czy nie. Dlaczego nie chcesz jednoznacznie zadeklarować czy wg ciebie ,osetyńczycy mają prawo sie bronić czy nie.

No i oczywiście to żaden zbieg okolicznosci w końcu pracuje dla FSB , prawda;) (naprawde nie myslałem że jesteś aż takim paranoikiem..)

Aha i wbrew pozorom nie jestem anty gruziński. Tak sie skałada że 4 dni temu wróciłem właśnie z gruzji (i armenii) gdzie spotkałem naprawde fantastycznych ludzi. Co nie znaczy że nie widze skr..wysyństwa rządu Saakaszwilego (notabenen traktujacego opozycje pałkami przy zezwoleniu USA).

Zycze jak najlepiej zwykłym gruzinom , ale nie żołdactwu które dokonuje czystki etnicznej.

Widocznie nie potrafisz

Widocznie nie potrafisz czytać: "W sytuacji bezpośredniego zagrożenia każdy ma prawo się bronić, natomiast czym innym jest ocena sytuacji, która do tego doprowadziła".

"Zycze jak najlepiej zwykłym gruzinom , ale nie żołdactwu które dokonuje czystki etnicznej".

Ja też życzę wszystkiego najlepszego gruzinom, osetyńczykom i rosjanom, a źle życzę Saakaszwilemu i Putinowi, dlatego jak już pisałem - należy nawoływać do przerwania konfliktu i wskazywać jednoznacznie kto za to wszystko odpowiada - czyli Putin, Saakaszwili oraz jego kumpel Bush, a więc wskazywać kto jest faktycznym wrogiem. Natomiast to co ty robisz, to stawanie po stronie jednego z rządów. Czystek etnicznych jeszcze tam nie ma, ale zapewne się zaczną i to bez względu na to kto wygra - czy Rosjanie, czy Gruzini. I to będzie prawdziwa katastrofa.

XaVier ależ to ty przez

XaVier ależ to ty przez cały czas sprowadzasz całość do konfliktu pomiedzy rządami, a ja to widze troche inaczej. Nie staje po stronie rządu Osetii ani Rosji ale po stronie ludzi którym ktoś (a konkretnie armia gruzińska) zrobiła "wjazd na chate". W tej sytuacji po prostu staje po stronie słabszego , który jest atakowany.Po stronie ludzi którym armia gruzińska bombarduje i ostrzeliwuje domy.
W tej sytuacja jeżeli armia rosyjska ( cokowliek by o niej nie sądzić) wyprze agresora i doprowadzi to zaistnienia statusu terytorialnego sprzed inwazji ( bo chyba nie masz wątpliwości że to była inwazja) to jej działania są dla mnie usprawiedliwone. Jezeli zaś będzie prowadziła dalszy atak na Gruzje (w co szczerze wątpie) to będe przeciwko tym działaniom równie mocno protestował co przeciwko inwazji gruzińskiej

"Czystek etnicznych jeszcze tam nie ma"

No na ten temat już są doniesienia ( oczywiście można sie spierać na ile prawdziwe)

Cały czas podkreślam - co

Cały czas podkreślam - co innego sytuacja gdy armia gruzińska wjeżdża do miasta, a co innego ocena całości konfliktu i jego przyczyn i tego jakie mechanizmy i jakie siły za tym stoją. W oczywisty sposób protestuję przeciwko bombardowaniu cywilnej ludności w Osetii. Tyle że Rosja już wprowadza tam czołgi i więcej armii, a niedawno zbombardowała lotnisko pod Tibilisi i nie widać końca tego konfliktu. Tutaj się nakręca wojna na pełną skalę i zarówno Osetyńcy jak Gruzini (nie mówię o rządach, bo te mają swoje interesy) powinni zrobić wszystko, żeby do tego dalszego nakręcenia nie dopuścić. Natomiast rosyjska armia wkroczyła tam nie tyle żeby wyzwalać, co anektować kolejną prowincję. Od dawna czekali na pretekst to teraz Saakaszwili im go dał, choć kto wie co tam się w nocy na granicy tak naprawdę stało - nie można wykluczyć np. prowokacji rosyjskiej. Jedno jest pewne - ktokolwiek wygra, zwykli ludzie przegrają.

proponuje metode albańców w kosowie

wysiedlić osetyńców pod auspicjami USA,zasiedlić gruzinami,a za 10 przeprowadzić referendum i stwierdzić ze Osetia chce do Gruzji,w Kosowie się sprawdziło,Albańczycy kolejno wysługiwali się imperiom Turcji,Włoch,III Rzeszy,USA i mają 2 państwa, jak Gruzja odpowiednio będzie lizać ......USA to tez anektuje Abchazje i Osetie

"Wojska gruzińskie

"Wojska gruzińskie szturmują stolicę Osetii Południowej, Cchinwali. Miasto płonie. Mieszkańcy Cchinwali w panice uciekają z ostrzeliwanych domów."

To cytat z raczej progruzińskiej Gazety.pl Dalej uważacie że Osetyńczycy nie mają prawa sie bronić? Zreszta tak samo jak bośniacy mieli prawo sie bronić przed serbami , a czeczeńcy przed rosjanami.

W sytuacji bezpośredniego

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia każdy ma prawo się bronić, natomiast czym innym jest ocena sytuacji, która do tego doprowadziła. I wiadomo że ani Rosja, ani Gruzja nie są tutaj bez winy. W przeciwieństwie jednak do wypowiadających się tutaj niektórych osób, ani ja, ani portal CIA nie staje po stronie żadnego rządu, czy to gruzińskiego, rosyjskiego, czy osetyńskiego. Ludzie po prostu po raz kolejny zostali wciągnięci przez mocarstwa w "wielką politykę" i muszą z tego powodu cierpieć. Rosja miesza tam już od dawna, podobnie USA, czy to znaczy że mam popierać Rosję?

No litości. Tu nie chodzi o

No litości. Tu nie chodzi o popieranie rosji ale małego narodu który od dawna chce uzyskać niezalezność (co udowodnił w dwóch referendach niepodległościowych) .

To że rosjanie popierają osetyńczyków nie ze względu na altruizm , ale geopolityke to jest sprawa oczywista, co nie znacza że akurat w tym wypdku nie popierają strony zaatakowanej i słabszej.
Śmiem twierdzic że Saakaszwili celowo wybrał date otwarcia olimpiady aby zminimalizować ryzyko interwencji rosyjskiej , ale sie przeliczył.

To ciekawe że częśc anarchistów nie ma problemu z hasłem wolna czeczenia czy tybet , ale wolna osetia już im nie w smak. Czyżby z powodu popierania jej przez rosje?

Portal CIA, ani ja

Portal CIA, ani ja osobiście nigdy nie popieraliśmy żadnych nacjonalizmów, czy to czeczeńskich, czy to rosyjskich, osetyńskich, gruzińskich, polskich, amerykańskich, wenezuelskich, baskijskich, czy irackich. Nie popieramy ani nacjonalizmów, ani tendencji nacjonalistycznych elit do stworzenia swojego państwa w imię szczytnych ideałów. Nie popieramy też żadnych wojen. Czy to jest jasne?

Natomiast śmieszne jest stwierdzenie, że Osetia Płd. gdzie stacjonuje jedna z największych armii świata - rosyjska, jest stroną "słabszą". Nie widzę natomiast tutaj żadnych czarno-białych podziałów. Widzę interesy poszczególnych rządów w które zostały wciągnięte zwykłe osoby, które po prostu chcą żyć.

Tak samo można też powiedzieć, że Miedwiediew potrzebował "małej wojenki" by wzorem Putina podbudować swój wizerunek. Obie strony rządowe miały swój interes w eskalacji konfliktu, natomiast zwykli ludzie nie mieli takiego interesu i to jest w tym najistotniejsze.

To nie jest konflikt Gruzini vs. Osetyńczycy, to jest konflikt interesów poszczególnych elit kontra interesy zwykłych ludzi.

To dlaczego piszesz - że

To dlaczego piszesz - że "Rosja atakuje Gruzję"... przecież w tym momencie skłamałeś panie Anarchisto!

Wcześniej informowaliśmy w

Wcześniej informowaliśmy w innym newsie o walkach w Osetii, a w tym informujemy o zaangażowaniu Rosji w konflikt.

czemu pozwalacie tych

czemu pozwalacie tych prowokatorow komentowac tutaj.
nie robcie ta strone nowa IMC-poland.

Hipokryzja

Ci sami którzy popierali UCK finansowane przez USA,oderwanie Kosowa,teraz wspierają imperializm Gruźiński.

ostatnio rozmawiałem z gruzińskim komunistą,pod płaszczykiem zwalczania prorosyjskiej v kolumny,szkolona przez jankesów bezpieka terroryzuje przeciwników projankeskiego marionetkowego rezimu

O kim mówisz Machno?

O kim mówisz Machno?

Przydała by się jakaś

Przydała by się jakaś porządna analiza geopolityczna zamiast powyższych oczywistych oczywistości. Według mnie Gruzinom się nie udało - prawdopodobnie chcieli załatwić sprawę szybko lecz nie wyszło - teraz Osetia dostanie wsparcie z Rosji i odbije zajęte terytoria. Pytanie - na ile Rosja będzie po tym skłonna dalej tolerować tak wrogi rząd w Gruzji i do jakich kroków ewentualnie się posunie by go zmienić? Ciekawe na ile tez był to samodzielny krok Gruzinów a na ile cieszył się poparciem NATO do którego Gruzja aspiruje. Nie kto inny jak Kaczor przecież był tam niedawno by trochę pomieszać w Kaukaskim kotle. Potwierdza to tylko ze ten rejon jest miękim podbrzuszem nie tylko Rosji ale i "zachodu który tam właśnie lokuje swe strategiczne interesy.

Jakby ktoś miał

Jakby ktoś miał wątpliwości:
"Dzisiaj pod osłoną nocy, mimo wczorajszej deklaracji o zawieszeniu broni, gruzińska artyleria i piechota zaatakowały stolicę zbuntowanej Południowej Osetii, Cchinwali."
http://www.dziennik.pl/swiat/article220180/Krwawe_walki_o_stolice_Osetii...

A więc to Gruzja jest agresorem.

Mam pytanie: Czy gruzja

Mam pytanie: Czy gruzja uznała Kosowo?

Kurde, ludzie, przecież

Kurde, ludzie, przecież zarówno USA jak i Rosja od lat budowały napięcie w tym regionie w celu przejęcia kontroli nad trasą tranzytową ropy z Morza Kaspijskiego na zachód. USA bardzo chce pominąć Rosję budując ropociąg, a Rosja nie chce dopuścić do takiej ewentualności i celowo destabilizuje region. Wielki skurwiel Brzeziński mówi o tym wprost: "Wielka szachownica". Dla Kremla i Pentagonu to tylko gra, a giną zwykli ludzie. Dla tych ludzi, naprawdę nie ma znaczenia, czy spada na nich bomba gruzińska czy rosyjska.

Tako rzecze święta Emma a

Tako rzecze święta Emma a co na to fakty - 40 lat sowieckiego protektoratu, 2 wojna światowa, powstania, rozbiory, germanizacja, rusyfikacja itd... i na to wszystko pół stronicowy tekścik Emmy. Z całym szacunkiem dla tej pani - to trochę głębszy problem przynajmniej w tym kraju. dla mnie miedzy anarchizmem a patriotyzmem nie ma nie usuwalnej sprzeczności. spokojnie więc można sobie być anarcho-patriotom.

Tylko że tam mieszkają

Tylko że tam mieszkają chrześcijanie którzy chcą byc w Rosji i nie atakowani przez arabusów rosyjskich . Bo wiadomo ze każdy ten kraj wojowniczy islamski zwraca sie przeciw tym co im pomagali . Oczywiscie jest Islam pokojowy normalny , i cale szczescie . Ale też nie popieram zabijania i wkraczania na teren niepodleglego państwa a tym bardziej mordowania niewinnych ludzi. I nigdy rosja nie bedzie terroryzowac Świata . Z tym wszyscy powinnismy walczyć , choc kaczorów nie popieram.

"Nie uznajemy podziałów

"Nie uznajemy podziałów narodowych i państwowych, a ty zdajesz się pozostawać na innej płaszczyźnie logicznej" - fajnie, tylko pamiętajcie, że podziały narodowe i państwowe sobie dużo z tego nie robią. Tak na marginesie, to jest dziecinne, bo to jest odrzucanie psychologii socjologii ludzkiej, a że sami jesteście ludźmi...Hm, dziwne...

"I poprawka: To nie "Gruzini" rozwalają, ale gruziński rząd." - rząd napierdala rakietami i dzierży stery czołgów?

Zaraz mnie zjebiecie, ale jak dojdzie do wojny - my drang nach russia, to ja się zaciągam. Nie cierpię kacapów.

Myślę, że nie powinieneś

Myślę, że nie powinieneś czekać na wojnę i się zaciągać. Od razu strzel sobie w łeb. Będzie mniej ofiar.

Owszem odrzucamy chorą psychologię i chorą logikę, która w coraz większym rozlewie krwi i budowaniu coraz większych podziałów widzi rozwiązanie problemów świata.

A żołnierze posłusznie wykonują zbrodnicze rozkazy polityków - jak zwykle. Ich mocodawcy pozostaną bezkarni.

Jak można odrzucić ludzkie

Jak można odrzucić ludzkie prawidła dotyczące organizacji społecznej, etnicznej, narodowej, grupowania się wokół języka czy tradycji. Podziały na państwa, narody, własność, to są naturalne procesy występujące z racji takiej a nie innej konstrukcji umysłu ludzkiego. czasem objawiają się w formie radykalnej, czasem stonowanej. Nie rozumiem po prostu stwierdzenia, że ktoś to odrzuca, tym bardziej ktoś, kto dąży do zmian zachowań ludzkich w skali globalnej. To tak, jakbym wziął silnik benzynowy o mocy 120 koni mechanicznych, i starał się podrasować go do 200 koni mechanicznych, całkowicie nie uwzględniają prawideł fizyki i mechaniki, np. zamiast benzyny nalał wody a sprężanie zwiększył przez dolanie betonu do przestrzeni cylindrów.
Zapachniało nieco wstrętnie. Było takich już wielu, co to odrzucali takie rzeczy. Rewolucja kulturalna Mao. Obozy reedukacyjne w Kambodży. Wielki głód na Ukrainie. To tyle w osiągnięciach mających u podstawy "nie uznawanie" i "odrzucanie".

Nie radziłbym porównywać

Nie radziłbym porównywać wszelkiej myśli lewicowej z Mao i Pol Potem, bo prawica ma zbyt wiele wstrętnych przedstawicieli, którzy walczyli o "naturalną przestrzeń życiową", "tradycję", "język", itp... Ostatnio w Srebrenicy i Sarajewie, Ruandzie, itp...

Co do konstrukcji umysłu ludzkiego, anonim ma o niej dość słabe pojęcie. Umysł ludzki wytwarza samodzielnie wszelkie wirtualne byty w rodzaju narodów, religii, ras, itp - nie mają one żadnego realnego bytu poza ludzką imaginacją. Ponieważ w konieczny i sprawdzony historycznie sposób identyfikowanie się ze wspólnotami narodowymi prowadzi do wojen i rozlewu krwi, najwyższy czas przestać żyć wytworami chorej imaginacji i przejść do czegoś bardziej konstruktywnego.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.