Wielka Brytania: Policja wzywa ludność do składania donosów na anarchistów

http://www.guardian.co.uk/uk/2011/aug/01/grass-war-met-police-anarchists

Juz sie wycofali. A tak chcialem zeby mnie ktos zglosil ;).

*lokalnych (bo przecież nie *kokainowych :-p)

HAHA!!! Gowno tam se moga. Takich zjawisk sie nikt nie pozbedzie w tej naszej rzeczywistosci. Chcieliby !!! (haa ku... nie moge ) Zdolni sa od razu widac ::))

donek satrapa wpadnie na ten sam pomysl ?? po drugie moglibyscie zrobic wyrazniejszy ten kod do wpisywania ??

To głupki zrobili tylko reklamę i akcję informacyjna dla niedouczonego spoleczeństwa, ktoś mógł nie wiedziec kim sa "anarchiści",a tak ktoś pomyśli-to zajebiście, też zostanę anarchistą! Bo byście sie zdziwili jak wielu ludzi nie ma pojęcia. Inna sprawa, że czasem sami "anarchiści" nie wiedzą kim są, czasem bywa to też wina anarchistycznych "przywódców", teraz to jest i tak zajebiście ale jakieś 10 lat temu, to dla człowieka z zewnatrz, któremu blisko bylo do idei wolnościowych, niektórzy mogli niezle namieszac w głowie. Pamietam jak sam kiedys doznałem oświecenia i stwierdziłem że w sumie całe to państwo na chuj jest nam potrzebne, choć poglądy lewicowe to miałem już własciwie od dziecka, zacząłem też wtedy pierwszy kontakt z internetem, jakich ja kurwa głupot się tam naczytałem. Nie pamiętam dokładnie jakie to były strony, ale FA chyba też wśród nich była,(jak przeczytałem ostatnio tekst od B-M dużo mi rozjaśnił na temat powodów takiego zagubienia światopoglądowego około roku 2001 w polskim ruchu). To był właściwie tzw. "anarchokapitalizm" a nie żaden anarchizm, łatwo z tej pozycji przejść do poparcia dla UPR, jakies bzdury że w "anarchii zastąpimy policje agencjami ochrony, które konkurując będą dobrze działać", no i oczywiście pełen pacyfizm, i potępienie dla "napierdalatorów" i rewolucji, że gadaniem doprowadzimy do pokojowego ewoluowania systemu i zaniku państwa (ale nie kapitalizmu). Najgorsze że człowiek młody, naiwny, niedouczony i wierzy, albo co gorsza powtarza. Na szczęście w porę zacząłem czerpać wiedzę z bardziej wiarygodnych źródeł niz internet. W ten sposób moje poglądy ewoluowały od komunistycznych, czy socjalistycznych poprzez pseudo anarchistyczne, do anarchokomunizmu, czy jak wolę zwykle mówić by uniknąć nieporozumień-komunizmu wolnościowego.