Londyn: Pracownik porażony prądem i zwolniony
Dnia 28 listopada członek Inicjatywy Pracowniczej, przebywający na emigracji w Londynie, uległ porażeniu prądem podczas pracy na budowie. Następnego dnia zwolniono go z pracy.
W miejscu gdzie pracował zatrudnionych jest około piętnastu robotników. Wszyscy to Polacy, z których niemal żaden nie zna języka angielskiego. Również majster i manager są Polakami. W minioną środę poszkodowany pracownik został porażony prądem o napięciu 110 V podczas wyjmowania z uszkodzonego trójnika wtyczki od kabla zasilającego pompę. Zarówno trójnik, jak i rękawice pracownika były mokre.
Poszkodowany zażądał od majstra wpisu wydarzenia do budowlanej książki wypadków oraz zwrócił uwagę na to, że nie odbył żadnych szkoleń z zakresu BHP wymaganych przy pracy na budowie. W konsekwencji odesłano go do domu, nie udzieliwszy mu żadnej pomocy i nie zapewniwszy opieki lekarskiej. Następnego dnia z poszkodowanym spotkał się główny manager budowy, który poinformował go, że jest zwolniony. Zapytany o powód powiedział, że jest nim… redukcja etatów.
Zwolniony poszukuje aktualnie pomocy prawnej, by założyć byłemu pracodawcy sprawę w Trybunale Pracy w związku z wypadkiem i nielegalnym zwolnieniem.
(ozzip.pl)