Bojkot wyborów w Kostrzynie nad Odrą

Kraj | Wybory

 TRANASPARENT NA WIADUKCIE KOLEJOWYM W ciągu dwóch tygodni poprzedzających wybory do Sejmu i Senatu 9 pażdziernika w Kostrzynie nad Odrą tamtejsze środowisko anarchistów i syndykalistów i ich sympatyków przeprowadziło największa od wielu lat kampanie antywyborczą. Rozwieszono kilkaset plakatów i wlepek ośmieszających polityków i wybory jako instytucje, które tylko szkodzą zwyklym ludziom.

Nieznani sprawcy zawiesili tez cztery transparenty z hasłami "Bojkotuj wybory!" i innymi. Te działania w tym niedużym, bo 18-tysięcznym nadgranicznym mieście, były bardzo widoczne na tle wyjątkowo słabej w tym roku kampanii wyborczej głównych partii politycznych.

Bardzo fajnie! Ale jak

Bardzo fajnie! Ale jak można było na pokazanym transparencie w miejsce "o' wkomponować 'A' ?!

bez "A w kółeczku" się

bez "A w kółeczku" się nie liczy :<

baner troche nieczytelny,

baner troche nieczytelny, ale akcja jak najbardziej czytelna :)

dokładnie, wiem to bardzo

dokładnie, wiem to bardzo dobrze... dzięki wszystkim za pomoc i solidaryzowanie się z bojkotem w kostrzynie.

http://imageshack.us/photo/my-images/846/z10436085x.jpg/
"Nietypowy wystrój lokalu wyborczego w Gminnym Domu Kultury "Sokół" w Czerwonaku koło Poznania to już tradycja. Dzisiaj jest udekorowane na podobieństwo kasyna. Hasło przewodnie - "Zaryzykuj głosując". "

Jak dla mnie - trudno o sensowniejszy wystrój "lokalu wyborczego"...

wygralismy wybory

poraz kolejny frekwencja wyniosla 37% czy to cos zmienia ?? platforma juz sie cieszy ze 39% polakow na nich glosowala, czy wobec wygranych wyborow jest juz planowane pokazanie platformie ze przegrali i ze ludzi ich nie akceptuje.proponuje demonstracje wszystkich przeciwnikow platformy niezaleznie z jakiej opcji sa zdemontowanie platformy punkt pierwszy walka z innymi silami na dalszym planie nie ma sensu stosowania innej taktyki inna taktyka nigdy nie pokonamy platformy.

Bardzo słaba, 37-procentowa

Bardzo słaba, 40- kilku proc. frekwencja to oznaka tego, że ludzie coraz mniej wierzą politykom i przestają widzieć sens w wyborach w ramach "demokracji przedstawicielskiej. To dobrze, oznacza to, że coraz więcej ludzi ma dosyć obecnego stanu społeczno-politycznego i chce czegoś alternatywnego. To szerokie pole do działania dla ogólnie pojętych ruchów antyautorytarnych, wkurwienie ludzi na polityków już jest wysokie jak dawno nie było, tylko teraz należy umiejętnie je zagospodarować i rozpocząć intensywniejsze działania uświadamiające ludziom, że mogą doskonale radzić sobie bez "pomocy" świń u koryta. Mnie ta frekwencja bardzo cieszy, zwłaszcza że od kilku tygodni w większości mediów funkcjonowała sprawna agitacja pro-wyborcza :)

A nie 47,7? Wydaje mi się

A nie 47,7? Wydaje mi się się, że to całkiem nieźle. Wbrew uskutecznianej przez was propagandzie ludzie są zadowoleni z obecnego stanu rzeczy i nie chcą jakiś radykalnych zmian.

Wynik frekwencyjny zależy

Wynik frekwencyjny zależy od medium, które go podaje, zaś poziom frekwencji zadziwiająco zawsze wzrasta w odniesieniu do zakończenia głosowania. Poza tym nie wiem w jakim środowisku się obracasz, ale wokół mnie większość osób (ubiegnę pytanie- nie, nie-anarchistów/-ek) ma dosyć takiej formy rządów i olała wybory.

No wiesz oszukać czy to w

No wiesz oszukać czy to w sprawie frekwencji czy głosów naprawdę nie jest łatwo. Każdy członek komisji desygnowany przez inne ugrupowanie, mężowie zaufania, także wątpię. A obracam się głównie wśród studentów UŁ. i poza kwestią opłat za drugi kierunek większości zachowanie status quo odpowiada.
No ale co w zamian? demokracja bezp.? - jest w praktyce nie do zrealizowania w 40 milionowym kraju, monarchia? - na śmietniku historii ;-]. Systemy takie jak syndykalizm bazujące na obaleniu kapitalizmu są dla większości ludzi nie do zaakceptowania.
Więc co?

demokracja bezpośrednia

demokracja bezpośrednia jest jak najbardziej do zrealizowania, nie wiem w czym przeszkadza wielkość kraju. Słyszałeś o czymś takim jak federalizm i oparcie na delgatach zamiast przedstawicieli? Anarchizm właśnie coś takiego proponuje

Jak wspomniałeś - wszystko

Jak wspomniałeś - wszystko zależy od środowiska - w moim straszenie PiSem pomogło i nawet ludzie którzy ostatni raz na "wyborach" byli w '93 - szli na PO głosować, że o młodych dla których to 1/2 "wybory" nie wspomnę... (RPP...). Widocznie żyję wśród tych 47%.

tak tylko ze politycy z

tak tylko ze politycy z partii wladzy nie widza problemu trzeba im go pokazac bo tak to go nigdy nie zobacza i umra w swym samozadowoleniu.

Od stwierdzenia że wybory

Od stwierdzenia że wybory nic nie zmieniają i ogólnego wkurwienia na polityków/czki do jakiś ruchawek społecznych bardzo daleko.

na pewno bliżej niż od

na pewno bliżej niż od wiary że wybory coś zmieniaja i ogólnej miłości do polityków

oczywiscie ze wybory cos

oczywiscie ze wybory cos zmieniaja. jak lewica bojkotuje wybory to prawica wygrywa. wasza strata, ja w polsce nie mieszkam.

OK więc przesadziłem,

OK więc przesadziłem, zmieniają nazwę partii u władzy :) Bo pomiędzy rządami "prawicy" i "lewicy" nie ma żadnych różnic

są różnice, te różnicę

są różnice, te różnicę nie są takie wielkie jakie chcesz ale są i można wybrać mniejsze zło.
ale wam może pasuje monopol władzy w rekach prawicy.
wy możecie sobie bojkotować wybory ale nacjonaliści i inni idą na wybory i ich głoś będzie się liczyć a wasz nie. i teraz macie wyniki, prawica i konserwatyści dominują.

lewica musi się zająć

lewica musi się zająć budowaniem naprawde oddolnego ruchu zamiast popierania partii. Moim zdaniem głosowanie i legitymizacja państwa oddala ludzi od tego, więc nie wiem czemu to zło miałoby być "mniejsze".

raz na 4 lata nie możecie

raz na 4 lata nie możecie taktycznie glosować? nie musisz legitymować państwa glosując żeby polepszyć trochę sytuacje.

może lubicie koalicje po-psl i Sikorskiego jako ministra, to proszę bardzo. ;)

taktyczne głosowanie które

taktyczne głosowanie które byłoby strategicznym błędem, nie, dziękuje bardzo

jakim strategicznym bledem?

jakim strategicznym bledem? jaka ty masz strategie? bledem jest pozwolic prawice miec monopol na wladze. ty chyba lubisz prawicowe rzady.
lewica bojkotuje, prawica wygrywa. jak mowilem, to jest wasz problem, ja nie mieszkam w polsce.

strategią anarchistów to

strategią anarchistów to oddolne zmiany w zwiazku z tym byłby to błąd na poziomie strategicznym. Prawicowe rządy lubię tak samo jak "lewicowe" przy czym pisze to w cudzysłowiu bo właściwie nie wiadomo jak nazwać takie partie które uchodza za lewicowe np SLD a ostatnio Palikota. A jak nie to co może PPP z nacjonalistami na listach? :) Jakbyś mieszkał w Polsce to wiedziałbyś że rządy SLD-PSL w ogóle się nie różniły od rządów PO-PSL. Jak taka "lewica" rządzi to prawica też wygrywa. Niektórzy już chyba całkiem zapomnieli, że ustrój jaki mamy jest tak naprawdę konserwatywno-liberalny (konserwatywny w obszarze państwa a liberalny w obszarze kapitalizmu). Podkreślam USTRÓJ a nie ten czy tamten rząd. Ta twoja "lewica" to co najwyzej lewe skrzydło konserwatywnych liberałów.

Nikt polityków normalny i

Nikt polityków normalny i inteligentny nie kocha. Chyba, że może dzięki nim osiągnąć coś personalnie. Co do zmian - owszem, zmieniają - w ogólnym kontekście nastąpiła niesamowita zmiana. Po pierwsze Tusk utrzymał swoja pozycję, po drugie Palikot wszedł do parlamentu. To jest bardzo duża zmiana.

Właściwie, jak czytam co tu piszecie, to wydaje mi się, że macie po 12 lat. Wasza wizja rzeczywistości jest tak infantylna, i tak niepokrywająca się z faktami, że po prostu ręce opadają.

Piszecie o ogólnym wkurwieniu. I nie macie racji, to jest myślenie życzeniowe. Tysiące ludzi w necie pisze, jak to są wkurwieni na Jarkacza, albo odwrotnie, ale stąd bardzo daleko do jakichkolwiek działań. Ludzie nie chcą zmian, zmiany ich przerażają. Ludzie chcą bezpieczeństwa, rozrywki i iluzji. Wynik wyborów jest bardzo dobry dla prawicy - po raz pierwszy tak duża ilość młodych ludzi głosowała na PIS. Nie wiem jak można mówić że nie widać zmian - starsi ludzie, teoretycznie elektorat PIS lub SLD głosowali na transeksualistkę/te z listy Palikota !!!

Demokracja bezpośrednia piszecie. To jest bzdura, to są rozwiązania z czasów pierwotnych lub z czasów ruchawek początku XX wieku. Najlepiej to widać notabene na squatach - nawet w tak małym środowisku to rozwiązanie się kompletnie nie sprawdza. A w 40 mln państwie? :) Trochę, chociaż trochę realizmu, bo naprawdę, cała para w gwizdek. Socjobiologia, psychologia ewolucyjna, antropologia - co mówią o zbiorowościach ludzkich? Nawet na tej stronie są liderzy i wodzowie, jest walka o bycie na tablicy widoczniejszym, budowanie pozycji.

Warto by się pokusić o zmianę przynajmniej kilku założeń i rewizję metod oddziaływania.

Tak ogólnie, jeśli my mamy

Tak ogólnie, jeśli my mamy po 12 lat to ty jeszcze zasuwasz w pieluchach i na tym samym poziomie sa twoje poglądy. Nie wiem czy warto z tobą dyskutować jeśli uważasz że skoro Tusk zachował pozycje a Palikot w sejmie to są naprawdę niesamowite zmiany. Moze jak Tusk podłubie w nosie a Palikot podrapie się po dupie to oznacza epokowe wydarzenie?
To jest mocno naiwna wiara w państwo, polityków i partie.
O "ogólnym wkurwieniu" pisał jakiś nie-anarchista. To co jest w Polsce to ogólny brak wiary w to, że przy pomocy państwa i wyborów można coś zmienić i raczej ogólna frustracja niż "ogólne wkurwienie". Ogólna frustracja moze jednak bardzo szybko zmienić się w ogólne wkurwienie.
To super że wiesz czego chcą "ludzie" telepato, ja nie wiem. Można się domyślać czego nie chcą, w tym przypadku nie chcą rządów PO PiS SLD PSL itd skoro ich nie poparli.
Samo powtarzanie że nie jesteś zwolennikiem demokracji bezpośredniej i federacji to nie jest żaden argument może podasz jakiś, bo na pewno nie sa nim te głupoty o skłotach :))
"Socjobiologia, psychologia ewolucyjna, antropologia - co mówią o zbiorowościach ludzkich?" Ano zapoznaj się z nimi to sie dowiesz co mówią. Możesz tez sobie poczytać jakichś o anarchistycznych poglądach będziesz na dokładkę wiedział jak ma się do tego anarchizm.

Jeśli chodzi o liderów, to nie wiem czy są czy nie i nie o to chodzi. Anarchizm to takie poglądy zgodnie z którymi te tendencje nawet jesli są, nie powinny się przekładać na trwałą władzę i budowania całego systemu społecznego wokół nich. Nawet z tego co piszesz można wyciągnąć argumenty za anarchizmem, odpowiedz sobie komu służy taki system - czy właśnie nie liderom i wodzom (niezaleznie od tego czy to pojedyncze osoby, całe grupy i klasy które dominują).

W przypadku rewizji założeń i metod oddziaływania to chyba żart. Nie tylko nie ma powodu żeby je rewidować, ale jeszcze nigdy nie wydawały się tak słuszne jak dzisiaj. Jest tak do tego stopnia, ze większość ruchów społecznych na świecie, nawet jeśli nie da się ich zaklasyfikować do końca jako "anarchistycznych" działa jak ruchy anarchistyczne i tak się organizuje. Ostatni przykład to ruchy okupacyjne o których jest tu parę newsów:
dodałem właśnie pod innych artykułem:
https://www.nytimes.com/2011/10/09/opinion/sunday/occupy-wall-street-and...

Tyle, że oni z

Tyle, że oni z utożsamianiem się z a w kółeczku niewiele chcą mieć wspólnego, co do metod - powtarzanie tej samej czynności (od około XIX w) w nadziei na inny niż dotychczasowy wynik, to szaleństwo.

tak anarchisci w tym ruchu

tak anarchisci w tym ruchu tożsamiają się z a w kwadraciku, natomiast druga część twojego zdania akurat odnosi się do państwowych metod rozwiązywania problemów, skutek jest zawsze ten sam i za kazdym razem ich zwolennicy powtarzają ze "tym razem" (albo "w przypadku tej partii")będzie na pewno inaczej, po czym jest oczywiście tak samo jak zawsze

Jak jesteś taki hop do

Jak jesteś taki hop do przodu, to wymień przez ostatnie, no, dwadzieścia lat co udało się zmienić przez anarchistów, i jakie problemy zostały rozwiązane światowe tymi metodami działania.

wszystko co udało się

wszystko co udało się zrobić po kolei ruchowi alterglobalistycznemu, antywojennemu, oddolnym ruchom "arabskiej wiosny", bo wszystkie one działały i działają w anarchistyczny sposób. Można oczywiście dyskutować ile udało się w ten sposób osiągnąć, tylko że w inny sposób nie udało się osiągnąć kompletnie nic w ciągu ostatnich 20 lat (tzn nic pozytywnego, jeśli już to na gorsze więc trudno mówić o "osiągnięciach") te ruchy osiągneły najwięcej

Wszystko co - czyli co?

Wszystko co - czyli co? Konkretnie. :)

no to najpierw wymień co

no to najpierw wymień co jest problemem według ciebie, a dopiero potem domagaj się konkretów co do ich rozwiązania :) sam piszesz same ogólniki i żadnych konkretów ani co do tych problemów ani metod ich rozwiązywania, zaczynam podejrzewać że po prostu popierasz politykę "ciemnej strony mocy" w związku z tym pewnie uważamy inne rzeczy za "problemy"
z mojego punktu widzenia udało sie osiagnąć różne rzeczy w przypadku alterglobalizmu np zablokowanie porozumień o tzw wolnym handlu które w rzeczywistości miały oddać władzę w wielu krajach korporacjom takich jak to:
http://en.wikipedia.org/wiki/Multilateral_Agreement_on_Investment
w przypadku ruchu antywojennego ograniczenie nawet największym krajom i ich sojuszowi prowadzenia wojen na pełną skalę (co oczywiście oznacza ograniczenie liczby ofiar ich polityki o rząd albo parę rzędów wielkości) i pewnie powstrzymanie paru wojen na które nie mogą sobie pozwolić z przyczyn politycznych (czyli braku poparcia) W przypadku krajów arabskich obalenie kilku dyktatur istniejących od kilkudziesięciu lat a potem rozszerzenie protestów na kraje zachodnie (ruch okupacyjny w Hiszpanii a teraz w USA)
Ale niezależnie od konkretnych osiągnieć i znacznie ważniejsze według mnie jest powstanie międzynarodowego ruchu sprzeciwu bo to nie ma precedensu w historii, wcześniej walka społeczna była odizolowana i toczyła się w poszczególnych krajach a "ciemna strona mocy" była globalna już od dawna, teraz jest to bardziej wyrównane. W związku z tym żaden prawdziwy sukces nie był w ogóle możliwy, tylko lokalny a więc tymczasowy. Jest chyba oczywiste że te oddolne ruchy działają już w wymiarze globalnym i od teraz zmiany społeczne też będa globalne tzn trwalsze. Pojawiło się międzynarodowe społeczeństwo którego wczesniej wcale nie było a jak ktoś mówił o "społeczności miedzynarodowej" to miał na myśli rządy czyli drugą strone konfliktu

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.