Region śląski wystąpił z OZZ Inicjatywa Pracownicza

Kraj | Prawa pracownika | Ruch anarchistyczny

Jak informuje strona Federacji Anarchistycznej Śląsk, 23.11 Komisja Środowiskowa OZZ Inicjatywa Pracownicza w Tarnowskich Górach (IP Śląsk) wystosowała oświadczenie do władz krajowych związku, w którym domaga się skreślenia swojej komisji. Powodem decyzji jest min:

- Wykorzystanie nazwy związku OZZ Inicjatywa Pracownicza do celów kampanii wyborczej, przez lubskich działaczy związku

- Brak konsultacji z pozostałymi komisjami w sprawie wykorzystania nazwy związku do wyżej wymienionych celów.

Przypomnijmy Komisja Środowiskowa OZZIP Tarnowskie Góry to formalna struktura do której zapisywane były osoby z całego regionu, nie jedynie z Tarnowskich Gór. Formalna nazwa może być więc myląca.

Od czasu kampanii wyborczej w której niektórzy działacze OZZIP wykorzystali szyld związku dochodziło do napięć pomiędzy Komisją Lubuską, Komisją Krajową OZZIP a IP Śląsk. Ukazały się oświadczenia zarówno IP Śląsk, jak i w odpowiedzi oświadczenie Komisji Krajowej związku.

Komisję Środowiskową z

Komisję Środowiskową z Tarnowskich Gór proszę o nie uzurpowanie sobie prawa do wypowiadania się za cały Śląsk, bo "Śląsk" to nie tylko śląskie miasta GOPu, lecz kraina rozciągająca się od Bielska po Zieloną Górę. GOP w tym Tarnowskie Góry to tylko malutki skrawek Śląska, nawet Górnego. Proszę mieć na uwadze, że są również Ślązacy poza okręgiem katowickim! Mam również krytyczny stosunek do tego co nawywijała komisja z lubuskiego, ale zapalczywymi ruchami nie rozwiąże się tego problemu.

Tak IP z Tarnowskich Gór

Tak IP z Tarnowskich Gór oskarża Wielkopolan o ignorowanie "Śląska", sama zaś nie widzi Śląska dalej niż sięga wzrok dookoła Tarnowskich Gór.

Ja w takim razie uprzejmie

Ja w takim razie uprzejmie proszę o nie uzurpowanie sobie prawa do wypowiadania się w imieniu całego kraju przez Komisje Krajową.

Kraj to nie tylko Poznań

Głupie gadanie. KK jest

Głupie gadanie. KK jest wybierana przez delegatów z całego kraju, natomiast IP z Tarnowskich Gór niech się wypowiada w imieniu swojej komisji, a nie w imieniu IP Śląsk, bo do tego terytorium przynależą również inne komisje i inni członkowie i członkinie. IP Śląsk nie jest reprezentatywna dla całego Śląska, nikt ich do tego nieupoważniał.

Co nie znaczy, że może

Co nie znaczy, że może sobie pozwalać na autonomiczne decyzje w tak ważnych kwestiach. Co do IP Śląsk- działali cały czas pod tą nazwą i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz gdy ktoś skrytykował centralistyczne zapędy KK, stało się to argumentem do zdyskredytowania tych osób. Wymienianie tych wszystkich kretynizmów typu: dzieci z piaskownicy, to nie Śląsk, nie dojrzali, były ankiety, w nadziei że podważy to ich wiarygodność kompletnie mija się z celem i odsuwa dyskusje o potrzebnych zmianach na dalszy plan.

Poznaniowi gratulujemy erudytów

1. nie jestem erudytą, 2.

1. nie jestem erudytą,
2. nie jestem z Poznania,
3. nie staram się nikogo zdyskredytować.

Zwracam jedynie uwagę, żeby swoich decyzji nie rozciągać na szerszy zasięg niż organizacyjny i terytorialny właściwy dla IP z Tarnowskich Gór. Co do KK to zgoda; sprawa lubuska to nadwyrężenie zaufania pozostałych komisji do pracy KK i towarzyszy i towarzyszek z lubuskiego.

Kolego nie masz tu erudyty

Kolego nie masz tu erudyty nad Xawiera.

A tak poważnie, co proponujesz?
PS Nie wiem czego gratulować Tobie.

Tak tak... zapomniałeś

Tak tak... zapomniałeś napisać, że jest jeszcze Śląsk Cieszyński, no i o tym, że część Śląska leży w Czechach... CO TO MA KU..WA DO RZECZY ??? Powszechnie stosowaną nazwą dla Górnego Śląska jest po prostu "Śląsk", przez co nie należy mylić z Dolnym Śląskiem i Śląskiem Opolskim. Śląska komisja została zarejestrowana w Tarnowskich Górach, ale członkowie są z kilkunastu miast - dlatego przyjęła taką "ogólną" nazwę

Śląsk opolski (z Opolem

Śląsk opolski (z Opolem jako hist. stolicą GŚ) i cieszyński to części Górnego Śląska. To tak gwoli ścisłości.

Ma to tyle do rzeczy

Kolego są ludzie, którym zależy na używaniu terminologii historycznej, gdyż ma to znaczenie dla ich tożsamości; dziennikarze powielają kalki, które wytworzyły się po podziale Górnego Śląska przed wojną, a które następnie komuniści w Polsce jeszcze bardziej skomplikowali przez dziwaczne podziały administracyjne kraju; o odkłamanie PRLowskiej historii i przeciwstawienie się ciągłemu marginalizowaniu Górnego Śląska i jego mieszkańców przez władze centralne.

Wykreślenie Komisji w

Wykreślenie Komisji w Tarnowskich Górach (1) nie jest równoznaczne z wystąpieniem ze związku poszczególnych jej członków, (2) na terenie Śląska (Górnego) działają tez inne Komisje.

Można się dowiedzieć

Można się dowiedzieć JAKIE? Chętnie bym poznał...

działała przed laty

działała przed laty uczelniana komisja w Raciborzu (PWSZ) ale "is already dead"

a system się cieszy :D

a system się cieszy :D

Niby dlaczego? To że

Niby dlaczego? To że wszyscy nie jesteśmy w OPZZcie to też źle?

Śmieszne byłoby

Śmieszne byłoby podejrzewanie, że w cała ta akcja to zamierzona prowokacja sił policyjnych, natomiast trzeba się pogodzić z faktem, że niektórzy w tej historii odgrywają rolę pożytecznych ..., im bardziej się starają udowadniać, że jest inaczej, że działają z pobudek ideowych i zwykłej troski tym większe się robi bagno.

Ja również uważam, że

Ja również uważam, że nie wszyscy działają z pobudek ideowych. Manewry niektórych osób od kilku lat, które powodują skłócanie środowiska są widoczne. Przyjrzyjmy się faktom:

- rejestracja w 2004 r. związku zawodowego O TEJ SAMEJ nazwie co nieformalna Inicjatywa Pracownicza FA, bez wiedzy i zgody członków i w ten sposób rozwalanie nieformalnej IP i początek rozłamu w ruchu.

- konflikt wokół współpracy z PPP/Sierpniem i podporządkowanie IP decyzjom Ziętka na co najmniej dwa lata, co wywołało kolejne spory i kolejne odejścia z IP. Dużą rolę odegrały tutaj wcześniejsze kontakty z trockistami z GPR, którzy są w PPP.

- prowokacja wyborcza, która świadomie spowodowała najnowszą odsłonę dramatu i ostatecznego już chyba rozłamu i zniwelowania wpływów anarchistycznych w tym związku, który miał szansę stać się alternatywą w stosunku nie tylko do dużych central, ale też i Sierpnia 80. Ale już tak się nie stanie.

Rozbijacka działalność w ruchu niektórych osób jest aż nadto widoczna.

Co Ty nazywasz

Co Ty nazywasz ruchem...

Przestańmy się bawić w wolnościowy komunizm to będzie można mówić o ruchu. Teraz wszyscy i wszystko chcą świecznika i każdy ciągnie w swoją stronę. Ideologia nam nie pasuje bo nijak ma się do liberlanej wolności jaką jesteśmy namaszczeni. Wszędzie prowokacje? O czym Ty piszesz? To jak wiara w chore teorie spiskowe... Przecież ten system kabaret sobie robi z syndykalizmu bo to wszystko się rozpierdziela od środka!

Po raz kolejny namawiam - najpierw wziąść sprawy w swoje ręce a później się organizować w ideologiach! Na co mi związek zawodowy który swoją działalnością pogorszy status pracownika... nam trzeba aby pracownik stał się właścicielem fabryki razem ze swoimi kolegami. Aby miał wpły tak na kolor papieru w kiblu jak i prosperowanie zakładu w którym pracuje. IP zna poziom walki jak cały "ruch" ale nie ma bladego pojęcia jak się zorganizować...

W taki sposób ten ruch, Xavier o którym tak misternie piszesz, zawsze będzie ideologicznym burdelem głaszczącym frustratów współczesnej polityki i całą resztę tym "którym system na nic nie pozwala". Chyba że chcesz wyeliminować "niezdrowe komórki ze zdrowej tkanki socjalistycznego organizmu"...

Wreszcie!

Wreszcie "męska" decyzja :)
Mam tylko nadzieję,że to nie spowoduje tylko zaprzestania działalności społecznej przez was.
Jak już zauważyliście IP jest otwarta na współpracę.

Przy całym szacunku dla

Przy całym szacunku dla załogi CIA i do tego co robicie, to do sprawy IP podchodzicie jak tabloid. Brakuje tylko dużych zdjęć i wielkich, szokujących tytułów. No i gołych bab na końcu. Tyle różnic.

Może jakieś konkrety,

Może jakieś konkrety, zamiast podkręcania?

Kolego Xavier, nie mam teraz

Kolego Xavier, nie mam teraz czasu na dokładną analizę waszej wiadomości, zwróć uwagę na sam tytuł Region śląski wystąpił z OZZ Inicjatywa Pracownicza, są tu przynajmniej dwie nieścisłości:

- nie ma regionu śląskiego w takim rozumieniu jak to przedstawiacie, są komisje i one oczywiście mogą uważać się za region śląski w ramach IP. Jednak nie ma takiej jednostki organizacyjnej. Sam termin region jest tu użyty w sposób wyolbrzymiony, bo region zakłada jakiś większy obszar np, pokrywający się z województwem, bądź ziemiami historycznymi - a tym przypadku nie działa ani jedno, ani drugie. Taki zapis ma charakter zniekształcający i mylący. Konsekwentne ignorowanie istnienia Śląska poza obszarem GOPu to PRLowska spuścizna mająca mało wspólnego z danymi historycznymi, socjologicznymi itd. Nie staraj się mi imputować ignorowania Śląska, bo tu akurat trafisz kulą w płot;

- nie wystąpił, bo póki co to złożenie deklaracji wystąpienia. Taki jest język tabloidów, że wyprzedają fakty nadając tytułom szokujący wydźwięk. Tytuł nie do końca pokrywający się z treścią, ta na ogół bywa już mniej widowiskowa.

Tak się określają i tak

Tak się określają i tak byli też określani do tej pory przez samą IP, aż do czasu ich wyjścia, kiedy się okazało, że nie są IP Śląsk. Taka jest wiadomość i tyle, ale tabloidowego stylu tutaj nie ma. Mało tego są odnośniki do stanowisk obu stron.

A co do drugiej kwestii, jeśli ktoś publicznie ogłasza że występuje to występuje. Robisz z nich idiotów czy jak? Ogłoszą, a potem nie wystąpią? Publiczne ogłoszenie wystąpienia jest równoznaczne z wystąpieniem. Co to jest Kościół Katolicki, że trzeba mieć dwóch świadków do apostazji? Ja występując z IP nawet nic nie wysyłałem, żadnej rezygnacji, po prostu ogłosiłem publicznie, że występuję i tyle. Choć kto wie, może do dziś jestem liczony w ramach tych magicznych 1000 członków.

Xawier, czy ja pisałem, że

Xawier, czy ja pisałem, że robicie idiotów z czytelników i czytelniczek? Nie.
Odpuść sobie już to wtrącanie się nie do swoich spraw, bo skoro piszesz któryś raz z kolei, że świadomie wystąpiłeś z IP - to wystąp ostatecznie, bo póki co przynajmniej na poziomie emocjonalnym wiążą Cię ewidentnie silne więzy z IP. Tego nie ukryjesz, bo wycieka to z każdej Twojej wypowiedzi w sprawie lubuskiej.

Xawier bądź łaskawy i

Xawier bądź łaskawy i zostaw innym rozwiązanie wewnętrznych spraw zgodnie ze stosownymi procedurami.
Nie pasowało Ci w IP? Spoko. Wystąpiłeś, ale nie rób już z siebie takiego bohatera i jasnowidza. Uskuteczniaj z powodzeniem w ZSP postępowe rozwiązania, bo słuchy dochodziły, że w sekcji wrocławskiej kwasy były, a IP wam w to nie ingerowało.

Rosja też zawsze mówi, że

Rosja też zawsze mówi, że Czeczenia to jej "wewnętrzna sprawa". :-D. Tak się składa, że sprawa jest publiczna i tak samo jak krytykują działania Solidarności, tak samo krytykuję działania IP, jeśli idą w złym kierunku i w dodatku mają wpływ na cały ruch. Od tego jesteśmy, żeby komentować to co się dzieje w ruchu. A co to IP to jakaś mafia jest, że nie wolno o niej pisać?

W ZSP Wrocław nie ma żadnych kwasów, a już zwłaszcza kwasów, które by miały generować jakieś rozłamy. Nie mam problemów jednak żeby o tym mówić publicznie gdyby jakieś były, zwłaszcza jeśliby to służyło wyciąganiu wniosków na przyszłość.

Zgoda - sprawa jest

Zgoda - sprawa jest publiczna. Wyciągajmy publicznie wnioski, krytykujmy, punktujmy itd. Nie ma co zamiatać brudu pod dywan, bo ktoś i tak się na tej górce potknie.

Zauważ jednak, że jest różnica między publicznym omawianiem sprawy, a niesmacznym ingerowaniem i podkręcaniem ku uciesze swojej i elementów wrogich całemu ruchowi :).

Oczywiście, każdy ma prawo

Oczywiście, każdy ma prawo się nazywać jak uważa i ja tego nie neguję. Zwróciłem uwagę, że (IP) Śląsk to nie tylko Tarnowskie Góry i tamtejsza komisja.

1500 czlonkow wg.

1500 czlonkow wg. urbanskiego
hehehe

A tak bez zadnej zlosliwosci

A tak bez zadnej zlosliwosci ilu czlonkow ma ZSP?

To nie jest sprawa publiczna

To nie jest sprawa publiczna - to jest tajemnica. ;D

Nie wiem ile dokładnie jest

Nie wiem ile dokładnie jest członków ZSP, ale nie jest to duża organizacja i nigdy tego nie ukrywaliśmy i nigdy się nie "napinaliśmy" ilu to nas rzekomo jest. Za to robimy nie mniej niż organizacja która uważa, że ma 1000 członków. Coś tu chyba nie gra?

ilość

dzięki że tak się o nas troszczysz.
nie twierdziliśmy że jesteśmy dużą organizacją jak na związek zawodowy.
nie było też tysiąca osób zapisanych jak już o setkę mniej, ale nie ukrywaliśmy że wielu z tych kilku setek nie jest aktywnych, tak jak wiele komisji po czasie wygasa po prostu, nadal jednak formalnie są zapisane.
podobnie rzecz się ma z ilością członków w danej komisji szczególnie że żyjemy w dość dynamicznych czasach min. pod kątem stosunków pracy, rozwoju i przekształceń kapitalizmu/ stosunków pracy itd./ to wpływa często z miesiąca na miesiąc na związek zawodowy i jego aktywności jak i jego liczebność.
Inna rzecz to aktywne poparcie dla działań związku w wielu momentach przekraczało wielokrotnie ilość ludzi zapisanych i tak np. 600 osób w samym ceglorzu kilkukrotnie przekraczało ilość zapisanych - i nawet nie chodziło o to by należeli do związku ale chcieli prowadzić walkę czy dyskusje np. na wiecach tzw. płytach po przez to wpływali na aktywność i taktykę komisji IP
nie mamy miary by sprawdzić dokładnie ile na dziś jest członków a raczej ilu ich nie ma, po prostu weryfikuje się komisje i ich stan podczas zjazdów lub spotkań kk.
To nie jest nasz wymysł ale ustawy o związkach zawodowych.
Jeśli kogoś interesuje wedle mnie w IP jest 600 osób.
Kadrowe i jednorodne organizacje o wiele łatwiej mogą potwierdzić ilu mają członków.

W końcu rzeczowy głos.

W końcu rzeczowy głos. Większość wpisów to zwykła wzajemna napinka.

A ja słyszałem, że 2000

Podaj źródło.

http://www.anarchistblackcat.org/index.php/topic,7448.0.html

"As for the 1500 or so members IP has, I'll trust their General Secretary"

Czyli jednak takie komunikaty wychodzą od przewodniczącego (chociaż nie ma już przewodniczącego). Ja też osobiście słyszałem od ludzi z FAU, że IP ma 1000 członków.

Źródło rzeczywiście jest

Źródło rzeczywiście jest niezłe -można sobie poczytać jak jedna osób redagujących CIA obrabia dupy na zagranicznych forach towarzyszom którzy nie idą po jedynej słusznej wyznaczonej przez ZSP linii ideologicznej.

Żenua.

A czy ta osoba pisze coś co

A czy ta osoba pisze coś co nie jest prawdą?

cała masę rzeczy,

cała masę rzeczy, praktycznie wszystko co tam pisze albo jest nieprawdą, albo jest półprawdą

A konkretnie co?

A konkretnie co?

IP nie startuje w żadnych

IP nie startuje w żadnych wyborach.
Sprawa nie ma żadnego zwiazku z faszyzmem czy nazizmem.
Wy (tzn chyba chodzi jej o osoby z ZSP/redakcje CIA) wcale nie wycofujecie sie ze sporu żeby pozwolić przedyskutowac sprawę wewnatrz IP (to chyba najbardziej bezczelna z rzeczy jakie ona tam pisze),
Komisja krajowa IP nie podejmuje żadnych decyzji w tej sprawie (bo nie może - statut dopuszczający udział członków IP w wyborach nie został wprowadzony przez KK tylko zjazd delegatów, w tym komisji z Tarnowskich Gór/IP Śląsk, która teraz zmienia zdanie (?)
i tak dalej, kazdy szczegół tej konkretnej sprawy przez nią przedstawiany w rzeczywistosci wygląda inaczej, łącznie z dyskusją na CIA.

Ogólniki na temat antykapitalizmu czy demokracji bezpośredniej ładnie brzmią, można nawet sie zgodzić i pokiwać głową, ale to w zasadzie wszystko.

Chyba niezbyt dokładnie to

Chyba niezbyt dokładnie to czytałeś.

http://www.anarchistblackcat.org/index.php/topic,7448.15.html

To też jest dobre, zwłaszcza fragment mówiący o tym, jak to wodzowie IP wbrew woli samych pracowników popierają rady pracowników.

A czym jest związek KFP, jedyna naprawde anarchosyndyaklistyczna organizacja w Polsce poza ZSP (bo nie ma tam etatowych zwiazkowców)?

XaVIER

Bądźmy szczerzy, w IP nie dzieje się dobrze, ale opinia jaką od razu im wystawiacie to dokładnie przypomina działanie jak z tabloidu, co jest krzywdzące dla wielu członków związku. Nawet jak sprawy się zmienią na dobre to smród który tworzycie pozostanie, Akai już nieźle zresztą "obrabia" IP na forum Libcomu, przykre...

Jakie "od razu"? Na taką

Jakie "od razu"? Na taką opinię trzeba było sobie zasłużyć przez parę lat ciężką pracą. Nawet ci którzy jeszcze parę lat temu bronili IP, teraz z niej wychodzą trzaskając drzwiami. Ile można tego wytrzymać? Pytanie czyja to wina? Moja i Akai? Nie bądźmy śmieszni.

A co to znaczy "smród zostanie"? My generujemy ten smród, czy ci którzy robią od lat to samo? Przepraszam, ale piszesz teraz jak działacz PiS, który uważa, że "krytyka prezesa powinna odbywać się tylko na tajnych spotkaniach w ramach partii". Dokąd zmierzamy z takim myśleniem?

chodzi mi o to,

że IP jest pierwszym od czasów upadku PRL związkiem odwołującym się do anarchosyndykalizmu (nie wliczam IWW Polska które się pojawiło na parę miesięcy:), jako młoda struktura (kilka lat to jest nic jak na związek), ma prawo do błędów i poszukiwań. Nawet w przypadkach kiedy faktycznie nie dzieje się dobrze, część będzie spierdalać z okrętu, część zacierać ręce i się cieszyć, a reszta oglądając z boku ten cyrk rozczarowywać się tym wszystkim. Jak by po wpadkach CNT (udział w rządzie centralnym a nie lokalnym) związkowcy zamiast oczyszczać związek od razu się poddali, już by nie istniał.

Krytyka jak najbardziej, ale rozgłaszanie, jątrzenie i "pogrzebywanie" całego związku i wielu wartościowych ludzi ni jak się dla mnie ma z zasadami solidarności i pomocy wzajemnej...

A kto chce grzebać

A kto chce grzebać wartościowych ludzi? Z tymi, z którymi warto współpracować zawsze współpracowaliśmy i mamy jeszcze wiele do zrobienia.

Co do oczyszczania związku - to trudne, gdy ktoś za wzór bierze CNT z okresu błędów (to się przewinęło parę wątków temu).

Nazywasz to jątrzeniem, ale gdyby ktoś nie tupnął nogą, to by to dalej schodziło na psy, a tak jest szansa, że coś wyjdzie z tego sensownego.

wzory i naśladownictwa

Gdzie napisał ktoś ze za wzór bierzemy CNT z okresu błędów/ które sami interpretujecie jako błędy/.
Ja pisząc o CNT nie wycinam tej jej części historii która mi nie pasuje do mego obrazka.
Wskazuje na to że CNT skupiał rożnych ludzi, różne praktyki i taktyki. CNT jako jeden z niewielu związków zawodowych był tak silny i miał takie wpływy że stał się ruchem społecznym do tego stanu była długa droga wpływów anarchizmu w Hiszpanii/ jedynie nawiązanie do tak wpływowego i licznego ruchu mogę znalezć tylko w solidarności/. Chce tylko powiedzieć że w związku tym i zarazem całym ruchu ówczesnym trwała dyskusja i próby z różnymi praktykami i taktykami.
Masowy ruch jak i tendencja na masowość ma to do siebie że nie ma jednej jedynej drogi, interpretacji, taktyki i że taki ruch nie jest jednorodny w tym była siła i wielkość CNT ale też sporo sprzeczności i negatywnych według mnie zjawisk.
Nie chcemy by w IP było wszystko / czego zresztą się nie da/ ustalone od A do Z, uczymy się w praktyce, wychodzimy poza schemat związku tradycyjnego nawet tego anarchosyndykalistycznego, łączymy różne taktyki tu i teraz a nie tylko w kontekście historycznym, ciągle trwa dyskusja, ścieranie się , eksperymentowanie. Nie ma jednej i jedynej linii i IP i mam nadzieje że nie będzie.
Co do CNT wybiórczo i dla przykładu
- uważam ze wejście do rządu było poważnym błędem
- powstrzymanie się przed bojkotem wyborów uważam za dobre posunięcie
- militaryzacja w takiej skali jaka się odbyła milicji była z mej perspektywy błędem/ w czym bym się nie zgodził z Duruttim/
- wchodzenie w samorządy przed czerwcem 1936r. przez CNT uważam za błąd w tamtym kontekście, samorząd w tamtej rzeczywistości był o wiele mniej demokratyczny i nie wiele miał wspólnego z dzisiejszym samorządem lokalnym w Polsce dziś - pod względem swobód itp.
- odgórne mianowanie burmistrzów podczas wojny domowej w zajętych miastach uważam za konieczność i odpowiedzialne myślenie o mieszkańcach/ owszem z zastrzeżeniami/
- na dziś nie wchodzenie przez CNT w komisje robotnicze uważam za zamkniecie sobie drogi do szerszych zmian i propagowania swoich rozwiązań
- zbytnie przywiązanie do historii i nie uchwycenie np. autonomii robotniczej przez ruch pracowniczy a szczególnie przez związki zawodowe spycha wiele z nich do niebytu, jak i nowe formy oporu i organizowania się
- awangardowe, kadrowe, polityczne grupy pracownicze uważam za przeżytek/ tak można wydawać pismo ale nie prowadzić walkę/

Jak trockiści - "rewolucja"

Jak trockiści - "rewolucja" przez rozłamy.

Skoro trockiści teraz

Skoro trockiści teraz rządzą w IP, to i generują rozłamy. Norma.

Albo popularne wśród ludu

Albo popularne wśród ludu tzw. myślenie magiczne: im nas będzie więcej (rozlicznych organizacji, sekcyj, frakcyj, inicjatyw itd) tym więcej zdziałamy.

Ależ oczywiście, że im

Ależ oczywiście, że im więcej różnych inicjatyw, projektów, organizacji tym lepiej. Chyba że komuś się marzy druga PZPR.

Rozdrobnienie (rozbicie) nie

Rozdrobnienie (rozbicie) nie zawsze musi być korzystne.

Już teraz widać, że niektórzy z IP z niektórymi z ZSP nie są i nie będą w stanie współpracować w konkretnych akcjach, nie mówiąc już o czymś więcej. Ale oczywiście w propagandzie sukcesu ruch rośnie w siłę, bo "świadomi" się odłączają, to tylko może mieć skutek dobroczynny: innego widzieć nie chcemy i widzieć nie będziemy.

To już jest problem

To już jest problem "niektórych z IP".

Owszem, Wam się marzy

Owszem, Wam się marzy jednomyślność, oczywiście w waszym duchu.

Uważasz, że wiesz lepiej

Uważasz, że wiesz lepiej co nam się marzy od nas samych?

Jeśli się kogoś

Jeśli się kogoś krytykuje, że popełnia błędy to robi się to z jakiejś pozycji. Widać jesteście przekonani, że wasza jest słuszna i godna naśladownictwa.

Uważam że nasza jest

Uważam że nasza jest dobra, ale nie uważam, że wszyscy koniecznie muszą należeć do ZSP. Nie uważamy też, że jak ktoś jest poza ZSP to automatycznie się myli, albo spiskuje przeciwko nam.

Dobra, leninowska decyzja.

Dobra, leninowska decyzja.

Mi też tak to pachnie.

Widać, że kolega/koleżanka oczytany/oczytana :). Było hasło jest odzew: Что делать? :)

ZSP!
Jak już szczęśliwie doszło do rozłamu: prowadźcie odtrącone i odtrącające się sieroty i zabłąkane owce ku słońcu przyszłości. W którym kierunku marsz! Co dalej? Co robić?

W złośliwościach zawsze

W złośliwościach zawsze królowaliście. Tyle że to jałowe gadanie. Nie wiem po co w ogóle takie idiotyczne komentarze, które nic nie wnoszą. Jak ktoś jest słaby w argumentach merytorycznych, to używa takich chwytów.

Xawier to są pytania i

Xawier to są pytania i rzeczywiście nie wnoszą odpowiedzi. Czasem zadanie pytanie jest istotniejsze od odpowiedzi. Przyznasz chyba, że Tobie się również zdarza uciekać do pozamerytorycznych sposobów argumentowania. Więc nie potępiaj innych, a skup się na odpowiedzi, którą zadano: co dalej?
Ciekawi mnie to bo nie da się ukryć, że ta sprawa nie jest Wam obojętna.

co, sugerujesz, że wraża

co, sugerujesz, że wraża żydokomuna z ZSP doprowadziła do rozwalenia IP? :-D To nie jest wątek o ZSP, więc proszę skończyć ten temat. Zawsze jak kierownictwo IP popełnia idiotyzmy, to się okazuje, że to wina ZSP. Nudne to jest.

Nigdzie nie pisałem, że to

Nigdzie nie pisałem, że to wasza zasługa - nie dodawaj sobie :), pisałem co najwyżej o inspirowaniu, podkręcaniu, napinaniu, roli jaką w tej sprawie odgrywacie. Dzielicie IP na tych dobrych i tych złych, po czym robicie z siebie wielkich przyjaciół ludzi pokrzywdzonych.

Oczywiście, że w IP są

Oczywiście, że w IP są ludzie z którymi się zgadzamy i ludzie z którymi się nie zgadzamy. Też mi odkrycie.

Idiotyczne komentarze też

Idiotyczne komentarze też są częścią publicznej debaty nad sprawą lubuską.

XaViER, Pią, 2010-11-26

XaViER, Pią, 2010-11-26 15:09

W złośliwościach zawsze królowaliście.

Jacy wy? Naprawdę nie wszyscy są z Poznania. Wyluzujcie.

Nic nie napisałem o

Nic nie napisałem o Poznaniu. Mówię o tych, którym się nie podoba krytyka pewnych działań z naszej strony. Zamiast argumentów zwykle lecą złośliwości i pozamerytoryczne wycieczki.

Czy mogę również

Czy mogę również przyłączyć się do klubu chwalców i klakierów tej dramatycznej decyzji?

Szkoda że tak się

Szkoda że tak się porobiło. Ale elastyczność w walce o prawa pracownicze ma swoje granice. IP Śląsk

z pozycji socjalizmu oddolnego

myślę, że głównym problemem IP jest to, że to związek PARTYJNY tyle, że partia nazywa się anarchiści a generalissimus to Jarek Urbański

oj oj, uważaj, bo na pewno

oj oj, uważaj, bo na pewno już wydał na ciebie wyrok śmierci za tą zniewagę majestatu.

Kolego Organizacja Bojowa

Kolego Organizacja Bojowa OZZ IP już wysłała depesze w Twojej sprawie.

Widzę, że w Centrali

Widzę, że w Centrali Inwektyw Antyanarchistycznych od lat to samo... Nie szkoda wam czasu i wysiłku? Jakie są profity?

A jakie są profity z bycia

A jakie są profity z bycia klakierem i konformistą?

Prawda

Prawda jest taka, że w samym Poznaniu jest sporo osób, którym wielki wódz Urbański i jego megalomania obrzydza jakąkolwiek aktywność

:-/

O rany! To jeden towarzysz trzęsie całym Poznaniem i nic nie można robić bez jego wiedzy i zgody. To fakt przejebane.

tak tak, na tyle urbański,

tak tak, na tyle urbański, piekarski i hojak obrzydzają wszystkim życie, że ci biedni, zapędzeni w kozi róg, aczkolwiek chętni do rewolucyjnych działań anarchiści nie mają innego wyjścia jak zalewać się w trupa w cafe mięsna. Ale spoko, może dzięki rozłamom w IP niedługo era FA Herosów minie.

Jak już obrażasz ludzi,

Jak już obrażasz ludzi, używając ich nazwisk publicznie, to wypadałoby się chociaż podpisać. Chyba niektórzy nie pamiętają o tym, że towarzyszowi nie pluje się w twarz, nawet jeśli się go nie lubi. Ja tam, mimo że - powiedzmy sobie uczciwie, z ZSP mam nie zawsze po drodze - to nigdy nie życzyłem im rozpadu czy innych kłopotów, a ty tymczasem cieszyłbyś się, gdyby FA się rozpadła. Niefajne podejście... I nie pluj w twarz wielu ludziom, którzy niejednokrotnie mieli przypały i cały czas poświęcają się sprawie. Takim gadaniem tylko się zniechęca do działania. Tak więc życzę wszystkiego najlepszego wszystkim aktywistom - tym z FA, IP, ZSP czy innych organizacjach. A słowa krytyki pozostawiam np. dla prawicy.

Przecież ten koleś

Przecież ten koleś ironizuje sobie.

taak. nie ma to jak

taak. nie ma to jak zajebisty ruch, dla którego najważniejszym problemem (wnosząc po zaciekłości i temperaturze debaty) są spory o władzę i prymaty (z definicji zdawało mi się negowane)

:)

:) Oto i podsumowanie blisko setki wpisów. Hehe.

kwestia władzy akurat jest

kwestia władzy akurat jest dośc ważna dla anarchistów a to jest spór o to, gdzie są jej granice i o to, co można zaakceptować w ramach szerszej współpracy z nieanarchistami

co dalej z ekipą ex-IP ze

co dalej z ekipą ex-IP ze Śląska? Mają zamiar zasilić jakiś inny związek?

na razie nie wiadomo, sprawa

na razie nie wiadomo, sprawa jest w zawieszeniu.

I co z tym Śląskiem?

I co z tym Śląskiem?

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.