Warszawa: Gronkiewicz-Waltz planuje utworzenie molocha MPWIK-MPO - czy po to żeby sprzedać?
Ratusz tuż przed czwartkową sesją Rady Warszawy zgłosił projekt powołania miejskiego holdingu-molocha, dysponującego niemal siedmiomiliardowym majątkiem spółek MPWiK i MPO. Na dzisiejszej sesji rada powoła holding, do którego wniesione zostaną Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania (aktywa, w tym m.in. nieruchomości, warte są ponad 300 mln zł) oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (aktywa, w tym rozbudowywana oczyszczalnia Czajka, warte są ponad 6,3 mld zł).
- Być może w ten sposób powstanie najcenniejsza spółka samorządowa w Polsce - mówi wiceprezydent. Dowodzi, że holdingowi o tak ogromnym kapitale będzie łatwiej zdobywać fundusze na inwestycje, m.in. rozbudowę zakładu utylizacji śmieci na Targówku. Choć operacja przygotowywana była od miesięcy, nie wiedzieli o niej radni ani związki zawodowe działające w obu spółkach. Wiceprezydent uważa, że "wcześniej nie było sensu rozmawiać z radnymi". Związkowcy z obu spółek dopiero w środę zostali poinformowani przez wiceprezydenta Kochaniaka o planie holdingu.
Los uchwały jest przesądzony. Zapowiadane przez PiS weto nie ma znaczenia. Prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz wsparcia udzieli dysponująca większością w radzie PO. Wiceprezydent Kochaniak uspokaja, że w holdingu nie są planowane ani zwolnienia, ani prywatyzacja tworzących go spółek.
Jednak jak pisaliśmy wcześniej, rozpoczął się proces restrukturyzacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, przygotowywany jest nowy schemat organizacyjny spółki i dokonuje się oceny przydatności stanowisk, co jest zwykle wstępem do zwolnień. Opracowywana jest też nowa siatka płac i nowy układ zbiorowy.
https://cia.media.pl/warszawa_prawniczy_belkot_na_ratunek_niedemokratyczn...