Turcja: drugi dzien obozu antygranicznego w Dikili
Dzis, na obozie antygranicznym w Dikili zaprezentowano szereg wykladow i warsztatow m.in na temat sytuacji uchodzcow w Turcji, doswiadczen ruchu antygranicznego w Polsce, oraz dzialan agencji Frontex.
Dzialacze tureckiego oddzialu Amnesty International opowiadali o tragicznym stanie tzw. "domow goscinnych" w Turcji w ktorych uchodzcy sa przetrzymywani bez oznaczonego terminu. Sytuacja uchodzcow, ktorzy otrzymuja status z rak UNHCR (agenda ONZ do spraw uchodzcow) nie jest o wiele lepsza, gdyz Turcja nie udziela azylu, a kraje trzecie przyjmuja bardzo nielicznych uchodzcow. Unia Europejska naciska na Turcje, by budowac coraz wiecej obozow internowania i wzmacniac kontrole graniczna. UE naciska rowniez na Turcje, by zgodzila sie przyjmowac z powrotem nielegalnych imigrantow zlapanych na terenie Unii, ktorzy najpierw przekroczyli granice Turcji.
Aktywisci z greckiej wyspy Lesvos opowiadali o swoich obserwacjach dzialan statkow dzialajacych w ramach programu agencji FRONTEX na morzu Egejskim. FRONTEX stara sie uniemozliwiac lodziom imigrantow dotarcie do wybrzezy Grecji, co czesto konczy sie smiercia imigrantow. Oficjalnie jednak, FRONTEX twierdzi, ze dziala "humanitarnie" i ze "ratuje uchodzcow i pomaga im dotrec na brzeg". To twierdzenie nie ma potwierdzenia w faktach.
Rozmawiano o przyszlych planach miedzynarodowych akcji przeciwko FRONTEX, nie tylko w Warszawie, gdzie miesci sie kwatera glowna tej zbrodniczej organizacji, ale takze pod ministerstwami krajow Unii, ktore uczestnicza w koordynacji i finansowaniu FRONTEX.
Oprocz warsztatow odbywaja sie projekcje filmow o uchodzcach, oraz recytacje poezji i koncerty.