Pińczów: myśliwi regulują własne pogłowie

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

W nocy ze środy na czwartek, kiedy to trzej myśliwi z pińczowskiego koła łowieckiego wybrali się na polowanie, jeden z nich został pomylony z dzikiem i postrzelony.

Około godziny 23 jeden z łowców oddał strzał przekonany, że strzela do dzika, tymczasem celem okazał się jego brat. Myśliwy zmarł.

Cieszycie się, prawda?

Cieszycie się, prawda?

a co? mamy plakac?

robia to co lubia najbardziej - ZABIJAJĄ! XXI wiek - czas skonczyc barbarzynstwo, zaczeli od siebie

jakoś nie specjalnie

jakoś nie specjalnie posmutniałem

mój sąsiad jest myśliwym.

mój sąsiad jest myśliwym. raz na rok mają taką imprezę myśliwską. zjeżdżają się z pół polski, zbierają się, chleją wódę, a dopiero potem biorą strzelby i idą w las. więc to nie dziwne, że jeden zabił drugiego

Odkąd wyginęły wilki,

Odkąd wyginęły wilki, naturalni wrogowie człowieka, ktoś musi zająć się regulacją tego stada. Brawo dla myśliwych z Pińczowa, że wzięli to na siebie.

?

tylko jedna mam watpliwosc ... Od kiedy wilki byly naturalnym wrogiem czlowieka? Chyba, ze chodzi o to, ze byly szkodnikami, to rozumiem.

Czytając powyższe

Czytając powyższe komentarze dochodzę do wniosku że potwierdza sie znana prawda, że zbytnia miłość do króliczków i jelonków kończy się nienawiścią do ludzi.

To przecież myśliwi

To przecież myśliwi deklarują miłość do przyrody. Jak się objawia ich miłość do zwierząt - wiadomo. Myśliwi bawią się w okrutną grę, więc nie powinni mieć do nikogo pretensji, jeśli zostaną upolowani...

Kto mieczem wojuje, itd...

A dzięki takim

A dzięki takim komentarzom wiadomo również, jak się objawia miłość mizantropów do ludzi, więc mamy jasność co do jednych i drugich, nie?

Raczej chodzi o miłość do

Raczej chodzi o miłość do myśliwych... :)

Myśliwi są ludźmi, nie da

Myśliwi są ludźmi, nie da się ukryć. Poza tym wilki regulujące populację ludzi itd., wiec tu o ludzi chodzi i przeciwstawienie ich naturze, gdzie ktoś opowiada się za tą ostatnią - to jest mizantropia

{}

Mysliwi sa ludzmi, a ludzie zwierzetami. Nie rozumiem wiec jak obroncy zwierzat moga byc mizantropami - przeca to wewnetrznie sprzeczne jest!
Poza tym widac jak niezrozumiana potrafi byc mizantropia, a logika nieznana. Po czym widac? Po porzednim poscie.
Logika jaka zaprezentowal przedmowca jest porownywalna do tej:
- nienawidze politykow.
- politykami sa ludzie, zatem jestes mizantropem, bo nienawidzisz ludzi.
Naprawde, ksiazki powinny byc tansze, moze wyszloby to na korzysc niektorym.

Ja na twoim miejscu

Ja na twoim miejscu zacząłbym od nauki czytania, a jak juz to opanujesz, to przeczytaj sobie jeszcze raz to, co napisalem: "Poza tym wilki regulujące populację ludzi itd., wiec tu o ludzi chodzi i przeciwstawienie ich naturze, gdzie ktoś opowiada się za tą ostatnią - to jest mizantropia"

Karolu!

Alez ja to przeczytalem i pojalem. Do tego odnosilo sie moje zdanie dot. mylenia mizantropii z wielema innymi rzeczami. Jak np. z nadmierna ufnoscia w stereotypy. I tylko to, a nie mizantropie pokazuje ten przyklad.
Przeoczyles jedna rzecz - zarzutem o mizantropie moga byc urazone co niektore osoby, a wierze, ze wiele z osob tu sie wypowiadajacych robi dla ludzi wiele. Dbalosc o srodowisko i potepienie tych z nas, ktorzy uszanowac jej nie potrafia [a mysliwi do takich niestety naleza, mimo calego etosu mysliwskiego] nalezy do obowiazku czlowieka kochajacego wszelkie zycie [lolaboga, chyba jestem hipisem ;-)], w tym innych ludzi.
Znow kuleje u Ciebie logika - gdybym czytac nie umial, to napisanie posta, na ktory zdarzylo Ci sie odpowiedziec graniczyloby z niemozliwoscia, a jako ze sa to umiejetnosci wystepujace poniekad w pakiecie "2w1", to wskazane jest przyjecie tego rozwiazania, ktore bardziej jest prawdopodobne. Krytyka rowniez powinna byc oparta na jakiejs podstawie: czy to logicznej, czy smiesznej. Ktora wybierzesz, to obojetne, poki co widze szczeniacka pyskowke.
Klaniam sie,
Zelazna Zolta Lasica

Mhm..Pewnie....To nie jest

Mhm..Pewnie....To nie jest nienawiść do ludzi, nikt tam się specjalnie nie cieszy dy autokar ma wypadek...Może jacyś totalni psychopaci.
To jest po prostu krótka piłka, zabijają zwierzęta więc jak przestają to się cieszymy, owszem radość by była większa gdyby się nagle nawrócili i zaczęli szanować przyrodę ale każdy koniec zła jest dobry.

No to się zdecydujcie bo

No to się zdecydujcie bo wg. tego co pisze znawca logiki powyżej jak myśliwy zabija dzika, to jedno zwierzę zabija inne, jak to w przyrodzie, co w tym złego?

!

Co ja widze! Ironia, brawo!
Ale do rzeczy. Gdyby zabijanie dzikow bylo koniecznoscia dla osiagniecia okreslonych celow, to nawet bym nie pisnal, o ile owe cele bylyby sensowne. A w przypadku mysliwych etos ichni jest, jak nie przymierzajac, luski na oczach.
Zainteresowanym polecam poczytac o praktykach mysliwych, popytac tez wsrod znajomych, jesli wsrod znajomych macie - mi osobiscie nie chce sie rozpisywac, bo musze z psem wyjsc rano.
Drogi Czytelniku CIA [przyjmijmy, ze nie anonimowy i ze rozmawiam z jedna osoba]! My nie tworzymy jednolitego frontu anty-mysliwskiego tudziez monolitu z napisem ALF. Z jakiej racji, w takich okolicznosciach, powinnismy wypracowywac wspolna, identyczna w dodatku argumentacje?
Czekam z niecierpliwoscia na replike.

Co ja widzę! Zrozumiałeś

Co ja widzę! Zrozumiałeś posta! Brawo!
Ale do rzeczy. Czemu myśliwi mają zabijać tylko kiedy to konieczne? Zwierzęta nie zabijają wtedy, "kiedy to jest konieczne". Zabijają, kiedy mają na to ochotę, więc jeśli przyjąć taką linie argumentacji, to dalej się to nie zgadza.
A co do argumentów, to nie musicie wypracowywać jednej argumentacji. Ale raczej by wypadało, żeby dwie linie argumentacji używane przez dwie osoby broniące tego samego poglądu nie przeczyły sobie wzajemnie.
Albo rybka albo akwarium - w tym przypadku nie da się inaczej.
Tak rozmawiasz z tą samą anonimową osobą (tą od mizoginów powyżej bo reszta to nie ja :)

Eh..Będą sprzeczne linie

Eh..Będą sprzeczne linie argumentacji bo moja jest moja.
Zwierzęta zabijają z różnych przyczyn ale raczej się nie zdarza że dla zabawy czy żeby zaimponować kolegom trofeum wiszącym na ścianie.

:-)

:-) [to moja odpowiedz na pierwszy wers, ten z wykrzyknikami]
Ano, potemu ze do tego sie zobowiazuja, to raz i przez to maja zezwolenie na odstrzaly. Maja ponoc regulowac populacje poszczegolnych gat., jak jest w rzeczywistosci, wskazuje chocby przypadek nieszczesnego [i sztandarowego juz chyba] wilka, ktory to wedrujac sobie po roznych okregach lowieckich [uscislijmy, ze zazwyczaj nie jest to wiecej niz dwa, sporadycznie trzy okregi] jest liczony w kazdym jako kolejny osobnik. Ale to taka dygresja.
Zgadzam sie z tym, ze tekst jaki przytoczyles, o koniecznosci, jest chybiony, bo ociera sie o podobna linie argumentacji o naturalnosc. Ale do rzeczy - w naturze niezbyt czeste sa przypadki, zeby zwierze zabijalo bez wyraznej potrzeby. Bardzo chcialbym poprosic o zrodla, ktore by swiadczyly o powszechnosci takich zachowan.
Ale tak naprawde ja wcale nie porownuje zachowan czlowieka do zachowan innych zwierzat. Nie wiem gdzie zauwazyles to w moim poprzednim poscie. Pozwole sobie zacytowac:
Gdyby zabijanie dzikow bylo koniecznoscia dla osiagniecia okreslonych celow, to nawet bym nie pisnal, o ile owe cele bylyby sensowne. A w przypadku mysliwych etos ichni jest, jak nie przymierzajac, luski na oczach.
Nic nie mowie, coby cele te mialy byc tozsame z motywami innych zwierzat, dajmy na to pajakow, ktore faktycznie czesto zabijaja z przypadku ;-), chodzi mi wylacznie o niekonsekwencje mysliwych i ich podejscie, ktore z rzetelnoscia niewiele ma wspolnego [nawiasem mowiac wielu lesnikow rowniez, ale to na marginesie].

A co do argumentacji - nie sadze by tak wypadalo, moje zdanie nie calkiem pokrywa sie z yakowym i stad nasza linia argumentacji sie nie pokrywa; gdybysmy sie postarali o scalenie tychze linii, efektem bylby wewnetrznie sprzeczny potworek.
Niech wiec zostanie rybka w akwarium.
Pozdrawiam,
Zelazna Zolta Lasica

Przepraszam, mowisz o sobie????

mowisz o sobie, rozumiem?????

a ja dzisiaj ogladalem

a ja dzisiaj ogladalem program na tvp o kopalni belchatow, bylo o 'rekultywacji terenów poeksploatacyjnych', kopalniany ochroniarz srodowiska powiedzial, ze musieli wziac mysliwych, zeby odstrzelili kilka krolikow i sarenek, bo zwierzeta niszczyly mlode rosliny
ps. tylko prosze sie powstrzymac od tekstow w stylu 'jakby nie bylo kopalni to by nie musieli rekultywowac, a wiec i zabijac zwierzat', bo to smieszne

A ty powstrzymaj się od

A ty powstrzymaj się od głodnych kawałków o tym, jak myśliwi i kopalniani ochroniarze środowiska przywracają równowagę w przyrodzie... Próby usprawiedliwiania okrutnego sportu miłością do przyrody są żałosne.

A ty mi powiedz jak inaczej

A ty mi powiedz jak inaczej rozwiazac kwestie z mojego poprzedniego postu, a nie jakimis idealistycznymi tekstami atakujesz

"

Nijak. Wybacz, Yaku, ze uprzedzam. Sa to zwyczajnie przypadki bardzo rzadkie, kiedy odstraszanie zwierzat nie wystarcza i konieczne dla zachowania niezaklocanego procesu rekultywacji.
Ale! Ale wiazac tego z polowaniami w lasach nie sposob, chociazby z racji tego, ze uzasadnienia zadnego dla nich nie ma.
Swoja droga szkoda czlowieka, ze zginal tak durna smiercia i w takich okolicznosciach. Szkoda tez wszystkich zwierzat, ktore wymordowal w imie rozrywki, chociazby myslal co innego.

Tzw. "problem z sarenkami"

Tzw. "problem z sarenkami" się wziął stąd, że wcześniej odstrzelili wilki.

!

No, coz - moze i truizmy sa smieszne, pozostaja jednak prawdziwe.
Fakt faktem, ze przy rekultywacji roslinnosc chronic trzeba, sa to jednak przypadki sporadyczne.

kocham jelonki, króliczki i

kocham jelonki, króliczki i ludzi, ale myśliwych niekoniecznie. Dobrze że kontrolują swoją populację, ktoś musi trzymać rękę na pulsie.

krwawy sport !

jednego debila mniej na tym swiecie ;p
i mam nadzieje ze jego braciszek beknie za spowodowanie smierci

MYSLIWI NIE KREPUJCIE SIE>>DO DZIELA
ZACZNIJCIE MORDOWAC SIE NA WZAJEM !!!

A czy wiecie, że Wy wszyscy

A czy wiecie, że Wy wszyscy razem wzięci nawet w małym procencie nie dbacie o przyrodę tak jak porządny, prawdziwy myśliwy? Tak samo wędkarze - NIKT nie dba o zbiorniki wodne tak jak oni. Wynika to z prostej zasady - jeśli wędkarz lub myśliwy nie zadba o środowisko, po prostu nie będzie miał gdzie realizować swojej pasji.

Nawet jeśli pan z powyższego newsa nie należał do grona dobrych myśliwych, nie oznacza to, że nie jest mi go żal. Cóż, źle się stało, z bronią trzeba ostrożnie.

no nie powiedziałbym.

no nie powiedziałbym. przyroda kocha anarchię :) sama się regulowała od milionów lat. od kiedy człowiek zaczął się wpieprzać, budować sztuczne zbiorniki, miejsca dla zwierząt, to wtedy zaczęło się psuć

!

Wedkarzu-W-Stanie-Spoczynku!
Mysliwi nie dbaja o przyrode w nawet malym procencie tak jak wielu z [nas/rolnikow ekologicznych/naukowcow/nauczycieli - niepotrzebne skreslic]. Mysliwi dbaja o utrzymujace sie populacje rogacizny i zwierzyny innego rodzaju, czy to dzikow czy krolikow. Ma to tyle wspolnego z dbaniem o przyrode, co palenie fajek. Zgola nic, po prawdzie; czasem wrecz przeciwnie, jak w przypadku dokarmiania zwierzat czy wypuszczania swiniodzikow do lasu.

urlop rzadzi - powiem ci jak

urlop rzadzi - powiem ci jak rozwiązać kwestię z twojego poprzedniego postu! Otwórz usta, wsuń sobie w nie zimną lufę sztucera i kciukiem pociągnij za spust... uratujesz w ten sposób środowisko - przestaniesz emitować co2
Wydarzenia z piątku ( monsun and trąba ) pokazały co my możemy a co Ona może i tego się będę trzymać.

proponuje mowic zamiast

proponuje mowic zamiast 'glupi jak komentarz na onecie' - 'glupi jak komentarz na cia'

urlop jeśli potrzeba

urlop jeśli potrzeba mysliwych zeby chronili młode drzewa przed sarnami i królikami to powiedz mi kogo potrzeba zeby chronił setki hektarów lasów przed działalnoscią człowieka ?? no chyba juz tylko Likwidatora ze swietnego komiksu Ryska Dabrowskiego

sorry, ale nie wiem czemu

sorry, ale nie wiem czemu mialbym odpowiadac na to pytanie, ja tylko podalem pewna informacje i zadalem kilka pytan,
a likwidatora na ukrainie se ostatnio kupilem, ale jeszcze nie zdazylem przeczytac ;)

Szkoda człowieka i tyle,

Szkoda człowieka i tyle, tak samo jak szkoda zwierząt, które wcześniej zabił. To nie Stary Testament, żeby hołdować zasadzie "oko za oko". Każda śmierć myśliwego w trakcie polowania to kolejny argument przeciwko polowaniom - proste.
Osoby cieszące się z powodu czyjejś śmierci zachęcam do odwiedzenia psychologa.

KRWAWY "sport"

. Każda śmierć myśliwego w trakcie polowania to kolejny argument przeciwko polowaniom "" - meba ale to zaden konkretny argument bo zasady bezpieczenstwa mozna zawsze "poprawic-zaostrzyc"
to zaden argument przeciwko zabijaniu zwierzat!

XXI wiek MORDOWAC dla SPORTU?
XXI WIEK MORDOWAC ZEBY JESC?!!

Aha, i jeszcze coś -

Aha, i jeszcze coś - najlepiej smakuje ryba, którą samemu się złapie. Tak samo jest chyba z dziczyzną (mogę się tylko domyślać, ponieważ nie jestem myśliwym). ;) To bardzo anarchistyczne - nie wspieracie korporacji, ani żadnych wstrętnych kapitalistów z mięsnego.

Mordować żeby jeść

Czy szkoda myśliwego? - tu mogą się wypowiedzieć Ci, którzy mieli z nim do czynienia - może był dobrym człowiekiem, a może kanalią.

Czy szkoda zabójcy - to jest pytanie - może strzelił kolejny debil myślący, że broń to zabawka, a może coś trzeba poprawić w kwestii bezpieczeństwa.

Radość co poniektórych, iż zginął zabójca zwierząt potrafię uszanować tylko jeśli to są wegetarianie/weganie do reszty mam pytanie:
a kiełbaskę jecie?
a ta kiełbaska to z genetycznej chodowli mięsko z probówki ;-) czy z żywego zwierzątka? Skoro tak przeraża polowanie to dlaczego nie przeraża to, że chodujemy zwierze, oswajamy a gdy ono nam zaufa to je mordujemy i sprzedajemy jego zwłoki jako pokarm?
Skoro potrafię jeść mięso nie mogę potepiać jego zdobywania ... a gdyby mówić o humanitarnej śmierci to nie wiem co jest gorsze zabójstwo oswojonego sąsiada z obory obok czy polowanie - walka bez oszukiwania zwierzęcia. Po prostu nie wiem.

Oczywiście czekam na czasy jadalnego mięska z probówki, lecz póki nie nastaną ... potrafię zrozumieć inne metody zdobywania pożywienia

"walka bez oszukiwania

"walka bez oszukiwania zwierzęcia"

Ale jak polowanie ze strzelbą na jelonki można nazwać walką?

Ponieważ strzelba to

Ponieważ strzelba to wynalazek naszej największej broni - mózgu. Wilk ma zęby, niedźwiedź pazury, a my mamy mózgi.

po tej całej dyskusji

po tej całej dyskusji czuję się troszkę niewegańsko.

Super !!!

Bardzo się ciesze!!! Oby więcej takich przypadków ! O jednego Morderce i Dewianta mniej ! Niech wszystkie te Zboki co mordują dla przyjemności bezbronne zwierzęta ,powystrzelają się nawzajem i zdychają w mękach jak zabijane zwierzęta ! Każdy kto nie ma empatii ,współczucia i litości i strzela do bezbronnego ,czującego ból i strach stworzenia jest Chorym , Zboczonym Zwyrodnialcem i Nie zasługuje na litość i współczucie !!! Nie rób drugiemu co tobie nie miłe ! Miarą człowieczeństwa jest współczucie !

?

Mam nadzieje, ze to co widac powyzej to tylko niesmaczny zart.

a jak nie jest?

to obdarzysz go "miloscia" boga (Czyt. postrzelisz) ?

Myśl i wy

No to grubbbooo sie musieli chłopaki porobić , że brat brata z dzikiem pomylił (no chyba ze denat był taki zarośnięty , niski i gruby), a tak naprawde to wypadki sie zdarzają i nie jest to nic nadzwyczajnego

oczekuje kolejnych

oczekuje kolejnych wstrząsających wieści:

o jakimś poborcy podatkowym, który skręci kark w łazience, bo poślizgnie się na mydle.

o złym wyzyskiwaczu-właścicielu budki z hot-dogami, który zadławi się hot-dogiem.

o księdzu, który spadnie z ambony i potrzaska się niemiłosiernie.

o seksistowskim macho, któremu zacznie śmierdzieć z ust.

niech góruje poetyczno-anarchistyczna sprawiedliwość!

błagam...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.