Plakat na poratlu "Grecja w Ogniu"

Blog

Na portalu "Grecja w Ogniu" umieszczono plakat jakoby każdy ochroniarz był "psem glin" w odniesieniu do obrony przez ZSP ochroniarz. Ludzie sam jestem takim ochroniarzem nie mam żadnych środków do stosowania przymusu bezpośredniego typu pałka, kajdanki itp. zarabiam najniższą krajową a moja praca polega na ochronie targowiska po za jego godzinami otwarcia. Tak naprawdę ludzie mylą ochroniarza bez licencji czytaj "stróż nocny" i ochroniarza z licencją który posiada przy sobie broń i wszelkie inne uprawnienia do działań bezpośrednich. Prace ta wybrałem bo można poczytać książki i zając się swoimi sprawami. A gdy w kamerze zobaczę człowieka dewastującego coś na targu to zadzwonię na gliny bo do jasnej cholery co w tym złego ze powstrzymuje wandal?! Wiem, wiem w życiu nie można iść ciągle na kompromis w stosunku do systemu ale na litość czegoś tam dajcie spokój stróżom nocnym obiektów takich jak parkingi, targowiska itp.

No ale czego od zjebów

No ale czego od zjebów oczekujesz? Że będą się interesowali warunkami pracy? Mnie już się odechciało pytać w jaki sposób jestem psem glin ochraniając koncert albo mecz piłkarski bo tylko słyszę "ochroniarze mordują skłotersów". No dobra, fajnie, ale ślusarze też swoje trzy grosze dokładają do ewikcji skłotów i lokatorów, nie mówię już o przypadku jak policjantów wspomogli na Hożej strażacy, którzy chwilę wcześniej mówili, że nie mają takich uprawnień. W związku z tym trzeba by było ślusarzy i strażaków uznać za psy glin. Ich nie interesuje konkret, bo dla nich ważne jest pierdolenie i sprejowanie. Zresztą, nawet znajomy sympatyk insurekcjonizmu ostatnio stwierdził, że jak się poważnie ktoś identyfikuje z tym nurtem to coś robi, a nie pierdoli i powiedział, że mam nie identyfikować insurekcjonizmu jako takiego z tym środowiskiem.

anarchista dzwoniący na

anarchista dzwoniący na policje i karcący wandalizm. Tak bardzo antysystemowo

Bo anarchizm polega

Bo anarchizm polega przecież na wybiciu kilku losowych szyb zanim zwymiotuje się tanim winem, prawda ?

A czemu niby tanim? Ja

A czemu niby tanim? Ja żygam łyskaczem.

na pewno nie polega na

na pewno nie polega na legitymizowaniu istniejącego porządku poprzez współprace z policją.

A jak dzwonię na psy gdy na

A jak dzwonię na psy gdy na osiedle pełne dzieciaków wjeżdża trzy-tonową śmieciarką najebany kierowca to też współpracuję z psami i Polska Anarchia Podziemna wyda na mnie wyrok? Dziękuję.

A jak dzwonię na psy gdy na

A jak dzwonię na psy gdy na osiedle pełne dzieciaków wjeżdża trzy-tonową śmieciarką najebany kierowca

wtedy i w innych wypadkach jeśli jesteś anarchistą w co wątpię, starasz się wyjść z takiej sytuacji bez wzywania policji, przy pomocy inicjatywy własnej. Wzywając policje ludzie twojego pokroju tleją tylko wodę na młyn grupom przekonanym o nie zastępowalność instytucji mundurowych.

Polska Anarchia Podziemna wyda na mnie wyrok?

przestań się już ośmieszać, takim działaniem wydajesz tylko sobie cenzurkę

"starasz się wyjść z

"starasz się wyjść z takiej sytuacji bez wzywania policji, przy pomocy inicjatywy własnej."

Nie mam zwyczaju o cokolwiek się "starać". Albo robić albo nie robić. I czekam na instrukcję co robić w takiej sytuacji lub dlaczego nic nie robić.

To nie czekaj na instrukcje,

To nie czekaj na instrukcje, tylko przemyśl sprawę samodzielnie. To jest ważniejsze niż dążenie do "czystości ideologicznej" i stawanie się jej niewolnikiem

Puste słowa, pewnie sam nie

Puste słowa, pewnie sam nie masz pojęcia jak ty byś to załatwił. Niestety anarchia to dzisiaj niszowa ideologia która nie ma na nic większego wpływu, brakuje (choć i tak trochę ich jest) zorganizowanych grup które robią coś więcej niż granie na bębenkach w pustostanie, działanie w rzeczywistym świecie w ich wypadku ogranicza się niestety do marszów ulicami miast. Proszę nie spinać dupy, wiem ile robią squoty ale nie mają żadnej siły by wpływać na rzeczywistość.

no jeśli myślisz że

no jeśli myślisz że robią tylko marsze to nie wiesz ile robią skłoty.
Poza tym 90% anarchistów jednak nie mieszka na skłotach ;) Dzisiejsze skłoty i tak sa lepsze niż były bo nie są to jakieś enklawy

według niektórych

według niektórych "insurekcjonistów" nawet światła na skrzyżowaniu to straszny System (przypadek autentyczny z Grecji) więc co tu mówić o strażakach, czy o zgrozo stróżach nocnych - to już Waffen SS i NKWD w jednym

W takim razie jak wykonywać

W takim razie jak wykonywać swoją pracę będąc stróżem? Takie ma obowiązki. A ochroniarz to jak najbardziej człowiek pracy i należy mu się szacunek, a nie wyzwiska od "Psów". Z takim myśleniem anarchista nie może w ogóle podejmować jakiejkolwiek pracy bo wspiera państwa np. sprzedając opodatkowane produkty itd. Bez paranoi.

śmieszne jest to jak w

śmieszne jest to jak w waszej analizie klasowej, człowiek pracy, a raczej jego idealny platoński odpowiednik zostaję z góry namaszczony wszelką cnotą i szacunkiem bez zważania na rzeczywistą kondycję tegoż człowieka pracy.

Hm...Dokonałeś człowieku

Hm...Dokonałeś człowieku konkretnego wyboru. Każdy takich dokonuje codziennie, bez względu na to, czy tyczy się to pracy, kupna serka homogenizowanego, wybicia szyby, lotu samolotem. Każde twoje działanie wywiera wpływ na środowisko, na innych ludzi. Na stan gospodarki, finansów poszczególnych ludzi, utwierdza bądź osłabia system. Do kogo masz więc pretensje? I tylko nie mów, że nie ma pracy, i złapałeś co było. Przystawiano ci broń do głowy, czy jak? A też nie drzyj szat, bo nikt normalny zwykłego ciecia na ołtarzu rewolucji palił nie będzie.

Typowym omijaniem przez

Typowym omijaniem przez firmy ochroniarskie konieczności posiadania uprawnień, aby w czasie swej pracy móc używać środków przymusu bezpośredniego, jest posiadanie przez ochroniarzy długich, kilkudziesięciu centymetrowych, metalowych latarek, którymi można zadawać ciosy.

@

Do autora tekstu: czy zatrudniłbyś się jako ochroniarz w banku?

Gość jest w stosunku pracy

Gość jest w stosunku pracy na samym dole drabiny systemu. Razem ze strażakami, budowlańcami, mechanikami, górnikami, stoczniowcami itd. Nie można go wrzucać do jednego wora z policją, bo on nie reprezentuje państwa, nie ma nawet takich uprawnień. Jego obowiązki to np. wypraszanie meneli, pilnowanie godzin otwarcia bram na targu itd. Nie rozumiem gdzie tu problem.

W takim razie czy akcje ZSP w agencji ochroniarskiej Impel to szczelanie sobie w kolano? Bo pomagają wyciągnąć pensje dla ochroniarzy?

sam zatrudniłbym się jako

sam zatrudniłbym się jako stróż nocny z tym, że zapewne popracowałbym tam do momentu naruszenia przez kogoś własności której pilnowałem, bo na pewno nie zadzwoniłbym w takim wypadku na policję

poważne wybory

Uwaga z pijanym kierowcą wjeżdżającym w dzieci jest wymowna. Myślę, że nikt z nas nie może być pewien jakby się wtedy zachował, dopóki sam nie znajdzie się w takiej sytuacji. Tym niemniej należy zdawać sobie sprawę, że są też tacy anarchiści którzy kategorycznie odrzucają współpracę z policją, sądem itd bez względu na okoliczności. Tutaj wymowny tego przykład:

http://grecjawogniu.info/?p=13712

Anarchisto Ryo został zamordowany nożem na ulicy przez rabusia. Jego towarzysze z grupy Negasi odmówili zeznawania w sądzie jako świadkowie:

"Z drugiej strony, proces sądowy przeciwko zabójcy Ryo jest nadal w toku. Jednak jako, że jesteśmy przeciwnikami państwowego wymiaru sprawiedliwości, nie będziemy respektować ani uzależniać się od sądu, by wymierzyć sprawiedliwość za to co spotkało naszego towarzysza. Życie naszych towarzyszy nie może być zastąpione poprzez uwięzienie kogokolwiek, ponieważ jesteśmy przeciwni wszystkim formom więzienia. Zawsze wierzyliśmy i wierzymy, że sprawiedliwość nie może zostać wymierzona przez państwo, jeśli jest się jego wrogiem. Wierzymy, że zawiera się ona jedynie w bezpośredniej solidarności i w upadku naszego wroga."

Sytuacja z rabusiem jest

Sytuacja z rabusiem jest zupełnie inna. I co by nie mówić tutaj mamy do czynienia z człowiekiem, który już nie żyje.

Śięgnołeś poziomu

Śięgnołeś poziomu erystycznego polskiego parlamentu. Zemdliło mnie.

Jeśli wg. kogoś DZIADEK 60

Jeśli wg. kogoś DZIADEK 60 letni co śpi sobie smacznie na cieciówie budowy 24 h na 48 h ze stawka 4 zl za godzine "chroni własność prywatną" albo jest jak "glina"

to mówię takim:

MACIE RACJE!

Ale jak dokłada się do systemu budowlaniec który buduje budynki za pieniądze budżetowe? A kasjerka która handluje PAPIEROSAMI Z AKCYZĄ a pieniądze z akcyzy IDĄ NA CZOŁGI w Iraku!

Prawdziwie antysystemowi są tylko podstarzali goście na garnuszku rodziców. Ale fuck! rodzice żeby mieć emerytury, pensje też kolaborują Z SYSTEMEM.

Zostaje więc jak stwierdził trzecioświatowy maoizm rewolucyjne samobójstwo

jeżeli można jednego wroga

jeżeli można jednego wroga (bandyte napadajacego na ludzi na ulicy i dzgajacego ich nożem) pokonac za pomoca drugiego wroga (panstwo) to kretynskim utopijnym dogmatyzmem jest powstrzymywanie sie od tego - trzymanie sie jakis moralnych doktryn nigdy nie poprze sprawy naprzod - tylko glupiec bierze udzial w bitwie w ktorej nie moze zwyciezyc

A honor?

A honor?

Honor to przeżytek który

Honor to przeżytek który miejmy nadzieję pogrąży naszych wrogów, liczy się tylko zgodność z moralnością, dalej wszystkie ruchy są dozwolone.

A jak moralność jest

A jak moralność jest prawicowa, czy jest zdegenerowana, to co? Wartości uniwersalne pozwalają trochę nad tymi cechami osobowościowymi negatywnymi panować. Honor jest jedną z nich. Co nie oznacza, że nie do zmanipulowania. Coś o honorze mieli nazistowscy żołdacy napisane na oporządzeniu.

A jak honor jest prawicowy i

A jak honor jest prawicowy i zdegenerowany to co? Np honorowe morderstwa islamistów popełniane na kobietach. Nikt nie wie co to jest honor bo to wyjątkowo mętne pojęcie. O moralności da się racjonalnie dyskutować i to jest etyka

@

O ile ślusarz czy strażak nie służą stricte pilnowaniu porządku i subordynowaniu nieposłusznych, o tyle każdy ochroniarz (z licencją czy bez) jest wynajęty przez prywatnego kapitalistę, by pilnować jego własności. Kim więc jest jeśli nie prywatnym psem stróżującym? Co zaś się tyczy strażaków i ślusarzy biorących udział w eksmisjach to jak najbardziej nie są niewinni i zdarzało się (zapewne nie tylko) w Grecji, że strażacy byli atakowani przez anarchistów. Recz jasna nie za to że ratują dzieci z pożarów.
Oczywiście jest w tym pewna ambiwalencja, bo zawsze możesz powiedzieć, że policja oprócz tego, że represjonuje anarchistów, łapie również pijanych kierowców więc ratuje życie innym użytkownikom dróg, jednak idąc tym torem brniesz w ślepą uliczkę, która kończy się ostatecznym zawieszeniem zasad od których wychodzisz jako anarchista, bo ostatecznie czemu w końcu nie powiedzieć, że państwo nie tylko chroni bogatych, ale także daje biednym zasiłki i ubezpieczenie zdrowotne, wobec czego czy zamiast dązyć do zniszczenia państwa nie lepiej byłoby walczyć o państwo socjalistyczne, które zagwarantuje te wszystkie tak pożądane przez syndykalistów przepisy: okiełzna burżuazje, podniesie płace, zlikwiduje śmiecówki, wzmocni kodeks pracy, rozwinie sektor opiekuńczy itp. Ta opowieść jest o tym, że wasz syndykalizm dzieli od socjalizmu tak cienka granica, że właściwie niejednokrotnie się zaciera, a pod anarchizm niepostrzeżenie wślizguje się cała socjalistyczna zawartość.

To że ktoś jest na dole drabiny społecznej nie zwalnia go z odpowiedzialności za to co robi. Pracownicy produkujący broń dla polskiej (i nie tylko) armii bezpośrednio umacniają militarną przemoc, mimo, że są "tylko" siłą roboczą.

Myślę, że wasze klientelistyczny nastawienie do policji i legitymizowanie ochroniarzy jako ludzi pracy pokazuje w jaki sposób wasz (bo nie wiem czy zgodziliby się z wami choćby wasi koledzy z CNT) A-syndykalizm stał się dla anarchizmu zupełną mielizną. Jeżeli bowiem stawiasz na taktykę związkową, dziś w praktyce oznacza to bezsilność w starciu z pracodawcą. Niejednokrotnie nie tylko nie przynosi to żadnych rezultatów, co wręcz kończy się zwolnieniam "buntowników" z pracy. Wówczas - w waszym mniemaniu - nie pozostaje wam nic innego jak iść do sądu. W ten sposób anarchizm kończy jako petent państwa na sali sądowej, a państwowy wymiar sprawiedliwości jako mediator, staje się waszym narzędziem walki w miejsce "akcji bezpośredniej" i "strajku generalnego".

Taka tylko różnica, że

Taka tylko różnica, że ściganie pijanych kierowców to margines aktywności policji. W największej mierze policja pełni rolę stróża obecnego systemu społeczno-politycznego. Natomiast straż pożarna ma za zadanie działać w przypadkach pożarów i klęsk żywiołowych. Nie ma uprawnień do wspierania policji np. w eksmisjach. To, że praktyka jest inna to swoją drogą, nie możemy jednak w teorii negować straży pożarnej samej w sobie.

Nie wiem gdzie syndykaliści legitymizują policję. Może w CGT gdzie są oficjalne akty solidarnościowe z "towarzyszami policjantami" ale nie w Polsce. Ani w IP ani w ZSP. Jeśli uważasz, że działalność związkowa nie przynosi efektów zapraszam na stronę ZSP. W ciągu całej działalności udało się pomóc ponad 1000 pracowników. I w większości przypadków narzędziem była akcja bezpośrednia albo solidarność. Najrzadziej sąd.

@

Co do pytania jak postąpić z pijanym kierowcą bez interwencji policji. Wariantów jest wiele: możesz go pobić, możesz przebić mu opony, możesz go z kilkoma osobami powstrzymać przed dalszym prowadzeniem pojazdu. Możesz wreszcie po prostu zaalarmować sąsiadów lub jego kolegów z pracy i razem podjąć dalsze kroki na własną rękę. Pomysły można mnożyć.
Dobrze byłoby jednak gdybyś ty wytłumaczył w jaki sposób chcesz być anarchistą, chodząc po państwowych sądach i wzywając policję, by cię chroniła?

"Z kilkoma osobami". Heloł?

"Z kilkoma osobami". Heloł? Nie myśl, że namówisz sąsiada do czegoś takiego, to po pierwsze. Po drugie nie wiem jak mam go powstrzymywać następnego dnia, tydzień później i miesiąc później. Kolegów z pracy? Że niby co zrobią? I jak chcesz do nich dotrzeć? To nie jest takie proste.

Dobrze byłoby jednak gdybyś ty wytłumaczył w jaki sposób chcesz być anarchistą, chodząc po państwowych sądach i wzywając policję, by cię chroniła?

Już ci mówię. Nie uznaję ani państwowych sądów ani nie państwowych sądów. Praw, kodeków i innego badziewia. Jestem jednak za instrumentalnym wykorzystywaniem ich przeciwko wrogom takim jak banki, korporacje itd. Czasem działa. Przykład https://cia.media.pl/argentyna_matka_wygrywa_z_korporacyjnym_gigantem_mon...

Nie wiem co masz na myśli stwierdzając, że wzywam policję by "mnie chroniła".

To samo z gwałcicielem? Nie

To samo z gwałcicielem? Nie masz narzędzi, by znaleźć nieznanego sprawcę (owszem, mniejsza część zgwałceń, bo większość to sprawka znanych ofierze osób), ale bierzesz kolegów z osiedlowej siłki i szukasz gwałciciela na własną rękę. Tak samo zachowuje się dziecko, gdy dzieje się krzywda jemu lub w jego otoczeniu. Bierze kij bejsbolowy i bierze sprawę w swoje ręce. Najpierw uderza kijem tatusia, który nadużywa władzy rodzicielskiej, a potem mamusi za brak stanowczej reakcji.
Czy w bezpolicyjnej rzeczywistości nie rządzi czasami silniejszy/bardziej uzbrojony? Nie jestem za nadawaniem na policję, ale czasem sobie tego nie wyobrażam wcale i uważam, że wielu anarchistów nie widzi w tym słabego punktu całej idei absolutnej bezpolicyjności :-0

Jest to słaby punkt

Jest to słaby punkt bezpolicyjności. I jeden ze słabszych punktów bezpaństwowowści w ogóle (słaby punkt co nie znaczy beznadziejny przypadek)
Nie mówię o insurekcjonistach bo oni są bez pojęcia i w ogóle się nie zastanawiają nad tym, tylko o anarchizmie w ogóle.
Znalezienie sprawcy czasami wymaga specjalizacji w tej dziedzinie a to wymaga zawodowców. Do dzisiaj tego nie przetestowano w praktyce w odróżnieniu od np ekonomicznych pomysłow anarchizmu, bo jedyne przypadki gdzie anarchizm był realizowany na szerszą skalę to w czasie wojny

społeczność internetowa

społeczność internetowa nie raz już pokazała, że w materii namierzania przestępców sprawdziła się wiele razy lepiej niż policja

A jak np naziści

A jak np naziści zaatakowali spotkanie Anny Grodzkiej? Myślę że w takiej sytuacji można donieść na policję i to nie jest nic złego

To jest problem

To jest problem organizatorów spotkania.

'co w tym złego ze

'co w tym złego ze zadzwonie na policje' anarchizm w wykonaniu ZSP :D I dziwic sie ze uliczna młodzież proletariatu(dresy,kibole itp.) wybieraja nacjonalistów.

Tak bo nacjonaliści nigdy

Tak bo nacjonaliści nigdy nie współpracują z policją, a marząc sprejami bankomaty wyrwalibyśmy całą polską młodzież ze szponów nacjonalizmu.

Nieważna jest prawada.

Nieważna jest prawada. Ważne że kreują się na 100% CHWDP. Co ty prawdy szukasz w naborze czy rewolucji?

zależy co chcesz

zależy co chcesz osiągnąć. Jak ci chodzi tylko o to żeby zdobyć mięso armatnie i stworzyć nowy system wyzysku to możesz tak robić. Na lewicy przykład to bolszewicy w Rosji którym tak rewolucja się technicznie udała ale w rzeczywistości odniosla porażke bo nie zrealizowali niczego co zapowiadali i wiadomo co zrobili a ich system i tak w końcu upadł

pełno jest nacjonalistów

pełno jest nacjonalistów pracujących jako ochroniarze więc argument z dupy. Muślisz że po kogo oni dzwonią Po Artura Zawisze ? :))))

chaciałbym zapytać o

chaciałbym zapytać o jedną rzecz - czy ZSP stają w obronie jedynie nielicencjonowanych ochroniarzy (takich jak np. autor tekstu - do którego rzecz jasna przypieprzanie się o "systemowość" to absurd), czy także w obronie prywatnych pałkarzy? Wydaje mi się, że intencją ludzi z GwO było raczej piętnowanie tej drugiej grupy. Właściwie słowo "ochroniarz" powinno odnosić się do ludzi z licencją. Autor tekstu jest raczej "stróżem".

Ta sprawa była wielokrotnie

Ta sprawa była wielokrotnie tłumaczona. Bronimy tych ludzi bo to nie są pałkarze tylko właśnie tacy stróże albo oficjalnie ochroniarze, a tak naprawdę sprzątacze. A GóWnO od samego początku opowiada się przeciwko syndykalizmowi więc to naprawdę jest najmniej ważna kwestia.

Daj spokój. Próbujesz na

Daj spokój. Próbujesz na siłę wykreować sobie wroga. Gdyby było tak jak mówisz, skąd w takim razie na ich stronie tyle relacji z protestów, strajków generalnych itd. Oni po prostu starają się pokazać, że są inne możliwości i horyzonty poza syndykalizmem, a ogólny obraz walki z systemem jest bardziej zniuansowany. Istnieje wiele różnych tendencji, czasem totalnie sprzecznych. Ich rolą jest "podburzanie" i nakręcanie konfliktowości i ja to rozumiem. W toku radykalizacji pewne rzeczy się krystalizują, konflikt unaocznia i wybór przestaje być na tyle prosty, co poświęcenie dwóch wolnych godzin na pikietę, czy blokadę eksmisji - choćby nie odbywało się to w realnej sferze, ale mentalnej, gdyż oczywiście nie mamy w polsce ruchu insurekcyjnego dokonującego ataków. Po prostu czytając informacje o tych wszystkich więźniach, ich dokonaniach, poświęceniu trudno przejść obojętnie, bo to są prawdziwi utopistyczni rewolucjoniści XXI wieku - mający ideały, wierzący w sprawiedliwość, prawdziwie oddani sprawie. Reszta ruchu antykapitalistycznego popada w coraz większy cynizm i zaprzeczenie. Stapia się w jedność z tym obrzydliwym światem. Inspiracja zawsze była ważnym czynnikiem mobilizującym do działania i wchodzenia w konflikt z czymkolwiek. A to właśnie oni są dziś źródłem inspiracji, bronią i prochem piszą swoją historię, która będzie zapamiętana w przeciwieństwie do obecnych defensywnych działań ruchu społecznego w obronie resztek praw wywalczonych w toku minionych potyczek, które teraz można tylko wspominać. W niektórych wciąż się tli płomień idealizmu, nie zagaszony przez rwący potok racjonalizacji, politycznego wyrachowania i cynizmu. Chwała im za to!

Nigdy nie przeszli do

Nigdy nie przeszli do historii i nie przejdą również tym razem.

Widzę, że niechęć do

Widzę, że niechęć do insurekcjonizmu przesłania racjonalne myślenie. Wiele nurtów anarchizmu ma swoje bogate historie. Zaprzeczanie ich istnieniu to propaganda. Smutne, że uprawiają ją ludzie nazywający się "anarchistami"...

Racjonalnie patrząc, to

Racjonalnie patrząc, to masowe ruchy robotnicze przeszły do historii, a nie akty indywidualnego terroru. Taka jest prawda.

Swojemu subiektywnemu

Swojemu subiektywnemu punktowi widzenia nadajesz rangę racjonalności i "prawdy". To niebezpieczne podejście. Niezależnie od strony sporu, którą się reprezentuje. Co innego spierać się o wartości i strategie, a co innego odbierać miejsce w historii...

A co jest kurwa wg Ciebie

A co jest kurwa wg Ciebie historią, i przejściem, bo ja jak na razie nie mam problemów z dowiadywaniem się ze źródeł historycznych, zarówno o narodnikach, jak terrorystach XIX wiecznych, czy anarchoindywidualistach. Posrało was z tą propagandą? Już historię chcecie negować? Skończyło się babci sranie. Koniec z waszą dominacją na scenie wolnościowej. Spierdalajcie z tymi czerwonymi szmatami do tych dziadów z budów i mundurowych z agencji ochrony! Banda przebierańców.

sam spierdalaj internetowy

sam spierdalaj internetowy prowokatorze i czytaj ze zrozumieniem bo wyciągasz za daleko idące wnioski.

Jak oni nie przeszli, i nie

Jak oni nie przeszli, i nie przejdą, to co dopiero o was ślimory mówić?

Nie odpowiedziałeś na moje

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Czy bronicie JEDYNIE takich jak opisałeś - czyli stróży, sprzątaczy itp., czy również licencjonowanych ochroniarzy pilnujących banków i centrów handlowych oraz wyrzucających drobnych kupców z podziemia Dworca Centralnego a skłotersów ze skłotów? Z tego co wiem, to firma Impel, wobec której działania podejmujecie zatrudnia jednych i drugich. Sam w jednych ze swoich komentarzy napisałeś o ochranianiu koncertów czy meczy. Więc jak jest?

Bronimy jedynie stróży.

Bronimy jedynie stróży. Nie bronimy ludzi z którymi nie raz i nie dwa szarpaliśmy się podczas pikiet albo którzy pacyfikowali strajk w Ożarowie.

W przypadku IMPEL wszystko jest tutaj
http://zsp.net.pl/pracownicy-kontra-impel
http://zsp.net.pl/byli-pracownicy-lotu-i-impel-cleaning-walcza-o-sprawie...

Nie wspieramy żadnych pałkarzy i nie mamy takiego zamiaru.

z tego co wynika z Waszych

z tego co wynika z Waszych komunikatów walczycie o lepsze warunki zatrudnienia w całym Impel:
https://cia.media.pl/impel_pracownicy_na_probe
https://cia.media.pl/impel_praca_niczego_nie_warta

firma ta zajmuje się m.in.:
http://www.impel.pl/pl/uslugi/safety-solutions.html

objawia się to np.:
https://cia.media.pl/brutalna_interwencja_ochrony_na_antyfutrzarskim_prot...

nie chcę tak jak większość sympatyków GwO jechać po Was i wyzywać od konfidentów, bo nie o to tu chodzi. Dziwi mnie jednak Wasza zajadłość i niekonstruktywna krytyka nurtów innych niż syndykalizm, który - w mojej opinii - nie odpowiada na problemy dzisiejszego świata..

jeszcze jedno -

jeszcze jedno - "ochraniając" koncert czy mecz też robisz jako stróż?

wymiękam, w polakostanie

wymiękam, w polakostanie są jeszcze pierwotniaki, którzy wierzą, że anarchizm znaczy brak systemu. co to jest, jakiś anarchotaliban? wszystko dla idei, albo śmierć? tam gdzie ludzie tworzą społeczność zawsze jest jakiś system! jedyne pytanie dotyczy tego, czy jest on elitarny czy egalitarny. ta sama policja w systemie elitarnym będzie jedynie formacją chroniącą burżuazję i kapitał, natomiast w systemie egalitarnym będzie już formacją społeczną chroniącą lud przed jednostkami próbującymi naruszyć ów założony egalitaryzm, czyli czymś zgoła pozytywnym, ograniczonym do działań wspierających.

"wszystko dla idei, albo

"wszystko dla idei, albo śmierć?"

Gdybyż choć parę osób takich było...Choć parę...

pomyliles anarchizm

z panstwem socjalistycznym. Zdradz mi prosze, ktory teoretyk czy praktyk anarchizmu mowil, ze policja w "systemie egalitarnym będzie już formacją społeczną chroniącą lud przed jednostkami próbującymi naruszyć ów założony egalitaryzm, czyli czymś zgoła pozytywnym, ograniczonym do działań wspierających." ?

poczekaj, niech se

poczekaj, niech se wygoogluję.....o kurde, nic nie ma na ten temat! lubię te powoływanie się na teoretyków, anarchistycznych świętych, to się nazywa przywiązanie do autorytetu, pozazdrościć. tak na serio, policja jest tylko nazwą formacji dbającej o porządek. jej postać w anarchizmie musi z konieczności przyjąć inną formę niż w kapitalizmie. tak naprawdę forma ta nie jest ustalona ( społeczne patrole? ). decydującą rolę w kształtowaniu takich form musi odegrać teoria prawa w anarchizmie, a tu juz macie pole do popisu ( Kropotkin, mutualizm, rola edukacji w procesie socjalizacji ), to według niej będzie tworzone nowe anarchistyczne społeczeństwo, w tym struktury dbające o porządek. generalnie temat nie przerobiony i otwarty.

No gods, no masters!

Trzeba bylo w pierwszym wpisie napisac spoleczny patrol a nie policja, bo to dla mnie cos zupelnie innego! Bylem raz w pewnym kraju gdzie okupowano centrum miasta przez kilka miesiecy, byly barykady, wielkie demonstracje oraz narady spoleczne. W tym czasie nie bylo policji na ulicah, a okupujacy miasto organizowali spoleczny patrol (z ktorym tez chodzilem nocami po miescie) do zatrzymywania m.in. paramilitrystow/prowokatorow badz zlodziei. Pisalem tez o praktykach anarchizmu, a teoretycy nie sa dla mnie zadnymi autortetami tylko inspiracja do dzialania! Najlepiej kogos krytykowac nie znajac jego podejscia! Pieprzyc autorytety!

Bakunin, Guillaumeto jest

Bakunin, Guillaume

to jest program anarchistów z I Międzynarodówki w tej sprawie

This service embraces the necessary measures to guarantee to all inhabitants of the commune the security of their person and the protection of their homes, their possessions, etc., against deprivation and accident (fire, floods, etc.).

There will probably be very little brigandage and robbery in a society where each lives in full freedom to enjoy the fruits of his labor and where almost all his needs will be abundantly fulfilled. Material well-being, as well as the intellectual and moral progress which are the products of a truly humane education, available to all, will almost eliminate crimes due to perversion, brutality, and other infirmities. It will nevertheless still he necessary to take precautions for the security of persons. This service, which can be called (if the phrase has not too bad a connotation) the Communal Police, will not be entrusted, as it is today, to a special, official body; all able-bodied inhabitants will be called upon to take turns in the security measures instituted by the commune.

It will doubtless be asked how those committing murder and other violent crimes will be treated in the new equalization society. Obviously society cannot, on the pretext of respect for individual rights – and the negation of authority, permit a murderer to run loose, or wait for a friend of the victim to avenge him. The murderer will have to be deprived of his liberty and confined to a special house until he can without danger be returned to society. How is the criminal to be treated during his confinement? And according to what principles should his term be fixed? These are delicate questions on which opinions vary widely. We must learn from experience, but this much we already know: that thanks to the beneficent effects of education (see below) crimes will he rare. Criminals being an exception, they will be treated like the sick and the deranged; the problem of crime which today gives so many jobs to judges, jailers, and police will lose its social importance and become simply a chapter in medical history.

http://www.marxists.org/reference/archive/guillaume/works/ideas.htm

nie wiem jak przetłumaczyć communal police - policja gminna, straż gminna/miejska?
Funkcje możesz sobie przeczytać jak znasz angielski oczywiście one sa troche inne niż obecnej policji czy straży. Na pewno ochotnicza i bardziej demokratyczna.
niektórzy mają dziwne wyobrażenia o anarchizmie

Autor tekstu

Chciałbym odpowiedzieć tu na parę pytane i zarzutów w stosunku do mnie. Po pierwsze nigdy nie wybrałbym zawodu ochroniarza banku itp. stanowisk. W życiu staram się robić jak najmniej kompromisów w stosunku do system, dzieci bez chrztu, związek bez małżeństwa itp. Ale nie w tym rzecz uważam ze takie środowiska jak ZSP i KKO mogą się naturalnie uzupełniać. Nie każdy jest zdolny do obrabowania banku. Myślę ze propaganda poprzez czy i ulotkę idą w parze. Oczywiście istnieją różnice ideologiczne ale na tym polega różnorodność świata. Kłócenie się miedzy sobą pogrąża nas i powoduje spadek aktywności w wyniku zniechęcenia. Uważam ze CIA powinno publikować wiadomości o akcjach bezpośrednich grup takich jak KKO cały czas a nie tylko w wyniku niesnasek wewnęcznych w tych grupach to niesmaczne. Dla jednych bronią są manifestacje, rozdawanie ulotek. Dla drugich podkładanie bomb I bardzo dobrze ze istnieją jedni i drudzy ! Chwała im wszystkim !!!!!!!! B.

Autor artykułu

A i jeszcze jedno co do policji. Ja uważam ze w jakimkolwiek systemie także anarchistycznym struktura która będzie pilnować ładu powinna istnieć , oczywiście nie na takich zasadach jak aktualna policja. Będę współpracował z policja jeśli ewidentnie ktoś będzie krzywdził innych a ja sam nie będę wstanie nic zrobić, będę współpracować jeśli nie będę mógł zapobiec bezmyślnemu wandalizmowi na szkodę ludzi. Zadzwonię na policje jak mi zaginie dziecko chciałbym zobaczyć twardziela który by nie zadzwonił. Jestem realista co nie przeszkadza mi być anarchista. B.

a honor im w dupe

a honor to byl taki nazi band ich wokalista chrypial jak wisniewski i mimo ze byl sniady krzyczal łajt pałer - zdechl juz jakis czas temu. Honor sobie zostaw do eposow rycerskich, zycie to jest walka a nie honorowy turniej rycerskich wielmoznych panow w lsniacych zbrojach ktorych stac na "honorowe" absurdalne i nielogiczne zagrywki

Nie dziwię się sytuacji

Nie dziwię się sytuacji anarchizmu jak większość ma takie podejście do pojęcia honoru. Iście po bolszewicku, towarzyszu. A nazizm to zaprzeczenie całkowite honoru, godności, chwały. Więc co tu jakieś przytyki do boneheadzkiego nazi polo.

ta dyskusja jest o pięć

ta dyskusja jest o pięć poziomów mułu niżej niż wypociny gimbusów na kibice.net

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.