Jak redaktor Obywatela anonimowo spamuje CIA

Podpisałam posty Okraski.

Proponuję zbanowac wreszcie tego nacjonalistę. Po cholere wam jego chore poglądy? Po prostu trzeba przestać karmić trolla, bo mu przyjemność sprawia czytanie swoich głupich komentarzy.

czy trzeba sobie zawracać głowę jednym biednym Remikiem, niech sobie pisze, nie róbcie do okoła tego afery, przecież z jego wypowiedziami można sobie popolemizować, a to bywa ciekawe

No to sobie popolemizowaliśmy. Ale wystarczy już tej tolerancji dla nacjonalizmu.

AMEN. Walka z nacjonalizmem trwa!

Gdybym chcial polemizowac z "biednym Remikiem" to pewnie bym wszedl na strone Phalanxa.

Myślę, że wszystko powinno się dziać w granicach zdrowego rozsądku. Jest polityka redakcyjna, która określa, co będzie publikowane, a co nie. Nie ma co urządać spektakli nienawiści wobec Okraski, nie znam gościa, ale myślę, że w rozmowie na żywo mogłyby wyjść jakieś niedomówienia, które są obecne podczas spłycających i upraszczających treść rozmów przez internet.

A sprawa z wybielaniem Mehlera... Jak patrzę na taboret i mówię wobec wszystkich, że to łódka, to chyba nie zyskam wielkiego grona osób, które przytakną? Jeżeli ktoś twierdzi, że ten naziol to nie naziol, chociaż on sam się podaje za naziola to wskazuje to na pewne zaburzenia percepcji.

że rację ma raczej Łukasz i Vino, chociaż Vino akurat nie w kwestii taboretu i łódki. Co innego popolemizować (jeżeli ktoś nie obraża ludzi) a co innego, kiedy ktoś systematycznie, redundantnie (czyli na zasadzie "kłamstwo powtórzone 1000 razy...") coś relatywizuje albo przeinacza. Takiemu "pluralizmowi" poglądów trzeba przeciwdziałać. Bo jak nie, to któregoś dnia obudzimy się z ręką w nocniku. Okaże się, że będzie tak jak nasz premier chciał ostatnio - "nikt nam nie powie, że białe jest białe".

Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co tu chodzi?

Co to znaczy że Okraska spamuje CIA?

Skąd wiadomo że to Okraska?

Co on konkretnego napisał w temacie że ten Malher nie jest neonazistą czy w ogóle o nazistach?

Czy ten adres mejlowy jest prawdziwy i czy ktoś to weryfikuje co wpisujemy w tą rubryke?

Bo ja niewiele z tego rozumiem poza jakąś chaotyczna nagonką bez ładu i składu.

zweryfikowany, z tego co widziałem. Poza tym to i tak tajemnica poliszynela była. Odnośnie szczegółów spamu musisz poczekać na kogoś innego, ja sie tą dyskusją nie zajmowałem.
A poza tym czemu widzisz w tym wszystkim coś chaotycznego "bez ładu i składu"? Bo nie kumam.

Szukajcie nowego nazizmu tam gdzie on jest naprawdę, zamiast marnować czas. Okraska hitlerowcem?? Rozumiałbym wasz zapał, gdyby realizował się w rzeczywistej walce z neofaszyzmem, której w Polszcze nie widzę!

Mogę się mylić, proszę o przypisy kierujące do artykułów, w których Okraska "relatywizuje nazizm i faszyzm". W "Obywatelu" drukuje się różnych pojebów, nie tylko prawicowców i "konserwy" ale też i szawerzystów. Niestety, nie ma jeszcze antychaverzyzmu w Polsce - a szkoda.

A z drugiej strony - to że R.O. straszy "skandalem na indymediach" jest tyle śmieszne, co żałosne. Polskie indymedia to coraz bardziej zbieranina artykułów i komentarzy antyanarchistów, którzy chcą się dowartościować. Żeby tam znaleźć wartościowy artykuł, to trzeba się naszukać - niedługo już nikt rozsądny nie będzie tam zaglądał. I co? Będzie polsko-polska wojna internetowa między serwisami?? Dzieciaki, idźcie po rozum do głowy - życie off-line jest znacznie ciekawsze!

Nie ma co dawać pola do popisu temu żałosnemu frajerowi jakim jest okraska. Faja mu w oko.

Magazyn „Obywatel” w numerze 4/2003 opublikował tłumaczenie tekstu Horsta Mahlera, dawnego aktywisty Frakcji Armii Czerwonej (RAF) i działacza innych organizacji skrajnie lewackich, a obecnie jednego z liderów i głównych ideologów Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD), ugrupowania o charakterze ewidentnie neonazistowskim.
W związku z ta publikacją Zarząd Stowarzyszenia ATTAC oświadcza, że:

Stowarzyszenie nigdy nie współpracowało formalnie z magazynem „Obywatel”, a nawet nie utrzymywało z nim żadnych oficjalnych kontaktów.

Na łamach „Obywatela” ukazywały się wprawdzie teksty osób wchodzących w skład Zarządu ATTAC, jednak nie sposób w nich znaleźć jakichkolwiek wątków sprzecznych z celami naszego stowarzyszenia czy reprezentujących jakiekolwiek skrajne postawy polityczne.

Fakt, że niektóre osoby wchodzące w skład władz Stowarzyszenia ATTAC zdecydowały się publikować swoje teksty na łamach magazynu „Obywatel” był ich prywatną decyzją. Działały one w przeświadczeniu, że budowanie społeczeństwa obywatelskiego (a takie intencje deklarowało pismo) - wymaga otwartości i dialogu. To zaufanie zostało jaskrawo nadużyte przez redakcję „Obywatela”, a ściślej przez redaktora naczelnego, Remigiusza Okraskę, który arbitralnie i bez informowania o tym osób z pismem współpracujących, zdecydował się zamieścić potępieńczy bełkot Mahlera, spektakularnie kompromitując tym samym wartości, którymi miało się kierować to pismo.

Jest faktem, że istniały wcześniejsze sygnały wskazujące na to zagrożenie. Wychodziliśmy jednak z założenia, że autor jakiegokolwiek tekstu może ponosić odpowiedzialność jedynie za to, co ten tekst zawiera. Niestety, okazało się, ze kontekst bywa niekiedy – tak jak w tym przypadku - niesłychanie istotny, może bowiem dezorientować odbiorcę, a tym samym stanowić element manipulacji służącej złej sprawie.

Oświadczamy, że pomysł „sojuszu ekstremów” zawiązywanych w celu obalenia systemu – którego przejawem jest zamieszczenie tekstu Mahlera – jest programem tyleż obłąkańczym, co budzącym najwyższy sprzeciw. Uważamy również, ze opublikowanie tego tekstu nosi wszelkie znamiona nieodpowiedzialnego działania, zmierzającego do zdezawuowania osób i środowisk, które w dobrej wierze podjęły współpracę z tym pismem.

W tej sytuacji uważamy za konieczne - jakkolwiek wydawało nam się to oczywiste i tylko dlatego nie uczyniliśmy tego wcześniej - powiedzieć jasno i wyraźnie, że:

Stowarzyszenie ATTAC zdecydowanie odrzuca szowinistyczny nacjonalizm, pogląd jakoby istniały „narody wybrane”, kwestionowanie demokracji, wizję „rządów silnej ręki” i wszelkie inne aberracje umysłowe opowiadające się za przemocą, jako sposobem czy to rozwiązywania konfliktów, czy to metodą sprawowania władzy.
...