Elektrownia atomowa w Polsce

Zaczyna się znowu z Żarnowcem, już to widzę jak mieszkańcy się zgadzają na elektrownię :)

no ale taki np LEPSZY SWIAT ktory regularnie podszywa sie pod @narchistyczne akcje , pozuje wykorzystujac symbolike rewolucyjna i alter-globalistyczna goraco agituje za takim rozwiazaniem
Wiadomo ze chodzi im o WLADZE I KORYTO a nie LEPSZY SWIAT

historia lubi sie powtarzac , widmo dawnych protestow powroci
POWROCI RAZEM Z WIDMEM KATASTROFY
ps,jak dzisiaj pamietam smak wyrzyganego w parku jodu
i uczucie gdy po latach dowiedzialem sie co naprawde sie stalo.....

TECHNOLOGIA MUSI ZOSTAC ZNISZCZONA
NIE MA INNEGO WYJSCIA
INACZEJ WSZYSCY ZGNIJENY NA SMIETNIKU CYWILIZACJI
dzieci czarnobyla

Cześć. Znowu KARA. Ta osoba po raz drugi wysłała news z prasy mainstreamowej z punktu widzenia lobby atomowej. Dlaczego?

Oj L., zapewne nie jest to atak lobby atomowego, raczej niesprawnego komputera ;)

Ale rozumiesz o co mi chodzi?

Zdaniem cytowanego przez „Rz” Zbigniewa Kamieńskiego, dyrektora Departamentu Energetyki Ministerstwa Gospodarki, za kilkanaście lat Polska będzie potrzebowała w swym bilansie energetycznym energię pozyskiwaną z siłowni jądrowych.

Prasa mainstreamowa powtórzy cały czas, że energia jądrowa "jest potrzebna", "musi być" itd itd. A jeśli wklejisz takie wiadomości, prezentujemy wtedy stanowisko lobby jądrowego.

na starym forum toczyła się na ten temat dyskusja przynajmniej na jakimś poziomie, z udziałem między innymi Prawdy, tu to żal patrzeć.

I co mam Ci odpisać? że tak, że zgadzam się z Tobą? To prawda, ale pisałam odpowiedź raczej na fragment cytatu : " Ta osoba po raz drugi ", bo to info zostało przezemnie nieumyślnie wysłane do redakcji 2 razy. Ja nie zrozumiałam pytania, Ty odpowiedzi, ot cała tajemnica.

TECHNOLOGIA MUSI ZOSTAC ZNISZCZONA
NIE MA INNEGO WYJSCIA
INACZEJ WSZYSCY ZGNIJENY NA SMIETNIKU CYWILIZACJI

Powinna być rozwinięta w stronę niezagrażającą żywym istotom i planecie. Sama technologia nie zostanie nigdy zniszczona.

Żarnowiec pamiętam, chętnie tam pojadę po tak długiej przerwie :).

To jest absurd, aby w Polsce elektrownie atomowe budować. Będzie ciężko, bo większość społeczeństwa jest za, a każde wystąpienie traktować już zaczyna jako zaburzanie ich kolorowego trybu konsumpcji dóbr i medialnych papek rozrywkowych....Zaś dla samego państwa może to być sprawa niezwykle priorytetowa. Niestety, zamiast zaprząc polskich naukowców i wynalazców do tworzenia rozwiązań nakierowanych na pożytkowanie naturalnych i odnawialnych form pozyskiwania energii, ci stawiają na to co już jest, jest zagrożeniem, aby tylko pokazać, tak, jesteśmy tacy jak wy, uhahaha.

Zgadzam się z papką, propagandą i całą resztą..Też nią często rzygam. Ale zapomnijcie na chwilę o tym, że to właśnie rząd i "ci źli" chcą wam postawić elektrownię i spójrzcie na fakty.

Polska ma niezwykle poważny problem z energią, rosnący z roku na rok. Energia możliwa do uzyskania ze źródeł odnawialny to kropla w morzu potrzeb. Naprawdę, w tym momencie nie jest możliwe zaspokojenie zapotrzebowania w ten sposób. Nawet gdyby próbować, to będą to absurdalne projekty (np. gigantyczne pola wiatraków), wielokrotnie bardziej szkodliwe dla środowiska (emisja CO2, zapotrzebowanie na surowce, i wiele wiele innych szkód) niż elektrownia atomowa. No i byłaby to energia NIEZWYKLE droga. Największy koszt drogiej energii ponoszą zawsze ludzie najbiedniejsi, to chyba ważna refleksja dla ludzi z tego forum.

Spróbujcie poszukać jakiś informacji. Jasne, że nie w Gazecie Wyborczej, ale też nie na stronach Green Peace, bo to ten sam poziom merytoryczny (czyli bełkot), tylko inne kierunki perswazji. Sądzę, że same fakty i liczby sprawią, że nabierzecie wątpliwości. Ja mam ich mnóstwo i bardzo sobie ten fakt chwalę :)

Mam nadzieję, że nikt nie zarzuci mi braku alternatywności, anarchizmu, czy broń boże jakąś zgniłą burżuazyjność, bo padnę pyskiem na klawiaturę w geście rezygnacji :D

Pozdro!

A jakie dasz argumenty przeciwko budowie elektrowni atomowej? Tradycyjne elektrownie na węgiel emitują ogromne ilości dwutlenku węgla do atmosfery, zresztą światowe zasoby tego surowca kurczą się w straszliwym tempie, za dwadzieścia lat węgiel może zniknąć całkowicie,a w wielu dziedzinach jest nie zastąpialny, jak np. przy wytwarzaniu wielu lekarst, czy węgiel koksujący - konieczny do pracy w Hutach. Elektrownie wodne również nie, bo to wiąże się z budową gigantycznych sztucznych zbiorników wodnych, a tym samym zatopienia wielu tysięcy hektarów ziemi (w tym i rezerwatów przyrody). Elektrownie wiatrowe również nie zdają egzaminu. Dania, gdzie energetyka oparta jest na wiatrakach, raz że energia jest najdroższa na świecie,to nadmiaru wytworzonej energi (przy bardzo silnych wiatrach) nie można "magazynować" - jest on sprzedawany do Niemiec i Szwecji, przy czym Dania musi do tego "interesu" dopłacać gigantyczne sumy. Z kolei, przy słabych wiatrach, gdy nie ma możliwości wytworzenia potrzebnej ilości energii, konieczne jest utrzymywanie elektrowni tradycyjnych (węglowych) - te muszą pracować non stop, często "na pół gwizdka", co paradoksalnie bardziej zagraża środowisku, niż praca elektrowni węglowej "na pełnych obrotach" - do atmosfery dostarczana jest wtedy zwiększona ilość dwutlenku węgla. No i należałoby tu nadmienić, że w Polsce występują znacznie słabsze wiatry niż w Danii, co spowodowałoby, że elektrownie węglowe nie znikną, a emitować będą jeszcze większe ilości tego gazu.
Co do poprzedniego komentarza w stylu "technologia musi zostać zniszczona" to daj se siana dzieciaku z tą marną prowokacją. Ty pewno wysłałeś swój komentarz ze swojej jaskini za pomocą znaków dymnych. pozdro

Wszystko fajnie, tylko nikt sobie nie zadaje pytania po co konsumowane są coraz większe ilości energii? Dlaczego "musi" tak być? Dlaczego "trzeba" używać coraz więcej urządzeń elektronicznych, przesyłać coraz więcej danych? Daliście sobie narzucić pewien wzorzec myślenia, którego już nie kwestionujecie. Nie możecie żyć bez YouTube?

Temat kosztów elektrowni atomowych już wielokrotnie się tu pojawiał. Koszty całkowite energii jądrowej, łącznie ze składowaniem i zabezpieczaniem zabójczych odpadów przez tysiące lat, znacznie przewyższają jakikolwiek inny sposób produkcji energii. Co innego fuzja jądrowa (która nie generuje radioaktywnych odpadów), ale cóż z tego, skoro nie została wdrożona w praktyce.

system jest bardzo zalezny od mozliwosci dostaw elektrycznosci.

RADYKALOWIE MUSZ ATAKOWAC SYSTEM W JEGO NEWRALGICZNYCH PUNKTACH.

moze i jestem dzieciak ale
polecam obejrzec zdjecia zdeformowanych ludzi w wyniku katastrofy w czarnobylu

Energia z turbin wiatrowych jest tańsza od energii jądrowej, nawet jeśli się nie weźmie pod uwagę koszty i zniszczenia jakie wiążą się z wydobywaniem uranu, składowaniem odpadów promieniotwórczych, pilnowaniem ich, ciągły nadzór jaki potrzebują reaktory. Wyłączenie reaktora z użycia też jest bardzo kosztowne, gdyż nie można go zostawić go sobie tak po prostu. To samo tyczy się odpadów, które trzeba pilnować przez setki lat...(są pomysły aby składować je kilka kilometrów pod ziemią w odpowiednich pomieszczeniach, ale nawet tam trzeba by było ich pilnować (o kosztach budowy takich składowisk nawet nie wspominam)...Do tego dochodzą problemy z dostarczaniem paliwa do elektrowni oraz wywożeniem odpadów (może że składuje się je pod elektrownią.
Oprócz tego jest cały problem geopolityczny w kwestii tego skąd będzie sprowadzane paliwo.
Do tego trzeba dodać że w ramach "walki z terroryzmem" zarówno paliwo jak i elektrownie są chronione przez wojsko i inne organizacje rządowe ;) (co oczywiście teeeż kosztuje)
Zanim ktoś się zacznie zastanawiać czy w Polsce, powinno się budować elektrownie jądrowe, powinien sobie zadać pytanie ile tak naprawdę rząd i samorządy zrobiły ku temu, aby energia zużywana w Polsce była bardziej zielona...

Weźmy naprzykład Zakopane...z tego co pamiętam, kilka lat temu zaczęto podłanczać domy do zródeł ciepłej wody (energia geotermalna). Po pewnym czasie w Zakopanym podczas zim zaczęto zauważać, że ilość smogu unoszącego się nad tym miastem maleje...wszystko było ok...aleeeeee jakiś tam urząd od niewiemtamczego zdecydował że podniesie podatek na energię geotermalną...i jak można się domyślać w Zakopanym znowu zaczęła wzrastać ilość smogu. ( Nie mam pojęcia, jak sprawa wygląda teraz...o całej sprawie przeczytałem kilka lat temu w necie, gdyby ktoś się pytał skąd to wytrzasnąłem)

Po drugie większość technologii używanej do pozyskiwania zielonej energii jest rozwijana przez firmy prywatne a nie przez instytucje i uniwersytety państw, które podpisały protokól w Kioto, co powoduje, że koszt 1 kWh "czystej" energii spada wolniej niż tak naprawdę mógłby.

Myślę że nie od razu trzeba budować takie farmy wiatrowe jak ta:

http://de.wikipedia.org/wiki/Bild:WindradKop.jpg :D

Wystarczy że zacznie się tworzyć odpowiednie prawa, które stymulowałyby rozwijanie się "czystej" energii. Naprzykład na każdej wsi wybudować 2-3 małe turbiny wiatrowe albo instalować panele słoneczne...albo podłanczać ogrzewanie centralne miast do źródeł geotermalnych...naprawdę jest cała masa możliwości.

Do argumentow przeciwko energi atomowej mogę dodać, że turbinę wiatrową, albo panel słoneczny może mieć praktycznie każdy człowiek na swojim ogródku, natomiast wątpię czy jest dużo ludzi którzy chcą żyć przy czymś takim:

http://www.flickr.com/photos/mfosa/1422455774/ :/

Co do komentarza Yak'a...No tak rzeczywiście należało by zacząć od tego aby uświadomić ludzi, bo niektórzy wogóle nie mają pojęcia o ociepleniu klimatu, (o tym jaka cudowna jest energia jądrowa, przekonali się na własnej skórze na początku lat '80, ale niestety niektórym to nie wystarcza :( )

....(....) Zacznijmy od wyłączenia serweru bzzzz.net w ramach oddolnej anarchistycznej inicjatywie oszczędzania prądu ;D :D :D :D ;-)

A tak na serio to myślę że ogromne ilości energi marnuje się w Polsce na oświetlanie ulic sodówkami, które włanczają się jeszcze kiedy jest widmo...i w dodatku paskudnie wyglądają... :/

Już teraz trzeba coś robić przeciwko tym chorym pomysłom atomowych maniaków.Trzeba im pokazywać ,że nie ma na to społecznej zgody i że mogą się spodzewać radykalnych działań,że może im się to totalnie nie opłacić.Tak swoją drogą też jestem z pokolenia,ktore pamięta Czernobyl, a moja ukraińska koleżanka opowiadała mi niedawno jak znalazła wtedy jabłko wielkości arbuza...

Cały śmiech polega na tym,że nowoczesne technologie, mogące w przyszłości rozwiązać problem niedoboru energii,a jednocześnie sprawić by jej produkcja nie zanieczyszczała planety,dziś mogą powstawać tylko dzięki ogromnym nakładom finansowym.Na to zaś nie stać obecnie nawet najbogatszych państw, które muszą z konieczności wchodzić w kooperatywę z prywatnymi konsorcjami.Tak powstałe technologie są patentowane i stają się elementami rynkowej gry. Czasy gdy wynalzki służyły wszystkim już nie wrócą. Dobrym przykłądem jest ITER- prototypowy reaktor termojądrowy. Kapitał kilkunastu państw i prywatnych firm i instytutów. Biznes i przyszłość ludzkości złączone w intratny interes. Oto przyszłość.

ZDECHNIEMY WSZYSCY NA WYSYPISKU CYWILIZACJI