"Robotnicze zakupy" w Andaluzji. Pracownicy wywłaszczają supermarkety

Świat | Prawa pracownika | Protesty

 Proletariackie zakupy Hiszpańscy pracownicy i członkowie związku zawodowego SAT przeprowadzili akcje masowego wynoszenia towarów z supermarketów. Ich celem były sklepy sieciowe w andaluzyjskich miastach Ecija i Arcos de la Frontera.

Bezrobotni pracownicy rolni i związkowcy załadowali do wózków podstawowe artykuły spożywcze i higieniczne. Nie zamierzali za nie płacić.

"Wywłaszczamy tych, którzy nas wywłaszczają i wyzyskują"- mówili uczestnicy akcji.

W Arcos siły policyjne zablokowały drzwi wyjściowe, uniemożliwiając skuteczne przeprowadzenie wywłaszczenia. Powodzeniem zakończyła się akcja w Ecijii, gdzie przy pomocy zgromadzonego przed budynkiem tłumu udało się wyprowadzić z marketu 20 pełnych wózków!

Odzyskane towary spożywcze- ryż, mleko, makarony, cieciorka- trafiły do miejscowych organizacji charytatywnych, które mimo zapewnień nie zawsze są w stanie zaspokoić potrzeb wszystkich potrzebujących.

Jedną z wywłaszczonych placówek był supermarket należący do sieci Mercadona, w której praktyki łamania praw pracowniczych i prześladowania związkowców są na porządku dziennym.

W regionie Sierra de Cadiz, w którym leży Arcos de la Frontera bezrobocie sięga 40 procent.

Masowe wywłaszczenia sklepów, zwane również "robotniczymi zakupami" zapisały swoją kartę w historii. Ta metoda walki była stosowana m.in. przez robotników z włoskiego regionu Veneto podczas intensywnych walk klasowych na przełomie lat 60tych i 70tych.

Mercadona nie "Mercadon".W

Mercadona nie "Mercadon".

W Sewilli akcje poprowadził lokalny deputowany z ramienia IU Juan Manuel Sánchez Gordillo, doszło do przepychanek z pracownikami sklepu. W Arcos w akcji uczestniczył lider SAT Diego Cañamero, nie udało się wywieźć towaru ale Carrefour zgodził się później przekazać te produkty do lokalnych ośrodków pomocy. Do tej pory policja zatrzymała w tej sprawie siedem osób, wszystkie zostały zwolnione po postawieniu zarzutów. W ramach represji dokonano też eksmisji okupujących z terenu gospodarstwa Las Turquillas, gdzie zatrzymano dwóch uczestników akcji wywłaszczania marketów. Związkowcy zapowiadają, że wkrótce ponownie zajmą to gospodarstwo.

********************************

Juan Manuel Sánchez Gordillo jest założycielem Colectivo de Unidad de los Trabajadores (Kolektyw Zjednoczonych Robotników), politycznego ramienia SOC-SAT. (CUT od 1986 wchodzi w skład Izquierda Unida). Od 1979 roku burmistrz miasta Marinaleda, od 2008 deputowany z ramienia IU do parlamentu Andaluzji.

Przez wiele lat mieszkańcy Marinaleda prowadzili walkę o ziemie wokół miasteczka, El Humoso - 17 tys. hektarów należące do arystokratycznego rodu (do Domu Mendoza, nie jestem zbyt zorientowany w tych arystokratycznych bzdurach, jakiś książe). Wielokrotnie rozpoczynali okupacje gospodarstwa i za każdym razem byli z niego usuwani siłą. W końcu po latach walki władze Andaluzji przekazały 1200 hektarów mieszkańcom, którzy jednak nie chcieli przejąć gruntów na własność - tylko je użytkują. Tak powstała Cooperativa Humar - Marinaleda S.C.A (produkująca oliwę El Humoso, bób, karczochy...), która jest obecnie głównym pracodawcą w miasteczku. W szczycie sezonu pracuje około 400 pracowników, poza sezonem około 100 ale miejsce pracy nie jest przypisane do człowieka - gdy jest mniejsze zapotrzebowanie na pracę stosowany jest system rotacyjny, tak aby każdy miał pracę. Wszyscy zarabiają tyle samo, 47 euro dziennie, pracują 6 dni w tygodniu, po 35 godzin tygodniowo. W miasteczku praktycznie nie ma bezrobocia, nawet w czasie obecnego kryzysu.

W miasteczku utworzono też swoistą spółdzielnie mieszkaniową, w której mieszkańcy sami budują dla siebie domy, miasto udostępnia teren i materiały - za 90-metrowe mieszkanie lokatorzy płacą 15 euro czynszu miesięcznie.

Wszystkie ważne decyzje podejmowane są przez zgromadzenia mieszkańców.

http://www.publico.es/espana/440867/la-economia-segun-sanchez-gordillo

http://ccaa.elpais.com/ccaa/2012/08/11/andalucia/1344715871_878663.html

http://elpais.com/diario/2007/02/20/espana/1171926024_850215.html

Imigranci "bez papierów" bez prawa do opieki lekarskiej

Imigranci bez papierów od września stracą prawo do korzystania z publicznej opieki zdrowotnej. Aby to prawo zachować muszą płacić 710 euro rocznie, osoby powyżej 65 lat podwójnie - dla większości zainteresowanych to bardzo duży wydatek. Bezpłatna opieka dostępna będzie jedynie dla dzieci, kobiet w ciąży, ofiar przemocy w rodzinie i azylantów. Opieki medycznej pozbawionych ma zostać m.in. od 2,7 do 4,6 tys. nosicieli wirusa HIV. Andaluzja, Państwo Basków i Katalonia zapowiadają odrzucenie decyzji rządu centralnego i kontynuowanie bezpłatnej opieki dla imigrantów.

Szacuje się, że w ten sposób prawo do opieki medycznej straci około 150 tys. osób.

* Kraj Basków

* Kraj Basków

W Polsce nie do pomyślenia.

W Polsce nie do pomyślenia.

E tam...

A nie słyszałeś nigdy o promocjach na stacjach benzynowych, podczas postoju kibiców? Jak na razie to u nas tylko stadionowe bydło ma odwagę robić takie akcje w biały dzień:)

Ważne są także (a może

Ważne są także (a może przede wszystkim) pobudki działania. A nie sądzę, by te z Andaluzji były bliskie naszym kibolom.

Można używać różnych

Można używać różnych eufemizmów typu "wywłaszczenie", ale kradzież zawsze pozostanie kradzieżą.

wszystko zależy od

wszystko zależy od definicji kradzieży. Proudhon uważał, że własność nie pochodząca z własnej bezpośredniej pracy oraz własność nie używana bezpośrednio przez właściciela jest kradzieżą. W tym przypadku markety opierają się na masowej kradzieży.

Wszystko zależy od definicji?:)

O tak! A inne mądre filozofy powiedziały, że ślimak to ryba!

Inne mądre filozofy

Inne mądre filozofy powiedziały, że możesz posiadać tysiące hektarów ziemi na drugim końcu świata nigdy ich nie widziawszy. I ci mądrzy filozofowie wprowadzili to jako święte prawo własności - uzbrojone po zęby bandy zwane policją państwową bronią tej ziemi nawet gdy nie jest uprawiana i nawet jeśli głodni ludzie bez ziemi chcą ją zająć i uprawiać. Ot mądre prawo.

Inni mądrzy filozofowie powiedzieli, że nie wolno kopiować zer i jedynek, bo to jest kradzież własności intelektualnej.

tak samo mozna uzywac

tak samo mozna uzywac eufemizmow ze kapitalista jest cwany i zaradny, a wyzysk i zlodziejstwo tez zawsze nim pozostanie.

Mhm... czyli po prostu

Mhm... czyli po prostu kradną. Marks się w grobie przewraca. Stirner się cieszy. pogratulować !

Ej, anarchiści kochani, jak

Ej, anarchiści kochani, jak już dorabiacie ideologię do kradzieży to weźcie chociaż konsekwentnie mówcie że kradniecie i nie używajcie eufemizmów takich jak "robotnicze zakupy". Ponadto, skoro potem oddajecie to organizacjom charytatywnym, to nauczcie się chociaż strzelać z łuku, będzie przynajmniej stylowo.

Ej, nie-anarchisto...

To nie anarchiści zaczęli dorabiać ideologię do czegokolwiek. Wg. mnie zaczęło się dużo wcześniej, co najmniej od momentu kiedy na "ruchanie w dupę" zaczęto mówić "umowa o pracę".

ej, burzujku kochany. to mow

ej, burzujku kochany. to mow wprost ze kapitalisci to oszusci, zlodzieje i wyzyskiwacze zamiast nazywac ich pracowitymi i zaradnymi.

Tej akcji nie przeprowadzili

Tej akcji nie przeprowadzili anarchiści, tylko jak sami się określają "lewicowi nacjonaliści" z SAT. Po drugie, zawsze miałem dużo sympatii do ludzi, którzy każą ludziom umierać z głodu pod pozorem obrony świętego prawa własności. To takie praworządne i stylowe...

Pies zamknięty w sklepie

Pies zamknięty w sklepie mięsnym nie zdechnie z głodu, tylko człowiek jest tak głupi.

Pozwoliłem sobie edytować pierwszy komentarz, rzuca trochę więcej światła na SOC-SAT.

WŁASNOŚĆ TO KRADZIEŻ

WŁASNOŚĆ TO KRADZIEŻ

Bezsensowna akcja. Oni na

Bezsensowna akcja. Oni na serio myślą, że w taki sposób zaszkodzą właścicielowi marketów? Właściciel sobie nic nie odbierze z tego powodu, a zamiast niego stracą ludzie, którzy jeszcze tam pracują. Takie działania nie są rozwiązaniem.

Nie chodzi o to aby komuś

Nie chodzi o to aby komuś szkodzić, chodzi o to aby pomagać...

CNT Andalucía apoya la

CNT Andalucía apoya la acción del SAT en los supermercados y se solidariza con los sindicalistas detenidos - http://cnt.es/noticias/cnt-andalucí-apoya-la-acción-del-sat-en-los-supermercados-y-se-solidariza-con-los-sindicali

Ponieważ dobrze jest znać

Ponieważ dobrze jest znać poczynania wroga proponuję zapoznać się z takim tekstem pt. "Proletariackie zakupy" - http://wolnemedia.net/opowiadania/proletariackie-zakupy/

Świetny artykuł. Nikt nie

Świetny artykuł. Nikt nie łapie tej logiki?? Bez tych waszych wyzyskiwaczy nic by nie było bo by nie było komu robić.

Zgadzam się, wyprodukować to jest jedno. Nawet biorąc pod uwagę żywność jest to względnie proste. Ale już następne etapy takie nie są. Jak w ramach tej waszej wyimaginowanej gospodarki bezwłasnościowej opartej o spontaniczną współpracę komun(czy czegoś takiego) wycenić transport, przetwórstwo, przechowywanie, konserwację, dystrybucję. I to tylko rzeczy związane z samą żywnością i to w uproszczeniu. Czynności tych wszystkich ludzi żeby nie użyć pojęcia praca, też muszą być jakoś zrekompensowane - odpłacone. Kto będzie decydował komu ile na tym łańcuszku przypadnie?? A jak komuś się to nie spodoba ? Problemów bez odpowiedzi jest więcej.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.