"Nie kasuj biletu!" Pora na strajk pasażerów? GŁOSUJ!

Blog | Transport

Darmowa komunikacja miejska rozwiąże problemy ze spalinami i zakorkowanymi ulicami?

W sieci narodziła się nowa inicjatywa. Chodzi tym razem o... nie kasowanie biletów w środkach komunikacji miejskiej. Dla dobra miasta! Pod adresem www.NieKasuj.org możemy się zapoznać z argumentami, które mają przekonać do tego mieszkańców Wrocławia (a pośrednio i innych polskich miejscowości):

Wszyscy płacimy podatki. Pieniądze, którymi zarządza Ratusz są nasze i my mamy prawo decydować, na co zostaną przeznaczone. Są w Europie miasta, w których transport publiczny jest darmowy i okazuje się, że nie ma w nich korków i spalin. Większe wydatki na komunikację publiczną zwracają się przez oszczędności w utrzymaniu dróg.

Więcej: http://www.pardon.pl/artykul/9608/nie_kasuj_biletu_pora_na_strajk_pasaze...

Kasuj władzę nie bilety

Najlepszym sposobem na darmową komunikację miejską, jest blokowanie kasowników w całym wagonie. Blokuje się wpychając do środka złożony parę razy bilet.

ja radzę zainwestować w

ja radzę zainwestować w plastelinę:P trudniej to wyskrobać

Dobre !

Dobre !

nie kasuj biletów - daj

nie kasuj biletów - daj się złapać i zapłać 100 zł kanarowi, zamiast 2 zł na paliwo.

Super...

nie kasuj i nie daj się

nie kasuj i nie daj się złapać!

Zastanawia mnie jedno -

Zastanawia mnie jedno - jeśli faktycznie komunikacja byłaby darmowa i większość pasażerów przesiadłaby się z samochodów do autobusów/tramwajów, należałoby automatycznie zwiększyć ich liczbę (w moim mieście, około 200-tysięcznym, autobusy niejednokrotnie są potwornie zapchane, zwłaszcza rano i w tzw. godzinach szczytu). Nasuwają się teraz 2 pytania - skąd wzięto by pieniądze na rozbudowę taboru? oraz czy zwiększenie liczby autobusów nie wpłynęłoby na stan dróg i powietrza? Co byłoby, gdyby władze miasta stwierdziły, że komunikacja im się nie kalkuluje?

o to chodzi

> skąd wzięto by pieniądze na rozbudowę taboru?

Trzeba nałożyć podatek na samochody parkujące w centrum w czasie dni roboczych.

> czy zwiększenie liczby autobusów nie wpłynęłoby na stan dróg i powietrza?

Oczywiście, że wpłynie. W jednym samochodzie siedzi przeciętnie 1.2 osoby, w jednym autobusie 40. Jeśli nawet autobus emituje 3 razy więcej spalin to sumarycznie emisja spalin w mieście zmniejszy się 11 razy.

>skąd wzięto by pieniądze

>skąd wzięto by pieniądze na rozbudowę taboru? oraz czy zwiększenie liczby autobusów nie wpłynęłoby na stan dróg i powietrza? Co byłoby, gdyby władze miasta stwierdziły, że komunikacja im się nie kalkuluje?

skoro większość ludzi przesiadłaby się na komunikację zbiorową (czyli mniej samochodów osobowych w mięście), oszczędności byłyby właśnie w kasie jaką teraz ładuje się w nowe miejsca parkingowe i rozbudowę i utrzymanie dróg w mieście. Podobnie z zanieczyszczeniem powietrza - mniej samochodów, mniejsze. Autobusy w niektórych miastach jeżdżą zresztą na jakiś mieszankach biopaliw. Nie mówiąc o Gdyni, gdzie silna jest sieć trolejbusów, czy Gdańsku, Poznaniu, Warszawce, ...m gdzei wymiatają tramwaje.

Wszystko fajnie, tylko w

Wszystko fajnie, tylko w niektórych miastach zamykane są linie tramwajowe - patrz Gliwice:/ Tak fakt, jest zastępstwo w postaci autobusów - ale to już przerabialiśmy w niektórych krajach - i w co teraz te kraje inwestują - tramwaje.

Widocznie tak ma być:

Widocznie tak ma być: obrót kapitałem jest, kto ma zarobić, ten zarobi. Z powodu chaosu i braku planowania będą cierpieć mieszkańcy, a nie ci którzy podejmują decyzje.

może najpierw warto by

może najpierw warto by było rozpocząć mniejszą i całkiem legalną, choć również niemiłą dla systemu inicjatywę obywatelską - przekazywanie biletu przypadkowej (wsiadającej) osobie przy wysiadce. takie coś funkcjonuje w Iławie i chciałbym coś takiego zaszczepić w Gdańsku, ale do tego oczywiście potrzebny jest większy ruch społeczny.

w Polsce też tak było

w Polsce też tak było podczas stanu wojennego

Tiaaaa...

a kto zaplaci za "darmowa" komunikacje?

Pieniądze się znajdą po

Pieniądze się znajdą po zlikwidowaniu misji wojskowej w Afganistanie i oddaniu F-16 na złom.

Niestety, mimo iż

Niestety, mimo iż inicjatywa zacna, miasto moze zareagowac innym rozwiązaniem - u nas takie wprowadzono - kontrolą/sprzedażą biletów przy wejściu do pojazdu. Wtedy żadne przekazywanie nie wchodzi w grę (chyba, że przekaże sie bilet ważny godzine od momentu skasowania). Miejscie na uwadze to, że oni naprawdę mają głęboko w poważaniu społeczeństwo i jego głos.

Tak Roger, podatki to na

Tak Roger, podatki to na prawdę bardzo anarchistyczna idea...

We Wrocławiu, osoba

We Wrocławiu, osoba kasująca bilet to widok zdecydowanie rzadki. Starsze osoby zwykle to robią tylko. Nawet jak kanar wsiądzie i widzi 3 osobową grupę, to sobie bokiem przejdzie. Więc nie wiem czy ta akcja coś da, z całym szacunkiem dla organizatorów.

co wtedy?

Doardzcie co robic gdy kara za jazde bez biletu jest juz zasadzona sadowa?;)

Napisz pismo, żeby Ci to

Napisz pismo, żeby Ci to zamienili na odróbkę godzin społecznie. W sumie mało da sie już zrobić.

już w polsce gdzieś...

tutaj komentarz w którym ktoś porusza kwestie, informuje o pewnej realizacji pomysłu tutaj w polsce, i to nawet bardzo blisko szanownego Wrociała, a raczej ejgo mieszkańcó działaczy.

(popieram i ja, kiedyś chyba Piekarski z Krakowa w jakimś wywiadzie powiedział że ludzie się pytają "kto będzie chleb piec" gdyby zaszły zmiany anarchistyczne, a on im na to że to by się przecież jakoś wyklarowało. i ja tako samo po stronie serca, a nie kalkulacji zimnej która hamuje jakiekolwiek odstępstwa od tego piekielnego sytsmu)

darmowy powinien być

darmowy powinien być chleb,czysta woda,kilka innych produktów spozywczych,opał na zimę,lokum. po akcji widać jakie priorytety wziął sobie do serca ruch. mieszczaniejecie i coraz bardziej oddalacie od swych zródeł i ludzi na serio biednych.

zgoda

całkowicie się zgadzam, ale widzisz w społeczeństwie gdzie pokutuje przekonanie "nie ma nic za darmo", trzeba chyba od czegoś zacząć. łatwiej jest wymóc bezpłatną komunikację niż darmowy chleb, choćby z takiego powodu że to jest mniej problematyczna usługa niż spożywcze sprawy ( kontroluj to jedzenie i rozdziel odpowiedzialniość za ewentualne zatrucia itp; pozatym by było to na poziomie dającym zdrowie to także ogromne koszty, no chyba że sypnąć białym cukrem i podkręcić przemysł farmacuetyczno-medyczny) ; oraz jest to w chaosie miast - gdzie ludzie mieszkają ogromne odległości od miejsca pracy - sprawa dotycząca właściwie wszystkich.
pozatym nie dziw się zbytnio bowiem większośc ludzi mieszka niestety w miastach, i to ci "miastowi" mają takie chęci/mozliwości by wogule zainteresować się anarchizmem.

Tak teraz pomyślałem...

Nie uważacie, że od 26 października zacznie się zamiast protest/strajk/bunt czy jak tam kto woli WOJNA miasto kontra MY ? W sensie, że co 2 przystanek będzie wsiadał kanar i tak na prawdę damy im tylko zarobić ? [co niektórzy mniej poradni oczywiście]. Moim zdaniem to wszystko dzieje się zbyt szybko aby już wywoływać bunt, potrzebne by było gruntowane przygotowanie, plany, informacje prawne cd mandatów, krótkie zapoznanie ludzi z tematem i wytłumaczenie paru spraw, przedstawienie alternatyw itp i dopiero w takim momencie wywołać protest/strajk/bunt. Mam nadzieje że tak szybko podjęta akcja nie zostanie stłumiona szybciej niż nam się wydaje i zje własny ogon... Rewolucja nawet myśli nie może być przeprowadzona "na hura" bez wcześniejszych przygotowań, nie można "iść z widłami na karabiny"... Rozumiecie o co mi chodzi...

Co do bio paliw

Nie dajcie się oszukać. Jest to tak samo fałszywe rozwiązanie jak elektrownie atomowe, handel emisjami, "czysty" węgiel itp. Nie poprawia to środowiska w żadnym stopniu, a do tego jeszcze zwiększa głód w trzecim swiecie.
Na biopaliwa wycina się lasy w Kanadzie, w Ameryce Południowej etc.
Po za tym sadzi się monokulturowe gmo uprawy soi, kukurydzy itp. które szybko się wyjaławiają zamieniając tereny gdzie wcześniej była puszcza w pustynie. Dlatego ta ekspansja musi trwać dalej.
Wycina się kolejne lasy, skaża się ziemię pestycydami, oszukuje się ludzi, a potem się sprzedaje jako "ekologiczne" biopaliwa.

Griks: widzę że

Griks: widzę że interesujesz się tematyką, chciałbym się zapoznać z tym dlaczego ludzie przeciwstawiają się GMO, modyfikacją genetycznym roślin itp, bo dużo się o tym mówi i wydaje mi się że to nie jest złe rozwiązanie jeżeli pomidor będzie taki sam tylko większy poprzez taką modyfikację albo przedłuży się czas jego psucia. Ogólnie nie mam wyrobionego zdania na ten temat, może mógłbyś zapodać jakieś dobre strony na ten temat [albo ktoś inny] oczywiście za i przeciw, obiektywne.

GMO zniewala

"Kto kontroluje żywność kontroluje ludzi." Nasiona na ten gmo pomidor są w rękach głównie multikorporacji Monsanto. Rośliny gmo nie produkują własnych nasion, więc rolnik zmuszany jest do kupowania nasion co roku. Po za tym z uprawami gmo wiąże się ich odporność na pestycydy, które zabijają wszystkie inne rośliny i wyjaławiają ziemię. Uprawy gmo zmuszają rolników do kupowania ich nasion oraz chemii, które są opatentowane. Po paru siewach musi tez ich stać na kupno nowego pola, bo poprzednie jest wyjałowione. Ta zależność spowodowała w Indiach taką biedę, że tysiące rolników popełniło samobójstwa.
Po za tym skutki gmo nawet nie spryskanego chemią nie są jeszcze znane, a wiele przykładów np. masowe zatrucie pomidorami gmo w USA parę lat temu wskazują na to że są szkodliwe. O szkodliwości GMO mógłbym napisać książkę, jednak to nie pora i miejsce.Polecam obejrzeć wspaniały film: "Świat Według Monsanto" http://alterkino.org/wiat-wedug-monsanto#more-107
a do potycznia to na stronach
http://www.greenpeace.org/poland/kampanie/stop-gmo
http://www.farmer.pl/biznes/ronictwo-ekologiczne/ekoland_przeciw_gmo,72d...
http://www.biolog.pl/article458.html
- ten ostatni link jest najbardziej "obiektywny". Napisałem w cudzysłowiu bo jak ktoś kiedys powiedział "naukowcy w dzisiejszych czasach przedstawiają prawdy jakie od nich wymagają ich sponsorzy" (oczywiście zdarzają się też uczciwi)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.