"Plażowy" protest przeciwko systemowi maturalnemu

Brawo gościu!Jeden sprawiedliwy w bagnie konformizmu.

Nic władzom do tego jak się ktoś ubiera,skoro kwestie ubioru nie są ujęte regulaminem.Tak w szkole, jak i w pracy...Co zaś do samego przesłania protestu,to warto na to też spojrzeć od strony nauczycieli-egzaminatorów sprawdzających za naprawdę śmieszne grosze dziesiątki prac w bardzo krótkim terminie.Nawet sprawdzanie wg.klucza jest benedyktyńską robotą,a gdyby tak zamiast standardowych odpowiedzi oczekiwać od każdego abiturienta wykazania się kreatywnością i (rzadkim poniekąd,tak czy inaczej)nieszablonowym myśleniem,to ile prac mógłby przeciętny egzaminator sprawdzić w miarę efektywnie i miarodajnie? Jak wreszcie ustalić wtedy jasne kryteria oceny?Egzamin pisemny z konkretnego zakresu materiału to nie jest rozmowa kwalifikacyjna... Być może należałoby kwestionować samę ideę "egzaminu dojrzałości"(co za głupia nazwa,co to ma z dojrzalóścią wspólnego...) aniżeli jego formułę,którą jakieś refomatoły "ulepszają"aby się móc wykazać...Szkoła jest dla uczniów,to jasne,ale warto też pamiętać trochę o nauczycielach - jednej z najbardziej kopanych przez system w dupę warstw proletariatu... A swoja drogą,to kolo musiał trochę zmarznąć...Ja decydując się aa taki happening w obecnych warunkach pogodowych optowałby raczej za grubą piżamą i szlafrokiem...:)

szacun! ;)

szacuneczek!

reakcja dyrektora: inny? niech pisz osobno! ja pier...dolę! co za kraj, co za ludzie :):):)

w maju sobie posprawdzaja a pozniej 2 miesiace wakacji... tak zle chyba nie maja co cyklista?

Noszenie krótkich spodni i klapek jest zagrożeniem dla moralności i status quo. Hahaha...ale jaja. :D Szacun!

jak mu matura nie pasuję to po co ją piszę? nikt mu nie karze przecież

gitara! ale się uśmiałem...

popieram taką postawę trzeba niszczyć schematy !!!

Taa, cud, miód i orzeszki. Ja z tymi wyrazami zachwytu to bym nie przesadzała. W tekście jak byk widnieje, że delikwent maturę POPRAWIAŁ. Oznacza to, że de facto niewiele ryzykował. Gest może i ciekawy, ale żeby robić z chłopaka jednego sprawiedliwego? Przesada.

Hah! Bardzo dobrze zdobił chłopak. Coś mi się zdaje, że wezmę z niego przykład...

ja taka postawe popieram w 100 % od zawsze przeszkadzał mi schemat "galowego" ubrania i stwarzany z tego powodu wyimaginowany przymus psychiczny.
A co myślicie o obowiązku pisania egzaminu maturlnego z matematyki?
Mnie osobiście z uwagi, że mam humanistyczne zainteresowania, bardzo to nie po drodze.

Dlaczego "reformatoły" odrazu ?!

Moim zdaniem ta matura jest całkowicie zbędna. Po co ona komu ?
Jeśli ktoś chce isć na studia wystarczyły by egzaminy wstępne i rozmowa kwalifikacyjne (ktore i tak maja miejsce w niektorych miejscach).
MATURA TO BZDURA !

pozdrawiam kolege z Koszalina, a przyszli maturzyśći niech biorą z niego przykład !