Boliwia: Faszystowski terror w Santa Cruz
Faszyści z grupy Union Juvenil Cruceñista (Związek Młodzieży Santa Cruz) porwali i torturowali argentyńskiego dokumentalistę i zarazem działacza antyrasistowskiego – Nelsona Vilca. Nelson został uprowadzony w momencie zbierania materiału do reportażu na temat wielkich latyfundiów i ich posiadaczy w krainie Gran Chaco (prowincja Santa Cruz). Widocznie temat, który wybrał Vilca był nie w smak miejscowym posiadaczom. Po uprowadzeniu faszyści zastraszali go, bili i torturowali po czym porzucili w miejscowości San Ignacjo.
Proceder działania faszystów w interesie posiadaczy ziemskich trwa już od dłuższego czasu. Przykładowo we wrześniu zeszłego roku Indianie bez ziemi zajęli famy, a właściciel od razu zadzwonił po faszystowskich bojówkarzy z Union Juvenil Cruceñista, którzy w niedługim czasie przybyli 4 ciężarówkami z odległego o 100 km Santa Cruz i wdali się z prawdziwą bitwę z rdzennymi mieszkańcami.
W samym Santa Cruz prawie codziennie dochodzi do ataków na tle rasistowskim (należy zaznaczyć, że większość mieszkańców Santa Cruz to potomkowie europejczyków) i ideologicznym. Gdy 29 sierpnia miała miejsce demonstracja przeciwko próbie narzucenia skrajnie prawicowego reżimu pod płaszczykiem autonomii, faszyści uderzyli w zgromadzonych na placu „24 września” oraz w drodze na demonstrację. Wyniki widać na zamieszczonych zdjęciach jednego z pobitych działaczy.
O sprawie Santa Cruz, próbach wprowadzenia skrajnie prawicowych rządów pod płaszczykiem autonomii i działalności Union Juvenil Cruceñista pisaliśmy w artykule Boliwia: Evo Morales nie uznał ogłoszenia "autonomii" Santa Cruz.