Pobierowo: Konferencja z dziejów anarchizmu 2010

Ruch anarchistyczny

W dniach 2-3 grudnia 2010 r. odbyła się pierwsza naukowa konferencja poświęcona w całości historii ruchu anarchistycznego. W ośrodku Uniwersytetu Szczecińskiego w Pobierowie zebrali się znani badacze anarchizmu jak m. in. Daniel Grinberg, który nie tylko wpłynął na samoświadomość współczesnych aktywistów, ale też i na pokolenie młodszych badaczy, Antoni A. Kamiński, Wincenty Kołodziej, Piotr Laskowski, który spopularyzował dzieje anarchizmu szerszemu gronu odbiorców, Radosław Antonów zajmujący się współczesnym obliczem ruchu. Oprócz naukowców dość licznie stawili się aktywiści anarchistyczni m. in. ze Szczecina, Mielca, Krakowa, Łodzi, Warszawy.

Cała konferencja została podzielona na trzy sesje tematyczne: 1) Powszechne dzieje anarchizmu; 2) Anarchizm w Polsce. Ludzie; 3) Anarchizm w Polsce. Praktyka. Na zakończenie konferencji Michał Przyborowski wytyczył pola dalszych badań nad historią ruchu. Ogrom pracy jak stoi przed badaczami pozwala oczekiwać, że kolejne konferencję będą otwierać nowe, nieznane wątki zapomnianego i zmarginalizowanego w świecie akademickim ruchu społecznego. I nie tylko w świecie akademickim.

Przebieg konferencji został utrwalony przez Harcerza i możliwe, że niedługo nieobecni będą mogli obejrzeć i posłuchać, co tam na prawdę się działo.

najpierw wyprowadziłeś w

najpierw wyprowadziłeś w las a potem nawet nie wspomniałeś o warszawie.

?

?

kto nie był ten nie wie :P

kto nie był ten nie wie :P

Nowy dzień się niebawem

Nowy dzień się niebawem zacznie i czy może być dziś jakaś lepsza wiadomość niż ta.

wielu z n@s zabrakło...

Niestety, piszę z to z kamieniem na sercu, ale trzeba otwarcie powiedzieć, iż konferencja została niemalże zignorowana przez współczesny ruch anarchistyczny w Polsce. Te kilka osób z wyżej wymienionych miast plus jeszcze skromna ekipa z Warszawy w żaden sposób nie odzwieciedlali polskiego anarchizmu. Szkoda, że nawet z tak pobliskiego Poznania, NIKOMU nie chciało sie wybrać do Pobierowa! Ale również z innych ośrodków... Inna, ważna wg mnie rzecz do podkreślenia, to stosunek obecnych naukowców do anarchistów. Większość z nich ma go jak najbardziej pozytywny i można by rzec, iż nawet sympatyzuje z anarchistami :) Nie mozna więc zaprzepaścic tej sytuacji i należy podjąć jak najbardziej owocą współpracę pomiędzy naukowcami zajmującymi się anarchizmem "zawodowo" a "zawodowymi" anarchistami :) I mniejmy nadzieję, że taka współpraca w przyszłości będzie jak najbardziej owocna dla obu stron. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników pobierowskiej konferencji!

naukowiec nie może

naukowiec nie może wchodzić w bliskie kontakty z przedmiotem jaki bada, bo to grozi brakiem obiektywizmu. ;-)

już dodałem, zapomniałem

już dodałem, zapomniałem ;)

Przebieg konferencji został

Przebieg konferencji został utrwalony przez Harcerza i możliwe, że niedługo nieobecni będą mogli obejrzeć i posłuchać, co tam na prawdę się działo

utrwalenie powinno byc zawsze:)

Kołodziej, Antonów-dziękuję, nie biorę!

Takim naukowcom jak Kołodziej i Antonów to ja dziękuję-ich książki to są gnioty
jakich mało, nawet biorąc pod uwagę skromną ilość pozycji dotyczących szeroko pojętego
anarchizmu.

To co piszesz o książce

To co piszesz o książce Antonowa jeszcze można przyjąć, ale Kołodzieja?

Chodzi zapewne o tą:

Chodzi zapewne o tą: http://www.bractwotrojka.pl/sklep-kategorie?page=shop.product_details&fl...

Nazwanie jej gniotem to komplement.

W języku życia publicznego

W języku życia publicznego "anarchia" i "anarchizm" są synonimami burdelu, chaosu, mordowania się nawzajem za puszkę mielonki. Osobiście bardzo mnie ten fakt irytuje, nie tylko z powodu tego, iż ktoś oczernia moje życie, przekonania, mordę sobie nimi wyciera i ugruntowywuje szkodliwe stereotypy, ale przede wszystkim dlatego, że to cham i nieuk, nie wie nic o historii, w której anarchizm odgrywał jakąś rolę. Po prostu - nieuki, ale z drugiej strony, czy na historii nawet w szkołach można się dowiedzieć o roli jaką odegrali anarchiści/stki na przestrzeni dziejów?
Dlatego cieszę się z takiego eventu, i mam nadzieję, że przełoży się to w dalszej perspektywie przynajmniej na zaakceptowanie faktu, że anarchizm to nie żądna krwi tłuszcza idąca na pałac zimowy, ale nurt ideowy i polityczny.

mądralo,ja nie muszę się

mądralo,ja nie muszę się zgadzać z pracami Kołodzieja czy Antonowa, ale chętnie poczytam co sam napiszesz i jaką wersję historii przedstawisz w swoim dziele. Łatwo jest krytykować,gdy samemu się nic nie robi.

Ostatnia książka

Ostatnia książka Kołodzieja, to zbiór przeklejonych tekstów z Wikipedii....

kołodziej i antonów...

co do prof. kołodzieja to się zgodzę, bo nawet jego wykład nie dość że nie miał nic wspólnego z tematem, to był zwykła pogadanką o pierdołach nie mającą nic wspólnego nawet z nauką. zaś co się tyczy dr antonówa to prelekcja nt wróblewskiego była niczego sobie zaś jego książka była i owszem, pełna błędów ale zapowiedziana jest jej poprawiona wersja i mniejmy nadzieję, że będzie już o wiele lepsza... tak że nie skreślałbym go od razu.

A zapis utrwalony przez

A zapis utrwalony przez Harcerza to czy ukaże sie w ramach dodatku do Innego Swiata?Było by bardzo miło gdyby tak sie okazało

zapis konfy a inny świat

Niestety, nie ma funduszy na to by wideo-zapis konferencji ukazał się jako dodatek do IŚ, choć nie powiem, pomysł niczego sobie. Natomiast z tego co się orientuję, byc może zapis ten będzie dodatkiem do pokonferencyjnej książki która ma się ukazać w przyszłym roku... Ale dokładnych szczegółów nie znam... Trzeba po prostu czekać :)
Co zaś jeszcze co do krytyki niektórych prelegentów z konferencji, to zgodzę się z tym, iż bardzo łatwo jest krytykować i nic więcej! Może faktycznie krytykanci naukowych czy publicystycznych poczynań innych, sami wezmą się do pracy i podzielą się z innymi swą wiedzą, bo jak na razie ta ich wiedza jest tylko w ich głowach i zapisakach a nie w ogólnodostępnych publikacjach!

Przepraszam, ale co za

Przepraszam, ale co za argument "łatwo jest krytykować" ? To czyż w takim razie nie wolno jest wyrazić opinii o powyższych pracach i naukowcach, bo samemu się nic nie napisało ? Może aby móc się krytycznie wyrazić o pracy W. Kołodzieja należy mieć tytuł profesorski ? Czy skoro nie jestem reżyserem, to zostałem pozbawiony wyrażania własnych opinii o filmach ? Może od razu wyznaczcie (zróbcie listę) kto może wypowiadać się o tych pracach, a kto nie ?

A przechodząc do meritum: krytycy powyżej, w moim mniemaniu, mają całkowitą rację. Praca W. Kołodzieja, z całym szacunkiem dla tego pana, jest po prostu bardzo słaba. Nie ma żadnej wartości naukowej, ani żadnej wartości dla ruchu. I czy trzeba być badaczem by to dostrzec ?

"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com

Wy to jednak bywacie

Wy to jednak bywacie sakramencko roszczeniowi. Ktoś robi konfe i prelekcje, a wy tylko wytykacie, to chujowo napisał, tamto też, teksty z wikipedii powklejał...To napiszcie lepiej, nie musi być w żadnym nakładzie, możecie wrzucić w pdfie w net, i już....Nic, tylko krytykanctwo, i krytykanctwo....

wspomóż koniki - http://www.centaurus.org.pl/

Ale jak mam np. napisać

Ale jak mam np. napisać książkę lepiej niż kołodziej, skoro on wziął po prostu teksty z wikipedii (część np. mojego autorstwa) ułożył je chronologicznie i wydał jako książkę??? Mam wziąć wpisy z encyklopedii PWN?

btw

pan Laskowski to 100 procentowy UWol a jego książka to stare kotlety bez współczesnego anarchizmu

UWol a może Ubol :)

Większość prelegentów na konferencji NIE BYŁA anarchistami! To jasne jak słońce! Część z nich z pewnością sympatyzuje z ideami którymi zajmują sie naukowo a pewnie część nie i traktuje je jako tylko i wyłącznie obiekt badań naukowych. Nie wiem czy Laskowski jest UWolm? Nie miał tego wypisanego na twarzy ani na koszulce... Zresztą co to ma do rzezy? Książkę którą napisał, nie napisał DLA ANARCHISTÓW, lecz dla zwykłych czytelników! A że traktowała ona anarchizm tylko historycznie, cóż, może taka własnie miała być? Nie widze tu problemu... Zauwazyłem, że nawet ciekawa i sprawnie zorganizowana konferencja poświęcona anarchizmowi musi wywołać negatywne reakcje, zazwyczaj ze strony tych, którzy na samym wydarzeniu nie byli! A to kiepscy naukowcy, a to UWole... Wszystkim się nie dogodzi ale myślę, że ci co byli byli i tak zadowoleni...

wielki szacun dla

wielki szacun dla organizatorów - niedługo napisze subiektywna relacje - wiadomo, że Grinberg, czy Laskowski są liberałami, piszą nieźle, ale w tym pisaniu do się odczuć ich interpretowanie @ z pozycji liberalnych, więc nie do konca się zgadzam z ich odczytywaniem "istoty" anarchizmu. Nie zmienia to faktu, że te prace są konieczne i pożyteczne, chociażby jako punkt wyjścia - no i pokazuje @ inaczej niż Fakt czy "marksisći-leniniesci". A już za to plus.

oski

podoba mi się stwierdzenie,

podoba mi się stwierdzenie, że Grinberg i Laskowski są liberałami. To taka sama retoryka, jak ją kiedyś używali komuniści w stosunku do Solidarności - anarchiści. Ja akurat nie znalazłem w obu ich pracach żadnych liberalnych wstawek. Życzyłbym każdemu wykonania takiej pracy badawczej, zwłaszcza jak dokonał jej Grinberg. No i nie ma co ukrywać tutaj, że jego książka ma wielkie zasługi dla współczesnego ruchu w Polsce.
Aha - jezeli obydwaj interpretują anarchizm z pozycji liberalnych, to nie można zaprzeczyć, że kolega Oski interpretuje go z pozycji marksistowskich.

Ekhm, to chyba tych

Ekhm, to chyba tych książek nie czytałeś. Stwierdzenie, że w ich książkach jest liberalna interpretacja anarchizmu i fakt że wykonali oni bardzo dobrą pracę badawczą, w żaden sposób się nie wyklucza. Twój komentarz, świadczy o tym, że interpretacja liberalna traktowana jest przez ciebie jako "obiektywna", a już np. interpretacja klasowa musi być "marksistowska" (czyli jak mniemam ideologicznie "skrzywiona"). Widać w tym jak wiele pracy należny włożyć, aby liberalną interpretację anarchizmu nazwać jak należy. Jak chcesz zobaczyć jak wygląda marksistowska interpretacja anarchizmu, zobacz np. "W kręgu zbiorowych złudzeń" prof.Ryszki. Akurat uważam, że jest to książka bardzo dobra, bo pokazuje jak powinno się pisać prace historyczne, które z jednej strony przedstawiają faktografię, ale z drugiej wpinają ją w dyskusję o teraźniejszości.

proszę o przykłady...

Proszę o przykłady wielkich zasług książki dla współczesnego ruchu w polsce(może jakieś ramy czasowe
podasz aby było łatwiej dojśc czy ewentualnie myślimy o tym samym ruchu? :-) )
Z tym że Grinberg wykonał duża pracę badawczą zgadzam sie w pełni-do jego warsztatu nie mam żadnych zarzutów.

O Kołodzieju

Kołodziej jest sakramenckim imbecylem, a jego (?!) prace nie mają żadnej (!) wartości merytorycznej. Ten notoryczny plagiator, nawet przy plagiowaniu robił błędy; nie ma absolutnie żadnego pojęcia na temat anarchizmu, ani jako idei, ani jako ruchu historycznego. Jego pierwsza książka, wydana w 1992 roku przez zdecydowanie najgorsze polskie wydawnictwo naukowe "Adam Marszałek", jest autoplagiatem pracy habilitacyjnej obronionej w Akademii Nauk Społecznych przy KC PZPR. Owa habilitacja z kolei jest nieudolnym plagiatem prac Walickiego, Wawrykowej, Waldenberga, Bazylowa czy różnych tekstów źródłowych. Nagromadzenie błędów merytorycznych w jego tekstach świadczy niewątpliwie o jakieś psychicznej aberracji, kiedy nawet nie potrafi tekstu bez owych błędów przepisać...
A plagiowanie Wikipedii, czy za przeproszeniem Anarchopedii (zupełnie żenujące zjawisko), albo też podawanie w przypisach ścieżki dostępu do plików z własnego komputera (C:/Moje dokumenty/Nowy folder...), powinno być wystarczającym powodem, by wyleciał z uczelni z wilczym biletem, po odebraniu mu wszelkich tytułów naukowych.
Z kolei przytyk, jakoby Grinberg opisywał ruch anarchistyczny z pozycji liberalnych jest tak komiczny, że nawet nie wymaga komentarza. Nawet Waldenberg w swojej niechętnej recenzji zarzucał mu jedynie brak perspektywy marksistowsko-leninowskiej i krytycznego podejścia do tematu...
I niech czytanie Grinberga nie przeradza się w celebrowanie sacrum, krytykuj, byle z głową.

Akurat praca habilitacyjna

Akurat praca habilitacyjna Kołodzieja, jest jedną pracą którą faktycznie napisał i wykonał tam jakąkolwiek prace badawczą, to zdaje się nie tylko jego ostatnia praca o anarchizmie, ale ostatnia w ogóle.

Rozprawa habilitacyjna

Rozprawa habilitacyjna Kołodzieja jest plagiatem [!] m.in. następujących książek:
1. M. Waldenberg, Prekursorzy Nowej Lewicy
2. H. Rappaport, Anarchizm i anarchiści na ziemiach polskich do 1914 r.
3. L. Bazylow, Działalność narodnictwa rosyjskiego w latach 1878-1881
4. M. Wawrykowa, Rewolucyjne narodnictwo w latach 70 XIX wieku
5. A. Walicki, [wstęp do:] Filozofia społeczna narodnictwa rosyjskiego
6. Al'manach sbornik po istorii anarchiczeskogo dwiżenja w Rossji
i innych.
Zaś jeśli porównasz literaturę i teksty źródłowe, na które Kołodziej się powołuje z zasobem Centralnego Archiwum KC PZPR (wcześniej Zakład Historii Partii, obecnie część Biblioteki Sejmowej), to zobaczysz, że cała ta "praca badawcza" ograniczyła się do kwerendy w CA i plagiowaniu jej zbiorów. To i tak sukces, że chciało mu się przejść z Alej Ujazdowskich (Akademia Nauk Społecznych przy KC PZPR) na Górnośląską (CA KC PZPR), przy kompilowaniu ostatniej książki nie chciało mu się nawet wstać od komputera, gdzie miał otwartą Wikipedię.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.