Bośnia i Hercegowina: Atak na Queer Festival

Świat | Dyskryminacja

Organizatorzy pierwszego festiwalu środowisk LGBT w Sarajewie, zdecydowali o jego przerwaniu po tym jak grupa mężczyzn zaatakowała jego uczestników rzucając w nich kamieniami i skandując homofobiczne hasła. Rannych zostało dziesięć osób.

Przed rozpoczęciem festiwalu na ulicach Sarajewa pojawiły się plakaty z hasłem "Śmierć homoseksualistom". Muzułmańscy imamowie krytykowali fakt, że festiwal odbywa się podczas Ramadanu. Przeciwko organizacji Queer Festival wystąpili również przedstawiciele Serbskiej Cerkwi Prawosławnej i Kościoła Rzymskokatolickiego.

jakiż piękny przykład

jakiż piękny przykład pojednania między religiami pod jednym, homofobicznym sztandarem...

JP2 byłby z nich dumny...

JP2 byłby z nich dumny... Tak bardzo kochał pokojowe współistnienie religii... Tylko ci cholerni buddyści się wyłamują - nie chcą kamieniować!

Buddyści tez uważają

Buddyści tez uważają homoseksualizm za grzech.

ekhem, zbytnie uogolnienie

Nie jest tak, ze buddysci uwazaja homoseksualizm za grzech. Jesli cokolwiek uwazaja za grzech. Z mojej strony moge powiedziec, ze podejscie zalezy w duzej mierze od szkoly [w takim Kwan Um nie ma problemu np., ale wiem ze jest pewien mistrz uwazajacy, ze odrodza sie homoseksualisci jako bliznieta syjamskie; hmmm, no coz].
Pomijajac kwestie grzechu [nie mowi sie raczej o nim w kategoriach chrzescijanskich, co jest przyczyna nieporozumienia; raczej, jesli juz, uzywa sie tego terminu, to ma sie na mysli ignorancje i dzialania prowadzace do czyjejs krzywdy, a przez wspomniana niewiedze wywolane], a skupiajac sie na samej kwestii orientacji seksualnej odmiennej od heteroseksualnej, to nie spotkalem sie nigdy z czyms co stricte wskazywaloby na niemoralnosc tejze [homo-]. Czasem wysuwa sie argumentacje zwiazana z promiskuityzmem [na ktory spojrzenie buddyzmu jest nieprzychylne, bo szkodzi on rozwojowi jednostki odwracajac jej uwage od, hmmm, rozwoju :-), naczy sie medytacji, dobroczynnosci itd.] i nieprzestrzeganiem norm prawnych danego kraju [generalnie powinno sie unikac konfliktu z prawem wg pism buddyjskich; ponowne "no, coz"].
Generalnie chodzi o to, ze niewazne jakiej jestes orientacji seksualnej, lepiej zebys sie skupil na praktykowaniu Dharmy niz puszczaniu na prawo i lewo. Chyba ciezko z tego wyniesc przekonanie o grzesznosci homoseksualizmu.
Dodam tylko, ze nie znam podejscia wszystkich szkol do wszystkiego, wiec moga sie trafic wyjatki. Poki co nie udalo mi sie trafic na szkole homofobiczna, moze mialem szczescie. :-)
Moge byc nieobiektywny, bo buddysta jestem, a i klimaty LGBTQ tez nie sa mi obce, ale nie sadze bym byl daleki od prawdy.

szkoda rannych

Na Eris, homofobia jest dla mnie doprawdy niepojeta.
Szkoda, ze ktokolwiek byl ranny przy tej okazji. Zenujace.

W buddyźmie nie ma pojęcia

W buddyźmie nie ma pojęcia grzechu. Stare teksty buddyjskie stawiają homoseksualizm w szeregu niewłaściwych zachowań seksualnych na równi z masturbacją, jednak zgodnie z Kalama Sutrą ich treść może być już nieaktualna do czego przychyla się w swoich wypowiedziach Dalaj Lama i Lama Ole Nydahl ze szkoły Karma Kagyu.

hm

Nie orientuje sie calkiem jakie jest spojrzenie Diamentowej Drogi na te kwestie, wiec przyjmuje, ze jest dokladnie tak jak piszesz. Jako uwage dodam, ze posta [tego dlugiego u gory] pisalem jako osoba zwiazana z buddyzmem Zen. Konkretnie szkola Kwan Um.
Byc moze roznica wynika z tego w jakim otoczeniu rozwijal sie buddyzm Chan. W Chinach podejscie do zwiazkow homoseksualnych bylo dosc luzne o ile nie rozbijalo rodzin, wiec byc moze stad wynikala roznica w interpretacji.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.