Internetowy protest młodzieży przeciwko religii w szkole

Kraj | Dyskryminacja | Klerykalizm | Protesty

Grupa młodzieży skupiona wokół portalu Młody.Racjonalista.pl zorganizowała internetową akcję, której celem jest sprzeciwienie się dalszej klerykalizacji polskiej oświaty. Organizatorzy uważają, że obecne postępowanie rządu RP i Kościoła Katolickiego jest niezgodne z obowiązującą w Polsce Konstytucją i prawem ustawowym, jawnie dyskryminując mniejszości światopoglądowe.

Akcja, która ruszyła na początku października br., jak na razie ma jedynie wymiar cyfrowy - pod internetowym protestem zbierane są podpisy uczniów jak i ludzi dorosłych, którzy popierają idee świeckiego państwa. Organizatorzy mają nadzieję, że protest nie pozostanie tylko w wirtualnej przestrzeni, a uruchomiona strona będzie silnikiem dalszego sprzeciwu młodzieży szkolnej wobec łamania praw młodych ludzi w Polsce.

Szczegóły akcji znajdziecie na stronie mlody.racjonalista.pl/protest

Brawo!

Całkowicie popieram akcję, stop czarnej masie kleru w szkołach i ukierunkowywaniu młodych pod jedno katolickie dyktando.

Bardzo mądra inicjatywa.

Bardzo mądra inicjatywa. Jako ateista, muszący borykać się w szkole z różnymi nieprzyjemnościami związanymi z tym faktem- popieram w stu procentach.

Nawet jeśliby się udało

Nawet jeśliby się udało to "odklerykowanie" szkół to i tak szkoły będą pod czyjeś dyktando. Zawsze to będzie jakaś koncepcja ekonomiczna, polityczna czy choćby światopoglądowa. Że niby nastąpi nowe oświecenie w którym będzie harmonia pluralistyczna i pokój? Pluralizm to fikcja, ochłap i hasło dla masy bo nie zaistnieje on nawet po zniesieniu klerykalizmu, dopóki będzie istniała odgórna, nawet nieoficjalna dyrektywa słusznej myśli.
"Organizatorzy uważają, że obecne postępowanie rządu RP i Kościoła Katolickiego jest niezgodne z obowiązującą w Polsce Konstytucją i prawem ustawowym, jawnie dyskryminując mniejszości światopoglądowe"- ależ jest zgodne ponieważ nie musisz chodzić na religię jeśli nie chcesz i nikt z tego powodu sankcji na Ciebie nie ma prawa nałożyć.

Moja córka nie musi

Moja córka nie musi chodzić na religię i ma z tego powodu kłopoty, jest gorzej oceniana i spychana na margines przez świętoszkowate obłudne nauczycielki. Więc mi nie mów, że jest fajnie, bo mamy wolność słowa i wyznania, jeżeli nieoficjalnie ciało pedagogiczne wartościuje dzieci w zależności od poglądów rodziców.

Nie musisz chodzić na

Nie musisz chodzić na religię, jeśli uzyskasz na to zgodę rodziców ;-)

Należałoby podkreślić

Należałoby podkreślić PISEMNĄ zgodę rodziców. Jeszcze w gimnazjum katechetka mimo, że wiedziała, że na religię nie chodzę i chodzić nie zamierzam i mimo, że wiedziała doskonale, że moja mama wyraża na to zgodę to mimo wszystko wpisywała mi nieobecność na każdej lekcji, bo nie miała karteczki ze zgodą pisemną. Później miałem z tego tytułu spore nieprzyjemności. Mnóstwo nieusprawiedliwionych godzin itp. Biurokracja. Z tymi rodzicami to też różnie bywa. Moi akurat luźno podeszli, gdy im powiedziałem, że nie zamierzam chodzić na religię. Nawet ich to w pewnym stopniu ucieszyło. Ale mam wielu znajomych, którzy w boga nie wierzą, Kościoła nie popierają, a na religię chodzić muszą bo rodzice ich zmuszają.

KK to ateisci

Tu nie chodzi o indokrtynację religijną, ale kasę! Katecheci dostaja od państwa. wypłate jako "nauczyciele" Inaczej KK musialby ich sam opłacać. KK leje na czynnik ideologiczny. Liczy się kasa TU i TERAZ, a wielkość KK za 100 lat ich nie obchodzi, bo klechom, jak przystało na rasowych ateistów, wisi czy za 100 lat wierzacych bedzie 100% czy 0% :). KK to po prostu nieuczciwa organizacja ateistyczna zbijajaca kasę na panu bogu.

PS. natomiast co bardziej radykalne organizacje zwalczajace klerykalizm też bywaja nieuczciwymi ateistami. Np. racjonaliści.pl z syjonizmu uczynili swoją religię - mozna to zauważyć czytając ich artykuły na temat wojny z terrorem. Inne świeckie religie: komunizm, neoliberalizm, faszyzm.

Jest jeden ćwiek na ludzi

Jest jeden ćwiek na ludzi "religijnych" i rodziców w naszym kraju, jeśli się nie chce iść na religie lub do kościoła. Wystarczy spytać o znajomość Biblii. Uwaga! Wielu jehowitów zna ją dość dobrze i można się naciąć.
Oczywiście samemu też trzeba się wykazać znajomością choćby Nowego Testamentu. Pobicie despotów ich własną bronią nie wzbudza u nich dużej agresji, a działa skutecznie.
Ewentualnie przyjść do domu w czepku do gotowania, wojskowych butach, pokryty nieświeżym smalcem i powiedzieć, że jest się chce iść na religię lub do kościoła. Rodzice natychmiast zabronią tam iść:-)

Co do "KK" w

Co do "KK" w szkole:
np.Jutro,wedle planu mam 5 lekcji,a okazyjnie będą dwie:j.ang i religia.
A co z resztą?Mimo iż chodzę do szkoły publicznej idziemy do kościoła,a później mamy "Akademię" nt.dnia papieskiego.
Jak w katolickiej podstawówce do której też miałem zaszczyt uczęszczać.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.