ONR ma "nadchnienie", ale nie potrafi pisać po polsku

to prawica jest teraz internacjonalistyczna?

Nie cała prawica jest nacjonalistyczna. Mozna się z prawicą nie zgadzać, ale tam tez są różne odłamy, przy czym ta zdrowa część prawicy daleko ma do tego nurtu.

Co zaś do samych nacjonalistów - mogliby jednak sobie darować plugawienie symbolu Polski Walczącej przez podpisywanie go adresem organizacji promującej ideologię dawnego okupanta?

Koleś z prawicy jest wszystko co wspiera kapitał, klasy uprzywilejowane, nierówności społeczne, wyzyskiwaczy itd

W Wermachcie też byli Żydzi.

Do pewnego czasu nawet w Wehrmachcie byli Żydzi. Mussoliniego popierali na początku niektórzy bogaci Żydzi. Czyli Wehrmacht oraz włoscy faszyści byli przyjaciółmi Żydów.

Bycie anarchistą sprawia że obiektywnie patrzy się na świat, a dodatkowo jest się przeciwnikiem autorytaryzmu i totalitaryzmu. Właśnie dlatego nie lubimy faszystów i stalinistów, ostatecznie nie różnicie się od siebie.
A gadka o tym, jak to każdy kto jest przeciwnikiem faszyzmu jest stalinistą to typowo hitlerowska propaganda.

jacy żydzi walczli w NSZ? Ci których mordowali?

W Powstaniu Warszawskim ocaleni więźniowie obozu przy ul. Gęsiej na warszawskiej Woli stanowili grupy pomocnicze Bry­gady Dyspozycyjnej Zmotoryzowanej na Starym Mieście. W zgrupowaniu „Gozdawa" w drużynie sierż. podch. N SZ Tadeusza Niezabitowskiego „Lubi­cza" walczył Jerzy Żmidrygier-Konopka „Poręba" - syn profesora Zdzisława Żmidrygiera-Konopki z Uniwersytetu Warszawskiego. „Poręba" brał udział w wielu akcjach, m.in. w zdobywaniu Państwowej Wytwórni Papierów War­tościowych, w ataku na Dworzec Gdański oraz w zdobyciu działka przeciw­ lotniczego na pl. Teatralnym. Został odznaczony o r d e r em Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych. Poległ 25 sierpnia w ruinach Banku Polskiego.
Żydzi znajdujący się w oddziałach N SZ często zajmowali odpowiedzialne funkcje. Kpt. Born-Bornstein wywodzący się ze skrajnie lewicowej Polskiej Armii Ludowej objął funkcję szefa służby sanitarnej powstańczego zgrupo­wania „Chrobry II". „Długo mnie jeszcze prześladował NSZ. W roku 1945 dr Wiesenfeld (Ciosnowski), laryngolog, ulica Ben Jehuda 100, oraz pielęgniarka Kowalska wspólnie podpisali i złożyli świadomie fałszywe doniesienie [ dopisać UB], jakobym należał do NSZ-tu (...)" - pisał we wspomnieniach Born-Bornstein.

Na odcinku propagandy nasłuch zagranicznych stacji radiowych dla
ONRowskiego „Szańca" prowadziła Zofia Lipmann. Tę samą funkcję w re­
dakcji „Żołnierza Starego Miasta" pełniła podczas Powstania Karolina Stefa­nia Marek "Stefa". W tejże redakcji ordynansem był Żyd „ A d a m" ( N N ).
Feliks Pisarewski-Parry uwolniony z Pawiaka przez oddział dywersyjny
NSZ okręgu Warszawa-Miasto kpt. Piotra Zacharewicza „Zawadzkiego"
wszedł w skład tej grupy. Parry bral udział w akcjach oddziału, wyrabianiu fał­szywych d o k u m e n t ów oraz planowaniu odbicia więźniów z Pawiaka. Mimo że Parry miał przed wojną znajomych w ONR, członkostwo w NSZ wywarło na nim wielkie wrażenie: „ja, przeciwnik ONR (...) stałem się oficerem NSZ-u na względnie wysokim szczeblu!"
Co więcej, był świadkiem pomocy udzie­lanej innym Żydom przez żołnierzy NSZ: „Jakiegoś późnowiosennego dnia zapukał ktoś do naszych drzwi. (...) W drzwiach stał żydowski chłopiec. Brudny, przemoczony, głodny. Obaj z Piotrem [kpt. „Zawadzkim"] mieliśmy mokre oczy i chy­ba serca. Chłopczyk pokazał kartkę z poleceniem do polskiej rodziny zamieszkałej w okolicy Filtrowej. Wykąpaliśmy go, nakarmiliśmy, a następnie Piotr skomunikował się z państwem Traczykami, tak bowiem brzmiało nazwisko tych odważnych ludzi."
W słynnej Brygadzie Świętokrzyskiej znaleźli również się strz. „Antoni" (NN), strz. „Fryc" (NN). W trakcie walk z Niemcami Brygada rozbiła obóz kon­centracyjny w Holiszowie (filia KL Flossenburg) i uwolniła więzione tam kobiety. Sytuacja była niezwy­kle tragiczna. Gdyby nie szybka decyzja dowódcy Brygady ppłk Antoniego Dąbrowskiego „Bohuna", więźniarki zostały­ by żywcem spalone. NSZ-owcy uwolnili około tysiąca kobiet, w tym liczne Żydówki.
To wydarzenie pozostałoby nieznane, gdyby nie artykuł ppłk. „Bohuna" pt. Polish partisan leader recalls liberating Holiszow w „The Jewish Voice".

itd itp
Ja wiem że pewnie nie czytasz nic poza prasą z "kanonu" ale uwierz mi nieraz warto wychylić nos.

Karolina Marek trafiła tam przez przypadek, tak ją zastało powstanie była akurat anarchistką, to żona Lwa Marka z tymi paroma innymi osobami pewnie bylo tak samo

https://cia.media.pl/pawel_lew_marek_na_krawedzi_zycia_wspomnienia_anarch...

Lew Marek pisze, jak w powstaniu różni narodowcy starali się naklaniać do pogromów ocalałych Żydów

Juz nie mówiac o pogromach których sami dokonywali poza powstaniem, współpracy z Gestapo o której pisali żolnierze z AK ktorych symbol tu podkradaja onereowcy itd. Brygada Swietokrzyska nie toczyła prawie w ogóle walk z Niemcami było ich dokładnie 9 (i to takich, że ginęło kilku Niemców)

A wiesz co robili ludzie z Brygady Swiętokrzyskiej już po zakończniu wojny jak przedostali się na amerykanską stronę i Amerykanie popełnili wielki błąd bo obsadzili ich jako strażników esesmanów? Wypuszczali ich z obozu.
To wydarzenie też jest "prawie nieznane"

Ich nie przekonasz, oni mają alternatywną wersję historii. Wersja w której NSZ nie zabijało Żydów, tylko ich organizowało.

Ale dobrze że o tym piszesz dla ludzi którzy chcą pamiętać jak było.

znalazłem też jakąs relację z wyzwolenia tego obozu (więźniarki wzięły ich chyba za "białych" Rosjan):

One Saturday morning in early May, around 11:30, we were all in the barrack when some women, standing on the top bunk looking out the window, noticed men running down the mountain side. More and more men appeared. The women reported that they had guns in their hands. I remember our excitement and how we jumped up on the beds to see the men running toward the camp. They surrounded the camp and pushed the gate opened. No German guard appeared anywhere; they were hiding in their rooms. It was reported that one of the officers was changing into civilian clothing when the White Russian partisans broke into his room and arrested him. Most of the Germans did not resist arrest. One officer tried to flee on a motorbike. He was shot on the spot right in front of us. Some cheered, but most of us were shocked to see such cruelty.

The partisans were ready to leave with their prisoners. They invited anyone who wanted to come to join them. They insisted that the rest of us stay in the camp behind locked gates and wait for the Americans to come and liberate us, which they said should happen in just a few days since they were very close by. About 120 women left with the partisans. It was a mixed group. Several hours later, the Jewish women came back to the camp. The White Russian partisans told them that Jewish women were not welcome in their group.

The women who returned to our camp told us the story of how our liberation came about, as the partisans had told them. Friday night a few female Wehrmacht officers went to a nearby bar for some drinks. They told the bartender that there was a plan to blow up the camp. Cans filled with gasoline were placed around the camp and they would be ignited the next day at 12:30. p.m. This information was transmitted to the nearest partisan group and they went into action. They came over from their hiding places and liberated us. The war ended two days later and the Americans liberated our camp.

http://www.ushmm.org/remembrance/survivoraffairs/memory/detail.php?conte...

zwracam uwage na to zdanie:

Several hours later, the Jewish women came back to the camp. The White Russian partisans told them that Jewish women were not welcome in their group.

Jak się przejrzy biogramy uczestników Brygady Syndykalistycznej to tez można się natknąć tam na ludzi o nacjonalistycznych rodowodzie. W ogóle wasze schematy i sposób rozumowania 9 i to dotyczy obu stron) nie odpowiada tamtejszej rzeczywistości gdzie owe różnice były wówczas egzotyczne i dalekie jak Patagonia. Zadne poglądy nie dają glejtu na nieomylność ani żadne nie są gwarantem przyzwoitego zachowania i szlachetnych czynów. Na dodatek to śmieszne ze anarchiści tak bronią konserwatywnych zasad ortografii.

Po co? Niech światczą o poziomie autorów ;).

tym razem z jakiej okazji? podaj info.

Marsz Bohaterów września'39 robią.
Trzeba się zastanowić, jak to ugryźć.

Akurat na tym portalu błędy ortograficzne i pisownia bez polskich znaków też jest niestety częsta...

Ale, redaktor Yak uważa, że tak się walczy z systemem :)

W moich postach raczej nie zobaczysz błędów, ale fakt faktem, że nie wszystko jestem w stanie przeczytać i sprawdzić.