Dublin: Pikieta pod ambasadą Hiszpanii
W Dublinie pod ambasadą Hiszpanii anarchiści zorganizowali pikietę solidarnościową z Amadeu Casellasem, który już 71 dni prowadzi głodówkę w hiszpańskim więzieniu. Anarchista przesiedział ponad 25 lat w katalońskich więzieniach, jednak cały czas zachowuje nieugiętą postawę wobec opresyjnego systemu penitencjarnego.
Amadeu był zmuszony rozpocząć pracę w wieku 14 lat, przystąpił do CNT i zaczął aktywnie uczestniczyć w życiu związku. Wszedł na drogę illegalizmu, łącznie dokonał ponad 50 napadów na banki, niektóre z bronią w ręku, jednak podczas tych akcji nikogo nie zabił. Pieniądze przekazywał na rozwój ruchu anarchistycznego, zapomogi dla nieleganie zwolnionych pracowników, wsparcie potrzebujących. Prasa nadała mu przydomek Robin Hood.
Podczas odbywania kary Amadeu walczył o prawa więźniów, przyłączał się po wszystkich protestów, rebelii i strajków głodowych przeciwstawiając się systemowi niesprawiedliwości. Brak pokory nie był w smak władzom więziennym, które postanowiły ukarać anarchistę za walkę o swoje prawa.
W Hiszpanii można zwolnić więźnia, który odsiedzi 3/4 kary. Amadeu skazano na 30 lat, niecałe 3 lata temu mógł zostać wypuszczony, jednak od tego czasu władze więzienne blokują taką możliwość negatywnym opiniowaniem wniosków o przedterminowe zwolnienie i wydawaniem negatywnych opinii o osadzonym. Należy dodać, że przedterminowe zwolnienia stosuje się powszechnie, również w stosunku do morderców i mafiosów, Amadeu natomiast nikogo nie zabił.
Wszyscy chcący wspierać walkę Amadeu z systemem niesprawiedliwości mogą zasypywać odpowiednie instytucje mailami, faxami i telefonami protestacyjnymi. Adresy i wzory listów są dostępne na stronie 325 Collective.
O sprawie Amadeu informowaliśmy w artykule Hiszpania: 46 dzień głodówki anarchisty
Na bieżąco o walce Casellasa i akcjach solidarnościowych można przeczytać na hiszpańskojęzycznej stronie lahaine.org