Barcelona: Grupa anarchistów ozdabia mury 20 kościołów

Świat | Blog | Klerykalizm | Kultura | Ruch anarchistyczny

Do akcji przyznała się grupa "La Galluinaire" poprzez komunikat zatytuowany hasłem "walka trwa". Pomalowane kościoły leżały w dzielnicach Sarrià, Poblenou, Gràcia, Sant Gervasi, Raval, Eixample, Sant Andreu y el Clot i w niektórych z nich udało się zatkać drzwi wejściowe sylikonem.

Mossos d´Esquadra zapewnili że zbadają sprawę, mimo że ani arcybiskup ani żaden hierarcha kościoła nie wniósł skargi. Na kartkach, które zostały przyklejone do drzwi kościołów, widnieje podpis "Ani Bóg ani Kapitał". Ponadto, zawierają niektóre frazy, ktorymi zostały "oświecone" mury barcelońskich świątyń: "Kościół budzi obrzydzenie mimo że dziś nie płonie", "jedyny oświecony kościół to płonący kościół" oraz "1909-2009, walka trwa"

"Więcej turystów niż wiernych"

Celem grupy, według ulotki, było uniemożliwienie mszy niedzielnej 26 lipca, tego samego dnia, którego rozpoczął się "tragiczny tydzień dla Kościoła i Państwa, ale dla tysięcy osób oznaczał chwile rebelii, wspólnoty, godności i nauki". I dodaje, w pełni delirium rewolucyjnego: "Mimo że w kościołach jest więcej turystów niż wierzących, hierarchia katolicka nadal narzuca swoją hipokryzję moralną".

Tragiczny Tydzień w Barcelonie rozpoczął się od przymusowej rekrutacji rezerwistów do wojny jaką armia toczyła na północy Afryki. Rebelia dała miejsce antyklerykalnemu gniewu i 27 lipca wściekły tłum spalił centrum Bracii Maryjnych z Pueblo Nuevo, który otworzył długą listę.

H2 | LaHaine

Dla wszystkich religijnych

Dla wszystkich religijnych świrów, którzy pewnie zaraz zaczną wypisywać tutaj głupie komentarze mam nadzieję że obrazek załączony do news'a wystarczy jako odpowiedź. Salud!

Wow, bohaterowie! Walka

Wow, bohaterowie! Walka trwa!

Powiedz to pamięci

Baskijskich księzy którzy w 1937 umierali krzycząc "Niech żyje Baskonia,Rewolucja. precz z Franco"

Nie klerykalizmowi ale tak teologii wyzwolenia

Typowy bezcelowy goszyzm.

Typowy bezcelowy goszyzm.

Jaki znów goszyzm,katolicki szpiclu?

WYPIERDALAJ!!!

Zareczam ci ze w kosciele

Zareczam ci ze w kosciele bylem mniej razy nizli ty.

Super,super akcja!

Niby taki katolicki kraj...,a zatem u nas kontynuacja możliwa.Przełamać stereotypy i strach przed środowiskową presją.

ateiści walczą zaciekle z

ateiści walczą zaciekle z Bogiem, w którego nie wierzą. wow.
w hiszpanii '36 kościół był wrogiem ludu nie ze względu na to, że był w ogóle, ale ze względów ekonomicznych, a teraz paru ateistycznych fanatyków wyładowuje swój wstręt do religii (osobisty uraz?) niczym kibole piłkarscy

O właśnie. To mnie zawsze

O właśnie. To mnie zawsze zastanawia czemu ateiści walczą z Bogiem, którego przecież nie ma. Trochę jak Don Kichoty :D

Walczą z bogiem który

Walczą z bogiem który siedzi w głowach ludzi, co czyni ich niewolnikami własnych urojeń. Ani pana, ani boga.

To nie jest walka z

To nie jest walka z bogiem-walka z bogiem była by jak cięcie mieczem powietrza. To walka z ludźmi którzy twierdzą, że działają w jego imieniu.

bóg jest

absolutnym frajerem!

Coś co było tragedią

Coś co było tragedią dziś jest farsą. To tak jako komentarz to tych 'rewolucyjnych" wydarzeń w Barcelonie. Naśladują gesty a zagubili sens i treść.

Nigdy nie zrozumiem czemu wg

Nigdy nie zrozumiem czemu wg większości młodych ludzi, którzy uważają się za anarchistów wiara w boga i anarchizm wzajemnie się wykluczają.
Nie rozumiem również, czemu nikt nie zakleja drzwi do świątyń protestanckich, meczetu, synagogi czy gdzie tam jeszcze. Tylko Bóg katolików jest niedobry?
A…….. I jaka walka trwa? O co? Żeby ludzie muzeów nie odwiedzali?
Ale spoko………. Jak ktoś się nudzi…………

>Nie rozumiem również,

>Nie rozumiem również, czemu nikt nie zakleja >drzwi do świątyń protestanckich, meczetu, >synagogi czy gdzie tam jeszcze.

Oczywiście, że są akcje przeciwko wszystkim religiom. np w USA/Kanadzie przeciwko różnym protestantom albo mormonom, w Izraelu przeciwko judaizmowi, i w Iranie przeciwko islamowi. Poprostu kk w Hiszpani ma "monopol" na religię więc to oczywiste że na pierwszysm miejscu to on jest atakowany, co nie oznacza że lewica europejska liże dupę rabinom i mułłom, jak chciałaby wierzyć prawicowa hołota z LePenem i Fellacii na czele)

Uprzedzę pytanie dlaczego broniliśmy budowy Meczetu w Kolonii/Monachium (już nie pamiętam)- po pierwsze nie pozwalamy naziolom na wychodzenie na ulice pod jakimkolwiek pretekstem, po drugie to hipokryzja ze strony faszystów, którzy są głęboko wierzący sprzeciwiać się akurat jednej tylko religii- (jest to nienawiść na tle narodowym/religijnym, i nie ma to wiele wspólnego z ateizmem, który walczy ze wszystkimi religiami i sektami). Dobrym logicznym przykładem jest żartobliwy napis który kiedyś widziałem- nie jestem rasistą, nienawidzę wszystkich po równo. To samo jest chyba w tym przypadku- jeżeli atakujesz JEDNĄ religię (islam), tylko dlatego że różni się trochę od gówna które ty sam wyznajesz, to jesteś faszystą, bo wzbudzasz nienawiść jednej grupy religijnej do drugiej, w ten sposób odwracając uwagę ludzi od prawdziwych problemów (religia wogóle + kapitalizm, etc). Anarchizm jako myśl filozoficzna, podobnie jak wszystkie nurty, które ja uważam za lewicowe i liberalne odrzuca jakiekolwiek formy transcendentne i skupia całą uwagę na człowieku, w ten sposób deklarując że to społeczeństwo powinno decydować o tym jak chce żyć (a nie zbiór opowiadań science-fiction zwany biblią/koranm /etc) czy to poprzez republikę opartą na demokracji, ehhem...tzn "demokracji" ;) parlamentarnej, prezydenckiej etc, czy systemie opartym na komunizmie wolnościowym do którego dążymy anarchiści (i marksiści- tylko że niebezpieczeństwem u nich jest to, że "okres przejściowy" może się przedłużyć w nieskończoność ;D )

Walka trwa...o odpierdolenie się kk od naszgo życia sexualnego, od sekularyzycji instytucji publicznych, o wywłaszczenie majątku koścoła, o uwolnienie 6 latków od indoktrynacji religijnej w szkołach, wreszcie o zaprzetania propagandy homofobicznej z powodu której cierpią tysiące osób.

a i jeszcze jedno...zaraz

a i jeszcze jedno...zaraz pewnie ktoś napisze, że ateizm sam zachowuje się jak religia....(już kilka takich przypadków było)

...no cóż...ateizm to ateizm, religia to religia i już nic chyba nie mogę dodać. :)

ktoś może powiedzieć, ok

ktoś może powiedzieć- "ok jestem wierzący ale uważam że religia nie powinna ingerować w życie codzienne"...w takim razie jesteś pieprzonym hipokrytą albo masz schizofrenię, która jest chorobą psychiczną którą się leczy.

Jak jesteś chrześcijaninem to wierzysz w to co jest w bibli i tyle...Nie ma czegoś takiego że trochę wierzę trochę nie...Albo wierzysz, albo nie i koniec. W życiu trzeba czasami samodzielnie podejmować pewne decyzje.

Przemyśl to co napisałeś

Jestem wierzący i uważam że religia nie powinna ingerować w życie codzienne.Nie jestem pieprzonym osłem,bo nie jestem katolikiem,muzułmaninem itp.Moge wierzyć tak samo jak mogę wątpić i być anarchistą,jak tego nie rozumiesz to masz problem,bo nigdy nie uda się zaprowadzić nowego porządku {w regionach gdzie społeczeństwo jest w ogromnej większości wierzące w Boga}zwalczając religię i to jeszcze w tak prymitywny sposób.Anarchista-wandal,to dla mnie jakiś absurd.

"Tylko w faszyście nie ma

"Tylko w faszyście nie ma wątpliwości i wszystko widzi przez biało-czarne szkła..."

religia to jedno z glonych

religia to jedno z glonych narzedzi wladzy

religia

Religia jest dobra wtedy, kiedy tworzy skuteczne bariery przeciwko nienawiści, otóż kościół katolicki nie spełnia tego warunku. Jego sojusz z państwem i z kapitałem doprowadził do tego, że katolicyzm stał sie religią dla "świń", zatem precz z kościołem. Popieram całkowicie antykościelne działania barcelońskich anarchistów.

"Walka trwa...o

"Walka trwa...o odpierdolenie się kk od naszgo życia sexualnego, o(...) o uwolnienie 6 latków od indoktrynacji religijnej w szkołach, wreszcie o zaprzetania propagandy homofobicznej z powodu której cierpią tysiące osób".

Jeśli masz gdzieś KK, to o co Ci chodzi z tym "wpierdalaniem się do zycia seksualnego" - po prostu robisz to z kim chcesz, jak chcesz i kiedy chcesz , KK ni e ma tu nic do rzeczy, jeśli Ty go nie uznajesz. Nie wiem jak stoi akurat Tobie na przeszkodzie, jeśli chcesz sobie pouzywać. Jeśli chodzi o 6-latkow, problem jest bardziej skomplikowany - moim zdaniem winna jest indoktrynacja państwa i przymus szkolny. W kwestii homoseksualizmu stanowisko Kościoła się nie zmieni, choćbyście nawet malowali po scianach kościołów farbą olejną;) Pozdrawiam.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.