Warszawa: Nielegalna eksmisja na ul. Emilii Plater
4 stycznia około godziny 16:00 doszło do nielegalnej eksmisji Pani Anny Kalbarczyk wraz z trojgiem dzieci z lokalu mieszkalnego nr 63 przy ulicy Emilii Plater 27. Eksmisji dokonał samowolnie mąż właścicielki mieszkania (Doroty Krysickiej) – Dariusz Krysicki, który od dłuższego czasu znęcał się nad lokatorami, starając się ich wyrzucić z mieszkania. Anna Kalbarczyk była lokatorką od 14 września 2008 r. Wynajmowała mieszkanie wraz z przyjacielem na zasadach „rynkowych" (nie dotyczyły jej regulacje zawarte w „Ustawie o ochronie praw lokatorów"),opłacając regularnie umówiona opłatę za wynajem. W grudniu 2008 roku pomiędzy właścicielem lokalu a najemcami powstał konflikt o wysokość opłat za media – Krysiccy zaczęli domagać się większych stawek za wodę, prąd i gaz, jednocześnie odmawiając wydania lokatorom umowy najmu. Wedle lokatorów, powodem działania właścicieli była chęć pozbycia się dotychczasowych najemców i sprzedanie mieszkania na rynku wtórnym (na co dowód stanowią m.in. wizyty potencjalnych nabywców w mieszkaniu w listopadzie i grudniu ubiegłego roku, które zostały zapowiedziane lokatorom przez właścicieli smsami).
28 grudnia Krysiccy zajęli lokal mieszkalny, wyrzucając lokatorów do pokoju i domagając się m.in. opuszczenia lokalu w przeciągu dwóch tygodni oraz „opłat za korzystanie z toalety". 31 grudnia wymontowali jeden z zamków w drzwiach wejściowych. 4 stycznia posunęli się do przemocy: około godziny 16:00 Dariusz Krysicki wraz z kolegą wtargnęli do mieszkania, siłą wypchnęli Annę Kalbarczyk wraz z dziećmi na korytarz, a następnie zaczęli wynosić rzeczy lokatorów na klatkę schodową. Interweniujący w tym momencie patrol policji nie powstrzymał
nielegalnej eksmisji i po krótkim czasie odjechał – właściciele mogli więc bez przeszkód wynieść rzeczy lokatorów (choć nie wszystkie – w lokalu pozostała m.in. Antena satelitarna lokatorów) i zamknąć drzwi na nowo zamontowany zamek. Przed godziną 17:00 na miejsce dotarło 5 osób z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów i Lewicowej Alternatywy – w tym czasie przybył już drugi patrol policyjny oraz dziennikarze z TVN 24. Po naleganiach, funkcjonariusze policji zobowiązali się do
zgłoszenia nielegalnej eksmisji oraz zaproponowali lokatorom pomoc przy przewiezieniu rzeczy do noclegowni na warszawskim Zaciszu, odmówili jednak wejścia do mieszkania, w którym nie przebywali właściciele.
Sprawa została zgłoszona na policji i w prokuraturze, a lokatorzy przy wsparciu organizacji broniących praw lokatorów w najbliższych dniach wystąpią przeciwko właścicielom na drogę sądową w trybie indywidualnym.
Rafal
www.lewicowo.pl