Wenezuela: Wenzuelscy squatersi w centrum Caracas
W centrum Caracas, stolicy Wenezueli, 2,5 tys. squatersów zajęło 45-piętrowy, opuszczony wieżowiec. W związku z dużymi problemami z mieszkaniami wielu ludzi przyłącza się do anarchistów i organizuje sobie życie na własną rękę. Wyjątkowość tego squatu polega na tym, że jest to wieżowiec w samym centrum stolicy. Budynek, zwany Wieżą Dawida (od imienia fundatora), był budowany w latach 90., jednak z powodu kryzysu bankowego nigdy nie został ukończony. Teraz zasiedla go ponad 2,5 tys. "nielegalnych" mieszkańców.
Wysoki budynek, który nie ma windy, części okien, a nawet niektórych ścian, został zaadaptowany przez jego mieszkańców. Własnym wysiłkiem doprowadzili oni prąd i wodę na 28. piętro – wyższe pozostają niezamieszkane. Samodzielnie pobudowali zabezpieczenia i ściany, aby uchronić swoje rodziny przed wypadkami (do których już dochodziło). Budynek ma nawet własnych ochroniarzy, którzy wyposażeni w krótkofalówki, strzegą wejść i bezpieczeństwa mieszkańców. Mieszkańcy Wieży Dawida to w większości ludzie pracujący (wśród nich jest nawet pracownik banku), jednak ich zarobki nie pozwalają na wynajęcie niesamowicie drogich mieszkań.